Blisko 86% uczestników badania „Stan publicznego systemu ochrony zdrowia oczami Polaków w dobie pandemii Covid-19” uznało, że liczba zgonów wśród osób niezakażonych koronawirusem była spowodowana ograniczonym dostępem do planowanych świadczeń zdrowotnych, diagnostyki chorób i ich profilaktyki.
Z opracowania „Raport o zgonach w Polsce 2020” wynika, że w 2020 r. odnotowano 67,1 tys. więcej zgonów innych niż z powodu koronawirusa niż w 2019 roku. Największa część z nich była spowodowana chorobami układu krążenia – 16,69%, cukrzycą – 15,8%, chorobami neurologicznymi – 14,63%, chorobami układu trawiennego – 13,54% czy chorobami psychiatrycznymi – 12,69%.
Co ma wpływ na lawinowy wzrost liczby zgonów?
33,4% respondentów przyznało, że było zmuszonych zrezygnować z planowanych świadczeń zdrowotnych, diagnostyki chorób lub ich profilaktyki. Ponad 37% stwierdziło, że dotknęło to również ich rodziny a blisko 36% nie zetknęło się z takim problemem. 97% ankietowanych zgodziło się, że powinny zostać podjęte działania w kierunku poprawy tej sytuacji.
– Utrudniony dostęp do świadczeń w dłuższej perspektywie może znacząco odbić się na zdrowiu pacjentów. W 2020 r. liczba zgonów z powodu chorób układu krążenia była o 11,1 tys. większa niż w roku 2019. Był to najwyższy wzrost, jaki odnotowano wśród pozostałych chorób przedstawionych w rejestrze NFZ Nie możemy pozwolić na to, by ta tendencja wzrostowa się utrzymywała – mówi dr Marta Kałużna-Oleksy, kardiolog i prezes Polskiego Stowarzyszenia Osób z Niewydolnością Serca.
Ograniczenia mocno podkopały zdrowie
38% badanych wskazało, że w związku z sytuacją pandemiczną stan ich zdrowia lub kogoś z ich rodziny znacząco się pogorszył. Blisko 8% utraciło sprawność fizyczną na stałe. Ograniczenia związane z sytuacją epidemiczną wpłynęły negatywnie nie tylko na sam dostęp do rehabilitacji, ale wiele osób już poddawanych rehabilitacji, z obawy o zarażenie wirusem, z niej zrezygnowało. Podczas pandemii wiele osób znacząco ograniczyło też regularne i aktywne uprawianie sportu. Dla 21% ankietowanych respondentów problemem był brak dostępu do leków. U ponad 38% wystąpiło zaostrzenie choroby. Z kolei blisko 8% respondentów dotknęła śmierć osoby bliskiej.
– Profilaktyka, diagnostyka i ogólny dostęp do opieki zdrowotnej są niezwykle ważne. W sytuacji gdy jest to utrudnione i jednocześnie tracimy możliwość regularnego korzystania z sytemu opieki medycznej, niestety jesteśmy narażeni na rozwijanie się chorób i pogłębianie schorzeń. Nie zawsze jednak chodzi o brak dostępu do lekarza – może paraliżować nas strach przed zarażeniem się Covid-19. Bagatelizujemy objawy i czekamy na zakończenie pandemii… Ale zawał czy nowotwór nie poczeka! A tylko szybka interwencja medyczna może zapobiec tragicznym w skutkach konsekwencjom. Zdrowie jest przecież nadrzędną wartością, o którą musimy systematycznie dbać. Zarządzający systemem opieki medycznej nie może dopuszczać do sytuacji, w której pacjent przechodzący zawał serca, z obawy o zarażenie wirusem boi zgłosić się do lekarza – mówi Marta Domańska, ekspert z Instytutu LB Medical.
O badaniu:
Badanie „Stan publicznego systemu ochrony zdrowia oczami Polaków w dobie pandemii Covid-19” przeprowadzone 19 lutego 2021 roku przez SW Research Agencja Badań Rynku i Opinii na zlecenie Instytutu LB Medical (n=1000).
(AM, źródło: LB Medical)