Chcesz budować markę? Prowadzić komunikację? Przyciągać klientów? Świetnie. Ale zanim zaczniesz się zastanawiać, co powiedzieć światu – upewnij się, że masz przestrzeń, żeby w ogóle mówić. Marketing nie działa w chaosie.
Wielu agentów, doradców i mikroprzedsiębiorców deklaruje chęć podjęcia działań w sieci. Chcą nagrywać wideo, publikować posty, pisać o swojej pracy i docierać do nowych klientów. Problem w tym, że deklaracja często rozbija się o rzeczywistość: nie ma kiedy.
Dlaczego? Bo zanim padnie pytanie: „Co komunikować?”, pojawia się inne, ważniejsze: „Czy w ogóle mam na to przestrzeń?”.
Chaos w firmie to cichy zabójca komunikacji
Jeśli twoja oferta leży w trzech wersjach w różnych folderach, a system kontaktu z klientami to skrzynka odbiorcza pełna nieprzeczytanych wiadomości, to nawet najlepsza kampania reklamowa nie pomoże. Klient może usłyszeć o tobie – ale jeśli nie jesteś w stanie zareagować szybko i spójnie, szansa przepada. Marketing to proces. Komunikacja to proces. A procesy nie działają tam, gdzie wszystko odbywa się „na czuja”.
Brakuje czasu? A może nie czasu, tylko systemu
Zdarza ci się myśleć: „Nie mam kiedy odpisać klientom, a co dopiero pisać posty”? To nie brak czasu. To brak uporządkowania.
Przykład: Deklarujesz, że jesteś „terminowy i profesjonalny”, ale nie masz stałego czasu w kalendarzu na przygotowanie oferty. W efekcie klient dostaje propozycję po kilku dniach – nie dlatego, że nie chcesz, tylko dlatego, że nie masz kiedy. Tylko że klient tego nie wie. On widzi niespójność.
Cztery konkretne kroki, które pomogą odzyskać kontrolę
1. Poukładaj podstawowe procesy
- Wyznacz stałe bloki czasowe na przygotowanie ofert, kontakt z klientem, analizę potrzeb.
- Zadbaj o spójność materiałów – zaktualizowane PDF-y, jednolite szablony, jasny język.
2. Wprowadź rytm tygodnia
- Minimum 15 minut dziennie na wiadomości i follow-upy.
- Minimum 1 godzina tygodniowo na refleksję: co działało, co poprawić.
- 1 dzień w miesiącu na rozwój: nowa treść, szkolenie, plan działań.
3. Zautomatyzuj rutyny
- Proste przypomnienia SMS lub e-mail o kończących się polisach.
- Lista klientów do kontaktu co kwartał – nawet w Excelu.
- Gotowe odpowiedzi na FAQ, by nie pisać ich za każdym razem od nowa.
4. Zaplanuj czas na komunikację, tak samo jak na spotkania
Jeśli nie masz jej w kalendarzu – nie zrobisz jej „przy okazji”. A brak komunikacji to brak relacji z klientem. Brak relacji to brak powrotów. Brak powrotów to… nie musimy kończyć tego zdania, prawda?
Marketing to nie zadanie – to efekt dobrej organizacji
Zewnętrzna komunikacja jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Jeśli wewnątrz firmy panuje chaos, klient to wyczuje – i nawet najlepsze treści nie przykryją wrażenia niekompetencji czy pośpiechu. Nie musisz być idealny. Ale jeśli chcesz być widoczny i wybierany – musisz być ogarnięty.
Zanim zadasz sobie pytanie: „Co mam mówić moim klientom?”, odpowiedz najpierw na inne: „Czy mam przestrzeń, żeby mówić mądrze, regularnie i z sensem?”. Jeśli nie – to może czas najpierw zadbać o porządek we własnej firmie. Bo dopiero wtedy głos, który chcesz wypuścić na zewnątrz, zacznie naprawdę brzmieć przekonująco.
Aga i Rafał
Razem w Mediach