Benefia: Podmioty z różnych branż chcą sprzedawać ubezpieczenia

0
769

Z ostatnich danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że na koniec 2021 roku liczba zarejestrowanych w Polsce agentów ubezpieczeniowych zmniejszyła się z 30,9 tys. do 30,4 tys. Równolegle liczba osób fizycznych wykonujących czynności agencyjne wzrosła w tym samym czasie o ok. 8 tys. i liczy już ćwierć miliona osób. Benefia Ubezpieczenia zauważa, że sprzedażą polis coraz częściej zainteresowane są firmy, które na co dzień nie mają z ubezpieczeniami do czynienia, np. pośrednicy finansowi i podmioty z branży motoryzacyjnej.

– Polisy sprzedają oczywiście przede wszystkim pośrednicy związani bezpośrednio z rynkiem ubezpieczeniowym, np. multiagencje. Dużym kanałem sprzedaży są też dealerzy nowych i używanych samochodów, oferujący klientom pakiet OC/AC jako jeden z elementów zakupu auta. Dla rynku moto dodanie do oferty ubezpieczeń komunikacyjnych jest w pewnym sensie naturalne. Jeżeli według danych Polskiej Izby Ubezpieczeń ok. 50% składki zbieranej przez ubezpieczycieli pochodzi z polis komunikacyjnych, to tu przestrzeń do współpracy między branżami wydaje się być znacząca – zauważa Mariusz Kurowski, wiceprezes zarządu Benefia Ubezpieczenia.

Ekspert zwraca uwagę, że w 2021 roku ubezpieczyciele sprzedali polisy majątkowe za 47 mld zł, z czego 24 mld to składka pochodząca z „komunikacji”. Stąd też nie powinno dziwić, że na liście agentów ubezpieczeniowych pojawia się coraz więcej firm zajmujących się diagnostyką, naprawą samochodów czy sprzedażą części.

– Rynek ubezpieczeniowy przeszedł przez pandemię suchą stopą. Dziś też radzi sobie dobrze, mimo rosnącej inflacji i wysokich stóp procentowych. Nic więc dziwnego, że sprzedażą ubezpieczeń interesują się obecnie m.in. doradcy kredytowi, którzy obawiają się spowolnienia na rynku nieruchomości – dodaje Mariusz Kurowski.

Lista najczęstszych „niestandardowych” pośredników ubezpieczeniowych.

  • Mechanicy, sklepy z częściami i stacje kontroli pojazdów – małe firmy działające na rynku motoryzacyjnym, warsztaty czy sklepy motoryzacyjne, wprowadzają do sprzedaży ubezpieczenia, żeby zwiększyć przychód oraz konkurencyjność. Dzięki temu ich klienci mogą w jednym miejscu i podczas jednej wizyty załatwić wiele spraw związanych z posiadaniem i obsługą auta.
  • Instytucje finansowe – w stronę sprzedawania polis coraz częściej zwracają się inne instytucje finansowe, zwłaszcza biura doradców kredytowych.

– Pośrednicy finansowi przygotowują się na osłabienie rynku kredytów i obawiają się spadku dochodów. Ubezpieczenia to dla nich oczywisty kierunek, bo banki wymagają przecież polis mieszkaniowych i na życie jako formy zabezpieczenia spłaty kredytu. Także punkty obsługi finansowej włączają sprzedaż różnych kategorii ubezpieczeń do swoich ofert. Niekiedy skala takiej działalności potrafi być naprawdę duża, co pokazuje choćby obecność Poczty Polskiej Dystrybucji wśród naszych partnerów – mówi Mariusz Kurowski.

  • Biura podróży – w biurach turystycznych można z kolei ubezpieczyć zagraniczny wyjazd: zarówno w formie grupowej ochrony uczestników wycieczki, jak i indywidualnie. Te podmioty otwierają się na sprzedaż indywidualnych polis przede wszystkim dlatego, że ich klienci są coraz bardziej świadomi, z czego powinna składać się ochrona ubezpieczeniowa.

– Coraz więcej firm rozważa wprowadzenie do oferty ubezpieczeń także dlatego, że nie ma dużych barier wejścia w sprzedaż polis. Trzeba oczywiście spełnić kilka ustawowych wymogów, np. co najmniej średnie wykształcenie, pełna zdolność do czynności prawnych i brak kar za przestępstwa umyślne. W procesie ubiegania się o licencję w KNF można natomiast liczyć na wsparcie ubezpieczyciela – szkolenie zawodowe i przygotowanie do egzaminu. Następnie podpisuje się umowę agencyjną z zakładem ubezpieczeń. W ramach współpracy otrzymuje się też z reguły pełne wsparcie technologiczne, czyli aplikację sprzedażową, a niekiedy nawet wsparcie do stanowiska, na którym klienci mogą samodzielnie kupić polisę – tłumaczy Mariusz Kurowski.

(AM, źródło: Brandscope)