Według PZU SA wyniki audytu wskazują na nieprawidłowości, które miały miejsce podczas zarządzania spółką przez poprzedni zarząd. Mimo to dwóch jego członków nadal pełni swoje funkcje, a rezultaty audytu nadal nie trafiły do Komisji Nadzoru Finansowego – informuje „Puls Biznesu”.
Według Karola Sowy, adwokata, partnera zarządzającego w kancelarii White Owl, brak decyzji w sprawie skwitowania spółki dla członków zarządu pełniących funkcję w 2023 r. przez ostatnie Walne Zgromadzenie jest klasycznym unikiem mającym na celu utrudnienie im dochodzenia roszczeń związanych z naruszeniem dóbr osobistych. „PB” wskazuje, że taka decyzja może w przyszłości znacznie utrudnić menedżerom objęcie stanowisk wymagających zgody nadzoru.
Zdaniem prawnika przepisy wymagają, aby na zwyczajnym walnym zgromadzeniu uchwały w przedmiocie absolutorium podjąć. Dlatego brak uchwały stanowi bezprawie i jako takie pozwala na dochodzenie roszczeń związanych z naruszeniem dóbr osobistych. Karol Sowa uważa, że rynek finansowy czeka fala pozwów członków zarządów państwowych banków i towarzystw ubezpieczeniowych, którzy nie otrzymali absolutorium za 2023 r., zwłaszcza że część z nich to fachowcy związani ze swoją branżą od wielu lat. Wśród osób, których dotyczy decyzja WZA, znajdują się Maciej Rapkiewicz, nadal pełniący funkcję członka zarządu ds. ryzyka, i Tomasz Kulik, CFO Grupy PZU.
Biuro prasowe KNF przekazało gazecie, że w sytuacji, gdy walne zgromadzenie nie podjęło uchwały o udzieleniu absolutorium, ale również o nieudzieleniu absolutorium – a wstrzymało się od głosu – czyli de facto nie podjęto uchwały dotyczącej oceny działalności członka zarządu, organ powołujący członków zarządu wskazany w statucie spółki (rada nadzorcza bądź WZA) powinien zdecydować o dalszym losie członka zarządu. Jeden z byłych prezesów przekazał „PB”, że obaj menedżerowie musieliby zostać zastąpieni przez osoby, które dostaną zgodę nadzoru, a to niełatwe ze względu na bardzo mocno wyśrubowane wymogi. Zastąpienie wieloletniego CFO w tak dużej spółce w ogóle nie jest łatwe, bo odpowiada on za bardzo ważny obszar. Tymczasem, jak twierdzi gazeta, Komisja nie dysponuje wynikami audytu, które były podstawą negatywnej rekomendacji rady nadzorczej PZU SA.
KNF przekazała „PB”, że PZU nie przekazał wyników audytu do jakiegokolwiek podmiotu zewnętrznego, ponieważ cały audyt objęty jest tajemnicami prawnie chronionymi, a komunikacja zakładu z organem nadzoru jest objęta tajemnicą zawodową.
Więcej:
„Puls Biznesu” z 19 sierpnia, Agnieszka Morawiecka „W co gra skarb państwa w PZU”
(AM, źródło: „Puls Biznesu”)