Willis Towers Watson (WTW) podkreśla rosnące znaczenie instrumentów dłużnych z rynków wschodzących (EMD – Emerging Market Debt), przy coraz większych alokacjach inwestorów i utrzymującym się atrakcyjnym potencjale pod względem zwrotu. Uznano, że nadszedł czas na ponowne spojrzenie w stronę tej klasy aktywów, jednak z innej perspektywy jeśli chodzi o wdrażanie.
Kraje wschodzące to duża i rosnąca część gospodarki świata, która stanowi okazję dla właścicieli aktywów. Jednak w sytuacji gdy mniej niż 50% uczestników rynku osiąga dodatnie stopy wzrostu powyżej danych benchmarkowych nawet przed pobraniem opłat, większość inwestorów zasadniczo odczuwała rozczarowanie aktywnym podejściem inwestycyjnym na rynku dłużnym krajów wschodzących. Zdaniem WTW dzieje się tak dlatego, że objęcie tak szerokiej klasy aktywów przez jeden podmiot zarządzający jest dużym wyzwaniem.
Większość inwestorów traktowała dotąd EMD jako jedną klasę aktywów, jednak WTW twierdzi, że w grę wchodzą co najmniej trzy odmienne klasy aktywów:
- Dług państwowy w lokalnej walucie,
- Dług państwowy w twardej walucie,
- Dług korporacyjny w twardej walucie.
Te różne klasy aktywów wymagają szczególnych zestawów umiejętności oraz zdolności zarządzania odmiennymi cechami poszczególnych regionów – Ameryki Łacińskiej, Wschodzącej Europy, Azji, Afryki, Rynków Granicznych i Bliskiego Wschodu. Stanowi to wyzwanie dla tradycyjnego, preferowanego przez wielu modelu zarządzania, polegającego na wyznaczaniu jednego menedżera w Londynie lub Nowym Jorku.
Eksperci WTW są zdania, że gdy inwestorzy kupują proste, skupione na benchmarkach EMD, menedżerom często nie udaje się uzasadnić pobieranych opłat inwestycyjnych oraz z trudem przychodzi im uzyskanie dostępu do najciekawszych możliwości związanych z daną inwestycją. Jako rozwiązanie, WTW proponuje obranie podejścia polegającego na wdrażaniu przez specjalistów. Budowanie portfela poprzez dobór najlepszych menedżerów w każdej klasie aktywów i w każdym regionie, posiadających najlepszą wiedzę i najlepsze umiejętności, prowadzi do ewidentnej poprawy w ochronie przed wadami, a w szczególności do lepszego współczynnika Sharpe’a i wyższej stopy zwrotu.
Chris Redmond, globalny szef badań zarządczych WTW powiedział: – Świat wschodzący to duża i ciągle rosnąca część światowej gospodarki, wystarczy spojrzeć na rosnące znaczenie Chin poprzez handel światowy i wzrost gospodarczy w ciągu ostatnich kilku lat. EMD jest zatem coraz ważniejszą klasą aktywów, przy coraz większych alokacjach inwestorów oraz trwającym atrakcyjnym potencjale pod względem zwrotu i korzyści wynikających z dywersyfikacji. EMD nie są jednolite pod względem możliwości, dlatego też nie można ich ująć w jednolitym szerokim mandacie zarządzania. Uważamy, że inwestorzy powinni wziąć pod uwagę fakt, że należy zwrócić się w stronę specjalistycznego zarządzania, budowania portfela składającego się z „mistrza” w każdym obszarze rynku.
(AM, źródło: WTW)