Z najnowszego wyroku Sądu Najwyższego wynika, że nawet jeśli ofiara wypadku znacząco przyczyniła się do szkody, to kwota zadośćuczynienia dla osoby powiązanej z nią silnymi więzami nie powinna być rażąco niska – informuje „Rzeczpospolita”.
Sprawa dotyczyła pozwu o zadośćuczynienie dla córki mężczyzny, który zginął potrącony przez trzeźwego kierowcę, poruszającego się sprawnym technicznie autem. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty świadczenia, więc matka powódki w jej imieniu wystąpiła na drogę sądową. Sąd Rejonowy uwzględnił opinię biegłego, według której bezpośrednią przyczyną wypadku było błędne postępowanie ofiary wypadku, która nie zauważyła nadjeżdżającego auta. SR stwierdził jednocześnie, że zakład nie wykazał wyłącznej winy poszkodowanego, co mogłoby wyłączyć jego odpowiedzialność odszkodowawczą. Ostatecznie sąd uznał, że zmarły przyczynił się do szkody w 90%, uznając jednocześnie 50 tys. zł jako adekwatną kwotę zadośćuczynienia za ból i cierpienie. Uwzględniając wskaźnik przyczynienia się do szkody, SR ostatecznie zasądził świadczenie w wysokości 5 tys. zł. Sąd Okręgowy w Poznaniu podtrzymał werdykt, w efekcie czego powódka złożyła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Ten zaś nakazał SO ponowne rozpatrzenie sprawy.
SN stwierdził, że należy poczynić stanowcze ustalenia w kwestii prawidłowej obserwacji drogi przez kierowcę auta, który uderzył w ofiarę oraz co do adekwatności jego reakcji. Jeżeli wykazałyby one, że są podstawy do postawienia zarzutów kierowcy, wówczas redukcja świadczenia w tak znacznym zakresie jest nieuzasadniona. Pod uwagę należy wziąć również to, że w miejscu wypadku brak było nakazu zachowania przez kierującego szczególnej ostrożności.
Sąd wskazał w uzasadnieniu, że mając na względzie charakter więzi rodzinnej między ojcem a córką oraz skutki tego zdarzenia dla niej, zadośćuczynienie przyznane przez sądy niższych instancji należało uznać za rażąco niskie. Prof. Marcin Orlicki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, radca prawny, w rozmowie z „Rz” ocenił, że SN słusznie zauważył, iż rażąco niska kwota zadośćuczynienia powinna zostać zmieniona. Ekspert wskazał, że małoletnia córka poszkodowanego powinna otrzymać świadczenie w wysokości realnej i odczuwalnej, która będzie choćby częściowo odpowiadała jej obecnym i przyszłym cierpieniom związanym z utratą ojca (sygn. akt II CSKP 136/23).
Więcej
„Rzeczpospolita” z 10 września 2025 r., Marek Domagalski „5 tys. zł za utratę ojca w wypadku to stanowczo za mało. Ważne orzeczenie SN”
(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)