Atradius: Spowolnienie gospodarcze wyzwaniem dla branży budowlanej

0
565

Branża budowlana w Polsce w ciągu najbliższych miesięcy będzie musiała się zmierzyć ze spowolnieniem gospodarczym, rosnącymi kosztami pracy oraz brakiem wykwalifikowanej siły roboczej. Problemem sektora pozostają zatory płatnicze: średni czas oczekiwania na płatności wynosi bowiem 75 dni – wynika z najnowszego raportu Atradius.

Problemem dla branży budowlanej od lat pozostaje niedobór siły roboczej, co może jeszcze spotęgować otwarcie rynku niemieckiego na pracowników z Ukrainy. Dodatkowo sektor musi mierzyć się z rosnącymi kosztami pracy, materiałów, a także energii. Na kondycję branży w Polsce wpływa także sposób waloryzowania cen przy publicznych kontraktach oraz wprowadzenie obowiązkowego split payment VAT. Na horyzoncie widać również kolejne wyzwanie, związane z kończącym się za kilka lat Programem Budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2014–2023 – podkreśla Aleksandra Chamier-Gliszczyńska, dyrektor departamentu oceny ryzyka Atradius.

Wysokie zaległości w płatnościach pozostają problemem branży budowlanej w Polsce. Średni czas oczekiwania na zapłatę wynosi 75 dni. W 2020 r. prognozowany jest wzrost liczby upadłości, co będzie spowodowane trwającym spowolnieniem gospodarczym. Ze względu na stosunkowo nowe ryzyko w postaci rozprzestrzeniania się epidemii COVID-19 i jej wpływu na globalne łańcuchy dostaw, dokładne estymacje poziomu upadłości w 2020 roku nie są jednak możliwe.

Zapotrzebowanie na lokale mieszkalne w Polsce nadal jest wyższe niż średnia w Unii Europejskiej, więc w najbliższych latach jest jeszcze przestrzeń do wzrostów w mieszkaniówce. Jednak również ten sektor będzie musiał zmierzyć się z wyzwaniami, związanymi m.in. ze zmianami demograficznymi, na które ma wpływ malejący przyrost naturalny – zaznacza Aleksandra Chamier-Gliszczyńska.

(AM, źródło: Havas)