Zdaniem przedstawicieli firmy ARIADNEXT z Francji i Polski, patrząc na postępującą digitalizację i przenoszenie się ludzi w każdej grupie wiekowej do internetu, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej ważne jest powszechne wprowadzanie rozwiązań identyfikacji i weryfikacji tożsamości cyfrowej. Nie tylko w szeroko pojętej branży finansowej. Rozwiązania te, aby spełnić swój cel, muszą być dla klienta bezpieczne, intuicyjne, działać niezawodnie i szybko oraz mieć potwierdzoną skuteczność.
Podczas briefingu prasowego, który odbył się w 11 lutego w wersji online Anna Worwa, CEE Sales Director ARIADNEXT, zwróciła uwagę, że Polska na tle innych krajów Europy jest rynkiem mocno dojrzałym, jeżeli chodzi o procesy digitalizacji. Niemniej jednak aktywność użytkowników w sieci ciągle rośnie, dlatego temat identyfikacji tożsamości nie może być bagatelizowany. Według danych Deloitte w czasie pandemii 40% Polaków przekonało się do korzystania z bankowości elektronicznej, a 56% z tej grupy co najmniej raz dziennie sprawdza konto bankowe na telefonie komórkowym. Co istotne, z nowych rozwiązań technologicznych korzystają nie tylko milenialsi, ale też osoby pomiędzy 50. a 65. rokiem życia.
Z doświadczeń ARIADNEXT wynika, że skala zagrożeń związanych z digitalizacją życia obywateli wciąż rośnie. Wiele firm nie jest przygotowanych pod względem kontroli bezpieczeństwa, aby wejść do internetu. Dlatego skala oszustw, których doświadczają firmy i osoby prywatne, jest w tym momencie ogromna. Według raportu PWC z 2021 roku 47% firm na świecie doświadczyło oszustw internetowych w ostatnich 24 miesiącach. Dlatego tak ważna jest weryfikacja tożsamości użytkowników, którzy chcą dokonać w sieci zakupów, zaciągnąć pożyczki czy np. wziąć udział w zakładach buchmacherskich.
– Skanowanie dokumentów i przesyłanie ich mailem w celu ustalenia tożsamości klienta powinno odejść w zapomnienie. Przyszłością są technologie, które w kilkanaście sekund przeprowadzają wiarygodną weryfikację tożsamości w zautomatyzowany, przyjazny dla klienta sposób – podkreśliła Anna Worwa. – Inteligentne technologie oparte o deep machine learning pomagają sprawdzić, czy dokument, tj. dowód osobisty, rzeczywiście należy do osoby, która chce go użyć – dodała.
Jak działa automatyczna weryfikacja tożsamości w praktyce? W momencie wypełniania np. formularza do wniosku o leasing użytkownik jest proszony o przesłanie zdjęcia dowodu osobistego. Potem – poprzez intuicyjne komunikaty – system prosi o zrobienie selfie. Oprogramowanie do rozpoznawania twarzy umożliwia porównanie zdjęcia wykonanego przez użytkownika ze zdjęciem wyodrębnionym z jego dokumentu tożsamości. Proces ten zajmuje nawet do 12 sekund.
Tożsamość użytkownika system może zweryfikować również za pomocą filmu na żywo. Funkcja liveness to zarejestrowanie ruchu twarzy użytkownika, aby sprawdzić, czy użytkownik ma mimikę twarzy, czy nie ma na sobie maski i czy rzeczywiście jest w tej chwili obecny w procesie. To moment, gdy pojawia się pewność, że ktoś nie próbuje popełnić przestępstwa i nie chce wykorzystać skradzionej tożsamości cyfrowej.
System posiada dodatkowe funkcje, takie jak rozpoznawanie mowy. Ponadto jest w stanie wyodrębnić dane przez NFC w przypadku dokumentów tożsamości z włączoną funkcją NFC.
(AM, źródło: ARIADNEXT)