Dwudziestoparoletnia klientka przebywała w szpitalu z kobiecą dolegliwością. W epikryzie ani słowem o cukrzycy, ale zamieszczone wyniki badań diagnostycznych wskazują na podwyższony poziom cukru.
Towarzystwo przed przystąpieniem do ubezpieczenia zapytuje, czy w ostatnich pięciu latach zdiagnozowano u niej cukrzycę. Pytanie ma w podtekście dalej idące konsekwencje tej choroby, bowiem wśród możliwych powikłań cukrzycy są m.in. choroby nerek, wystąpienie zawału serca, udaru, rozwój neuropatii z obniżonym czuciem, nowotwory, tworzenie się ran cukrzycowych oraz uszkodzenia żył w obrębie nóg czy osłabienie wzroku i ślepota, jako skutek uszkodzenia naczyń krwionośnych w obrębie narządu wzroku.
Zawały serca i udary mózgu wraz z nowotworami to z kolei czołówka polskich chorób, z powodu których najczęściej umieramy. Dlatego towarzystwa pytają o cukrzycę we wniosku ubezpieczeniowym lub deklaracji do ubezpieczenia grupowego.
Choć oficjalnej diagnozy cukrzycy nie ma, ankieta medyczna wraz z kartą informacyjną klientki z leczenia szpitalnego zostanie przesłana do oceny do ubezpieczyciela. To do niego należy decyzja o ubezpieczeniu bądź braku takiej możliwości.
Cukrzyca jest chorobą cywilizacyjną, nazywaną epidemią XXI wieku. Może rozwijać się powoli i w każdym wieku. Choruje na nią wiele osób, ale znaczna część o tym nie wie. Według danych statystycznych za 2023 r. w Polsce choruje na nią około 3,1 mln osób. Napotkałem również dane z liczbą 3,5 mln. Resort zdrowia szacuje, że w 2030 r. chorych na cukrzycę będzie już 4,2 mln osób. To oznacza również poważne obciążenia dla budżetu państwa związane z procesem leczenia choroby i jej następstw.
Cukrzyca typu 2 skraca życie nawet o kilkanaście lat w zależności od wieku i płci osoby, u której została zdiagnozowana. Najczęściej odpowiadają za to jej powikłania, tj. choroby układu sercowo-naczyniowego, w tym zawał serca, udar mózgu i tętniaki, a także choroby nowotworowe. Nie może dziwić zatem zainteresowanie chorobą ze strony ubezpieczycieli, tym bardziej gdy (jeśli) biorą na siebie odpowiedzialność z tytułu poważnych chorób w umowie ubezpieczenia.
Jeden z ubezpieczycieli chwali się na swojej stronie internetowej, że jako jedyny na polskim rynku oferuje ubezpieczenie w postaci pakietu dodatkowego dla osób chorych na cukrzycę. To ciekawe, wszak trudno jest znaleźć ubezpieczenie oferujące ochronę na wypadek wystąpienia tej poważnej choroby, jaką jest bez wątpienia cukrzyca.
W pakiecie oferowane są sumy ubezpieczenia nawet do 500 tys. zł w przypadku niezdolności do samodzielnego życia i pracy, w przypadku poważnego zachorowania i powikłań cukrzycy 300 tys. zł, w przypadku operacji 40 tys. zł, organizację i pokrycie kosztów dziesięciu konsultacji specjalistycznych. Można rozszerzyć zakres ubezpieczenia o dodatkowe świadczenia. Jest to pakiet dostępny dla osób, które wykupią uprzednio ubezpieczenie na życie. Nie chcę być posądzony o lokowanie produktu, dlatego osobom zainteresowanym polecam skorzystanie z wyszukiwarki internetowej. Z ciekawości, choć przewidując wynik, sprawdzam tabelę poważnych chorób w tym towarzystwie. Cukrzyca w niej nie widnieje.
Na razie ubezpieczyciele stronią od tej choroby z uwagi na jej masowość. Korzystniej jest jej zapobiegać, niż wydatkować na nią pieniądze, nawet na ubezpieczenie.
Sławomir Dąblewski
dablewski@gmail.com