Przewoźnik nie zapłacił za transfer? Teraz zrefunduje jego koszty

0
484

Samo przekierowanie lotu do innego portu lotniczego nie skutkuje powstaniem prawa do odszkodowania ryczałtowego. Przedsiębiorstwo lotnicze powinno natomiast z własnej inicjatywy zaoferować pasażerowi pokrycie kosztów transportu do pierwotnie przewidzianego docelowego miejsca lub innego pobliskiego, po uzgodnieniu tego z pasażerem – orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Sprawa dotyczyła pasażera jednej z linii lotniczych, który zwrócił się do niej o wypłatę 250 euro odszkodowania ryczałtowego ze względu na przekierowanie jego lotu. Spółka nie zaoferowała mu dodatkowego transportu ani pokrycia kosztów transferu miedzy portami lotniczymi. Przewoźnik podnosił, że samo przekierowanie lotu do pobliskiego portu lotniczego nie prowadzi do powstania prawa do odszkodowania ryczałtowego, które powstaje w razie odwołania lotu lub dużego (co najmniej trzygodzinnego) jego opóźnienia w chwili przylotu. Ponadto opóźnienie było spowodowane nadzwyczajnymi okolicznościami. Rozpoznający spór sąd okręgowy zwrócił się do TSUE o dokonanie wykładni rozporządzenia dotyczącego praw pasażerów linii lotniczych.

Trybunał orzekł, że przekierowanie lotu do portu lotniczego obsługującego to samo miasto, tę samą aglomerację lub ten sam region nie skutkuje powstaniem po stronie pasażera prawa do odszkodowania z tytułu odwołania lotu. W celu uznania zastępczego portu lotniczego za obsługujący to samo miasto, tę samą aglomerację lub ten sam region, nie jest konieczne, aby był on usytuowany na tym samym terytorium (w sensie administracyjnym) miasta, aglomeracji lub regionu, na którym położony jest pierwotnie przewidziany port lotniczy. Istotne jest to, aby był on położony w ścisłym pobliżu tego terytorium.

Jednakże pasażer jest, co do zasady, uprawniony do odszkodowania ryczałtowego, jeżeli dotarł do swego miejsca przeznaczenia lub do innego uzgodnionego z nim pobliskiego miejsca co najmniej trzy godziny po pierwotnie przewidzianej godzinie przylotu. W celu określenia wielkości opóźnienia za punkt odniesienia należy przyjąć godzinę, o której pasażer ten dotarł, po zakończeniu dodatkowego przewozu, do jednego z dwóch w/w miejsc.

W tym kontekście TSUE wyjaśnił, że w celu uwolnienia się od obowiązku wypłaty pasażerom odszkodowania w przypadku dużego opóźnienia lotu w chwili przylotu przewoźnik może powołać się na nadzwyczajną okoliczność, która miała wpływ nie na opóźniony lot, lecz na wcześniejszy obsługiwany przez niego z wykorzystaniem tego samego samolotu w ramach trzeciej od końca rotacji tego statku powietrznego, pod warunkiem że istnieje bezpośredni związek przyczynowy między wystąpieniem tej okoliczności, a dużym opóźnieniem późniejszego lotu.

Ponadto Trybunał orzekł, że przedsiębiorstwo lotnicze jest zobowiązane do zaoferowania pasażerowi z własnej inicjatywy pokrycia kosztów transportu do pierwotnie przewidzianego docelowego portu lotniczego lub do innego pobliskiego uzgodnionego z nim. W razie niewywiązania się z obowiązku, po stronie pasażera powstaje prawo do zwrotu wydatkowanych przezeń kwot, które w świetle okoliczności danego przypadku okazały się niezbędne, odpowiednie i rozsądne w celu złagodzenia skutków uchybienia przedsiębiorstwa lotniczego. Naruszenie obowiązku pokrycia kosztów nie skutkuje natomiast powstaniem po prawa do odszkodowania ryczałtowego w wysokości 250, 400 lub 600 euro.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-826/19 Austrian Airlines z 22 kwietnia 2021 r.

(AM, źródło: TSUE)