Zasada minimalizacji szkody to obowiązek czy uprawnienie poszkodowanego?

0
1891

W kwestii minimalizacji szkody z art. 354 § 1 k.c. wynika ogólny obowiązek wykonywania przez dłużnika jego zobowiązania w sposób odpowiadający jego celowi, zasadom współżycia społecznego i ustalonym zwyczajom. Z punktu widzenia obowiązku minimalizacji szkody regulację tę należy uzupełnić o art. 354 § 2 k.c., zgodnie z którym wierzyciel powinien współdziałać przy wykonywaniu zobowiązania przez dłużnika w taki sam sposób.

Wykładnia tych przepisów prowadzi do wniosku, że w razie zderzenia się pojazdów mechanicznych poszkodowany, który w tym przypadku staje się wierzycielem, powinien działać tak, aby zobowiązanie ubezpieczyciela, czyli dłużnika, nie było dla niego w sposób nadmierny i niecelowy obciążające. Tym samym poszkodowany musi podejmować działania zmierzające do minimalizacji szkody. Instytucja minimalizacji szkody ujęta została (nie wprost) w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a dokładniej w art. 16 ust. 1 pkt 2, z którego wynika, że osoba uczestnicząca w zdarzeniu szkodowym jest obowiązana do zapobieżenia zwiększeniu się szkody. Natomiast art. 17 w/w ustawy stanowi, że jeśli osoba występująca z roszczeniem o odszkodowanie zaniecha obowiązków wskazanych w art. 16, to zakład ubezpieczeń może ograniczyć wypłacane jej odszkodowanie w związku z zaistniałym zdarzeniem.

W myśl art. 361 § 1 i 2 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Postępowanie ZU – dłużnika po zaistniałej szkodzie

Zakłady ubezpieczeń, prowadząc likwidację szkody, wskazują na przesłanki do obniżenia odszkodowania wypłacanego w związku z uszkodzeniem pojazdu mechanicznego. W tym celu sporządzany jest kosztorys przed dokonaniem wszelkich napraw w uszkodzonym pojeździe. Stosowane są w nim ceny części zamiennych i materiałów lakierniczych uwzględniające rabaty uzyskane przez zakład ubezpieczeń w drodze indywidualnych negocjacji z dostawcą takich części.

W decyzji wydanej poszkodowanemu po zajściu zdarzenia zawarte jest zazwyczaj pouczenie o zastosowaniu rabatów. Może ono przyjąć dwie formy: informacji o możliwości kontaktu z ubezpieczycielem w razie problemów z nabyciem części po cenach wskazanych w kosztorysie albo o zastosowaniu rabatów w kalkulacji i możliwości skorzystania z nich po kontakcie z zakładem ubezpieczeń.

Minimalizacja szkody w orzecznictwie

W tym miejscu wskazać należy na zapatrywanie Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z 13.06.2003 r. (sygn. akt III CZP 32/03): w zakresie rekompensaty kosztów naprawy, gdzie uznano, że kosztami ekonomicznie uzasadnionymi będą koszty ustalone według cen, którymi posługuje się wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że ceny te odbiegają (są wyższe) od cen przeciętnych dla określonej kategorii usług naprawczych na rynku napraw samochodu. Zdaniem Sądu Najwyższego przyjęcie cen przeciętnych dla określenia przysługującego poszkodowanemu odszkodowania, doprowadziłoby do braku pełnej kompensacji szkody powstałej w majątku poszkodowanego.

Jeżeli nie kwestionuje się uprawnienia do wyboru przez poszkodowanego warsztatu samochodowego mającego dokonać naprawy, miarodajne w tym zakresie powinny być ceny stosowane właśnie przez ten warsztat naprawczy w związku z naprawą indywidualnie oznaczonego pojazdu mechanicznego. W konsekwencji Sąd Najwyższy uznał, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Usprawiedliwione wydaje się odniesienie na zasadzie analogii powyższego stanowiska do kosztów najmu pojazdu zastępczego. W związku z tym refundacji podlegać będą wydatki na najem, o ile stawka najmu pojazdu zastępczego mieścić się będzie w obrębie cen występujących na rynku lokalnym.

Trafny jest wyrażany w orzecznictwie pogląd, że o ile zasada pełnego odszkodowania przemawia za przyjęciem stanowiska o konieczności zwrotu przez ubezpieczyciela tzw. wydatków koniecznych, potrzebnych na pokrycie kosztów czasowego używania pojazdu zastępczego w związku z niemożliwością korzystania z dotychczasowego pojazdu z uwagi na jego uszkodzeniu lub zniszczenie, to nie oznacza to, że pokryte mają zostać wszelkie poniesione koszty wynajęcia pojazdu zastępczego. (por. wyrok SN z 08.09.2004 r, sygn. akt IV CK 672/03). W sytuacji, gdy ubezpieczyciel oferuje poszkodowanemu bezkosztowo pojazd zastępczy za pośrednictwem podmiotu, z którym współpracuje – obowiązek minimalizacji szkody wymaga, by poszkodowany z tej propozycji skorzystał, przy uwzględnieniu wskazanej zasady minimalizacji szkody. O ile zdecyduje się na najem pojazdu zastępczego oferowany przez inny podmiot, to musi mieć świadomość, że uzyska refundację kosztów z tym związanych, ale zasadniczo w granicach kosztów, które ponosi ubezpieczyciel, we współpracy z wybranym podmiotem oferującym pojazdy zastępcze. Taka informacja przekazywana jest poszkodowanemu, jak w rozpoznawanej sprawie, podczas zgłaszania szkody i pozwala mu podjąć świadomą decyzję. (wyrok SO w Poznaniu z 04.08.2020 r., sygn. akt II Ca 505/20).

Nie można wykluczyć, że w konkretnym przypadku koszty najmu poniesione przez poszkodowanego, który nie skorzystał z propozycji ubezpieczyciela, wyższe od stawki stosowanej przez podmiot współpracujący z ubezpieczycielem, zostaną uznane za celowe. Ciężar dowodu celowości ich poniesienia spoczywa jednak na poszkodowanym (art. 6 k.c.).

Sąd Najwyższy wskazał nadto, iż w ramach ciążącego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody i współdziałania z ubezpieczycielem mieści się obowiązek niezwłocznego zasięgnięcia informacji co do tego, czy ubezpieczyciel może zaproponować poszkodowanemu pojazd zastępczy równorzędny uszkodzonemu. Tym samym obowiązek ten ciąży na poszkodowanym, nawet gdyby ubezpieczyciel sam nie przejawiał inicjatywy w tym zakresie (uchwała SN z 24.08.2017 r., sygn. akt III CZP 20/17).

Zatem podsumowując, odszkodowanie za zaistniałe zdarzenie ma zrekompensować szkodę, a nie może prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego. Zakład ubezpieczeń będzie ponosić odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie art. 361 k.c.

Obowiązkiem odszkodowawczym nie mogą być objęte koszty, wynikające ze świadomego lub niedbałego postępowania poszkodowanych, którzy wbrew obowiązkowi minimalizacji szkody zawierają umowę najmu pojazdu zastępczego z przedsiębiorcą, oferującym usługi po zawyżonych cenach.

Mateusz Alaszewicz
radca prawny