Pandemia i wywołane nią obawy skierowały uwagę w stronę ubezpieczeń na życie. Efekt? Ponad półmilionowy wzrost liczby indywidualnych polis życiowych i zahamowanie tempa spadku zainteresowania umowami grupowymi – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, powołując się na dane Komisji Nadzoru Finansowego.
„DGP” wskazuje, że na koniec września 2021 r. na rynku funkcjonowało blisko 9,6 mln czynnych indywidualnych polis z grupy 1 działu I. Rok wcześniej było ich 9,08 mln. Sprzedaż tych produktów przyniosła zakładom 4111 mln zł, wobec 3323 mln zł przed rokiem. Na rynku funkcjonowało też 578 tys. „grupówek”, które wypracowały 2654 mln zł składek (po 3 kw. 2020 r. odpowiednio: 544 tys. szt. i 2593 mln zł). W ich ramach ubezpieczonych było 12 mln osób, co oznacza zahamowanie widocznego od 2018 r. spadku zainteresowania takimi ubezpieczeniami. Liczba osób objętych takimi umowami przekroczyła 12 mln. W ten sposób zatrzymany został trwający od lat spadek zainteresowania tego typu produktem (jeszcze w 2017 r. polisy grupowe obejmowały 14 mln osób). O 40% w ciągu roku do niemal 2,3 mln szt. zwiększyła się też liczba czynnych indywidualnych polis chorobowych.
Konrad Zakrzewski, dyrektor zarządzający UNIQA przewiduje, że trend rosnącej świadomości ubezpieczeniowej klientów utrzyma się nie tylko przez okres pandemii, lecz także po jej zakończeniu. Z kolei Jolanta Karny, prezes Aviva Polska, wskazuje, że przypis w dziale I na koniec września wyższy o 8% niż rok wcześniej potwierdza wyraźne ożywienie związane z poprawą społecznego nastawienia wobec potrzeby ubezpieczania życia i zdrowia. Jej zdaniem przy ustabilizowaniu sytuacji makroekonomicznej są duże szanse na jeszcze większe wzrosty w 2022 r. Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń, wskazuje z kolei, że zwiększona śmiertelność podczas pandemii miała przełożenie na wyższe wypłaty świadczeń z indywidualnych polis na życie. Ich wzrost, szczególnie mocny w pierwszej połowie roku, wyniósł 26,5%. Ilona Tomaszewska, dyrektor departamentu rozwoju produktów i procesów UNIQA, zwraca uwagę, że obecnie najważniejszymi elementami w polisie na życie są dla klientów ubezpieczenia na wypadek zachorowania czy długotrwałej niezdolności do pracy. Widać również wzrost zapotrzebowania na świadczenia związane z zachorowaniem, np. konsultacje zdalne. Zdaniem ekspertki rozwój ubezpieczeń będzie szedł w kierunku dalszego wzbogacania oferty o kolejne usługi dodatkowe i pakiety zdrowotne, a także rozwiązania mające ułatwić zawarcie umowy czy obsługę posprzedażową i szkodową.
„DGP” wskazuje, że pandemia zwiększyła też popyt na polisy na wypadek poważnego zachorowania. Tomasz Frączek, prezes Mondial Assistance, uważa, że zapotrzebowanie na produkty ubezpieczeniowe zapewniające organizację i pokrycie kosztów leczenia bardzo poważnych zachorowań będzie nadal rosło.
Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 29 grudnia, Łukasz Wilkowicz „Ubezpieczamy życie na potęgę” i „Życie i zdrowie nabrało dla nas wartości”:
https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/58289,29-grudnia-2021/…
https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/58289,29-grudnia-202….
(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)