Blog - Strona 188 z 1523 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 188

Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce wyzwaniem dla branży ubezpieczeniowej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W ciągu niespełna dwóch dekad ekstremalne zjawiska pogodowe spowodowały około 115 mld zł bezpośrednich strat – wynika z analizy Instytutu Ochrony Środowiska-Państwowego Instytutu Badawczego. To rocznie średnio 6 mld zł strat.  Najbardziej kosztowne są susze i powodzie, które ze względu na zmiany klimatu mogą pojawiać się coraz częściej. To rodzi wiele wyzwań związanych z ubezpieczaniem mienia.

– Zmiany klimatu stanowią jedno z poważniejszych wyzwań społeczno-gospodarczych i środowiskowych, z jakimi musimy się mierzyć. Wszyscy musimy stawić im czoło: rynek ubezpieczeń, naukowcy, jednostki samorządu terytorialnego. Wszyscy musimy się postarać przystosować do tego, co nas czeka w przyszłości – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr inż. Ewelina Siwiec, p.o. kierownika Zakładu Społeczno-Ekonomicznych Skutków Zmian Klimatu w Krajowym Ośrodku Zmian Klimatu  IOŚ-PIB.

Według danych Munich Re w 2023 roku katastrofy naturalne wyrządziły na całym świecie szkody o wartości 250 miliardów dolarów, z czego ubezpieczyciele pokryli jedynie 95 mld dol. Tylko w Europie szkody oszacowano na 83 mld dol., głównie z powodu trzęsienia ziemi w Turcji. Ubezpieczone straty wyniosły około 19 mld dol.

– Głównym ryzykiem, z jakim będziemy się mierzyć, będą ekstremalne zjawiska pogodowe – nawalne opady powodujące podtopienia i powodzie, fale upałów, susze, wichury, w skali globalnej mogą to być tornada, huragany. Z takimi zdarzeniami ekstremalnymi zawsze mieliśmy do czynienia, natomiast na skutek zmian klimatu będą one coraz częstsze, bardziej intensywne i będą się pojawiać w regionach, w których do tej pory się nie pojawiały. Przede wszystkim stanowi to wyzwanie dla ubezpieczycieli, aby skonstruować odpowiedź na potrzeby osób chcących się ubezpieczyć na wypadek wystąpienia ekstremalnych zjawisk pogodowych – mówi dr inż. Ewelina Siwiec.

Przygotowany przez IOŚ-PIB „Atlas skutków zjawisk ekstremalnych w Polsce” ocenia, że nasz kraj z powodu zjawisk ekstremalnych traci rocznie średnio 6 mld zł. W ciągu niespełna dwóch dekad (2001–2019) łączna suma strat bezpośrednich to 115 mld zł. Łącznie z pośrednimi, do których zaliczają się m.in. koszty przerwania ciągłości działania przedsiębiorstw czy koszty utraconych możliwości, szacowane straty dla gospodarki to ok. 180 mld zł.

– Sektorem, który jest najbardziej wrażliwy na zmiany klimatu i zdarzenia ekstremalne, jest rolnictwo. Odnotowywane tam straty stanowią ponad 50% wszystkich, które szacujemy w gospodarce. Natomiast drugim sektorem, który jest równie wrażliwy jak rolnictwo, jest infrastruktura jednostek samorządu terytorialnego – ocenia ekspertka IOŚ-PIB.

Jak wynika z analiz wykonanych na potrzeby planu przeciwdziałania skutkom suszy (PPSS), 45% powierzchni terenów rolnych i leśnych kraju jest zagrożonych występowaniem suszy rolniczej. To przede wszystkim tereny województwa wielkopolskiego, części kujawsko-pomorskiego, lubuskiego oraz Mazowsza.

– Z kolei w Polsce południowej przede wszystkim mamy do czynienia ze stratami w infrastrukturze jednostek samorządu terytorialnego spowodowanymi przez nawalne opady deszczu, podtopienia, powodzie – mówi dr inż. Ewelina Siwiec.

Straty finansowe ponoszą także władze miast – na obszarach zurbanizowanych coraz częściej dochodzi do podtopień, m.in. z powodu gwałtownych i bardzo intensywnych nawalnych opadów.

– Odpowiedzią na te wyzwania związane z kosztami i skutkami zjawisk ekstremalnych jest adaptacja do zmian klimatu. Cała polityka klimatyczna opiera się z jednej strony na redukcji emisji gazów cieplarnianych, czyli na działaniach zapobiegawczych, z drugiej strony na adaptacji do zmian klimatu, czyli na przystosowaniu się do skutków, jakie obserwujemy teraz i jakie będą obserwowane w przyszłości. Skąd wiemy, jak ten klimat będzie wyglądał w przyszłości? Przede wszystkim mamy do dyspozycji scenariusze zmian klimatu, projekcje klimatyczne, które pokazują nam, jak się zmienią parametry klimatyczne w ciągu najbliższych dekad, aż do 2100 r. To pozwala nam skatalogować działania adaptacyjne, czyli wybrać te, które będą najbardziej priorytetowe i  będą odpowiadać na te zagrożenia – wyjaśnia ekspertka.

Jak wskazuje raport IOŚ-PIB „Zmiany temperatury i opadu na obszarze Polski w warunkach przyszłego klimatu do roku 2100”, do 2100 roku roczna suma opadów się zwiększy, w zależności od przyjętego scenariusza o 50–100 mm. Padać będzie rzadziej, ale bardziej intensywnie.

Analiza wskazuje, że odpowiedzią na pojawiające się straty w gospodarce wodnej jest np. opracowanie i wdrażanie dokumentów planistycznych w zakresie ochrony przed powodzią. Przykładem takich dokumentów są plany zarządzania ryzykiem powodziowym. Z kolei priorytetową odpowiedzią na szkody w budynkach czy drogach jest rozwój błękitno-zielonej infrastruktury.

– Istotne są również działania związane z rozwojem systemu wczesnego ostrzegania, aby jak najlepiej zabezpieczył i poinformował ludzi o tym, że nadchodzi dane zjawisko ekstremalne. Właśnie te inwestycje mają najwyższy stosunek korzyści do kosztów, bo każda złotówka wydana na te inwestycje to aż 8 zł korzyści – podkreśla dr inż. Ewelina Siwiec.

(AM, źródło: Newseria)

Budujmy odporność na zagrożenia wojenne, hybrydowe i terrorystyczne

0
Jarosław Stelmach

Rozmowa z mjr. rez. dr. hab. inż. Jarosławem Stelmachem z Safety Project

Redakcja „Gazety Ubezpieczeniowej”: – Czy infrastruktura krytyczna w Polsce jest bezpieczna?

Jarosław Stelmach: – W Polsce jest bezpiecznie. Wprawdzie nie jestem zwolennikiem straszenia, ale przyznać należy, że mamy do czynienia z rosnącą liczbą zagrożeń, szczególnie zewnętrznych. Wpływ na taki stan rzeczy ma przede wszystkim wojna w Ukrainie. Rosja prowadzi również bezpośrednie działania hybrydowe w Polsce, co oddziałuje na bezpieczeństwo w naszym państwie. Widać to w niewyjaśnionych podpaleniach i udanych oraz udaremnionych próbach aktywności sabotażowych. Są one wymierzone w administrację publiczną, infrastrukturę krytyczną oraz w zakłady przemysłowe, czyli organizacje i ich obiekty kluczowe dla rozwoju gospodarczego Polski.

Trzeba też pamiętać, że konflikt na Bliskim Wschodzie stale się rozwija – z lokalnego przerodził się w regionalny. Tamtejsza sytuacja się coraz bardziej komplikuje, chociaż świat liczy na to, że nie przerodzi się w wojnę globalną.

Sytuacja wewnętrzna w Polsce również wynika z zagrożeń międzynarodowych. Wiemy, że zmieniła się proporcja narodowościowa w naszym kraju, co niestety sprzyja konfliktom i radykalizmom. Nielegalna migracja także jest czynnikiem destabilizującym, a ostatnie powodzie spowodowały obniżenie komfortu życia wielu Polaków, co może z kolei skutkować zwiększeniem przestępczości pospolitej.

Mimo tych wszystkich zagrożeń można uznać, że infrastruktura krytyczna w naszym kraju jest wciąż bezpieczna. A to dzięki temu, że jest stosunkowo najbardziej chroniona, a przede wszystkim istnieją podstawy prawne, by te działania ochronne podejmować. Dużo gorzej wygląda to w przypadku przemysłu, któremu brakuje tak silnych podstaw prawnych do budowania swojej odporności na zagrożenia fizyczne. Wyłącznie od woli i decyzji inwestorów i właścicieli zależy, w jakim stopniu obiekty produkcyjne, magazynowe czy sprzedażowe będą przygotowane na współczesne zagrożenia kinetyczne. Dlatego stworzyliśmy Kongres Safe Place, na którym już od ośmiu lat promujemy dobre praktyki w zakresie budowania odporności na zagrożenia kryminalne, hybrydowe i terrorystyczne.

Co warto wiedzieć o kongresie Safe Place?

– Safe Place to obecnie największy w Polsce kongres poświęcony bezpieczeństwu obiektów. Do grona patronów honorowych tego wydarzenia należą m.in. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, NATO DEEP eAcademy, Centrum Naukowo-Badawcze Ochrony Przeciwpożarowej oraz Uniwersytet WSB Merito we Wrocławiu.

Co roku wydarzenie cieszy się ogromnym zainteresowaniem krajowych i zagranicznych ekspertów, tworząc środowisko sprzyjające wymianie wiedzy i synergii potencjałów. W zeszłym roku zarejestrowaliśmy prawie 400 gości. W tym roku mamy już ponad 230 zgłoszonych uczestników, w tym przedstawicieli Wielkiej Brytanii, Ukrainy i Izraela.

W tym roku skupiamy się na odporności obiektów użyteczności publicznej, infrastruktury krytycznej oraz przemysłu wobec zagrożeń wojennych, hybrydowych i kryminalnych.

Do kogo dokładnie skierowane jest to wydarzenie?

– Do udziału w kongresie zapraszamy osoby, które interesuje poruszana tematyka i które chcą rozwijać się w wymiarze biznesu, nauki lub budowania bezpieczeństwa. Kongres jest wydarzeniem środowiska zarządzających bezpieczeństwem w budynkach użyteczności publicznej, infrastrukturze krytycznej i zakładach przemysłowych.

Znaczna liczba uczestników to osoby odpowiedzialne za projektowanie i budowanie odporności swoich organizacji. W roli prelegentów wystąpią doświadczeni eksperci i praktycy – przedstawiciele świata nauki, funkcjonariusze służb i żołnierze. Co roku mamy też znaczną liczbę przedstawicieli administracji rządowej i samorządowej.

Które z punktów tegorocznego programu uważa Pan za najciekawsze?

– Szczególnie wyczekiwaną częścią kongresu są mocno praktyczne sesje warsztatowe. W tym roku przygotowaliśmy cztery takie moduły, podczas których nasi uczestnicy będą brali udział w realistycznych scenariuszach reagowania na zamachy i udzielania pierwszej pomocy – pozoracje odbędą się z użyciem replik broni i urządzeń wybuchowych w realistycznych miejscach zamachów.

Do tego przygotowaliśmy kilkanaście sesji tematycznych, paneli i wystąpień. Każde z tych wystąpień będzie miało charakter bardzo praktyczny, choć oparty na silnym i sprawdzonym fundamencie naukowym. Jest to wartość dodana dla uczestników, którzy poza certyfikatami zabiorą ze sobą nowo nabytą wiedzę i dobre praktyki do wdrożenia w swoich organizacjach i obiektach.

W ramach tegorocznej edycji kongresu zostanie też rozstrzygnięta I edycja konkursu „Odkrycie roku Społeczności Safe Place” w kategoriach „Lider bezpieczeństwa” oraz „Produkt lub usługa branży security”. Nagrody zostaną wręczone podczas uroczystego bankietu w pierwszym dniu wydarzenia. Jak widać, integracja i networking to kolejna mocna strona naszego kongresu. Naszym celem jest stworzenie silnej Społeczności Safe Place, świadomej i zorientowanej na budowanie odporności w czasach pełnych wyzwań i zagrożeń.

Czy lista partnerów wydarzenia jest już zamknięta?

– Zgłosiło się już kilkadziesiąt instytucji i firm. Zapraszamy do współpracy kolejne organizacje, ponieważ stawiamy na otwartość i możliwość jak najszerszego oddziaływania społecznego. Dzięki synergii potencjałów możemy zdziałać więcej. Zapraszamy także każdego, kto interesuje się bezpieczeństwem obiektów i organizacji. Z pewnością znajdzie na naszym kongresie interesujące tematy oraz pozna wspaniałych i skoncentrowanych na rozwoju ludzi. Zapraszamy do Hotelu Windsor w Jachrance w dniach 27–28 listopada 2024 r.


Zarejestruj się na VII Międzynarodowy Kongres Naukowo-Techniczny Safe Place https://safeplace.edu.pl/

Poręczenia kontraktowe – skuteczne zabezpieczenie umów

0
Krzysztof Leń

Poręczenia kontraktowe stanowią istotny element systemu zabezpieczeń finansowych, szczególnie w przypadku dużych projektów o podwyższonym ryzyku. Fundusz Rozwoju i Promocji Województwa Wielkopolskiego SA, jako największy fundusz poręczeniowy w Polsce, oferuje nowoczesne instrumenty finansowe wspierające przedsiębiorstwa w realizacji ich celów biznesowych.

Usługi funduszu są zgodne z przepisami ustawy PZP (art. 97 i 450) i działają na analogicznych zasadach co gwarancje bankowe czy ubezpieczeniowe, jednocześnie mogąc pełnić funkcję ich uzupełnienia. Tego rodzaju poręczenia są wykorzystywane zarówno przez sektor publiczny, jak i coraz częściej przez prywatne przedsiębiorstwa, co potwierdza ich rosnącą popularność i skuteczność.

W dzisiejszych czasach przedsiębiorcy potrzebują kompleksowego wsparcia finansowego, aby móc z sukcesem realizować projekty o dużej wartości. Nasz fundusz oferuje poręczenia, które minimalizują ryzyko, a jednocześnie umożliwiają elastyczne działanie na konkurencyjnym rynku – mówi Krzysztof Leń, prezes Funduszu Rozwoju i Promocji Województwa Wielkopolskiego SA.

Dlaczego warto wybrać poręczenia kontraktowe?

Popularność poręczeń kontraktowych jako formy zabezpieczenia wynika z ich elastyczności oraz skuteczności. Oferowane przez Fundusz Rozwoju i Promocji Województwa Wielkopolskiego SA poręczenia umożliwiają przedsiębiorcom lepsze zarządzanie ryzykiem, pozwalając im skupić się na efektywnej realizacji projektów.

Dzięki wsparciu funduszu wykonawcy mogą zapewnić swoim klientom stabilność finansową, co zwiększa ich konkurencyjność i wpływa pozytywnie na relacje biznesowe. Fundusz działa na rzecz budowy zaufania w biznesie, oferując szeroki wachlarz poręczeń spełniających różnorodne potrzeby zabezpieczeniowe.

Rodzaje poręczeń kontraktowych

Poręczenia kontraktowe oferowane przez Fundusz Rozwoju i Promocji Województwa Wielkopolskiego SA obejmują kluczowe elementy niezbędne do bezpiecznej realizacji umów kontraktowych. W zależności od charakteru kontraktu fundusz oferuje:

  1. Poręczenia należytego wykonania umowy – zapobiegają ryzyku niewykonania lub nieodpowiedniego wykonania umowy przez wykonawcę. W przypadku niepowodzenia w realizacji projektu fundusz zobowiązuje się do pokrycia odpowiedniej części należności zamawiającemu.
  2. Poręczenia usunięcia wad i usterek – stanowią gwarancję naprawy wszelkich wad i usterek powstałych w czasie realizacji kontraktu. Jeżeli wykonawca nie spełni swojego zobowiązania w tym zakresie, fundusz pokryje koszty usunięcia usterek, zapewniając zamawiającemu realizację projektu zgodnie z wymaganiami.
  3. Poręczenia zapłaty zaliczki – chronią przed ryzykiem niewykonania umowy pomimo wypłaty zaliczki. W sytuacji, gdy wykonawca nie spełni warunków kontraktu, fundusz zwróci zamawiającemu zaliczkę, zmniejszając jego straty finansowe.
  4. Poręczenia wadialne – stanowią gwarancję, że wykonawca nie wycofa się z postępowania przetargowego przed zawarciem umowy. Jeśli do tego dojdzie, fundusz zapewnia wypłatę równowartości wadium zamawiającemu.

Dodatkowo, fundusz oferuje poręczenia kredytowe, pożyczkowe i leasingowe, co stanowi znaczące wsparcie dla przedsiębiorstw, umożliwiając im dostęp do finansowania bez konieczności angażowania własnych środków.

Przejrzystość i prostota procesu udzielania poręczeń

Fundusz Rozwoju i Promocji Województwa Wielkopolskiego SA kładzie duży nacisk na uproszczone procedury, minimalizując formalności i przyspieszając czas realizacji. Proces uzyskania poręczenia obejmuje następujące etapy:

  1. Złożenie wniosku – przedsiębiorstwo ubiegające się o poręczenie rozpoczyna proces poprzez złożenie wniosku, który stanowi podstawę do oceny potrzeb zabezpieczeniowych i analizy ryzyka.
  2. Podpisanie umowy poręczenia – po pozytywnej weryfikacji fundusz przystępuje do podpisania umowy, która dokładnie określa zakres i warunki poręczenia, w tym obowiązki stron oraz warunki finansowe.
  3. Zabezpieczenie finansowe – po podpisaniu umowy fundusz udziela poręczenia, które zabezpiecza interesy zamawiającego. W przypadku niewykonania umowy fundusz zobowiązuje się do wypłaty środków na rzecz beneficjenta.
  4. Realizacja kontraktu – podczas trwania umowy poręczenie działa jako aktywna gwarancja, umożliwiając wykonawcy skoncentrowanie się na sprawnej realizacji projektu.
  5. Wygaśnięcie poręczenia – po zakończeniu realizacji kontraktu i spełnieniu wszystkich warunków poręczenie automatycznie wygasa, nie generując dodatkowych kosztów dla wykonawcy.

Specjalne warunki dla przedsiębiorstw z regionów wielkopolskiego, łódzkiego i małopolskiego

Fundusz Rozwoju i Promocji Województwa Wielkopolskiego SA oferuje specjalne warunki dla firm z województw wielkopolskiego, łódzkiego oraz małopolskiego. Dzięki poręczeniom od regionalnych funduszy rozwoju przedsiębiorstwa z tych regionów mogą uzyskać wyższe limity poręczeń, co zwiększa dostępność finansowania i pozwala na bezpieczniejszą realizację projektów na dużą skalę. To wsparcie jest szczególnie cenne dla lokalnych firm, które dążą do stabilnego rozwoju i ekspansji na nowe rynki.

Naszym priorytetem jest, aby proces udzielania poręczeń przebiegał sprawnie i bez zbędnych formalności, co znacząco skraca czas oczekiwania na decyzję. Dzięki temu przedsiębiorcy mogą szybciej uzyskać zabezpieczenie i skoncentrować się na realizacji kluczowych projektów – podsumowuje Krzysztof Leń.


Spokój, stabilność i rozwój – z nami to możliwe!

Zabezpiecz projekty swoich klientów i rozwijaj ich biznes bez obaw. Fundusz Rozwoju i Promocji Województwa Wielkopolskiego SA zapewni Ci finansową stabilność i wsparcie.

Sprawdź naszą ofertę na www.fripww.pl

Szkody GAP w praktyce (1/5)

0
Powstałe uszkodzenia (źródło zdjęcia: DEFEND Insurance)

Ubezpieczenie GAP to niezwykle istotny element ochrony finansowej, szczególnie w przypadku szkód całkowitych lub znacznych strat wartości pojazdu.

W serii „Szkody GAP w praktyce” przedstawimy realne przykłady, które ilustrują, jak działa ubezpieczenie DEFEND.

Przypadek Kia Ceed

  • Wartość początkowa pojazdu: 106 514 zł netto + 50% VAT
  • Data zawarcia polisy: 10 lipca 2023
  • Data zgłoszenia szkody: 13 czerwca 2024
  • Typ szkody: Szkoda całkowita z polisy OC sprawcy
Wypłacone odszkodowanie GAP: 27 126 zł (źródło zdjęcia: DEFEND Insurance)

Opis zdarzenia: W wyniku zderzenia czołowego z samochodem marki VW Crafter, które miało miejsce podczas manewru wyprzedzania, pojazd Kia Ceed został poważnie uszkodzony. Kierowca VW Craftera nie zdążył ominąć drugiego pojazdu, co doprowadziło do kolizji z ubezpieczonym pojazdem. Właściciel Kia Ceed zgłosił szkodę całkowitą, a samochód stracił na wartości 25% w ciągu 11 miesięcy. Wypłata odszkodowania w wysokości 79 388 zł została wypłacona z OC sprawcy. Dzięki ubezpieczeniu GAP właściciel otrzymał dodatkowo 27 126 zł, co zrekompensowało stratę finansową wynikającą z obniżenia wartości pojazdu.

Dlaczego warto posiadać ubezpieczenie GAP?

Ten przypadek jasno pokazuje, jak istotne jest posiadanie ubezpieczenia GAP, które chroni przed stratami finansowymi w wyniku szkody całkowitej. Warto pamiętać, że standardowe ubezpieczenia AC nie zawsze pokrywają pełną wartość pojazdu sprzed wypadku, a GAP może uchronić właściciela przed znacznymi stratami.  

Skontaktuj się z nami na info@defendinsurnace.pl lub odwiedź stronę www.defend-online.pl

KUKE nadal aktywna w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej

0
Źródło zdjęcia: KUKE

Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych zaangażowała się w drugi już etap rozbudowy i modernizacji sieci szpitali, w tym oddziałów położniczych, w Republice Wybrzeża Kości Słoniowej. Udział KUKE w ubezpieczaniu tego przedsięwzięcia umożliwia włączenie polskich producentów jako dostawców niezbędnej infrastruktury, m.in. kabli, urządzeń sanitarnych i elektrycznych, ogrodzeń czy oświetlenia.

Za finansowanie w kwocie 171 mln euro odpowiada duńska agencja wsparcia eksportu i inwestycji EIFO, a także Standard Chartered Bank, KUKE jako reasekurator oraz firma z grupy Alliad (dawniej GCC SERVICES) jako generalny wykonawca. Drugi etap obejmuje budowę, rozbudowę i wyposażenie w nowy sprzęt medyczny 43 klinik na terenie całego kraju. 

– Dzięki współpracy z doświadczonymi partnerami: Standard Chartered Bank, EIFO i Alliad tworzymy kobietom w tym kraju warunki do bezpiecznych porodów i opieki nad najmłodszymi. KUKE wspiera różne projekty w krajach Afryki w zakresie ochrony zdrowia, edukacji, bezpieczeństwa żywnościowego, a także rozwoju infrastruktury, m.in. wodnej, transportowej i energetycznej. Stwarza to szanse dla polskich producentów i wykonawców na wejście na nowe perspektywiczne rynki dzięki naszej inicjatywie Shop in Poland – komentuje Dorota Filant, Head of Infrastructure and Real Estate Team KUKE.

Pierwszy etap projektu, w którym dzięki KUKE uczestniczyli również polscy eksporterzy, rozpoczął się w 2021 r. i obejmował 62 placówki medyczne. 

(AM, źródło: KUKE)

Beazley: Helene i Milton mogą nas kosztować nawet 175 mln dolarów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Beazley, specjalistyczny ubezpieczyciel z siedzibą w Londynie, poinformował 6 listopada, że wstępne szacunki dotyczące jego kosztów z tytułu strat wyrządzonych w USA przez huragany Helene i Milton wynosi od 125 do 175 milionów dolarów – podał Reuters.

Agencja przypomina, że ubezpieczyciele przygotowują się na duże roszczenia związane z huraganami, które niedawno wyrządziły ogromne szkody na Florydzie. Analitycy przewidują, że straty ubezpieczone mogą wynieść nawet 55 miliardów dolarów.

– Mimo aktywnego sezonu huraganów i globalnego cyberataku CrowdStrike, spodziewamy się, że w całym roku osiągniemy wskaźnik zespolony (combined ratio) na poziomie około 80% — powiedział dyrektor generalny Beazley, Adrian Cox, cytowany przez Reutersa.

(AM, źródło: Reuters)

Aon: Na razie mocno wzrosły koszta operacyjne

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Za III kw. 2024 r. globalny broker ubezpieczeniowy i reasekuracyjny Aon odnotował wzrost przychodów r/r o 26%, do 3,7 mld dol. Organiczny wzrost przychodów wyniósł 7%.

Marża operacyjna wyniosła 16,7%, a skorygowana marża operacyjna wzrosła do 24,6%. Zysk na akcję stanowił 1,57 dol., podczas gdy skorygowany zysk na akcję to 2,72 dol. Za pierwsze trzy kwartały przepływy pieniężne z operacji wyniosły 1,84 mld dol., natomiast wolne przepływy pieniężne 1,67 mld dol.

Całkowite koszta operacyjne w III kw. wzrosły o 37%, do 3,1 mld dol. w porównaniu z rokiem poprzednim, głównie wskutek włączenia kosztów operacyjnych NFP po akwizycji tej firmy brokerskiej obsługującej przede wszystkim segment średniej wielkości przedsiębiorstw. Równocześnie w III kw. Aon zaoszczędził 25 mln dol. na restrukturyzacji.

(AC, źródło: Xprimm)

U progu wielkich zmian: Rada UE przyjęła rewizję Solvency II i dyrektywę IRRD

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Rada Unii Europejskiej przyjęła 5 listopada dwa akty prawne: rewizję dyrektywy Solvency II oraz dyrektywę dotyczącą naprawy i restrukturyzacji oraz uporządkowanej likwidacji zakładów ubezpieczeń i reasekuracji (IRRD). Oba akty zostaną najprawdopodobniej opublikowane jeszcze w tym miesiącu i wejdą w życie 20 dni po publikacji. Regulacje zaczną obowiązywać dwa lata po wejściu w życie. Piotr Wrzesiński i Bartosz Bigaj, eksperci Polskiej Izby Ubezpieczeń, analizują, co przyniosą nowe regulacje i jakie wyzwania postawią przed polską branżą ubezpieczeniową.

Na projekty RTS i ITS dla IRRD będzie trzeba poczekać

Przedstawiciele PIU przypominają, że 1 października rozpoczęły się konsultacje EIOPA dotyczące regulacyjnych standardów technicznych (RTS) oraz wykonawczych standardów technicznych (ITS) w ramach przeglądu ram regulacyjnych Solvency II. Obejmują one pięć kluczowych tematów, z których cztery dotyczą RTS, a jeden ITS, skupiających się na istotnych aspektach nadzoru i zarządzania ryzykiem w sektorze ubezpieczeń.

Z kolei wdrażanie IRRD obejmuje trzy fazy konsultacji, podczas których EIOPA będzie opracowywać szczegółowe standardy techniczne i wytyczne. Pierwsza faza zakończy się w II kwartale 2026 roku, druga w IV kwartale 2026 r., a trzecia potrwa do II kwartału 2027 r. Piotr Wrzesiński i Bartosz Bigaj zwracają uwagę, że choć wdrożenie dyrektywy planowane jest na IV kwartał 2026 r., branża proponuje okres przejściowy do 2028 r., by umożliwić jej pełne dostosowanie do nowych przepisów.

Eksperci wskazują, że w przypadku IRRD EIOPA w pierwszej kolejności skupi się na przygotowaniu RTS w kilku kluczowych obszarach. Do najważniejszych należy określenie metody ustalania udziału w rynku oraz kryteriów ryzyka prewencyjnego planu naprawczego. Równocześnie urząd podejmie prace nad ITS, które będą obejmować specyficzne procedury oraz zestaw minimalnych standardowych formularzy i szablonów do przekazywania informacji do krajowych organów nadzoru.

Główne założenia Solvency II i IRRD

Piotr Wrzesiński i Bartosz Bigaj przypominają, że modyfikacje w Solvency II podkreślają rolę sektora ubezpieczeń i reasekuracji jako kluczowego źródła długoterminowego finansowania prywatnego dla europejskich przedsiębiorstw. Zwiększenie stabilności sektora ma również umożliwić skuteczniejsze wsparcie zielonej i cyfrowej transformacji gospodarki UE oraz wzmocnienie unii rynków kapitałowych. Z kolei IRRD ma w założeniu wzmocnić sektor ubezpieczeń i zwiększyć jego odporność i zdolność do ochrony interesów ubezpieczonych. Wprowadza mechanizmy, które mają pomóc ubezpieczycielom oraz odpowiednim organom w zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi i wczesnym reagowaniu na poważne trudności finansowe. Ma to chronić ubezpieczonych oraz ograniczyć negatywny wpływ na gospodarkę i system finansowy, eliminując przy tym ryzyko obciążeń dla podatników.

Kluczowe obszary regulacyjne Solvency II

Eksperci PIU wyjaśniają, że nowelizacja Solvency II obejmuje kilka kluczowych obszarów. W zakresie długoterminowych gwarancji (LTG) wprowadzone zostaną zmiany dotyczące marginesu ryzyka, ekstrapolacji oraz korekty zmienności, a także zarządzania ryzykiem stopy procentowej i długoterminowego kapitału. Nadzór transgraniczny zostanie wzmocniony poprzez przyznanie EIOPA większych uprawnień oraz określenie ról krajów przyjmujących. Zasada proporcjonalności zostanie zwiększona, wprowadzając nowe kategorie zakładów o niskim profilu ryzyka. Te i pozostałe zmiany mają na celu poprawę stabilności i efektywności systemu ubezpieczeń w Unii Europejskiej.

O co chodzi w IRRD?

W IRRD kluczowym zagadnieniem jest minimalny zakres pokrycia rynku, który zakłada, że plany naprawcze powinny obejmować co najmniej 60% rynku, a plany restrukturyzacyjne – 40%. Kolejnym istotnym elementem jest ujednolicenie definicji kluczowych pojęć, co ma zapobiec rozbieżnościom w interpretacji przepisów w różnych państwach członkowskich. Wymagania planistyczne dla spółek zależnych przewidują możliwość żądania opracowania własnych planów restrukturyzacyjnych, co ma zapewnić odpowiednią jakość i efektywność działań.

IRRD a TUW-y

„Dyrektywa IRRD, choć ma na celu harmonizację rynku ubezpieczeniowego w Unii Europejskiej, wydaje się nie być w pełni dostosowana do specyfiki Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych, co zostało podkreślone w postulatach PIU. Towarzystwa te operują na zasadzie wzajemności i mają unikalne cechy, które mogą nie być uwzględnione w ogólnych regulacjach przewidzianych przez IRRD. W rezultacie, nowe wymagania mogą stanowić znaczące wyzwanie nie tylko dla polskiego rynku ubezpieczeń, ale również dla innych krajów członkowskich, w których działają podobne instytucje. Niezbędne jest zatem wprowadzenie rozwiązań, które będą odpowiednie dla specyfiki działania Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych, aby mogły one skutecznie funkcjonować w zmieniającym się otoczeniu regulacyjnym” – uważają Piotr Wrzesiński i Bartosz Bigaj.

Bardzo umiarkowany optymizm

W ocenie ekspertów Izby przyjęcie IRRD oraz nowych regulacji Solvency II to na pewno istotny krok w kierunku harmonizacji i stabilizacji rynku ubezpieczeniowego w UE. Podkreślają oni, że nowe przepisy mają na celu zwiększenie odporności sektora na kryzysy oraz lepszą ochronę interesów ubezpieczonych. 

„Jednak przed branżą ubezpieczeniową stoi wyzwanie dostosowania się do tych zmian, co może okazać się trudne w praktyce. O ile rynek jest zadowolony z kierunków zmian w dyrektywie Solvency II, które wprowadzą bardziej elastyczne i adekwatne rozwiązania, to jednocześnie pojawiają się liczne wątpliwości dotyczące rozwiązań zawartych w IRRD. Wiele instytucji obawia się, że nowe regulacje mogą wprowadzić dodatkowe obciążenia administracyjne oraz zwiększyć koszty operacyjne, co szczególnie wpłynie na mniejsze zakłady ubezpieczeniowe i Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych” – przestrzegają Piotr Wrzesiński i Bartosz Bigaj.

Cały wpis

(AM, źródło: PIU)

AI i działania na rzecz klimatu napędzają transformację sektora ubezpieczeniowego

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Jak wynika z raportu Deloitte „2025 Global Insurance Outlook”, rosnąca częstotliwość katastrof naturalnych oraz wartość związanych z nimi strat pogłębia lukę w ochronie ubezpieczeniowej i wywiera presję na rentowność firm. Eksperci firmy doradczej są zdania, że w tych warunkach konieczne stają się inwestycje w technologie, takie jak sztuczna inteligencja, oraz modernizacja operacyjna, aby lepiej zarządzać rosnącymi ryzykami i zapewnić długoterminowy wzrost.

Zmiany wymuszają korekty sposobu świadczenia usług oraz interakcji z klientami

Autorzy raportu zauważają, że ze względu na coraz większą złożoność i nieprzewidywalność ryzyka ubezpieczyciele są zmuszeni do podnoszenia składek i ograniczania zakresu ochrony, co częściowo wpływa na tempo innowacji w branży. W warunkach inflacji i rosnących kosztów związanych z katastrofami naturalnymi takie działania pomagają poprawić wyniki finansowe jedynie w krótkoterminowej perspektywie. W miarę jak ubezpieczyciele rozwijają swoje modele biznesowe, istotne będzie przywrócenie zaufania konsumentów i rynku, szczególnie po podwyżkach składek i ograniczeniach w ofercie. Eksperci Deloitte podkreślają, że w nadchodzących latach kluczowe staną się więc inwestycje w nowe technologie oraz działania na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym, które pozwolą lepiej zarządzać ryzykami oraz wspierać zrównoważony rozwój branży.

– Według wyliczeń firmy Gallagher Re w 2023 r. katastrofy naturalne spowodowały globalne straty na poziomie 357 mld dolarów, przy czym jedynie 35% było objęte ubezpieczeniem, co tworzy ogromną lukę ochronną. To wyraźny sygnał, że konieczne są pilne inwestycje w infrastrukturę chroniącą przed stratami oraz rozwój nowych produktów ubezpieczeniowych. Ważna będzie współpraca branży ubezpieczeniowej z rządami i instytucjami międzynarodowymi, aby skutecznie chronić społeczności najbardziej narażone na skutki ekstremalnych zjawisk pogodowych – mówi Marcin Warszewski, lider usług dla sektora ubezpieczeniowego, partner Deloitte.

Aby dostosować się do tych dynamicznych warunków, ubezpieczyciele wprowadzają korekty w swoich ofertach. Globalny wzrost składek w sektorze non-life osiągnął poziom 3,9% w 2023 roku, a w niektórych regionach, jak Wielka Brytania czy Australia, ceny ubezpieczeń majątkowych rosły szybciej niż inflacja. Niemcy i Japonia także odnotowały wyższą dynamikę stawek w ubezpieczeniach majątkowych, przy jednoczesnym umiarkowanym wzroście w segmencie komunikacyjnym. Autorzy opracowania zwracają uwagę, że choć zmiany poprawiły wyniki finansowe firm, to jednocześnie rosnące koszty mogą ograniczać dostępność ochrony dla konsumentów, zwłaszcza w obliczu coraz częstszych katastrof naturalnych. Prognozy na 2025 rok są jednak obiecujące – oczekuje się, że zwrot z kapitału własnego (ROE) wzrośnie z szacowanych 10% w 2024 r. do 10,7% w kolejnym roku.

Stabilność i perspektywy wzrostu w „życiówce”

Również sektor ubezpieczeń na życie musi dostosować się do nowych realiów rynkowych. Wysokie stopy procentowe wspierają popyt na indywidualne produkty oszczędnościowe, zwłaszcza na rynkach wschodzących, takich jak Chiny, Indie i Ameryka Łacińska, gdzie prognozowany wzrost składek na 2024 i 2025 rok wynosi odpowiednio 7,2 i 5,7%. W krajach rozwiniętych skok będzie umiarkowany – na poziomie 1,5% do 2025 roku – jednak lepsze wyniki inwestycyjne oraz wyższe stopy procentowe mogą przyczynić się do poprawy rentowności tego segmentu.

Podobne tendencje są widoczne w sektorze ubezpieczeń grupowych, który utrzymuje stabilne wyniki dzięki inflacji płac i utrzymaniu składek na wysokim poziomie. Autorzy opracowania wskazują, że w czwartym kwartale 2023 r. sprzedaż życiowych grupówek wzrosła o 8%, choć pierwszy kwartał 2024 roku przyniósł spadek o 2%. Wzrost sprzedaży dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych wyniósł 5% w 2023 r. i 3% w I kwartale 2024 r.

– W obliczu rosnących wyzwań systemu ochrony zdrowia oraz zmieniających się oczekiwań konsumentów, sektor stoi przed koniecznością zaoferowania produktów odpowiadających na te potrzeby. Kluczowym będzie wdrożenie nowoczesnych rozwiązań technologicznych, które z jednej strony pozwolą na kontrolę kosztów, z drugiej na dostarczenie właściwego doświadczenia dla klientów. Ubezpieczyciele, którzy zainwestują w automatyzację procesów oraz nowoczesne systemy, będą mogli skuteczniej konkurować i zaspokajać rosnące zapotrzebowanie na ubezpieczenia zdrowotne – mówi Marcin Warszewski.

Nowe technologie napędzają sektor

Jednocześnie raport Deloitte wskazuje, że rozwój technologii, takich jak sztuczna inteligencja, otwiera przed ubezpieczycielami nowe perspektywy wzrostu. W miarę jak coraz więcej przedsiębiorstw wdraża rozwiązania AI, pojawiają się nowe ryzyka, które wymagają specjalistycznego zabezpieczenia i mogą stać się istotnym źródłem przychodów dla branży ubezpieczeniowej. Eksperci firmy doradczej prognozują, że do 2032 r. składki z tego typu polis mogą przynieść branży ubezpieczeniowej około 4,7 mld dolarów rocznie, przy skumulowanym rocznym wskaźniku wzrostu wynoszącym około 80%.

Także w Polsce transformacja technologiczna stwarza istotne możliwości rozwojowe, pozwalając na optymalizację procesów, redukcję kosztów działalności oraz lepszą selekcję ryzyk i klientów. Eksperci oceniają, że w perspektywie najbliższych trzech lat prawdopodobieństwo realizacji tych działań wynosi 56%.

– Dostępność takich narzędzi, jak generatywna sztuczna inteligencja, platformy low-code, no-code czy też rozwiązania chmurowe umożliwiają szybką i relatywnie tanią automatyzację procesów szkodowych czy obsługowych. Rola technologii w sektorze wzrasta bardzo szybko. O przewadze konkurencyjnej w coraz większym stopniu decyduje szybkość wprowadzania tych rozwiązań. Widoczne to już było na polskim rynku przy okazji wdrażania elastycznych modeli ustalania cen i modeli analitycznych. Nie ulega wątpliwości, że dalsza implementacja cyfrowych rozwiązań może nie tylko pozytywnie wpłynąć na doświadczenie klienta i ulepszenie procesów ubezpieczeniowych, ale również na zwiększenie atrakcyjności sektora jako pracodawcy w czasach wyścigu technologicznego – podkreśla Marcin Warszewski.

Autorzy raportu zauważają, że w skali globalnej rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji zyskują coraz większą popularność w takich obszarach, jak zarządzanie roszczeniami, ocena ryzyka oraz wsparcie procesów sprzedażowych. Badanie Deloitte pokazuje, że 76% firm ubezpieczeniowych wdrożyło już narzędzia AI w przynajmniej jednej z funkcji operacyjnych. Poprawa wydajności procesów oraz polepszenie doświadczeń klientów stają się najważniejszymi miernikami sukcesu tych technologii. Jednocześnie wyzwanie stanowi właściwe zarządzanie danymi, które odgrywa znaczącą rolę w skalowalnym wdrażaniu AI i zapewnieniu zgodności z przepisami. Wdrożenie tych technologii wymaga również odpowiedniego przygotowania zespołów – firmy muszą inwestować w rozwój pracowników i pozyskiwać nowe talenty, aby efektywnie wykorzystać potencjał, jaki niesie za sobą cyfrowa transformacja.

Raport

AM, news@gu.com.pl

(źródło: Deloitte )

Rząd zgodził się na rozszerzenie katalogu upraw objętych dotowanymi ubezpieczeniami

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

5 listopada Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich wraz z uchwałą w sprawie udzielenia zgody na dokonanie notyfikacji Komisji Europejskiej zmiany programu pomocy dla producentów rolnych. Projektowana regulacja przewiduje rozszerzenie katalogu upraw, do których będą stosowane dopłaty do składek ubezpieczenia płaconych przez rolników. Ponadto zniesione zostaną bariery w dostępie do preferencyjnego ubezpieczenia drzew i krzewów owocowych oraz truskawek.

Przedłożona przez ministra rolnictwa i przyjęta przez rząd propozycja przewiduje rozszerzenie katalogu upraw, do których będą stosowane z budżetu państwa dopłaty do składek ubezpieczenia płaconych przez producentów rolnych. Chodzi o słonecznik, facelię, len, konopie włókniste, bobowate drobnonasienne, rośliny zielarskie oraz gorczycę. Ponadto projektowana nowela doprecyzowuje uprawy gryki jako zboża oraz soi jako rośliny z rodziny bobowatych, mieszczących się w dotychczasowym katalogu upraw. Projektodawca przewiduje, że nowe rozwiązanie zwiększy powierzchnię ubezpieczonych upraw rolnych o ok. 100 tys. ha.

Nowe limity stawek

Nowelizacja przewiduje ponadto wprowadzenie zmian dotyczących franszyzy, a także limitów stawek za ubezpieczenia upraw drzew i krzewów owocowych oraz truskawek. W nowym stanie prawnym franszyza będzie nie większa niż 35% sumy ubezpieczenia w odniesieniu do upraw drzew i krzewów owocowych oraz truskawek.

Aby zwiększyć dostępność ubezpieczeń upraw dla rolników, wprowadzona zostanie zmiana limitów stawek dopłat do ubezpieczenia upraw drzew i krzewów owocowych oraz truskawek w zależności od klasy gleby – z 9%, 12% i 15% sumy ubezpieczenia na 20%, 22% i 25% sumy ubezpieczenia. Równocześnie ograniczona zostaje prowizja dla dystrybutora ubezpieczeń do 3% składki dotyczącej ubezpieczenia tych upraw.

Nowe przepisy zostaną zgłoszone do notyfikacji przez Komisję Europejską.

(AM, źródło: Kancelaria Premiera)

18,424FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie