Blog - Strona 16 z 1516 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 16

PIU: Czas na wspólną odpowiedzialność za przyszłość emerytur i zdrowia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Eksperci ubezpieczeniowi są gotowi zaproponować konkretne rozwiązania mające pomóc złagodzić skutki kryzysu demograficznego, wymagana jest jednak współpraca z rządzącymi. – Sektor prywatny powinien być częścią systemu emerytalnego – apelowała Dorota M. Fal, doradczyni zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń, ekspertka w dziedzinie ubezpieczeń zdrowotnych i ochrony zdrowia podczas XII Kongresu PIU.

We wprowadzeniu do panelu dyskusyjnego „Longevity”, który odbył się podczas kongresu, Marcin Krzykowski, partner w Milliman, prezes Polskiego Stowarzyszenia Aktuariuszy, zaprezentował piramidę wieku polskiego społeczeństwa.

– Niestety to, co dotąd było piramidą, już nią nie jest i nie będzie. Wykres znacząco zmienia kształt, co oznacza, że w Polsce jest i będzie coraz więcej ludzi starszych, którzy zakończyli aktywność zawodową – wskazał.

Według niego jednocześnie aż połowę czasu na emeryturze spędzimy, chorując. – To są gigantyczne wyzwania i te gigantyczne wyzwania są związane zarówno z kwestiami zabezpieczenia emerytalnego, jak i kosztami leczenia, opieki i pielęgnacji osób starszych – wyliczał Marcin Krzykowski.

W I kwartale 2025 roku w Polsce dzietność wynosi niewiele ponad jedno dziecko na kobietę. W opinii demografów do zastępowalności pokoleniowej potrzebny jest wskaźnik w wysokości 2,1. Niska dzietność jest wyzwaniem dla systemu emerytalnego. Obecnie stopa zastąpienia wynosi około 54%. Oznacza to, że osoby przechodzące na emeryturę mogą spodziewać się świadczenia na poziomie połowy swojej ostatniej pensji. W roku 2050 stopa zastąpienia ma spaść do 25%.

Drugim obszarem wyzwań mają być kwestie zdrowotne. Według Marcina Krzykowskiego w Polsce 80% kosztów leczenia refundowanych przez NFZ dotyczy 20% populacji. Ekspert dodał, że wyzwaniem jest jakość życia seniorów. Długowieczność będzie obniżała jakość życia osób starszych. Koszty usług pielęgnacyjnych i opiekuńczych są wysokie, więc znacząca większość usług długoterminowych jest świadczona przez rodzinę w sposób nieformalny. 

Dorota M. Fal, zwróciła uwagę, że nie jesteśmy społeczeństwem starzejącym się, ale już starym. I starość zdefiniuje życie właściwie w każdej płaszczyźnie: w gospodarczej, bo zmienią się klienci, zmienią się ich potrzeby, ale też skurczą się dramatycznie zasoby pracy. Jej zdaniem to odnosi się też do płaszczyzny politycznej, ponieważ przy starym społeczeństwie „możemy zapomnieć o żłobkach, o mieszkalnictwie”. 

– Będziemy się martwić o dofinansowanie emerytur, o drastycznie rosnące koszty opieki długoterminowej – powiedziała Dorota M. Fal. Według niej demografia zdefiniuje także płaszczyznę zdrowotną, bo koszty leczenia starzejącej się populacji są ogromne. – Dlatego powinniśmy wdrożyć konkretne rozwiązania, które mogą wesprzeć polską politykę emerytalną. Sektor prywatny powinien być częścią systemu, być może w formie partnerstwa prywatno-publicznego – stwierdziła ekspertka.

– Najważniejsze jest bezpieczeństwo emerytalne Polaków, ZUS popierałby wsparcie sektora prywatnego – dodała Dorota Bieniasz, członkini zarządu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

ZUS prowadzi akcje edukacyjne mające wskazać korzyści z długoterminowych ubezpieczeń, oszczędzania, a także propagowanie wiedzy o ubezpieczeniach i uświadamianie, że im dłużej pracujemy, tym emerytura będzie wyższa. – Propagujemy jak najdłuższą pracę – podkreślała Dorota Bieniasz.

Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP, wskazywał ryzyka związane z długowiecznością. Według niego populacja w wieku produkcyjnym do 2060 r. skurczy się niemal o połowę. Według McKinsey zmiana wielkości i wieku populacji odbierze Polsce 1/3 PKB.

– Rozwiązaniem jest długie życie w zdrowiu i gotowość do długiej pracy. Warto stworzyć systemowe usługi opiekuńcze, które pozwoliłyby pracować rosnącej rzeszy podopiecznych i opiekunów seniorów, osób z niepełnosprawnością i przewlekle chorych. To sposób na godną emeryturę – przekonywał ekspert. – Warto, jako branża, być aktywnym, zbierać pomysły i doświadczenia, bo rynek ubezpieczeń długoterminowych, jeśli nastąpi liberalizacja sektora usług w UE, mogą przejąć zagraniczni gracze – dodał.

Wojciech Książkiewicz, dyrektor ds. rozwoju działalności Reinsurance Group of America, także wyraził opinię, że na rynku powinny szerzej funkcjonować produkty dożywotnie i opiekuńcze. – Należy pracować nad rozwiązaniami systemowymi, państwo powinno wspierać i zachęcać do rozwoju rynku ubezpieczeń długoterminowych poprzez np. zachęty podatkowe – mówił.

Dorota M. Fal zwróciła uwagę, że branża ubezpieczeniowa może wypełnić lukę zabezpieczenia starości i zdrowia, która powstała w systemie emerytalnym. – Zbierzmy argumenty dla rządzących, dla ministra finansów, premiera. Powiedzmy, co jest konieczne i co jako branża powinniśmy zrobić, żeby produkty emerytalne i zdrowotne zaistniały. A nie da się tego rynku rozwijać bez partnerstwa publiczno-prywatnego – podsumowała ekspertka.

(AM, źródło: PAP MediaRoom)

Shooter Protect Colonnade zabezpieczy członków środowiska strzeleckiego

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Colonnade Insurance poszerza portfel o ubezpieczenie Shooter Protect. Jest ono skierowane do osób posiadających pozwolenie na broń w celach ochrony osobistej, sportowych, treningowych, rekonstrukcyjnych oraz kolekcjonerskich. Polisa opracowana we współpracy z ekspertami branżowymi jest pierwszym tego typu produktem w Polsce.

Ubezpieczenie Shooter Protect zostało stworzone z myślą o coraz szybciej rosnącej grupie użytkowników i oferuje kompleksową ochronę w zakresie OC, ochrony prawnej i NNW. Produkt powstał w oparciu o szczegółowe analizy rynków międzynarodowych, w tym amerykańskiego, kanadyjskiego i brytyjskiego, przy jednoczesnym dostosowaniu go do polskich regulacji prawnych.

– Produkt Shooter Protect powstał z uwzględnieniem specyfiki środowiska strzeleckiego i jego praktycznych potrzeb. To nie jest zwykłe ubezpieczenie, a rozwiązanie, które uwzględnia codzienność i wyzwania użytkowników broni – ocenia Paweł Żmudzki, dyrektor departamentu ubezpieczeń indywidualnych i grupowych Colonnade.

– Ochroną objęte są liczne czynności, nie tylko związane bezpośrednio ze strzelaniem, ale również z życiem codziennym osoby posiadającej pozwolenie na broń – dodaje Michał Paszkiewicz, młodszy specjalista ds. oceny ryzyka ubezpieczeń osobowych Colonnade.

Ochrona ubezpieczeniowa działa na terytorium Polski, a w przypadku posiadania przez ubezpieczonego ważnej Europejskiej Karty Broni Palnej, również na terytorium Unii Europejskiej.

Trzy filary ochrony

 Shooter Protect obejmuje trzy kluczowe elementy:

  1. Odpowiedzialność cywilną – zapewnia ochronę finansową w przypadku wyrządzenia szkody osobie trzeciej podczas użytkowania broni.
  2. Ochronę prawną i asystę prawną – gwarantuje wsparcie w przypadku postępowań prawnych związanych z posiadaniem i użyciem broni oraz nieograniczony dostęp do telefonicznych konsultacji z prawnikiem.
  3. Ubezpieczenie NNW – obejmuje zdarzenia skutkujące uszczerbkiem na zdrowiu, śmiercią posiadacza broni, a także świadczenia dodatkowe, takie jak świadczenie z tytułu złamań kości, poparzeń czy pobytu w szpitalu.

Sumy ubezpieczenia:

  1. OC: 500 tys. zł
  2. OP: 100 tys. zł
  3. NNW:
  4. 200 tys. zł – śmierć
  5. 100 tys. zł – uszczerbek na zdrowiu

Ubezpieczenie nie obejmuje osób korzystających z broni myśliwskiej ani służbowej, a także użytkowników broni czarnoprochowej, pneumatycznej, alarmowej i sygnałowej.

– Jako były operator jednostek specjalnych wiem, jak ważne jest odpowiednie zabezpieczenie. Na rynku nie ma obecnie lepszego produktu ubezpieczeniowego – powiedział major Damian Matkowski, ps. „Matka”.

Rozwiązanie dla pasjonatów i profesjonalistów

Ubezpieczenie jest skierowane zarówno do sportowców strzeleckich i kolekcjonerów, jak i osób posiadających broń w celach ochrony osobistej.

– Na rynku do tej pory brakowało produktu, który kompleksowo obejmowałby wszystkie aspekty związane z posiadaniem broni. Shooter Protect wypełnia tę lukę, a dodatkowo chroni ubezpieczonego w sytuacji, gdy dojdzie do incydentu z użyciem broni, zapewniając asystę i ochronę prawną – dodaje Marta Tomczak-Koziupa, menedżerka ds. rozwoju biznesu w Colonnade.

Za dystrybucję Shooter Protect odpowiada agent ubezpieczeniowy we współpracy ze specjalistami z branży strzeleckiej. Dodatkowo, sprzedaż online umożliwia system przygotowany przez Asekuracja Online. Ubezpieczenie można zakupić za pośrednictwem platformy shooterprotect.pl.

(AM, źródło: Core PR)

Szybkie zgłaszanie szkód w aplikacji IKO dla klientów PKO BP

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Klienci PKO Banku Polskiego mogą już zgłosić w aplikacji IKO wszystkie szkody z ubezpieczenia PKO Dom i szkodę z AC w PKO Moto. Muszą tylko wykonać kilka prostych kroków, aby przekazać PKO Ubezpieczenia informację o szkodzie.

– Możliwość zgłoszenia szkody bezpośrednio w aplikacji IKO łączy wygodę, prostotę i szybkość – tak ważne w nagłych sytuacjach losowych. Klient może natychmiast poinformować nas o zdarzeniu, a my możemy szybko podjąć działania, aby w jak najkrótszym czasie zlikwidować szkodę – mówi Anna Barańska, dyrektorka Departamentu Szkód i Świadczeń w PKO Ubezpieczenia. – To innowacyjne rozwiązanie pokazuje, jak technologia może wspierać klientów w najtrudniejszych chwilach. Dzięki nowej usłudze nasi klienci mogą czuć się jeszcze lepiej zaopiekowani i mieć pewność, że w razie nagłej sytuacji skorzystają z rozwiązania, które jest w zasięgu ich ręki – dodaje.

Aby zgłosić szkodę w aplikacji, wystarczy zalogować się do IKO, wybrać swoją polisę PKO Dom lub PKO Moto w sekcji „Moje produkty”, kliknąć „Zgłoś szkodę” i opisać sytuację. Dane z polisy oraz numer konta do wypłaty uzupełniają się automatycznie, co znacząco przyspiesza cały proces. Aplikacja IKO umożliwia klientom nie tylko szybkie zgłoszenie szkody, ale także kompleksową obsługę wszystkich spraw związanych z ubezpieczeniem – od zakupu polisy po realizację umowy.

(AM, źródło: PKO Ubezpieczenia)

Jak nowe rekomendacje KNF zmienią obszar dystrybucji ubezpieczeń

0
Źródło zdjęcia: V Financial Conferences

12 czerwca odbędzie się druga edycja szkolenia zatytułowanego „Projekt rekomendacji KNF dotyczących dystrybucji ubezpieczeń”. Patronem medialnym wydarzenia jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Podczas szkolenia Paweł Stykowski, radca prawny specjalizujący się w prawie usług finansowych, w szczególności prawie ubezpieczeniowym i instrumentów finansowych, przybliży uczestnikom, w jaki sposób nowy akt ma zrealizować cel założony przez urząd, tj. zagwarantować, że towarzystwa będą oferować produkty mające odpowiednią wartość dla klientów oraz określić zasady dystrybucji.

Agenda szkolenia

Rejestracja

(AM, źródło: V Financial Conferences)

Doświadczenia z powodzi tematem seminarium reasekuracyjnego PIU

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

9 czerwca 2025 roku w hotelu The Westin Warsaw odbędzie się seminarium reasekuracyjne Polskiej Izby Ubezpieczeń. Wydarzenie będzie przebiegać pod hasłem pt. „Czego nauczyła nas powódź w 2024 roku?”.

Wydarzenie rozpocznie się o godz. 10:00. Seminarium oficjalnie zainaugurują Piotr Wrzesiński, wiceprezes PIU, oraz Marcin Kowalski, członek Polskiego Towarzystwa Reasekuracji.

Wydarzenie poświęcone będzie analizie skutków powodzi, która dotknęła Polskę we wrześniu 2024 roku, oraz wnioskom dla rynku reasekuracyjnego i ubezpieczeniowego. Wśród prelegentów znajdą się eksperci z Polski i zagranicy – przedstawiciele zakładów ubezpieczeń, instytutów badawczych, specjaliści ds. zarządzania ryzykiem oraz naukowcy zajmujący się ryzykiem powodziowym.

Wydarzenie będzie tłumaczone symultanicznie z języka polskiego na angielski i odwrotnie. Udział w seminarium jest bezpłatny, jednak możliwy wyłącznie dla osób zarejestrowanych, które otrzymały potwierdzenie udziału od organizatora.

Agenda

(AM, źródło: PIU)

Compensa chce nauczyć uczestników ruchu drogowego wzajemnego szacunku

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Blisko połowa uczestników badania przeprowadzonego na zlecenie Compensy wskazuje, że uczestnicy ruchu drogowego nie okazują sobie szacunku i zrozumienia, co negatywnie przekłada się na poziom bezpieczeństwa kierowców, rowerzystów oraz pieszych. Chcąc to zmienić, ubezpieczyciel uruchomił kampanię społeczną pod hasłem „Ta wspólna historia kołem się toczy”. Jej celem jest promowanie zgody i wzajemnego szacunku między kierowcami, rowerzystami i innymi uczestnikami ruchu drogowego.

Z odpowiedzi uczestników badania Compensy wynika, że co drugi kierowca postrzega rowerzystów jako lekkomyślnych i nieprzewidywalnych, a 47% rowerzystów uważa, że kierowcy są zbyt pewni i dominujący na drodze. Członków pierwszej z grup najczęściej irytuje jazda rowerem po jezdni mimo obecności ścieżki rowerowej (59% wskazań), brak sygnalizacji manewrów (58%) czy przejeżdżanie przejściami dla pieszych (42%). Z kolei rowerzyści wskazują bliskie wyprzedzanie (44%), nadmierną prędkość aut (43%) czy wymuszanie pierwszeństwa (38%).

Obie grupy respondentów podkreślają, że największym zagrożeniem na drodze jest brak przewidywalności: po stronie cyklistów to brak sygnalizacji (47%), po stronie kierowców – wyprzedzanie bez odstępu (42%) i zajeżdżanie drogi (38%). 37% ankietowanych ocenia, że druga grupa stosuje się do przepisów ruchu drogowego.

– Badanie pokazuje, jak bardzo jesteśmy podzieleni i zamykamy się w swoich bańkach. Dlatego celem naszej kampanii jest budowanie zgody społecznej i empatii wśród użytkowników dróg. Często zapominamy, że korzystając z dróg, możemy odgrywać różne role – jednego dnia jesteśmy kierowcą, następnego jedziemy na wycieczkę rowerową z rodziną, a kolejnego poruszamy się pieszo. Zmiana sposobu myślenia o innych uczestnikach ruchu przyniesie korzyści wszystkim użytkownikom dróg, bo w końcu wszyscy chcemy bezpiecznie dotrzeć do celu – mówi Daniel Byster, dyrektor Biura Marketingu i Sprzedaży Cyfrowej Compensy.

Emocje i stereotypy

Połowa uczestników ruchu drogowego uważa, że kierowcy i rowerzyści okazują sobie nawzajem szacunek na drodze. Zdecydowanie bardziej optymistycznie oceniają to kierowcy (69%) niż rowerzyści (44%). Wśród tych ostatnich przeważają takie emocje, jak złość (54%) i frustracja (49%), natomiast kierowcy częściej wskazują na irytację (57%) i rozdrażnienie (41%). Z kolei 85% ankietowanych wyraża chęć zmiany swojego zachowania na drodze, z czego 52% deklaruje, że zrobi to z pełnym przekonaniem. W grupie wyłącznych rowerzystów odsetek ten wzrasta do 87%.

Jako klucz do poprawy relacji na drodze badani wskazują zarówno kwestie infrastrukturalne: nowe ścieżki rowerowe (44%) czy lepsze oświetlenie (41%), jak i działania społeczne. 33% ankietowanych wskazuje na empatię i komunikację, 28% na działania edukacyjne, a 27% na promowanie postawy wzajemnego szacunku i zrozumienia.

Edukacja w praktyce

Aby poprawić te statystyki, Compensa rozpoczyna ogólnopolski cykl wydarzeń edukacyjnych pod nazwą „Miasteczko Compensy”. To przestrzeń, w której różni użytkownicy dróg będą mogli się lepiej poznać i zrozumieć. Uczestnicy poznają zasady bezpieczeństwa na drodze, patrząc na nie z różnych perspektyw. Partnerem „Miasteczek Compensy” jest Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

– Edukacja jest pierwszym krokiem w budowaniu kultury szacunku w ruchu drogowym, dzięki której wszyscy uczestnicy będą czuli się komfortowo i bezpiecznie. Na drodze nie jesteśmy przeciwnikami – jesteśmy sąsiadami, którzy mogą się wzajemnie wspierać. Właśnie dlatego stawiamy na dialog i naukę, pokazując perspektywę wszystkich uczestników ruchu, bo tylko wspólnie zbudujemy bezpieczeństwo dla każdego – mówi Daniel Byster.

W czerwcu wybrane szkoły na południu Polski odwiedzą mobilne strefy edukacyjne. W specjalnie zaaranżowanej przestrzeni uczestnicy wydarzenia poznają zasady pierwszej pomocy czy będą trenować refleks i koncentrację na urządzeniach interaktywnych. Częścią wydarzeń będą również pokazy ratownictwa oraz warsztaty z bezpiecznego poruszania się na rowerze. Dodatkową atrakcją będzie spotkanie z Krystianem Herbą – sześciokrotnym rekordzistą Guinnessa w trialu rowerowym, który pokaże, że jazda na rowerze to nie tylko sport, ale i odpowiedzialność.

W lipcu i sierpniu „Miasteczka Compensy” pojawią się w popularnych miejscowościach turystycznych nad Bałtykiem i na Mazurach. Tu także powstaną strefy bezpieczeństwa, w których turyści i mieszkańcy będą mogli zdobywać praktyczne umiejętności – od udzielania pierwszej pomocy po właściwe zachowanie na drodze. Finał kampanii odbędzie się na początku września, kiedy „Miasteczko Compensy” odwiedzi Warszawę i Łódź.

Szerszy wymiar kampanii

Oprócz badania, które pokazuje źródła napięć między różnymi uczestnikami ruchu drogowego, kampania społeczna obejmie działania w mediach społecznościowych i internecie promujące postawy wzajemnego zrozumienia oraz szacunku wśród uczestników ruchu drogowego. We wrześniu Compensa planuje przekazać do szkół pakiet materiałów edukacyjnych, przygotowanych wspólnie z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, które umożliwią nauczycielom prowadzenie zajęć z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego w duchu wzajemnego szacunku i zrozumienia.

O badaniu

Badanie „Współistnienie kierowców i rowerzystów” zostało przeprowadzone przez Spotlight Research na zlecenie Compensy w maju 2025 roku na ogólnopolskiej próbie 502 osób w wieku 18–64 lata, które identyfikują się jako kierowcy samochodów lub rowerzyści. Metoda badania: CAWI

(AM, źródło: Compensa)

Autocasco All Risks TUZ Ubezpieczenia z godłem „Teraz Polska”

0
Źródło zdjęcia: TUZ Ubezpieczenia

W tegorocznej edycji konkursu „Teraz Polska” nagrodę otrzymało ubezpieczenie Autocasco All Risks. To drugi po ubezpieczeniu domu i mieszkania „Bezpieczny Dom” flagowy produkt TUZ Ubezpieczenia uhonorowany tym znakiem jakości.

– Decyzja o zgłoszeniu AC All Risks do konkursu „Teraz Polska” była naturalnym krokiem – chcieliśmy potwierdzić, że także w ubezpieczeniach komunikacyjnych potrafimy oferować realną wartość, bez kompromisów. To, że zarówno nasz produkt mieszkaniowy, jak i komunikacyjny zostały wyróżnione, traktujemy jako wyraźny sygnał: nasza strategia – oparta na jakości, elastyczności i zrozumieniu potrzeb klientów – działa. To nie są tylko nagrody – to potwierdzenie zaufania, które budujemy każdego dnia – podkreśla Jarosław Matusiewicz, prezes zarządu TUZ Ubezpieczenia.

Dostępne w trzech wariantach likwidacji szkody Autocasco All Risks oferuje szeroki zakres ochrony pojazdów w wieku nawet 20 lat, na terenie Polski i całej Europy.

– Stawiamy na realne korzyści dla klienta: przewidywalność, przejrzystość i poczucie, że w razie szkody nie zostanie sam. To właśnie te cechy zostały docenione przez kapitułę konkursu „Teraz Polska”, co jest dla nas powodem do ogromnej dumy – dodaje Jarosław Matusiewicz.

(AM, źródło: TUZ Ubezpieczenia)

Niepewne losy ubezpieczeń zdrowotnych pod rządami Trumpa

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Mniej niż połowa osób z grupy o niskich dochodach w USA posiada prywatne ubezpieczenie zdrowotne. Polityka Donalda Trumpa wprowadza niepewność do branży farmaceutycznej, co prawdopodobnie przełoży się na wyższe stawki w ubezpieczeniach zdrowotnych.

Podwyższenie stawek może wykluczyć cenowo Amerykanów z niższym dochodem rozporządzalnym, innych pozostawiając jako niedoubezpieczonych.

Według ankiety konsumenckiej Global Data dotyczącej usług finansowych 59,6% amerykańskich konsumentów ma ubezpieczenie zdrowotne. Składki za prywatne ubezpieczenia zdrowotne potrafią być znaczącym wydatkiem i istnieje silna korelacja pomiędzy posiadanym produktem ubezpieczeniowym a dochodem rozporządzalnym. Jest mniej prawdopodobne, aby osoby o niższych dochodach mogły sobie pozwolić na prywatne ubezpieczenie zdrowotne, więc odsetek posiadających tego typu produkt spada do 40,6% wśród osób w gospodarstwach domowych z dochodem poniżej 20 tys. dol. Jednocześnie mogą one być zmuszone w razie potrzeby ponosić koszty medyczne, co może prowadzić do problemów finansowych, zadłużania się albo po prostu do sytuacji, w której ludzi nie stać na opiekę medyczną, jaka jest konieczna.

Amerykańska branża farmaceutyczna do tej pory unikała ceł Trumpa, które zostały nałożone – chociaż ich wejście w życie opóźnione – na mnóstwo innych branż. Jednak zagrożenie istnieje, bowiem Trump wskazuje, że może nałożyć cła na import farmaceutyków, a co za tym idzie leki i leczenie szpitalne staną się droższe. Droższe leki będą oznaczać dla pacjentów szybsze wyczerpywanie się sumy ubezpieczenia, a więc wyższe ryzyko niedoubezpieczenia – komentuje Beatriz Benito z Global Data.

Amerykanie mogą znaleźć się w sytuacji, w której ich ubezpieczyciele odmówią pokrycia pełnego kosztu leczenia, a wtedy będą musieli dopłacić, co może się okazać obciążeniem finansowym nie do udźwignięcia. Pacjenci onkologiczni będą szczególnie narażeni na wzrost cen ze względu na koszty i długotrwałość terapii.

Spodziewane jest, że prywatni ubezpieczyciele zdrowotni podniosą stawki wobec perspektywy inflacji roszczeń medycznych i niepewności na rynku leków. Będzie to skutkować spadkiem penetracji ubezpieczeń zdrowotnych, szczególnie w segmencie gospodarstw domowych o niskich dochodach.

AC

PZU i Bank Pekao połączą się i stworzą nową grupę bankowo-ubezpieczeniową

0
Źródło zdjęcia: KNF

2 czerwca PZU SA i Bank Pekao SA podpisały memorandum o współpracy, która docelowo ma doprowadzić do reorganizacji i zwiększenia efektywności grupy kapitałowej. Efektem potencjalnej transakcji, o której mówi memorandum, obwarowanej jeszcze szeregiem warunków i niezbędnych do uzyskania zgód, będzie uwolnienie nadwyżki kapitałowej sięgającej nawet 20 miliardów złotych. Powstała po połączeniu obu spółek grupa bankowo-ubezpieczeniowa będzie jedną z największych instytucji finansowych w Europie.

Memorandum o współpracy zawarto w konsekwencji zapowiedzianych w liście intencyjnym z 2 grudnia ub.r. działań zmierzających do reorganizacji aktywów Grupy PZU. Jest to też efekt analizy skutków wejścia w życie zmian dotyczących istotnych dla sektora finansowego regulacji, m.in. rozporządzenia CRR oraz dyrektywy Solvency II. Planowana transakcja ma służyć jeszcze lepszemu wykorzystaniu możliwości i zasobów oraz dalszemu rozwojowi zarówno PZU, jak i Banku Pekao.

– Marki PZU i Pekao warte są śmiałej wizji odpowiadającej ich potencjałowi i ambicjom. Rozpoczynamy realizację projektu, którego znaczenie wykracza poza kwestię wewnętrznej architektury naszej grupy i który jest efektem namysłu, analiz i pracy szerokiego grona ekspertów, menedżerów i urzędników związanych z rynkiem finansowym. Stworzymy bardziej przejrzysty, mocno zdywersyfikowany, odporny i efektywny biznesowo podmiot oraz uwolnimy dużą nadwyżkę kapitału. To przyniesie większe korzyści akcjonariuszom, ułatwi nam również finansowanie ważnych przedsięwzięć i inwestycji, których potrzebuje polska gospodarka, m.in. w obszarach energetyki, obronności czy nowych technologii – mówi Andrzej Klesyk, prezes zarządu PZU.

– Podpisane porozumienie jest owocem efektywnej współpracy w ramach naszej grupy kapitałowej. Stoimy przed dużą szansą stworzenia liczącego się w skali Europy podmiotu bankowo-ubezpieczeniowego. Wspólnie udało nam się wypracować koncepcję atrakcyjną dla akcjonariuszy, która efektywnie wykorzystuje potencjały PZU i Banku Pekao oraz optymalizuje alokowanie zasobów kapitałowych tych dwóch wielkich organizacji. Pozwoli nam to istotnie zwiększyć zdolność do kredytowania polskiej gospodarki – wskazuje prezes zarządu Banku Pekao Cezary Stypułkowski.

MF, MAP i KNF zadowolone z planów reorganizacji

Do przedsięwzięcia odnieśli się także szefowie resortów finansów oraz aktywów państwowych, a także przewodniczący KNF podczas swoich wystąpień na XV Europejskim Kongresie Finansowym w Sopocie.

– Decyzja o połączeniu PZU z Pekao S.A i stworzeniu nowej struktury jest wydarzeniem, które ma charakter epokowy dla polskiego rynku finansowego i może pchnąć go dynamicznie do przodu. Może to wytworzyć ogromną wartość dla klientów, akcjonariuszy i gospodarki. Mocno angażowałem się w rozmowy zarządów spółek i wspieram ich dążenia, bo to krok w dobrym kierunku – skomentował minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski. – Cała reorganizacja odbędzie się przy utrzymaniu władztwa korporacyjnego Skarbu Państwa nad nową grupą. Bo bez tego do tej transakcji nie dojdzie. To szansa na stworzenie nowego polskiego czempiona na rynku finansowym, ale twardo stojącego na ziemi, opartego na zdrowych ekonomicznie i biznesowo podstawach. Będę osobiście nadzorował ten proces i życzę powodzenia zarządom obu spółek – dodał.

– Przy inwestycjach kluczowe jest pytanie o źródło ich finansowania, dlatego z zadowoleniem przyjąłem dzisiejsze porozumienie o współpracy pomiędzy PZU a Pekao S.A. – stwierdził z kolei minister finansów Andrzej Domański. – Zaproponowana transakcja może potencjalnie uwolnić 20 mld zł kapitału, na bazie którego możliwa będzie do wykreowania akcja kredytowa wartości nawet 200 mld zł – dodał.

– Panowie ministrowie mówili przed chwilą o wielkich korzyściach, jakie projekt ten może przynieść nie tylko polskiemu rynkowi finansowemu, ale też całej gospodarce, w tym w szczególności o imponującym wzroście zdolności sektora finansowego do finansowania potrzeb gospodarki. Wiemy, jak potrzebne naszej gospodarce są inwestycje i ich finansowanie. Wiemy, jak ważny jest oparty na przejrzystych zasadach ładu korporacyjnego duży i aktywny rynek kapitałowy. Z mojej strony chciałem zapewnić, że my – jako nadzór finansowy – aktywnie wspieramy i będziemy dalej wspierać dążenie do realizacji celów, o których mówili panowie ministrowie – zadeklarował Jacek Jastrzębski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. – Naszą rolą jako nadzoru finansowego jest oczywiście przede wszystkim zapewnienie szeroko pojętej zgodności regulacyjnej oraz możliwości bezpiecznego i niezakłóconego osiągania celów prorozwojowych w sposób zapewniający realizację i poszanowanie interesów wszystkich grup interesariuszy. Nasze bieżące, aktywne zaangażowanie w projekt stwarza nam możliwość pełnego zrozumienia wszystkich uwarunkowań i udzielenia wsparcia liderom projektu w takim jego prowadzeniu, aby wszystkie założenia mogły zostać zrealizowane – bezpiecznie, bez zakłóceń i turbulencji – podkreślił.

Razem, ale bez utraty tożsamości

Podmiot powstały z połączenia największego ubezpieczyciela i drugiego co do wielkości banku w Polsce będzie dysponował m.in. większym o ok. 200 mld zł potencjałem kredytowania w porównaniu do obecnego modelu grupy.  

Obie marki zachowają tożsamość, odrębność i autonomię działania w swoich obszarach biznesowych, ale na czele nowej grupy będzie stał bank, a nie ubezpieczyciel. By to osiągnąć, najpierw konieczny będzie podział PZU SA poprzez wyodrębnienie spółki holdingowej oraz w 100% zależnej od niej spółki prowadzącej działalność operacyjną w zakresie ubezpieczeń majątkowych i pozostałych osobowych. Następnie spółka holdingowa PZU SA zostanie połączona z Bankiem Pekao SA jako podmiotem przejmującym. Docelowo na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie notowana będzie jedna spółka o znacznie wyższej kapitalizacji i większej płynności akcji, przez co wzrośnie atrakcyjność takiego podmiotu z punktu widzenia inwestorów.

Finalizacja transakcji jest przewidywana wstępnie na połowę roku 2026. Jej przeprowadzenie jest jeszcze uzależnione od wielu czynników, w tym uzgodnienia przez strony stosownej dokumentacji transakcyjnej, wejścia w życie odpowiednich zmian legislacyjnych, uzyskania szeregu zgód regulacyjnych oraz udzielenia stosownych zgód korporacyjnych przez walne zgromadzenia akcjonariuszy PZU i Pekao. W toku dalszych prac i ścisłej współpracy strony chcą opracować też optymalną strategię dotyczącą przyszłości Alior Banku.

Wśród najważniejszych korzyści, jakie przyniesie uzgodniony przez PZU i Pekao model transakcji, są:

  • uproszczenie struktury właścicielskiej grupy przez dostosowanie jej do modeli preferowanych na rynku europejskim,
  • poprawa ładu korporacyjnego i transparentności całej organizacji,
  • wzrost sprzedaży krzyżowej wszystkich produktów oferowanych przez grupę oraz wykorzystanie w pełni kanału bankowego do dystrybucji ubezpieczeń,
  • stworzenie grupy finansowej o silnie zdywersyfikowanej strukturze przychodów i dużym potencjale dywidendowym.

Reorganizacja grupy według scenariusza wskazanego w memorandum o współpracy jest konieczna dla osiągnięcia uzysku kapitałowego. Ważną korzyścią będzie bowiem możliwość zastosowania na poziomie połączonej grupy tzw. duńskiego kompromisu, czyli regulacji wynikających z rozporządzenia CRR Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 2013 r. i potwierdzonych w rozporządzeniu CRR3, które obowiązuje od początku tego roku. W ten sposób udziały ubezpieczyciela wchodzącego w skład konglomeratu finansowego, na czele którego stoi bank, będą mogły być przez ten bank ważone ryzykiem, a nie odliczane od kapitału własnego przy dokonywaniu rachunku współczynnika wypłacalności. W praktyce pozwoli to podmiotowi powstałemu po połączeniu, z bankiem jako jednostką dominującą, uwolnić nadwyżkę kapitałową rzędu 15–20 mld zł.

Zarządy PZU SA i Banku Pekao SA pod kierunkiem prezesów obu spółek przygotowują szczegółowy harmonogram planowanych działań w celu wypełnienia postanowień memorandum o współpracy i niedługo wspólnie przedstawią go publicznie.

(KS, źródło: PZU, KNF, X)

Bartosz Niewiadomski regionalnym CEO dla Polski i Litwy

0
Bartosz Niewiadomski

Bartosz Niewiadomski, prezes zarządu Rankomat, obejmie nową funkcję. Zostanie regionalnym dyrektorem generalnym Netrisk Group, do której należy porównywarka.

W swojej nowej roli Bartosz Niewiadomski będzie nadzorował Region Północny, który obejmuje Polskę (Rankomat) i Litwę (Edurada). Netrisk podkreśla, że pozycja ta ma kluczowe znaczenie dla identyfikowania synergii i wzmacniania współpracy międzynarodowej w ramach grupy, „napędzając innowacje i wspólny sukces na różnych rynkach”.

Bartosz Niewiadomski posiada szerokie doświadczenie w obszarze zarządzania i marketingu, zdobyte m.in. w sektorze ubezpieczeniowym. W latach 2015–2019 był członkiem zarządu Aviva w Polsce odpowiedzialnym m.in. za obszary marketingu, direct, sprzedaży cyfrowej i strategii. Do ubezpieczyciela trafił po przejęciu przez niego pośrednika finansowego, firmy Expander, której był wiceprezesem. Przez wiele lat pracował również jako CMO w firmach z sektora FMCG (m.in. Bakalland i Mieszko).

(AM, źródło: Netrisk, LinkedIn, gu.com.pl)

18,411FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie