Upowszechnianie się pracy zdalnej w wyniku pandemii zwiększy ryzyko cyberataków. Najbardziej bezbronne w tej sytuacji są małe firmy. Stwarza to szansę dla ubezpieczycieli na poprawę współczynnika penetracji. Popyt na ubezpieczenia od ryzyk cyber wśród brytyjskich małych i średnich przedsiębiorstw wzrósł znacznie od 2015 r., osiągając w 2019 r. poziom 18,8% sektora małych i średnich przedsiębiorstw – wskazują wnioski płynące z raportu tematycznego poświęconego cyberubezpieczeniom.
Analityczka Global Data Jazmin Chong komentuje: – Popyt na cyberubezpieczenia widać najwyraźniej wśród mikrofirm, gdzie w latach 2016–2019 nastąpił 300% wzrost, do poziomu 17,8%. Tak ogromny wzrost wynika z bardzo niskiego odsetka mikrofirm, jakie miały cyberubezpieczenia w przeszłości.
Z kolei małe i średnie przedsiębiorstwa również odnotowały zauważalne wzrosty. Obecnie ponad 50% firm średniej wielkości posiada polisę chroniącą przed ryzykiem cyber, co wskazuje na rosnącą powszechnie świadomość znaczenia ochrony przed incydentami cyfrowymi wśród większych przedsiębiorstw. Tymczasem spośród przedsiębiorstw małych w 2019 r. cyberpolisę miało 40%. Pandemia z pewnością spowoduje przyspieszenie na tym rynku.
Global Data spodziewa się dalszego wzrostu popytu na cyberubezpieczenia, nie tylko z powodu cyberryzyk związanych z pracą w domu, ale też dlatego, że pandemia jeszcze bardziej wzmocni zależność firm od technologii w codziennej działalności.
(AC, źródło: Global Data)