Większość klientów na całym świecie korzysta ze swoich samochodów o wiele mniej, jeśli w ogóle, podczas obecnej kwarantanny. W związku z tym oczekuje się, że roszczenia z tytułu szkód wypadkowych zmaleją o 1/3.
Szkody, którym uległy samochody prywatne kierowców w wyniku wypadku drogowego, stanowiły podstawę 33,5% wszystkich roszczeń z indywidualnych ubezpieczeń komunikacyjnych w 2019 r. – wynika z badania ankietowego przeprowadzonego wśród brytyjskich konsumentów ubezpieczeń przez firmę analityczną Global Data. Szkody wyrządzone pojazdom cudzym były trzecią najczęstszą przyczyną zgłaszanych roszczeń i stanowiły 17,8% wszystkich.
Beatriz Benito, analityczka ubezpieczeniowa w Global Data komentuje: – Ograniczenia na czas pandemii wprowadzone w wielu krajach świata sprawiają, że ogromna część populacji pozostaje w domach. Wynikający stąd spadek poziomu roszczeń stanowi dla ubezpieczycieli szansę, aby dać coś swoim klientom i odbudować ich zaufanie. Obecnie niektórzy ubezpieczyciele w USA zwracają pieniądze posiadaczom polis, skoro narodowa kwarantanna prowadzi do znacznego zmniejszenia liczby przejechanych mil.
W szerszym kontekście finansowym od dawna zauważalna jest konsumencka nieufność. Często osobiste doświadczenie w kontakcie z dostawcą usług nie pokrywa się z oczekiwaniami klienta. Transparentność wyceny oraz warunków ubezpieczenia to kolejne obszary, jakie nie dostarczają klientowi satysfakcji.
Benito dodaje: – Obecni od dawna na rynku tradycyjni amerykańscy ubezpieczyciele komunikacyjni przeznaczyli na refundację dla swoich klientów znaczne sumy, wychodząc z założenia, że nie korzystają już oni ze swoich pojazdów w takim samym stopniu co w przeszłości. Firmy takie jak Allstate, Geico, Liberty Mutual i Safeco zwiększyły saldo dodatnie na kontach swoich klientów.
Z kolei Stowarzyszenie Ubezpieczycieli Brytyjskich (ABI) obiecało wsparcie dla ubezpieczonych dotkniętych skutkami pandemii, natomiast hiszpański MAPFRE zamierza zwrócić składki opłacającym je samozatrudnionym oraz małym i średnim przedsiębiorstwom.
– Pod tym względem Covid-19 stwarza ubezpieczycielom dobrą okazję do odbudowy konsumenckiej wiary i zaufania, szczególnie że w obecnej sytuacji, przy braku działania ze strony ubezpieczycieli, klienci płaciliby za usługę faktycznie zbędną, niewykorzystywaną z powodu ograniczeń – podsumowuje Benito.
AC