Czy polska branża IT jest wyjątkowa?

0
714

W poprzednim artykule (w „GU” 37) omówiłem cztery główne zagadnienia związane z oceną ryzyka dla ubezpieczenia OC zawodowego i cyber dla firm IT. Teraz zajmę się pytaniem o przedmiot działalności firmy IT.

To, co nie podlega dyskusji, to skala polskiego rynku IT, jesteśmy liderem pod względem liczby podmiotów IT w Europie Środkowej. Za nami plasuje się również mocno rozwojowy rynek rumuński.

Jednak ilość nie zawsze oznacza budowę lokalnej wartości. Polska, mimo że jest największym rynkiem IT w środkowej Europie, nie może pochwalić się ani jedną firmą ocenianą jako „jednorożec” (unicorn). Unicorn to firma z kapitalizacją powyżej 1 mld dol. Dla porównania malutka Estonia może się poszczycić dziesięcioma takimi przedsiębiorstwami, wśród nich są takie firmy, jak Skype, Wise czy Bolt.

Dominująca działalność w branży IT w Polsce

Trzeba z pewną dozą smutku przyznać, że jest to po prostu outsourcing usług. Nie jest to specjalnie dziwne, jeżeli weźmiemy pod uwagę największą liczbę wykwalifikowanych zasobów, działalność na terenie Unii Europejskiej zapewniającą swobodę świadczenia usług i ochronę danych osobowych, wreszcie zawsze istotne koszty pracy.

Ostatnie dwa lata jeszcze zwiększyły udział usług outsourcingu IT w całości obrotów branży. Polscy specjaliści IT przyzwyczaili się do pracy zdalnej i nie mają żadnego problemu, żeby podjąć współpracę z firmami z dowolnego miejsca na świecie. Dodatkowo posiadają coraz lepsze umiejętności językowe.

Warto też podkreślić, że rozwój branży IT w Polsce w coraz większym stopniu napędzają kobiety, które wspaniale wykorzystują swoją szansę wejścia do atrakcyjnego zawodu.

Co konkretnie oznacza „outsourcing” usług IT?

W najprostszej wersji oznacza przekazywanie na podstawie umowy pojedynczych osób lub całych zespołów firmom realizującym usługi IT. Mogą to być duże, międzynarodowej firmy IT, które zatrudniają na zasadzie outsourcingu usług pojedyncze osoby lub całe zespoły. Mogą to być też duzi klienci końcowi, np. banki lub ubezpieczyciele, którym opłaca się zatrudniać zewnętrzne zasoby na czas trwania projektów lub nawet do bieżącej obsługi biznesu.

Dla przykładu, polska firma wynajmuje dziesięciu programistów firmie IT z Wielkiej Brytanii. Firma brytyjska bierze pełną odpowiedzialność za pracę polskiego zespołu i za zadania, które realizuje. Polska firma odpowiada jedynie za dostarczenie osób z odpowiednimi kwalifikacjami. Polska firma otrzymuje wynagrodzenie za tzw. man-days, czyli liczbę pełnych dni przepracowanych przez zespół.

Najczęstszą formą umów przy tej formie outsourcingu jest umowa typu Time & Materials (T&M), czyli za przepracowany czas i zużyte środki/materiały. Umowa definiuje bardzo ogólnie zakres prac zespołu, wynagrodzenie jest wyliczane na podstawie liczby przepracowanych dni (man-days). W praktyce powyżej opisany model zmienia się w zależności od wymagań firmy zlecającej prace.

Pomimo umowy T&M, umowa taka może precyzyjnie definiować zakres prac i odpowiedzialność osób. Często też, szczególnie przy outsourcingu całych, wysoko specjalistycznych zespołów wyznacza się wewnętrznego menedżera projektu (PM, Project Manager), który zarządza delegowanym zespołem.

Umowa outsourcingu a odpowiedzialność kontraktowa

W zależności od typu umowy outsourcingu firmy zlecające prace wprowadzają do umów odpowiednie wymogi kontraktowe. Jednym z takich wymogów jest obowiązek ubezpieczenia działalności IT. Wśród najczęściej stosowanych wymogów znajdują się ubezpieczenie OC ogólne, OC zawodowe oraz ubezpieczenie cyber w części odszkodowawczej.

Zakres ochrony oraz oczekiwane sumy ubezpieczenia nie do końca zależne są od stopnia skomplikowania projektu oraz branej odpowiedzialności. Z doświadczeń mojego zespołu wynika, że poziom wymogów kontraktowych zależy głównie od wielkości firmy zlecającej oraz rynku, z którego pochodzi.

W następnym artykule postaram się opisać pozostałe najczęściej występujące na polskim rynku specjalizacje IT. Postaram się też zobrazować, jak bardzo może różnić się ocena ryzyka w zależności od danej aktywności IT.

Tomasz Gaj
Findia