TSUE: Odszkodowanie także za przyspieszenie lotu

0
457

Lot należy uznać za „odwołany”, gdy obsługujący przewoźnik lotniczy przyśpiesza go o ponad godzinę. W przypadku rezerwacji konkretnego lotu prawo do odszkodowania może przysługiwać względem obsługującego przewoźnika lotniczego nawet wówczas, gdy rezerwacja nie została mu przekazana – orzekła Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Sprawa rozstrzygnięta przez TSUE dotyczyła sporów sądowych pomiędzy pasażerami lotniczymi oraz Airhelp i flighright a liniami lotniczymi: Azurair, Corendon Airlines, Eurowings, Austrian Airlines i Laudamotion, dotyczących odszkodowania ze względu na przyśpieszenie lotu. Sądy z Niemiec i Austrii zwróciły się do Trybunału z wnioskiem o sprecyzowanie warunków, na jakich pasażerowie mogą powoływać się na prawa przewidziane w rozporządzeniu nr 261/20041, a w szczególności na prawo do odszkodowania w przypadku odwołania lub dużego opóźnienia.

W wyrokach z 21 grudnia TSUE sprecyzował te warunki, orzekając, że lot należy uznać za „odwołany”, gdy obsługujący przewoźnik lotniczy przyśpiesza go o ponad godzinę. W tym przypadku przyśpieszenie lotu należy bowiem uznać za znaczne, jako że może spowodować poważne niedogodności dla pasażerów z tych samych powodów co opóźnienie lotu. W jego wyniku tracą oni możliwość swobodnego dysponowania własnym czasem oraz zorganizowania podróży lub pobytu zgodnie ze swoimi oczekiwaniami. Pasażer może być w szczególności zmuszony do dostosowania się w znaczący sposób do nowej godziny odlotu, aby móc skorzystać z danego lotu, względnie pomimo podjęcia wszelkich wymaganych środków ostrożności może nawet nie być w stanie stawić się na lot.

Ponadto, w przypadku znacznego przyśpieszenia lotu dającego prawo do odszkodowania (co zakłada w szczególności spóźnione powiadomienie o przyśpieszeniu) obsługujący przewoźnik lotniczy powinien zawsze wypłacić pełną kwotę (a więc w zależności od odległości, 250, 400 lub 600 euro). Nie ma on możliwości obniżenia o 50% ewentualnie podlegającego zapłacie odszkodowania z tego względu, że zaproponował pasażerowi zmianę planu podróży umożliwiającą mu dotarcie do miejsca docelowego bez opóźnienia.

Jednocześnie informacja o przyśpieszeniu lotu przekazana pasażerowi przed rozpoczęciem podróży może stanowić „ofertę zmiany planu podróży”.

Trybunał uznał także, że pasażer, który dokonał rezerwacji lotu, dysponuje „potwierdzoną rezerwacją” (co stanowi niezbędny warunek skorzystania z praw przewidzianych w rozporządzeniu), nie tylko wówczas, gdy posiada bilet, lecz również wtedy, gdy organizator wycieczek, z którym jest związany umową, przekazał mu inny dowód zawierający przyrzeczenie przewozu określonym lotem, zidentyfikowanym poprzez wskazanie miejsca i czasu odlotu i przylotu oraz numeru. Według TSUE nie jest istotne, czy organizator otrzymał od danego przewoźnika potwierdzenie czasu odlotu i przylotu dotyczących rejsu. Nie można bowiem wymagać od pasażera lotniczego, aby uzyskał informacje dotyczące stosunków między organizatorem a przewoźnikiem.

Ponadto przewoźnik może zostać uznany wedle decyzji Trybunału za „obsługującego przewoźnika lotniczego” (wobec którego można głównie dochodzić praw przewidzianych w rozporządzeniu) w odniesieniu do danego pasażera, gdy ów zawarł umowę z organizatorem na konkretny lot obsługiwany przez tę linię lotniczą, przy czym nie potwierdziła ona rozkładu godzin lotu ani też organizator nie dokonał rezerwacji dla tego pasażera u przewoźnika. W przypadku gdy ten ostatni byłby zobowiązany do wypłaty pasażerom odszkodowania na podstawie rozporządzenia z powodu zachowania organizatora wycieczek, to ma on możliwość dochodzenia odszkodowania za poniesione szkody od organizatora wycieczek.

„Planowy czas przylotu” danego rejsu, który należy wziąć pod uwagę w ramach badania celem ustalenia, czy nastąpiło znaczne przyśpieszenie lub opóźnienie lotu mogące skutkować powstaniem prawa do odszkodowania, może wynikać z innych dowodów niż bilet, przekazanych pasażerowi przez organizatora wycieczek.

W przypadku odmowy przyjęcia na pokład lub odwołania obsługujący przewoźnik lotniczy ma obowiązek poinformowania pasażera o dokładnej nazwie i adresie przedsiębiorstwa, od którego może on dochodzić odszkodowania, oraz w danym przypadku wskazania dokumentów, które powinien on załączyć do swojego żądania. Jednocześnie nie jest on zobowiązany do poinformowania pasażera o dokładnej kwocie odszkodowania, które ten może ewentualnie uzyskać.

TSUE wskazał, że oceny spełnienia obowiązku poinformowania pasażera w odpowiednim czasie o odwołaniu lotu należy dokonywać wyłącznie w świetle rozporządzenia nr 261/2004, a nie w świetle dyrektywy 2000/313.

Zdaniem Trybunału, należy uznać, że pasażer, który dokonał rezerwacji lotu poprzez pośrednika, nie został poinformowany o odwołaniu rejsu, nawet jeżeli obsługujący przewoźnik przekazał informację o tym odwołaniu owemu pośrednikowi, przez którego z danym pasażerem została zawarta umowa przewozu, co najmniej dwa tygodnie przed planowym czasem odlotu, gdy pośrednik ten nie poinformował pasażera o owym odwołaniu w wymaganym terminie, a pasażer nie upoważnił tego pośrednika w sposób wyraźny do odbioru informacji przekazanej przez owego obsługującego przewoźnika lotniczego.

Lotu nie uznaje się za „odwołany”, jeżeli obsługujący przewoźnik lotniczy przekłada godzinę odlotu o mniej niż trzy godziny, nie dokonując innych modyfikacji tego lotu.

Wyroki TSUE  z 21 grudnia 2021 r. w sprawach połączonych C-146/20, C-188/20, C-196/20 i C-270/20, Azurair i in., w sprawie C-263/20 Airhelp oraz w sprawie C-395/20 Corendon/Airlines.

(AM, źródło: curia.eu)