Google, Alibaba i inne wielkie firmy technologiczne, tzw. Big Tech, mogą być zmuszone do udostępniania danych klientów usług finansowych bankom i fintechom. Ma to zapobiec nieuczciwej konkurencji.
Postępy w realizacji planu Facebooka wprowadzenia własnej krypto waluty Libra są bacznie obserwowane – podkreśla agencja Reuters. Tymczasem ciała nadzorcze z największych ośrodków finansowych świata stwierdziły, że macki Big Techów sięgają coraz dalej, co skłania do stawiania pytań o stabilność finansową, konkurencję i poufność danych.
Rada Stabilności Finansowej (FSB) zaapelowała w raporcie z 8 grudnia br. o „uważny monitoring” wchodzenia Big Techów na obszar usług finansowych, bowiem może to ograniczyć zdolność banków do generowania kapitału z zysków niepodzielonych.
Podczas gdy wciąż są w stadium początkowym w większości krajów, Big Techy w krajach takich jak Chiny sprowadziły usługi finansowe w zasięg społeczności zaniedbanych pod tym względem, stwierdziła w raporcie FSB, której przewodniczy gubernator Rezerwy Federalnej, Randal Quarles.
Rada zwróciła uwagę, że gracze tacy jak Microsoft, Amazon, eBay, Baidu, Apple, Facebook i Tencent posiadają potężne bazy danych, a niektórzy z nich oferują zarządzanie aktywami, obsługę płatności i kredyty.
Wiele firm z grupy Big Tech, jak Amazon, Facebook, Ebay, Alipay i Google, nabyło licencje na obsługę płatności w krajach Unii Europejskiej, w tym w Luksemburgu, Irlandii i na Litwie, chociaż większość nie zbudowała jeszcze dużego wolumenu.
Od banków w Europie i gdzie indziej już wymaga się, aby udostępniały dane klientów podmiotom zewnętrznym, fintechom, które chcą oferować konkurencyjne usługi płatnicze, a jak zauważa FSB, może się to okazać konieczne również w przypadku Big Techów.
Wobec możliwości wykorzystywania danych klientów przez Big Techy nasuwa się pytanie, czy – i w jakiej mierze – nadzory mogą rozważyć potencjalne promowanie mobilności danych między różnymi podmiotami zaangażowanymi w dostarczanie usług finansowych. Może to pomóc zwiększyć konkurencyjność i zapewnić wyrównane warunki uczestnikom rynku.
Regulatorzy mogą również przyjąć takie samo podejście w stosunku do ubezpieczycieli i firm zarządzania aktywami, koncentrując się na „działaniach mających konsekwencje dla stabilności finansowej”, a nie jedynie na wielkości firm.
AC