Brak specjalistów jest stałym problemem rynku dealerskiego. Brakuje przede wszystkim osób wyspecjalizowanych w konkretnych zawodach potrzebnych do pracy w warsztatach i serwisach – wynika z badania ankietowego przeprowadzonego przez Związek Dealerów Samochodów.
Dealerzy samochodów mówią wprost – wykwalifikowanych pracowników coraz trudniej znaleźć, pomimo rosnącego zapotrzebowania, zwłaszcza na fachowców. Z odpowiedzi ankietowanych wynikało, że największe zapotrzebowanie jest przede wszystkim na lakierników, blacharzy, ale również na mechatroników i elektryków samochodowych. W każdym z wymienionych zawodów około 50% wszystkich odpowiedzi wskazywało, że istnieje bardzo duży problem ze znalezieniem takiego pracownika – odpowiedź, że pozyskanie takiego fachowca wygląda bardzo źle, wskazało odpowiednio 55,46%, 53,78% oraz 52,1% respondentów. Nieco lepiej zaczyna prezentować się sytuacja w przypadku mechaników, gdzie dzięki powolnie wracającemu zainteresowaniu tym zawodem braki kadrowe nie są aż tak bardzo odczuwalne. Jedyną kategorią, gdzie głosów neutralnych było więcej niż negatywnych, był zawód doradcy serwisowego. Tutaj najwięcej osób wskazało na mały problem ze znalezieniem pracownika.
– Obecna sytuacja na rynku pracy wynika wprost z polityki edukacyjnej prowadzonej przez władze właściwie od ponad 20 lat. Coraz większy nacisk na promocję edukacji „uniwersyteckiej” wśród młodzieży (często na kierunkach o wątpliwej przydatności dla gospodarki) skutkował marginalizowaniem od zawodów technicznych. W przypadku już prawie całego pokolenia przygotowującego się do wejścia na rynek pracy naturalnym skutkiem całej sytuacji było zrezygnowanie z kształcenia w szkołach technicznych i zawodowych. To z kolei spowodowało bezpowrotne zamykanie tych szkół. W praktyce oznacza to trwałe odbieranie szansy na zapełnienie luk na rynku pracy, nawet w przypadku rosnącego zainteresowania młodych ludzi edukacją zawodową w tym kierunku. To, że takie zainteresowanie istnieje, widzimy choćby po liczbie oddolnych inicjatyw związanych z pomocą w wejściu na motoryzacyjny rynek pracy, skierowanych do ludzi młodych. Niestety, przy braku gruntownych zmian w dziedzinie edukacji średniej problem braku fachowców będzie się pogłębiał. Będziemy tego świadkami już niedługo, przy coraz większej liczbie bardziej skomplikowanych konstrukcyjnie samochodów, o alternatywnych napędach, których zwyczajnie nie będzie komu naprawiać – komentuje Paweł Tuzinek, prezes Związku Dealerów Samochodów.
(AM, źródło: ZDS)