W świecie, w którym 70% decyzji zakupowych zapada jeszcze przed kontaktem z doradcą, treść staje się nowym handlowcem – pracującym 24/7, bez wakacji, na nieskończoną liczbę zapytań. Google coraz rzadziej pokazuje suche oferty, częściej odpowiedzi kontekstowe.
O tym, czy firma ubezpieczeniowa w ogóle istnieje w świadomości klientów, decyduje jedno: treści. Klient już nie szuka „polisy OC”. On pyta: „Jakie ubezpieczenie OC będzie najlepsze dla kierowcy z trzema szkodami?”.
Jeszcze kilka lat temu internauta wpisywał w Google: „OC najtaniej 2021”. Dziś pyta chat GPT albo Google Gemini: „Mam dwie szkody z ostatnich trzech lat – gdzie dostanę OC w normalnej cenie?”. I tu kluczowe pytanie: czy twoja strona odpowiada na takie pytania?
Jeśli nie, to nie tylko Google, ale i AI nie mają skąd wziąć danych. Nie pokażą twojej firmy klientowi. Twój zespół może mieć najlepszą ofertę, ale w cyfrowym świecie jesteście po prostu… niewidoczni.
Treści to paliwo dla Google i AI
Treści, jakie publikujesz na stronie i blogu, nie powinny być tylko informacyjne. Muszą być odpowiedzią na konkretne problemy klientów, pisane ich językiem, z ich punktu widzenia. Przykład? Zamiast pisać: „Oferujemy polisy OC i AC w atrakcyjnych cenach”, napisz: „Jeśli miałeś dwie kolizje w ciągu ostatniego roku, twoje składki OC mogą wzrosnąć nawet o 50%. W naszym porównaniu pokazujemy, gdzie nadal można znaleźć uczciwe warunki – również dla kierowców z historią szkód”.
Efekt? Klient dostaje odpowiedź, jakiej szuka. Google i chatboty typu AI znajdują gotowy fragment do wykorzystania. Twoja strona zaczyna żyć własnym życiem – generując ruch, zapytania i zaufanie.
TAYA – i dla klienta, i dla algorytmu
W AgencjaContentowa.pl stosuje się metodę TAYA (They Ask, You Answer). To strategia oparta na prostym założeniu: pisz o tym, o co pytają klienci. Dosłownie.
Zamiast domyślać się, co może być ciekawe, warto analizować realne frazy wpisywane w Google. A te pokazują jasno, czego ludzie naprawdę chcą się dowiedzieć. W ubezpieczeniach będą to pytania w stylu:
- Jakie OC po kolizji?
- Kiedy AC nie działa?
- Czy ubezpieczenie na życie obejmuje Covid-19?
- Jakie ubezpieczenie podróżne do USA (i czy obejmuje leczenie po wypadku samochodowym)?
Jeśli twoja strona zawiera odpowiedzi na te pytania – zyskujesz w oczach Google, ale i AI, które „uczy się” z twoich tekstów. Jeśli nie – karmisz tym konkurencję.
Dowody? Liczby nie kłamią
W analizie Agencji Contentowej porównano trzy strony www, które działały na tym samym szablonie WordPress i tym samym hostingu. Efekty?
- 0 artykułów przez 4 lata = 69 wejść miesięcznie.
- 2 artykuły miesięcznie przez 4 lata = 14 tys. wejść miesięcznie.
- 1 artykuł tygodniowo przez 2 lata = 5000 wejść miesięcznie (w trudniejszej branży!).
To nie magia – to efekt systematycznego odpowiadania na pytania klientów i optymalizacji treści pod Google i AI.
Kontekst tworzy content
Klienci coraz częściej nie wiedzą, jakiego produktu potrzebują. Ale wiedzą, jaki mają problem. Twoje treści powinny więc:
- Uprzedzać pytania klienta.
- Wskazywać możliwe rozwiązania.
- Edukować – ale bez żargonu.
- Budować zaufanie przez konkret i empatię.
Zamiast: „Ubezpieczenie NNW od 99 zł”, lepiej: „Twoje dziecko jedzie na obóz? Sprawdź, czy twoje NNW obejmuje złamania powstałe podczas zajęć sportowych – wiele polis tego nie uwzględnia”.
Treść to najtańsza inwestycja z największym zwrotem
Reklama na Facebooku znika po 24 godzinach. Treść blogowa zostaje w Google na lata – i pracuje dla ciebie każdego dnia. Dlatego eksperci zalecają minimum jeden artykuł tygodniowo, oparty na analizie realnych fraz. Typy tekstów, które najlepiej działają:
- Porównania (np. „OC w PZU vs OC w LINK4”),
- Cenniki (np. „Ile kosztuje AC w 2025?”),
- Opinie i rankingi (np. „Top 5 ubezpieczeń podróżnych do Azji”),
- Problemy i obiekcje (np. „Dlaczego ubezpieczyciel nie wypłacił mi odszkodowania?”),
- Case studies (np. „Jak klient uniknął dopłaty 5000 zł dzięki klauzuli w OWU”).
Profesjonalna analiza fraz, regularne publikacje, testowanie konwersji i miesięczne raporty pozwalają zamienić content w silnik wzrostu firmy. Bo w 2025 r. najważniejsze pytanie nie brzmi „Jaka jest twoja oferta?”, tylko: „Czy twoja oferta w ogóle się wyświetla?”.
Maciej Ziegler
AgencjaContentowa.pl
maciek@sukcesstudio.pl