AGCS o współczesnych wyzwaniach związanych z cyberzagrożeniami

0
585

Ataki z zewnątrz na firmy skutkują najwyższymi stratami w zakresie cyberbezpieczeństwa, jednak to błędy pracowników i problemy techniczne są najczęstszym źródłem roszczeń – wynika z najnowszego raportu „Zarządzanie skutkami rosnącej liczby połączeń międzysieciowych – tendencje w cyberprzestrzeni” opracowanego przez Allianz Global Corporate & Specialty (AGCS).

W będącym podstawą raportu badaniu przeanalizowano ponad 1700 roszczeń ubezpieczeniowych związanych z cyberbezpieczeństwem o łącznej wartości 660 mln euro. Uwzględnione dane dotyczą szkód zgłoszonych w latach 2015–2020 zarówno do AGCS, jak i innych ubezpieczycieli.

– Straty spowodowane incydentami, takimi jak rozproszone ataki typu „odmowa usługi” (DDoS) lub kampanie phishingowe i ransomware, stanowią obecnie znaczną większość, jeśli chodzi o wartość roszczeń cybernetycznych. Jednak chociaż cyberprzestępczość pojawia się na pierwszych stronach gazet, codzienne awarie systemów, awarie IT i incydenty związane z błędami ludzkimi mogą również powodować problemy dla firm, nawet jeśli ich skutki finansowe nie są tak poważne. Dlatego pracodawcy i pracownicy muszą współpracować, aby podnosić świadomość i zwiększać cyberodporność firm – mówi Catharina Richter, dyrektor globalny Allianz Cyber Center of Competence AGCS.

Rynek w liczbach

Od kilku lat liczba roszczeń cyber stale rośnie – z 77 zgłoszeń w 2016 r., kiedy cyber był stosunkowo nową linią ubezpieczeń, do 809 w 2019 r. Tylko przez 3 kwartały 2020 roku AGCS odnotowało już 770 takich szkód. Raport wyjaśnia, że ów stały wzrost odszkodowań był częściowo spowodowany wzrostem globalnego rynku cyberbezpieczeństwa, którego wartość Munich Re szacuje obecnie na 7 mld USD. Z dokumentu wynika także, że w ciągu ostatnich pięciu lat nastąpił 70% wzrost średniego kosztu (do 13 mln USD) cyberprzestępczości dla organizacji oraz 60% wzrost średniej liczby naruszeń bezpieczeństwa.

Typy incydentów

Najczęstszą przyczyną strat według wartości roszczeń były zdarzenia wynikające z incydentów zewnętrznych, takich jak ataki DDoS czy kampanie phishingowe i malware/ransomware (85%). Drugą przyczyną były działania wewnętrzne (9%), które są rzadkie, ale mogą być bardzo kosztowne. Analizując przyczynę strat według liczby roszczeń, najwięcej (54%) zdarzeń było związanych z przypadkowymi incydentami wewnętrznymi: m.in. błędy pracowników podczas wykonywania codziennych obowiązków, awarie IT, problemy z migracją systemów i oprogramowania lub utrata danych. Przerwy w prowadzeniu działalności (w tym koszty łagodzenia skutków i odpowiedzialność osób trzecich) to główny czynnik kosztowy powodujący straty cybernetyczne. Stanowi on około 60% wartości wszystkich roszczeń uwzględnionych w raporcie. Na kolejnym miejscu znalazły się koszty związane z postępowaniem w przypadku naruszenia danych.

Wyzwania na przyszłość

Eksperci zauważają, że w kolejnych latach środowisko cyberzagrożeń będzie rosło. Firmy i ubezpieczyciele będą się mierzyć z szeregiem wyzwań, m.in. perspektywą droższych przerw w działalności, rosnącą częstotliwością incydentów związanych z oprogramowaniem ransomware, bardziej kosztownymi konsekwencjami większych naruszeń danych uwzględniających bardziej rygorystyczne przepisy i spory sądowe. Problemem staje się także znaczny wzrost pracy zdalnej spowodowany pandemią. Pracownicy ulokowani w swoich domach stwarzają cyberprzestępcom nowe możliwości uzyskania dostępu do sieci i poufnych informacji. Według doniesień liczba incydentów związanych ze złośliwym oprogramowaniem i oprogramowaniem ransomware wzrosła o ponad jedną trzecią od początku 2020 roku. Jednocześnie w dalszym ciągu obserwowane są oszustwa internetowe związane z koronawirusem i kampanie phishingowe dotyczące pandemii. I chociaż ekspozycja rośnie, nie można jeszcze z pełnym przekonaniem powiedzieć, że pandemia Covid-19 jest bezpośrednią przyczyną roszczeń cybernetycznych.

Wzrost liczby zagrożeń ransomware

Już częste incydenty związane z oprogramowaniem ransomware stają się coraz bardziej szkodliwe i w coraz większym stopniu wymierzone są w duże firmy za pomocą zaawansowanych ataków. W zeszłym roku na całym świecie zgłoszono prawie pół miliona incydentów związanych z oprogramowaniem ransomware, które kosztowały organizacje co najmniej 6,3 mld USD w postaci żądań okupu. Szacuje się, że całkowite koszty związane z radzeniem sobie z tymi incydentami znacznie przekraczają 100 mld USD.

– Zaawansowane narzędzia hakerskie są szerzej dostępne dzięki rosnącej komercjalizacji cyber-hacków. Coraz częściej przestępcy sprzedają złośliwe oprogramowanie innym atakującym, którzy następnie atakują firmy, żądając zapłaty „okupu”. Jednak to tylko część obrazu. Przerwy w działalności mogą przynieść najpoważniejsze straty – przestoje stają się dłuższe – podczas gdy koszty przywracania systemów i danych mogą szybko wzrastać – mówi Marek Stanisławski, Global Cyber Underwriting Lead AGCS.

– Niezależnie od tego, czy jest to spowodowane oprogramowaniem ransomware, błędem ludzkim czy usterką techniczną, utrata krytycznych systemów lub danych może rzucić organizację na kolana w dzisiejszej cyfrowej gospodarce. Brak dostępu do danych przez dłuższy czas może mieć znaczący wpływ na przychody – na przykład, jeśli firma nie jest w stanie przyjmować zamówień – mówi Joerg Ahrens, globalny dyrektor ds. Roszczeń długoterminowych AGCS.

Jednocześnie rosną koszty związane z radzeniem sobie z dużym wyciekiem danych, ponieważ systemy IT i zdarzenia cybernetyczne stają się bardziej złożone. Przepisy dotyczące prywatności danych, które zostały ostatnio zaostrzone w wielu krajach, są również kluczowym czynnikiem generującym koszty, podobnie jak rosnąca odpowiedzialność osób trzecich i perspektywa sporów zbiorowych. Tak zwane mega naruszenia danych (obejmujące ponad milion rekordów) są częstsze i droższe – obecnie kosztują średnio 50 mln USD, co oznacza wzrost o 20% w stosunku do 2019 r.

– Świadomość przedsiębiorców z roku na rok rośnie, nie tylko w kontekście znacznie częstszych ataków z zewnątrz, ale przede wszystkim w związku z konsekwencjami, jakie takie zdarzenia mogą mieć dla organizacji. Dobrze dobrane ubezpieczenie cyber jest z pewnością jednym z ważniejszych elementów, który może pomóc firmom w radzeniu sobie z ewentualnymi skutkami ataków hakerskich lub błędów pracowników – mówi Jacek Zębala, menedżer produktu Allianz Polska.

(AM, źródło: Allianz)