Rzecz dotyczy spółki jawnej, a więc niemającej osobowości prawnej. Spółkę tworzą osoby fizyczne. Wspólnikom zawierającym umowę ubezpieczenia na życie i dożycie z funduszem kapitałowym (a jakże) przyświecał cel, którym było zachowanie i zabezpieczenie źródła przychodów spółki na wypadek śmierci wspólnika.
Właścicielem i jedynym dysponentem polisy przez cały okres obowiązywania umowy ma być spółka. Składki opłaca ubezpieczająca – w domyśle ze środków własnych. Gdy ubezpieczony dożyje do końca okresu określonego w umowie, nabywa prawo do wypłaty zgromadzonych środków. Jeśli nie będzie miał szczęścia, uposażony nabędzie prawo do otrzymania sumy ubezpieczenia. Konstrukcja umowy nader nieskomplikowana.
Wspólnicy podjęli uchwałę, że środki wypłacone z tytułu zawartej polisy stanowić będą zabezpieczenie finansowe spółki i jej wspólników w razie ewentualnych problemów finansowych związanych ze śmiercią wspólnika. Wtak przedstawionym stanie faktycznym wnioskujący o udzielnie interpretacji podatkowej uznali, że możliwe jest zaliczenie składek regularnych oraz składek inwestycyjnych wpłacanych przez spółkę w ramach umowy ubezpieczenia do kosztów uzyskania przychodów w części, w jakiej wspólnik uczestniczy w kosztach spółki, a także, że dopuszczalne jest ujęcie składek w kosztach uzyskania przychodów wykazanych w PIT B.
Nadto, że wydatek spółki na ubezpieczenie będzie poniesiony w celu uzyskania przychodu, zachowania czy też zabezpieczenia źródła przychodu. Organ podatkowy był jednak przeciwnego zdania, stąd sprawa trafiła przed oblicze wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Wypłaty z polisy na życie nie będą dla ubezpieczonego lub uposażonego przychodami z działalności gospodarczej, bowiem wypłacone odszkodowanie może, ale nie musi być przeznaczone na podtrzymanie działalności spółki. Tak uznał sąd, dodając przy tym, że uchwała wspólników w kwestii przeznaczenia środków z ubezpieczenia jest jedynie deklaracją co do przyszłego zdarzenia. Nie jest to dokument bezwzględnie wiążący w tym znaczeniu, że może być w dowolnym momencie zmieniony. Z uchwały nie wynika, w jaki sposób ma ona wiązać osoby uposażone, niebędące przecież wspólnikami.
Istotne dla sprawy znaczenie ma określenie związku poniesionego kosztu z przychodem, przy czym chodzi o przychód z konkretnego źródła, bowiem koszty są ściśle związane ze źródłami uzyskania przychodów. Związek kosztu z przychodem rozumiany jest w ten sposób, że pomiędzy poniesieniem kosztu a osiągnięciem przychodów (zachowaniem bądź zabezpieczeniem źródła przychodów) zachodzi określony związek o charakterze przyczynowo-skutkowym. Sformułowanie „wszelkie koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodu” powinno być interpretowane w ten sposób, że za koszt uzyskania przychodu może być uznany jedynie wydatek, który pozostaje w związku ze źródłem przychodu. Nie stanowią natomiast kosztu uzyskania przychodu wydatki, które obiektywnie nie mogą przyczyniać się do osiągnięcia przychodu z danego źródła. Koszty poniesione w celu uzyskania przychodu odnoszą się do konkretnego źródła przychodu i wymagane jest istnienie związku przyczynowego między wydatkami a uzyskanym przychodem.
Istotne jest również to, że kosztem mogą być wpłaty dokonywane przez pracodawcę na rzecz pracowników, a więc osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. W tej sprawie warunek ten nie został spełniony.
Na podstawie: I SA/Bd 219/24 – Wyrok WSA w Bydgoszczy.
Sławomir Dąblewski
dablewski@gmail.com