Ubezpieczenia morskie: Rosyjska flota widmo

0
798

Państwowa rosyjska firma żeglugowa Sovcomflot (SCF), która dysponuje flotą nowoczesnych tankowców, jest głównym przewoźnikiem rosyjskiej ropy i skroplonego gazu, ale wcześniej transportowała też ładunki z innych krajów, takich jak USA. Od napaści na Ukrainę napotyka coraz większe trudności z realizacją przewozów, ponieważ porty, kontrahenci, ubezpieczyciele morscy i inne firmy transportowe wycofują się z interesów z Rosją.

Sankcje niosą ze sobą konsekwencje dla ubezpieczeń i certyfikacji żeglugowej. Jeszcze przed nałożeniem przez Londyn sankcji na armatora, co nastąpiło 24 marca br., należący do SCF tankowiec NS Champion był zmuszony do zmiany kursu, ponieważ nie mógł wejść do brytyjskiego portu z powodu restrykcji dotyczących statków rosyjskich. Maria Angelicoussis, dyrektorka jednej z czołowych firm transportu morskiego, Angelicoussis Group, zauważa z kolei wśród armatorów szerszy trend niechęci wobec przewozu rosyjskich ładunków. Unia Europejska zaliczyła SCF do rosyjskich firm państwowych, z którymi „zabronione jest bezpośrednie lub pośrednie angażowanie się w jakiekolwiek transakcje” po 15 maja, kiedy skończy się okres przeznaczony na zamknięcie spraw. Kanada umieściła SCF na swojej liście napiętnowanych podmiotów w lutym, natomiast USA odcięły ją od możliwości pozyskiwania kapitału na amerykańskich rynkach finansowych. Zdaniem anonimowej osoby z branży ubezpieczeniowej „podejście państw do SCF jest nieco chaotyczne i różni się między jurysdykcjami. Decyzja Wielkiej Brytanii o zamrożeniu aktywów utrudni sprawę firmom ubezpieczeniowym i reasekuracyjnym z siedzibą w tym kraju. Żaden kontrakt nie może funkcjonować przy zamrożonych aktywach”.

Rosyjska żegluga ma problemy z brakiem dostępu do usług certyfikacji zapewnianych przez zagraniczne towarzystwa klasyfikacyjne, takie jak brytyjski Lloyd’s Register of Shipping (LR) i norweski Det Norske Veritas (DNV). Uzyskanie certyfikatu zdolności żeglugowej jest niezbędne do zawarcia ubezpieczenia i prawa wchodzenia do portów. Nie wiadomo, co stanie się z flotą SCF pozbawioną ochrony. Rzecznik DNV powiedział, że trwa proces zwijania wszystkich biznesów z podmiotami rosyjskimi, a Sovcomflot jest częścią tego procesu. Rzecznik LR poinformował o wyłączeniu dostarczania wszelkich usług firmom i aktywom będących rosyjską własnością, pod rosyjską kontrolą albo w rosyjskim zarządzaniu. Z danych transportowych wynika, że w pewnej mierze ochronę ubezpieczeniową zapewnia statkom SCF norweski Skuld. Prezes Stale Hansen stwierdził, że monitoruje wszystkie nowe sankcje i ich konsekwencje dla udzielanej przez Skuld ochrony.

(AC za Reuters)