Moody’s podniosła perspektywę ratingu Generali ze stabilnej na pozytywną. Agencja potwierdziła też rating siły finansowej na poziomie A3 (IFSR). Perspektywy głównych operacyjnych ubezpieczeniowych spółek zależnych Generali we Włoszech, Francji i Niemczech również zostały zmienione ze stabilnej na pozytywną.
Korekta następuje po poprawie perspektywy agencji ratingowej dla rządu Włoch (Baa3) ze stabilnej na pozytywną. Ponadto potwierdzenie ratingu IFS Generali na poziomie A3 odzwierciedla bardzo silny profil biznesowy grupy, korzystającej z wiodących pozycji na wybranych rynkach w Europie, dywersyfikacji według linii biznesowych i stosunkowo niskiego ryzyka produktu.
W raporcie o opiece zdrowotnej w Indiach firma CareEdge Ratings prognozuje, że do 2030 r. wydatki na ten cel wzrosną z 3,3% do 5% PKB, przekładając się na znaczny rozwój infrastruktury i wzrost zatrudnienia w sektorze. Czynniki sprzyjające to popyt i wsparcie polityczne ze strony rządu.
Raport wskazał ograniczenia infrastruktury zdrowotnej na terenach wiejskich i dostępności wykwalifikowanego personelu jako krytyczne problemy dla rozwoju opieki zdrowotnej w różnych warstwach społeczeństwa.
Chociaż populacja Indii ogółem rośnie o ok. 0,8–09% rocznie, wzrost odsetka osób powyżej 45. roku życia spodziewany jest na poziomie ok. 2,5–3% rocznie. Należy się spodziewać, że oprócz tego poprawa dochodu per capita i wzrost poziomu ochrony ubezpieczeniowej będą skutkować wzrostem inwestycji w infrastrukturę opieki zdrowotnej.
Pokrycie ubezpieczeniami zdrowotnymi (publicznymi i prywatnymi) uległo podwojeniu w ciągu ostatnich 10 lat, osiągając ok. 40% w 2023 r., głównie za sprawą zwiększonej świadomości oraz promowanym przez państwo planom ubezpieczeń zdrowotnych. Ponadto raport przewiduje, że rozszerzenie planu Ayushman Bharat o obywateli po 70. roku życia zwiększy pokrycie zdrowotną ochroną ubezpieczeniową do ok. 50% w 2025 r.
O raportowaniu zgodnym z DORA mówi w podcaście #RozmowyBezAsekuracji Mikołaj Otmianowski, wiceprezes DAPR, firmy oferującej rozwiązania LegalTech. Rozmawia Aleksandra E. Wysocka.
Dowiesz się:
Jakie główne wyzwania napotykają firmy w Polsce podczas wdrażania rejestru informacji DORA?
Jak skutecznie powiązać prowadzenie rejestru informacji z całościowym systemem zarządzania ryzykiem?
Czy można już dziś wskazać dobre praktyki z innych krajów UE, które mogą pomóc polskim instytucjom w lepszym zarządzaniu incydentami i KRI?
Maj był miesiącem wzmożonej aktywności na rynku ubezpieczeń w Polsce. W tym okresie miał miejsce szereg wydarzeń obejmujących szerokie spektrum tematów, od tradycyjnego spotkania branży w Sopocie poprzez ruchy kadrowe, nowości produktowe i technologiczne, na inicjatywach edukacyjnych kończąc.
WYDARZENIE MIESIĄCA
XII Kongres Polskiej Izby Ubezpieczeń – w uznaniu dla wysokiego poziomu merytorycznego debat i wystąpień oraz profesjonalnej organizacji wydarzenia, które zgromadziło 350 przedstawicieli kluczowych instytucji, urzędów, zakładów ubezpieczeń i firm okołorynkowych, tworząc platformę do dialogu i wspólnego wypracowywania rozwiązań dla sektora.
CZŁOWIEK MIESIĄCA
Piotr Wrzesiński – za objęcie funkcji wiceprezesa Polskiej Izby Ubezpieczeń w sukcesji po Andrzeju Maciążku oraz wniesienie nowej energii i perspektywy młodszego pokolenia do dialogu regulacyjnego i reprezentowania interesów branży.
UBEZPIECZYCIEL MIESIĄCA
Warta – za zdobycie pozycji lidera w segmencie ubezpieczeń OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, a także pionierską modyfikację oferty dla sektora małych i średnich firm, pozwalającą zawierać umowy ubezpieczenia bez deklaracji kodów PKD, stworzenie nowej platformy komunikacyjnej dla agentów haloTUwarta oraz wprowadzenie na rynek wraz z SPB i iDream ubezpieczeń dla urządzeń Apple.
PRODUKT MIESIĄCA
Małe Gwarancje PZU – w uznaniu dla rozwiązania odpowiadającego na potrzeby małych przedsiębiorców, umożliwiającego zawarcie w trybie uproszczonym umowy-zlecenia o okresowe udzielanie gwarancji kontraktowych z limitem zaangażowania do 500 tys. zł.
INNOWACJA MIESIĄCA
Platforma interakcji IRON, opracowana przez InterRisk we współpracy z agentami ubezpieczeniowymi – wyróżnienie dla nowoczesnego, cyfrowego narzędzia sprzedażowego, które wspiera agentów w codziennej pracy, umożliwiającego automatyczne pobieranie danych, porównywanie wariantów w jednej ofercie, analizę potrzeb klienta i prosty wydruk dokumentów, a także zapewniającego szybką kalkulację, dostęp do szerokiej bazy danych i oszczędność czasu.
INICJATYWA MIESIĄCA
Powołanie Centrum Ubezpieczeń Gospodarczych – za stworzenie przez Akademię Leona Koźmińskiego interdyscyplinarnej jednostki naukowo-badawczej, która przez swoją działalność, także edukacyjną i popularyzatorską, w obszarze ubezpieczeń gospodarczych i prewencji będzie podnosić świadomość w tym zakresie.
Dla uczestników XII Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń ubezpieczenia są nie tylko narzędziem ochrony majątku, ale przede wszystkim fundamentem budowania zaufania społecznego i gospodarczego. Ubezpieczenia nie eliminują całego ryzyka, ale sprawiają, że można łatwiej poradzić sobie z trudnymi sytuacjami – takie wnioski płyną z debaty „Powódź 2024 – fakty i mity”, która miała miejsce na Kongresie – informuje PAP w materiale przygotowanym wraz z PIU.
Tomasz Tarkowski, członek zarządu PZU i PZU Życie, we wprowadzeniu do debaty podał kilka liczb opisujących powódź z 2024 r. Ponad 11 tysięcy zburzonych i uszkodzonych budynków, 130 tysięcy zgłoszonych szkód.
– Rzuciliśmy wielkie siły do obsługi szkód powodziowych, a musieliśmy jednocześnie zadbać też o szkody, które likwidowaliśmy w pozostałych regionach kraju. Około 95% szkód powodziowych zostało zlikwidowanych przed końcem ubiegłego roku, przy czym większość w ciągu pierwszych kilku tygodni. Łącznie szacujemy, że cała branża wypłaciła, bądź jeszcze wypłaci poszkodowanym, ponad 2 miliardy złotych – poinformował Tomasz Tarkowski.
Dodał, że tylko około 3% wydanych przez ubezpieczycieli decyzji odszkodowawczych zakończyło się reklamacjami klientów (mniej niż 4 tysiące spraw).
Z dyskusji pomiędzy panelistami wynikało, że branża powinna nadal pracować nad konstrukcją produktu, nad jego przejrzystością i rozumieniem przez klienta już na etapie zawierania umowy ubezpieczenia.
– W kwestii uproszczenia produktów i ułatwienia ich zrozumienia branża ma jeszcze niemało do nadrobienia. Ponadto, coraz więcej klientów podnosi problem oferowania umów, które nie odpowiadają ich oczekiwaniom. Zwracam się z apelem, żebyście Państwo ten problem zrozumieli i we właściwy sposób – zwłaszcza w swoich siłach sprzedaży – zaadresowali – wskazał Maciej Podlewski, dyrektor Departamentu Nadzoru nad Systemem Zarządzania i Dystrybucją Ubezpieczeń w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego.
Wojciech Rabiej, dyrektor zarządzający Pionu Rozwiązań dla Klienta Detalicznego UNIQA w Polsce, powiedział, że klienci w momencie powstania szkody i w czasie jej likwidacji często podchodzą do współpracy z ubezpieczycielem bardzo emocjonalnie, gdyż nieraz tracą dorobek całego życia. Natomiast ubezpieczyciele muszą działać, opierając się na warunkach zawartych polis, pilnując całego systemu.
– W zderzeniu emocji i liczb trudno znaleźć balans. Wyciągamy na bieżąco wnioski i nieraz na podstawie pojedynczych zgłoszeń poprawiamy cały proces likwidacji szkód. Kluczowa jest też edukacja klientów, tak by świadomie wybierali produkty najlepiej dopasowane do ich potrzeb i sytuacji – przekonywał Wojciech Rabiej.
Z problemem likwidacji szkód po powodzi, a szerzej po katastrofach naturalnych łączyła się też dyskusja podczas panelu „Odporna gospodarka – ubezpieczenia wobec katastrof naturalnych”. Głównym wnioskiem postawionym przez moderatora Rafała Mańkowskiego, dyrektora ds. ubezpieczeń majątkowych w Polskiej Izbie Ubezpieczeń, było zdanie: „Polska musi zbudować odporność wobec katastrof naturalnych”. Eksperci zgodzili się, że nie jest to łatwe.
– Naukowcy zajmują się budową systemu odporności na warunki klimatyczne od kilkunastu lat. Ubezpieczyciele będą pionierem w sferze biznesowej – zaznaczył dr hab. Jerzy Witold Pietrewicz, prof. SGH, dyrektor Instytutu Rynków i Konkurencji w Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie.
Eksperci rynku ubezpieczeń przekonywali, że przyszłość systemu odporności kraju na wypadek kataklizmów leży w partnerstwie publiczno-prywatnym.
– Należy zrobić wszytko, żeby zapobiegać szkodom, a nie je likwidować: budować zbiorniki retencyjne, wały, nie zasiedlać terenów zalewowych. Ponadto warto rozważyć powołanie funduszu, który umożliwiłaby dostęp do finasowania ubezpieczeń w sektorze publicznym na wypadek katastrof naturalnych – wyliczał Grzegorz Bielec, wiceprezes zarządu Warty.
Jak uważa Esther Baur Reinecke, szefowa zespołu ds. rozwiązań dla sektora publicznego na Europę Swiss Re, klęska żywiołowa nie musi być tragedią finansową. Ekspertka zwróciła uwagę na z jednej strony prewencję obniżającą negatywne skutki takich zdarzeń, a z drugiej – rozwiązania produktowe i procedury umożliwiające szybką odbudowę zniszczonych regionów.
Tomasz Tarkowski zaapelował, że być może teraz jest najlepszy moment, żeby wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia od katastrof. – Statystycznie następna powódź nawiedzi nas za 15 lat. Mamy czas, żeby się przygotować, żeby nie była to sytuacja nadzwyczajna, a zdarzenie opisane procedurami – podsumował.
W 2024 roku Polacy przeznaczyli na ubezpieczenia 85,7 mld zł – o 8,9% więcej niż w 2023 roku. Kwota ta wciąż jednak nie jest adekwatna zarówno do poziomu zamożności obywateli kraju będącego szóstą gospodarką UE, jak i skali zagrożeń, z którymi mierzy się polskie społeczeństwo. Goście XII Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń zgodzili się, że zmiana tego stanu rzeczy wymaga od wszystkich graczy na rynku większej elastyczności i innowacyjności – informuje PAP.
Już po raz 12. Polska Izba Ubezpieczeń zorganizowała w Sopocie największe i najbardziej prestiżowe spotkanie przedstawicieli branży. Wśród gości nie zabrakło również reprezentantów najważniejszych instytucji finansowych i regulacyjnych, administracji rządowej i samorządowej oraz organizacji międzynarodowych. Przewodnim hasłem tegorocznej edycji Kongresu PIU była szeroko rozumiana konkurencyjność.
– Owa konkurencyjność tylko pozornie jest łatwo mierzalna, w praktyce często jest obrazowana dynamiką wzrostu sprzedaży. W rzeczywistości ma ona głębszy wymiar, mierzony doświadczeniem klienta: to umiejętność przekonania klienta, że dobre ubezpieczenie to niekoniecznie to najtańsze, ale to, które gwarantuje realne bezpieczeństwo oraz wygodę w użytkowaniu – mówiła Anna Włodarczyk-Moczkowska, prezeska zarządu Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group.
Andrzej Klesyk, prezes PZU, powiedział, że w jego opinii naprawdę konkurencyjna firma ubezpieczeniowa to taka, która wyznacza najwyższe standardy zwiększające jakość i efektywność całego sektora. – Wiele moglibyśmy się nauczyć od polskiej branży bankowej, która jeszcze trzy dekady temu była jedną z najgorszych w Europie, a dziś stawiana jest za wzór na całym świecie. Chodzi m.in. o innowacyjność. Podobnie jak sektor bankowy musimy dokonać technologicznego skoku – ocenił.
Prezes PZU ostrzegł przy tym, że istnieje realne ryzyko pojawienia się na rynku nowego, niespodziewanego gracza, konkurującego nie tylko ceną, ale i otwartością na nowe technologie i cyfryzację wszystkich możliwych usług. Na to, zdaniem Andrzeja Klesyka, polski rynek ubezpieczeń jest jeszcze nieprzygotowany.
– Niewykluczone, że potrzebujemy jakiegoś „ożywczego wstrząsu”, by zacząć stawiać na innowacyjność i otworzyć się na bardziej odważne zmiany. Długofalowe strategie czy wielkie inwestycje są trudne do przeprowadzenia, gdyż nie wiążą się z natychmiastowym zyskiem. Ale warto wspólnie budować świadomość, że są one konieczne – tłumaczył Marcin Kulawik, prezes zarządu TUiR Allianz Polska.
Poza potrzebą dokonania technologicznego przełomu, firmy ubezpieczeniowe, chcąc nadal wzmacniać swoją pozycję, będą musiały zmierzyć się z szeregiem innych wyzwań. Eksperci wskazali na możliwą presję ze strony producentów samochodów (zwłaszcza azjatyckich), którzy mogą przejąć rynek polis komunikacyjnych. Obawy wzbudzają także nawyki zakupowe pokolenia dzisiejszych dwudziestolatków, które w przyszłości może całkowicie pomijać tradycyjne kanały dystrybucji ubezpieczeń.
– Porównując się do innych rynków ubezpieczeniowych, naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Jesteśmy dynamicznym sektorem, a o naszej sile stanowi wielu utalentowanych fachowców i specjalistów. Musimy jednak zmienić filozofię myślenia. Samo obniżenie ceny np. o 5% nie jest żadną innowacją, ale wykorzystanie w tym celu potencjału AI i danych do poprawy jakości obsługi klienta, już tak – podkreślił Marcin Nedwidek, prezes zarządu UNIQA.
W 2024 r. Polacy otrzymali 50,3 mld zł z tytułu odszkodowań i świadczeń ubezpieczeniowych (wzrost o 6,1 mld zł wobec roku poprzedniego). Na tę sumę złożyło się 20,6 mld zł z ubezpieczeń komunikacyjnych (OC+AC), 16,4 mld zł z ubezpieczeń na życie oraz 13,3 mld zł z pozostałych ubezpieczeń (związanych m.in. z żywiołami oraz skutkami powodzi). Polscy ubezpieczyciele wypracowali w 2024 r. 10 mld zł zysku netto, a do budżetu państwa odprowadzili niemal 1,7 mld zł podatku dochodowego.
Rozmowa z Rafałem Kaszubowskim, prezesem zarządu EIB SA
Aleksandra E. Wysocka: – Od ostatniej rozmowy minął rok. Jaki to był rok dla EIB?
Rafał Kaszubowski: – Kolejny dobry. EIB SA konsekwentnie działa na rynku ubezpieczeń korporacyjnych, obsługując wielkie i średnie przedsiębiorstwa: handlowe, usługowe, przemysłowe, od najnowocześniejszych po te, którzy planują dopiero odejście od paliw kopalnych. Wspomagamy instytucje państwowe, samorządowe i sektor użyteczności publicznej. Jesteśmy silni tam, gdzie potrzeba wsparcia w procesie zakupu ubezpieczeń na własne potrzeby.
Od ponad 30 lat stawiamy na rozwój organiczny i inwestycje w potencjał organizacyjny – i to działa. Na trudnym rynku ubezpieczeń korporacyjnych nasz coroczny wzrost przychodów był mocno powyżej średniej rynku i za ostatnie trzy lata przekracza średnio 22%. Z przychodów w 2021 r. w wysokości 41 mln doszliśmy do 76 mln w 2024. To był wzrost organiczny. Nie pompujemy – jak nasi niektórzy konkurenci – wyników sztucznie, akwizycjami lub dopisywaniem przychodów z powiązanej agencji detalicznej. Opłaca nam się inwestowanie we własną bazę organizacyjną i technologiczną, co umożliwia skalowanie rozwoju. Mamy tu duże możliwości, a więc i duże plany. Będzie się działo.
Rafale, czy dobrze wyczuwam pewien dystans do procesów M&A?
– Użyłaś słowa „proces”, które kojarzy mi się z pracownią laboratoryjną: nie wiadomo, jaki będzie jego skutek i przebieg, więc trzeba stosować środki ostrożności: zachować dystans i używać odzieży ochronnej. Myślę, że wszyscy uodporniliśmy się na PR-ową narrację towarzyszącą M&A: efekty skali, optymalizacje, korporacyjną euforię z poznawania nowych kolegów i przeprowadzek do lepszego „zoptymalizowanego” biura. Dużo dymu, mało ognia, więc wartościowi ludzie z czasem „postanawiają kontynuować karierę poza organizacją”.
Warto zapytać o realne efekty dla rynku – pewnie zniknie kilka polskich firm z historią i charakterem, przejmą je podmioty zagraniczne, które zatrudniają jeszcze w biurach polskich specjalistów, ale w związku z tym, że osiągnęły globalny sukces, znają się na wszystkim najlepiej i odpowiednio formatują ludzi.
A mnie nie podoba się ta wyprzedaż – wielki skok amerykańskiego kapitału na rynek pośrednictwa ubezpieczeniowego. Nie tylko Polska się temu poddaje, bezmyślna była Wielka Brytania czy inne europejskie kraje. Branża pośrednictwa nie wymaga wielkich kapitałów, nie kumuluje ryzyka, ale przynosi pewne zyski. Daje dostęp do istotnych informacji o gospodarce w skali mikro i makro. Popatrzmy, że taki znający się na rzeczy fundusz BlackRock Inc. ma w procentach prawie 8,5% MMC, 7% Aon, 7,8% AJG, 10% WTW… Przypadek? Nie sądzę.
Wiemy już, że kapitał ma narodowość, czasy są niebezpieczne i jako społeczeństwo powinniśmy budować własną odporność, kompetencje oraz pełną niezależność i odpowiedzialność. Zachęcam każdego z polskich przedsiębiorców do sprawdzenia, do kogo należy jego doradca, komu świadczy usługi i czy przypadkiem nie któremuś z jego globalnych konkurentów. To otwiera oczy na zagrożenia. Namawiam do zastanowienia się, komu powierzam swoją przyszłość, czy jako klient, czy jako pracownik.
Podajesz przykład pośrednictwa, ale rynek ubezpieczeń w Polsce już od dawna ma niepolskich właścicieli, przywołany fundusz BlackRock Inc. w PZU miał w 2024 r. ponad 5%. Nie za późno na utyskiwanie?
– Na utyskiwanie zawsze jest za późno, na działanie nie. Trzeba być niezależnym i myśleć o swoich interesach. Mówię to i do klientów, i do brokerów. Wojna w Ukrainie pokazała, że w chwili próby jest się samemu, sojusznicy proponują „podwózkę”, wycofują swój personel i minimalizują straty, a jeśli wrócą – to już po wszystkim, by zarobić na odbudowie. Imperialne myślenie Trumpa o złupieniu sojuszników podoba się większości Amerykanów. Co do polskości zakładów ubezpieczeń, to wiem, że potrzebne były i są wielkie kapitały, a my ich jako społeczeństwo nie mieliśmy. Natomiast w doradztwie brokerskim liczą się kompetencje, a tych nam na razie nie brakuje.
EIB SA właśnie na nich opiera swój sukces. Zbudowaliśmy solidną firmę, która jest w top 10 największych firm brokerskich w Polsce. Pracujemy w zespole ponad 240 ekspertów, w tym 140 brokerów. Inwestujemy w technologie, mamy własne zaplecze programistyczne, elastyczność w tworzeniu i wdrażaniu tego, co nam potrzeba. Nie miesza nam w głowach obcy właściciel czy fundusz wyciskający ludzi i koszty jak cytryny. Mamy czas na to, by myśleć nad własnym rozwojem, a co najważniejsze – nad potrzebami klientów.
W jakim kierunku planujecie się więc rozwijać?
– Zamierzamy wykorzystać szansę, jaką daje zmiana. Wspierać polskich przedsiębiorców i instytucje w ich rozwoju. Mamy doświadczenie, unikalne technologie i świetny zespół. Mamy reputację, bo dbając o rozwój, zawsze podążamy za naszymi klientami. Rozszerzamy obecność o kolejne ważne i perspektywiczne lokalizacje, np. Łódź, a w tym roku Kielce. Szukamy ludzi, którzy myślą podobnie – niezależnie, z wizją. Mamy dla nich dobrą ofertę kariery w firmie, która nie ogląda się na innych, samodzielnie kształtuje własną przyszłość i od lat konsekwentnie odnosi sukcesy.
Obok ludzi potrzebne są technologie, więc rozwijamy budzący zazdrość konkurencji system EIB IMS, który jest wszechstronną platformą wspomagającą zarządzanie majątkiem i kwestiami ubezpieczeniowymi. Klient w centrum zainteresowań to nie slogan, tylko obowiązek.
Od kilkunastu lat jesteśmy członkiem i inwestorem Brokerslink. To napawa nas dumą, ale przede wszystkim umożliwia koncentrację na rodzimym rynku oraz pracę w organizacji, która wykorzystuje siłę niezależnych brokerów i specjalistów światowej klasy poprzez „ekosystem współpracy”. To globalna sieć niezależnych brokerów, działająca w 133 krajach, która transferuje na rynek ponad 70 mld dol. składek. Dzięki niej możemy oferować klientom międzynarodowe wsparcie, zachowując niezależność i elastyczność. To zupełnie inne podejście – globalne, lecz pozbawione ograniczeń korporacyjnych i kompromisów jakościowych.
Niech powodem do dumy przedsiębiorcy nie będzie wyprzedaż w obce ręce, tylko mądra sukcesja i rozwój. Zamożność, demografia, produktywność, edukacja, bezpieczeństwo – to wszystko fundamenty przyszłości, o które trzeba dbać dziś, w skali mikro i makro. Cieszę się, że zaczynamy o tym rozmawiać, i mam nadzieję, że poza rozmawianiem będziemy też działać. Zapraszam do kontaktu.
Gdy w sierpniu 2024 r. (zaczyna mi się wydawać, że bardzo wiele moich „przedkongresowych” artykułów rozpoczynam w ten sposób, no ale to też jakaś tradycja) zastanawialiśmy się nad tematem naszego tegorocznego spotkania, pomyśleliśmy sobie, że po tym, jak omawialiśmy, w jaki sposób sztuczna inteligencja może wpływać na nasze życie zawodowe i osobiste, warto do tych rozważań dorzucić jeszcze element stosunków międzyludzkich, ze szczególnym uwzględnieniem stosunków międzypokoleniowych.
Już od czasów starożytności pojawiają się mniej lub bardziej dobitne głosy na temat upadku „współczesnej” młodzieży. I jakoś przez te kilka tysięcy lat nasza cywilizacja rozwija się i podąża w coraz to nowych kierunkach. Wydaje się więc, że ten konflikt międzypokoleniowy na stałe wpisany jest w nasze życie. A skoro tak, to zmiana, która jest wynikiem tego konfliktu, dotykając również życia gospodarczego, wpływa bezpośrednio na zmianę w funkcjonowaniu również naszego rynku. Stąd też chyba warto porozmawiać o tym, w jaki sposób nasze zawodowe życie ulega i ulegnie zmianie w wyniku zachodzących przemian.
Proponujemy więc dyskusję zarówno w obszarze zmieniających się potrzeb i preferencji w zakresie „dystrybucji produktów”, ale także w zakresie stosunków wewnętrznych w naszych organizacjach. W tym pierwszym obszarze chodzi o przeanalizowanie zmieniających się oczekiwań wobec ubezpieczycieli i brokerów, z jednej strony w zakresie kształtu produktów, jak i sposobu ich sprzedaży, a z drugiej strony, w jaki sposób zmieni się obsługa klientów w celu spełnienia ich „wymagań i potrzeb”. Z kolei w zakresie komunikacji wewnętrznej chodzi tutaj nie tylko o to, w jaki sposób starsze pokolenie ma rozmawiać z tym „niedobrym” młodszym, ale również na odwrót. Mówiąc krótko, w jaki sposób powinniśmy nawzajem rozpoznawać swoje oczekiwania i potrzeby, czy i w jaki sposób się do nich dostosować i w jaki sposób te różnice przekuwać na sukces organizacji.
Warto również chyba poruszyć wątek, w jaki sposób zadbać o przyciągnięcie naszych następców, którzy w naszym „nudnym” sektorze mogliby odnaleźć sens swojego zawodowego życia. Oczywiście na to wszystko należy, moim zdaniem, nałożyć również kwestie naszego stosunku, jako ludzi, do nadal gwałtownie rozwijającej się sztucznej inteligencji, która dzisiaj już stanowi pełnoprawny i wszechobecny element wsparcia w naszej codziennej pracy. Można już dziś powiedzieć, że sztuczna inteligencja stała się „odrębnym graczem” na rynku i od sposobu i kierunku jej wykorzystania będzie zależał sukces poszczególnych przedsięwzięć.
Sami więc Państwo widzą, że szerokie spektrum zagadnień, które możemy poruszyć na Kongresie, daje nam wiele możliwości dyskusji zmierzającej do ukształtowania naszej wspólnej przyszłości we właściwym kierunku.
Rozmawiając o tematyce Kongresu, wskazuję, że choć „cykl produkcyjny” naszego spotkania trwa prawie rok (gdyż przygotowania do kolejnego Kongresu rozpoczynamy już następnego dnia po jego zakończeniu), to nie mamy najmniejszego zamiaru zamykać oczu na sprawy bieżące. Stąd też i na tegorocznym Kongresie chcielibyśmy porozmawiać o tym, co zaprząta nasze głowy w kontekście bieżącej działalności. Mam tu na myśli dwa główne tematy, które pojawiły się w ostatnim czasie.
Po pierwsze, co powinniśmy jako rynek rozumieć pod pojęciem czynności bezpośrednio związanych z czynnościami brokerskimi. Przypomnijmy, że pojęcie to wprowadzone zostało ustawą deregulacyjną i stało się pojęciem ustawowym. Niestety, jak to zwykle bywa w naszym kraju, nikt nie zadał sobie trudu zdefiniowania zakresu tych czynności. Taka sytuacja powoduje, że w ramach kontroli nadzorczych KNF przedstawia własną interpretację granic i sposobu wykonywania pracy przez asystentów brokerów, a ta interpretacja niekoniecznie spotyka się z akceptacją naszego środowiska. Warto więc sformułować jakieś nasze wspólne stanowisko i podjąć próbę wypracowania definicji akceptowalnej przez wszystkich uczestników rynku.
Drugą kwestią są rekomendacje KNF dotyczące dystrybucji ubezpieczeń. Mimo że na pierwszy rzut oka wydają się one dość neutralne z punktu widzenia brokerów, dotykają jednak istoty działania naszego rynku. Nie mam więc wątpliwości, że wymagają naszej uwagi, zajęcia się jej zapisami i wskazania ewentualnych szans i zagrożeń z nich wynikających.
Mamy więc o czym rozmawiać, a przecież, oprócz oficjalnych tematów, na Kongresie równie ważne, a może nawet ważniejsze, są nasze indywidualne sprawy, problemy, postulaty, pomysły na wspólny biznes. I to właśnie te indywidualne spotkania i wymiana poglądów są solą naszego spotkania. Życzę Państwu, aby jak najwięcej tej soli przekuło się na wspaniałe efekty zadowalające wszystkie uczestniczące strony.
Udanego Kongresu!
Łukasz Zoń
Już nie mam żadnej nadziei dla przyszłości naszego narodu, jeśli dzisiejsza młodzież przejmie władzę jutro. Młodzież jest złośliwa, leniwa, nieposłuszna wobec autorytetów.
Hezjod, Prace i dni, VIII wiek p.n.e.
PS. Cytat z Hezjoda podaję na odpowiedzialność chatGPT – ot, takie czasy, takie obyczaje…
W branży ubezpieczeniowej wszyscy mówią o stawianiu klienta w centrum. Ale co to właściwie znaczy w praktyce? To nie slogan, tylko konkretna potrzeba: szybka, trafna i bezproblemowa obsługa – niezależnie od rodzaju produktu, kanału kontaktu czy działu zaangażowanego w sprawę.
Klienci, w tym także brokerzy jako ważni partnerzy w dystrybucji, oczekują spójnego i efektywnego doświadczenia. To właśnie ono decyduje o tym, czy klient zostanie na dłużej, przedłuży umowę i poleci ofertę innym.
Dlaczego to ważne?
Klienci nie chcą już tylko „produktów ubezpieczeniowych”. Z raportu Accenture Insurance Consumer Study 2023 wynika, że aż 60% klientów jest gotowych udostępniać swoje dane osobowe w zamian za szybsze i łatwiejsze procesy, takie jak likwidacja szkód czy aktualizacja polis.
To jasny sygnał: technologia nie jest przeszkodą, tylko oczekiwaniem. Tam, gdzie brakuje responsywności, personalizacji i zrozumienia, klient czuje się jak numer sprawy, nie jak partner. A to prosta droga do utraty zaufania – i portfela – zarówno po stronie klientów indywidualnych, jak i brokerów.
Zunifikowana obsługa klienta
Żaden klient nie chce zastanawiać się, ile systemów czy osób musi obsłużyć jego sprawę. Oczekuje jednej, spójnej odpowiedzi – najlepiej natychmiast. Dlatego potrzebna jest zintegrowana obsługa, działająca niezależnie od kanału kontaktu, produktu czy struktury organizacyjnej.
Przykład? Klient zgłasza szkodę i jednocześnie chce zaktualizować swoje dane. Dla niego to jedna sprawa, a nie dwie różne ścieżki, formularze i działy. Oczekuje, że wystarczy jeden kontakt, a reszta wydarzy się „w tle”.
W praktyce oznacza to:
jeden rekord klienta – aktualny i kompletny,
jeden „punkt wejścia” – dostępny przez czat, e-mail, telefon, aplikację,
jeden cel – szybka, skuteczna odpowiedź i realizacja.
Dla organizacji to sygnał, by traktować obsługę klienta jako ciągły proces, a nie osobne etapy przypisane do różnych zespołów.
Co stoi za skuteczną hiperpersonalizacją?
Wiele firm zaczyna swoją podróż z personalizacją od wdrożenia chatbotów czy voicebotów. To najbardziej widoczny element zmian, który pozwala odczuć, że obsługa staje się bardziej dostępna, szybka i nowoczesna. Jednak prawdziwie spersonalizowane doświadczenie to znacznie więcej niż automatyczna rozmowa. To efekt współdziałania kluczowych komponentów – technologicznych, procesowych i komunikacyjnych – które muszą działać razem, by realnie odpowiadać na potrzeby klientów.
1. Konwersacyjny interfejs
Naturalny język to dziś najwygodniejsza forma kontaktu dla klienta – niezależnie od tego, czy korzysta z telefonu, e-maila, aplikacji mobilnej czy strony www. Konwersacyjny interfejs umożliwia prowadzenie spójnej rozmowy przez różne kanały, rozpoznając intencje i potrzeby klienta w czasie rzeczywistym.
Umożliwia to:
zgłoszenie sprawy bez konieczności wyboru formularzy,
spójne doświadczenie niezależnie od kanału,
prowadzenie klienta przez kolejne kroki aż do finalizacji.
2. Dynamiczny portfel produktowy
Towarzystwo ubezpieczeniowe musi posiadać elastyczny, modułowy model produktowy, umożliwiający szybkie dostosowywanie oferty do zmieniających się potrzeb rynkowych i oczekiwań klientów B2B oraz B2C.
Oznacza to:
zdolność do szybkiej konfiguracji wariantów produktów sprzedażowych,
możliwość dostosowania zakresu ubezpieczenia do konkretnych potrzeb klientów,
szybkie reagowanie na nowe potrzeby rynkowe bez konieczności przebudowy oferty.
3. Orkiestracja procesów biznesowych
Za każdą szybką, zautomatyzowaną odpowiedzią stoi system zarządzania procesami, który umożliwia płynne przechodzenie spraw przez wszystkie etapy obsługi – od inicjacji, przez weryfikację, aż po finalizację.
Kluczowe są:
automatyzacja i ujednolicenie powtarzalnych działań,
wykorzystanie technologii – w tym AI – do wspierania decyzji i reagowania na kontekst klienta,
możliwość szybkiej modyfikacji ścieżek procesowych bez konieczności angażowania IT,
monitoring procesów, reagowanie na wąskie gardła i predykcja.
Bo obsługa klienta to ciągła optymalizacja, nieustanne reagowanie na nowe oczekiwania i warunki rynkowe.
4. Spójne i ustandaryzowane dane
Nawet najbardziej zaawansowany front-end nie spełni swojej roli, jeśli bazuje na rozproszonych lub zdezaktualizowanych danych. Dlatego fundamentem nowoczesnej obsługi musi być jednolity profil klienta, łączący informacje z różnych źródeł – CRM, systemów polisowych, likwidacji szkód, kanałów komunikacji czy platform analitycznych.
Tzw. Golden Record pozwala:
prowadzić spójną komunikację niezależnie od kanału,
profilować i rekomendować produkty,
minimalizować błędy wynikające z niespójnych danych,
podejmować decyzje i obsługiwać klienta w czasie rzeczywistym – bez konieczności wyszukiwania i weryfikowania informacji w wielu systemach.
Bez takiego zaplecza personalizacja pozostaje powierzchowna. Ogranicza się do pojedynczych punktów styku i nie daje się skalować ani utrzymać w sposób spójny.
Technologia to tylko narzędzie
Hiperpersonalizacja wymaga myślenia w skali całej organizacji – od danych i procesów po produkty oraz sposób współpracy zespołów. I choć dla klienta sygnałem zmiany może być chatbot, realna wartość rodzi się głębiej: w ujednoliconym podejściu do obsługi, elastyczności ofertowej i możliwości szybkiego działania na podstawie aktualnych danych.
To złożone zadanie, wymagające zniesienia silosów organizacyjnych, wspólnej odpowiedzialności i myślenia ponad strukturami – nie tylko w IT, ale także w biznesie, sprzedaży i obsłudze. Jednak z dobrze zdefiniowaną strategią i planem działania bariery można pokonać. Dostępne dziś rozwiązania, w tym te oparte na generatywnej AI, pozwalają wdrażać zmiany szybciej, skuteczniej i w sposób skalowalny.
W dobie cyfrowej transformacji klienci dają jasny sygnał: „Jesteśmy gotowi dzielić się danymi, jeśli dasz nam lepsze doświadczenie”. To nie deklaracja, ale warunek dalszej współpracy.
Teraz ruch należy do ubezpieczycieli.
Marlena Wilk Director of Strategic Advisory & Digital Solutions Altkom Software & Consulting
25 czerwca o godzinie 11:00 odbędzie się webinar na temat tego, jak niezawodny CRM pomaga wdrożyć skuteczny proces sprzedaży ubezpieczeń. Webinar skierowany jest do osób zajmujących się sprzedażą, a także dla tych odpowiedzialnych za affinity oraz usługi dodane. Zapraszamy również brokerów obsługujących sektor instytucjonalny, którzy chcą lepiej wspierać swoich klientów w skalowaniu sprzedaży ubezpieczeń. Patronem medialnym webinaru jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.
Podczas webinaru uczestnicy dowiedzą się, jak za pomocą systemu CRM wdrożyć skuteczny proces sprzedaży i nad nim zapanować. Poznają zintegrowane narzędzia Salesbook i Insly, które pozwalają na:
zarządzanie klientami ubezpieczeniowymi w modelu 360,
kwotację ubezpieczeń na bazie pełnej oferty rynkowej dostępnej w jednym miejscu,
kontrolę nad procesami sprzedażowymi.
Agenda:
Powitanie uczestników i wprowadzenie
Kontekst rynkowy: Potrzeby w zakresie narzędzi IT u instytucjonalnych pośredników ubezpieczeniowych
Prezentacja możliwości platformy Salesbook: idea platformy, główne funkcje i korzyści
Prezentacja możliwości systemu Insly: idea platformy, główne funkcje i korzyści
Live demo: nowe, zintegrowane rozwiązanie CRM + system kwotacyjny – od pierwszego kontaktu, przez kalkulację polisy aż po podpisanie umowy
Korzyści dla dużych pośredników ubezpieczeniowych
Sesja Q&A
W webinarze udział wezmą: Piotr Bartos, Insly, i Andrzej Popielski, Salesbook, a spotkanie poprowadzi Marcin Dudek, Salesbook.
Zapraszamy 25 czerwca 2025, o godzinie 11:00. Webinar odbędzie się na platformie ClickMeeting.
Dołącz i przekonaj się, jak może wyglądać nowa era dystrybucji ubezpieczeń w Twojej firmie.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.