Blog - Strona 199 z 1524 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 199

Najpotężniejszym narzędziem marketingowym jest w naszych czasach słowo

0
Adam Kubicki

W większości przypadków ludzie kupują jakiś produkt lub usługę dlatego, że ktoś polecił im ten wybór. Człowiek słucha opinii innych, szczególnie osób, które zna, które lubi, podziwia i szanuje. 

Słowo mówione jest potężnym narzędziem. Dlatego właśnie twoim podstawowym celem – najwyższym poziomem, do jakiego możesz aspirować – jest nakłonienie klientów do tego, by sprzedawali ubezpieczenia dla ciebie. To właśnie nazywamy „poparciem klientów”. Osiągniesz ten cel tylko wtedy, kiedy będziesz tak dobrze opiekował się swoimi klientami, że zechcą oni, aby ich przyjaciele i współpracownicy również mogli cieszyć się ich niezwykłym doświadczeniem i korzystać z twoich rozwiązań. 

Kluczem do sukcesu w zyskaniu takiego wsparcia ze strony klientów, nakłonieniu ich do tego, by mówili o tobie swoim znajomym, jest nie tylko dysponowanie doskonałym produktem, ale także dbałość o ponadprzeciętną obsługę klienta. 

W badaniach naukowcy odkryli, że jakość produktu, która jest najważniejszym czynnikiem w podejmowaniu decyzji o powtórnych zakupach, składa się z jakości samego produktu i jakości usług towarzyszących związanych z dostarczeniem tego produktu klientowi. Wśród tych usług jest także traktowanie klienta po transakcji. Połączenie obu tych elementów – produktu i usług – buduje ogólny obraz produktu i firmy w oczach klienta.

Jednym z najważniejszych elementów doskonałej obsługi klienta jest jej szybkość. Dzisiaj klienci – na wszystkich poziomach – mają „potrzebę prędkości”. Szybkość obsługi może okazać się tym, co daje ci przewagę konkurencyjną. Gdy jakaś firma zajmuje się nami sprawnie i szybko, automatycznie zakładamy, że jest ona lepsza pod każdym względem niż firma, która reaguje powoli. Ze względu na stopień skomplikowania współczesnych ubezpieczeń zawsze będą jakieś problemy i niedociągnięcia, które zmuszą klientów do wyrażenia swojego niezadowolenia. To normalne, naturalne i nieuniknione. Jedynym czynnikiem, nad którym masz jakąś kontrolę, jest tempo załatwiania takich spraw. 

Po sprzedaży ubezpieczenia musisz regularnie przypominać o sobie klientowi, utrzymując z nim stały kontakt. Klienci są szczęśliwi, gdy po dokonaniu zakupu otrzymują kartkę lub e-mail z podziękowaniami, gdy sprzedawca dzwoni do nich z pytaniem, czy nie mają jakichś uwag, i regularnie ich odwiedza. Zalecam między innymi, aby na początku każdego roku zadzwonić do wszystkich swoich klientów z okresu ostatnich 12–24 miesięcy i zapytać: „Czy jest cokolwiek, co możemy dla was zrobić? Czy macie jakieś problemy lub pytania dotyczące rozwiązań ubezpieczeniowych, które kupiliście od nas?”.

Agenci, którzy kontaktują się w tym celu ze swoimi klientami, szczególnie na początku roku lub kolejnego okresu sprzedażowego, są zaskoczeni ich reakcjami. Fala pozytywnych odczuć przekłada się na liczbę rozmów handlowych, które prowadzą do kolejnych sprzedaży. Wszelkie negatywne uwagi dają natomiast szansę na szybką i sprawną reakcję, w wyniku której klient staje się szczęśliwy, co prowadzi z kolei do zwiększenia jego lojalności i oddania.

Adam Kubicki

adam.kubicki@indus.com.pl

My nie pytamy o stan zdrowia

0
Sławomir Dąblewski

Brak pytań o stan zdrowia osób przystępujących do ubezpieczenia grupowego bywa argumentem przemawiającym za wyborem oferty ubezpieczyciela. Jako że stan zdrowia naszego społeczeństwa budzi coraz większe niepokoje, a i samej opieki zdrowotnej również, trudno jest znaleźć kandydata na ubezpieczonego bez skaz zdrowotnych.

Wystarczy, że przystępujący do ubezpieczenia udzieli twierdzącej odpowiedzi na pytanie, czy w ciągu 12 miesięcy przebywał na zwolnieniu lekarskim dłuższym niż 30 dni, z wyłączeniem błahych stanów zdrowotnych typu przeziębienie, a już wpada do ankiety medycznej. Co tam dopiero nadciśnienie, cukrzyca, nowotwór, choroba wieńcowa, udar mózgu czy marskość wątroby. Tu dołączenie do klubu ubezpieczonych jest raczej wykluczone.

Oświadczenia medyczne w deklaracjach ubezpieczeniowych ubezpieczyciele konstruują po swojemu. Jedni chcą wiedzieć więcej, inni mniej, kolejni nie pytają o stan zdrowia. Jeśli nie pytają, to „ubezpieczycielowi zawierającemu umowę mimo braku oceny stanu zdrowia ubezpieczonego, bez dokładnego rozpytania ubezpieczonego o stan zdrowia z powołaniem się na klauzulę wyłączającą odpowiedzialność ubezpieczyciela, a przy tym na klauzulę nie uzgodnioną indywidualnie nie przysługuje ochrona wobec brzmienia art. 385 § 1 k.c.”. Takie stanowisko przyjmuje się w judykaturze.

Nie jest tak korzystnie, jak wydawać się może, gdy w momencie przystępowania do ubezpieczenia grupowego ubezpieczyciel nie docieka stanu zdrowia ubezpieczanego. Można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że w razie zdarzenia w postaci śmierci lub poważnego zachorowania dojdzie do sporu pomiędzy nim a uprawnionymi z ubezpieczenia. Wyłączenie odpowiedzialności nastąpi na podstawie postanowień zawartych w ogólnych warunkach ubezpieczenia odwołujących się do następstw chorób zdiagnozowanych przed zawarciem umowy.

Wątpliwości mogą również budzić niejednoznaczne sformułowania w deklaracjach ubezpieczeniowych w kwestii oceny stanu zdrowia (jeśli jest wymagana) dla ubezpieczonego głównego i ubezpieczonych bliskich.

Problemy mogą pojawić się w przypadkach przejmowania ubezpieczenia od innego ubezpieczyciela. Towarzyszą temu zapewnienia o korzystniejszych rozwiązaniach, sumach ubezpieczenia, niższym progu oczekiwań, gdy chodzi o stan zdrowia ubezpieczonych lub braku oświadczeń medycznych dla osób przejmowanych z konkurencji. Jeśli w umowie ubezpieczenia będą zawarte postanowienia niewątpliwie potwierdzające akceptację nowego ubezpieczyciela dla udzielenia ochrony osobom z historią chorób i pełnej odpowiedzialności za ich skutki w przyszłości pod jego skrzydłami, do sporów raczej nie dojdzie. Nie należy jednak wierzyć w same werbalne zapewnienia, że tak właśnie będzie. Ze zdumieniem obserwowałem sytuacje, w których w przejmowanych grupach ubezpieczone były również osoby z poważnymi chorobami, z historiami leczenia. Ubezpieczający (pracodawca) zapewniał, że był zapewniany o braku wyłączeń odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Każda deklaracja ubezpieczeniowa zawierająca oświadczenia medyczne wymaga, aby przystępujący do ubezpieczenia złożył je zgodnie z prawdą. Niezależnie od tego, czy jest to nowy kontrakt, czy też przejmowany na zasadzie ciągłości. A jeśli nie pytał o stan zdrowia i odmówił świadczenia? A to już sprawa dla sądu.

Sławomir Dąblewski

dablewski@gmail.com

PKO BP celuje w 2,4 mld zł składki w perspektywie trzech lat

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W nowej strategii na lata 2025–2027 PKO BP założył dalszy rozwój działalności ubezpieczeniowej w oparciu o bazę danych klientów grupy i zwiększenie przypisu składki z 1 mld zł do 2,4 mld zł.

– Chcemy wykorzystać potencjał, jaki drzemie w największej w Polsce bazie danych klientów bankowych – zapowiedział wiceprezes PKO BP Marek Radzikowski podczas konferencji poświęconej prezentacji strategii banku. Dodał również, że w myśl założeń strategii bank chce pozostać liderem na rynku bancassurance – podał stooq.pl za ISBNews.

Jak wyjaśnił prezes Szymon Midera, PKO BP nie zamierza konkurować z ubezpieczycielami, Chce raczej zapewnić klientom grupy kompleksową ofertę. Zaznaczył, że wchodzące w skład grupy PKO Ubezpieczenia będzie oferowało produkty związane z produktami bankowymi – m.in. ubezpieczenia mieszkania, komunikacyjne, na życie.

Więcej

(AM, źródło: ISBNews)

CUK Ubezpieczenia: Ceny ubezpieczeń nieruchomości w Polsce mocno w górę

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W pierwszych trzech kwartałach tego roku stawki ubezpieczeń nieruchomości w Polsce wzrosły średnio o 14%. Aktualnie średnia cena w kraju wynosi 470 zł. Najwyższe wzrosty odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim, a najmniejsze w opolskim – wynika z analizy CUK Ubezpieczenia.

Stawki w warmińsko-mazurskim poszły w górę o 17%, w lubuskim – o 16%, a w śląskim i podlaskim po 15%. Najmniej bolesne podwyżki miały miejsce  na Opolszczyźnie (2%).

– Koszty ubezpieczenia nieruchomości zwiększyły się w tym roku w całej Polsce średnio o 14%. W większości województw za taki sam lub podobny zakres ochrony trzeba zapłacić o 11–17% więcej niż przed rokiem. W tym przedziale podwyżek jest 14 województw. Tylko w dwóch regionach wzrosty cen są jednocyfrowe. Powodem wzrostu wysokości składki jest na pewno droższa likwidacja szkód związana z usuwaniem następstw zalania czy pożaru, więcej kosztują naprawy i remonty po szkodach. Kolejną przyczyną wyższych składek jest wzrost wartości nieruchomości. Domy i mieszkania w ciągu roku znacząco zyskały na wartości, ich właściciele zabezpieczają je więc na wyższe sumy ubezpieczenia, które pozwalają na odtworzenie stanu sprzed szkody. To pociąga za sobą wyższe składki – ocenia Marcin Dyliński, członek zarządu ds. marketingu i e-commerce CUK Ubezpieczenia.

W analizowanym okresie za ubezpieczenie nieruchomości najwięcej płacili mieszkający w województwie opolskim – średnio 548 zł, śląskim – 537 zł, oraz małopolskim – 534 zł. Dla porównania w tym samym okresie 2023 r. ze wszystkich województw tylko w opolskim płacono składkę powyżej 500 zł.

(AM, źródło: CUK Ubezpieczenia)

Rankomat: Opel ulubionym autem Polaków

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z analizy ekspertów Rankomat wynika, że najczęściej spotykanymi autami na polskich drogach są Opel Astra z 2005 r. lub Volkswagen Passat z 2006 r. Przeciętny wiek samochodu w naszym kraju to niecałe 15 lat.

Od stycznia do września 2024 r. prawie 10% kalkulacji przeprowadzonych w porównywarce dotyczyło pojazdów marki Volkswagen, a 9% stanowiły samochody marki Opel. Auta tych marek dominują także w podziale na województwa. Ople najczęściej zgłaszano do ubezpieczenia aż w ośmiu województwach, z kolei w siedmiu najpopularniejszą marką okazał się Volkswagen. Jedynie w województwie mazowieckim do ubezpieczenia najczęściej zgłaszano Toyoty.

Opel Astra króluje w centralnej Polsce

Na podstawie kalkulacji użytkowników porównywarki eksperci Rankomat wytypowali także najpopularniejsze modele samochodów zgłaszanych do ubezpieczenia. W ciągu pierwszych 9 miesięcy tego roku klienci najczęściej poszukiwali OC posiadaczy pojazdów mechanicznych dla Volkswagena Passata z 2006 r. z silnikiem Diesla oraz Opla Astry z 2005 r. z silnikiem benzynowym.

Średni wiek samochodów zgłaszanych do ubezpieczenia wyniósł 14,6 lat. Najmłodszymi autami jeżdżą mieszkańcy województwa mazowieckiego (13,7 lat). Z kolei najstarsze należą do kierowców z województwa warmińsko-mazurskiego – 15,8 lat.

Najtańsze OC dla Astry na Podkarpaciu

Eksperci Rankomat sprawdzili także, ile trzeba zapłacić za OC ppm. dla najpopularniejszych modeli w danych województwach. W przypadku Opla Astry najmniej za polisę zapłacą średnio kierowcy z województwa podkarpackiego (529 zł), a najwięcej z mazowieckiego (698 zł). W pozostałych województwach, gdzie Opel Astra był najczęściej zgłaszanym do ubezpieczenia modelem samochodu, za obowiązkowe ubezpieczenie pojazdu trzeba będzie zapłacić od 603 zł do 676 zł.

Średni koszt polisy OC dla Volkswagena Golfa będzie wynosił 707 zł w woj. zachodniopomorskim, 712 zł w woj. dolnośląskim i 744 zł w woj. pomorskim. Z kolei dla Volkswagena Passata średnia cena polisy OC wyniesie ok. 568 zł, zarówno w województwie opolskim, jak i lubuskim.

– Miejsce zamieszkania kierowcy jest jednym z czynników, które wpływają na cenę polisy OC. Jeśli statystyki pokazują, że w danym województwie częściej dochodzi do wypadków drogowych, składka OC dla kierowców zamieszkujących ten region może być wyższa niż w innych rejonach kraju – tłumaczy Katarzyna Gaweł, ekspertka Rankomat. – Warto jednak pamiętać, że towarzystwa ubezpieczeniowe, wyliczając wysokość składki, pod uwagę biorą także wiele innych czynników związanych zarówno z kierowcą, jak i pojazdem. Duże znaczenie ma tutaj także wiek jego właściciela, liczba lat za kierownicą czy historia szkodowości. Dopiero po analizie tych wszystkich aspektów firmy ubezpieczeniowe ustalają ostateczną cenę polisy – dodaje.

(AM, źródło: InnerValue)

Nowe warunki polisy turystycznej do kart kredytowych PKO BP

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PKO BP zmieni OWU ubezpieczenia podróżnego dla posiadaczy i użytkowników kart PKO Mastercard Platinum i PKO Visa Infinite. Zmiany będą obowiązywać od 19 listopada.

W ramach nowych OWU zwiększą się sumy ubezpieczeń w podróży zagranicznej w zakresie kosztów leczenia, assistance, kosztów rezygnacji z wyjazdu oraz kosztów skrócenia wyjazdu. Zakres ochrony zostanie wzbogacony  m.in. o kontynuację leczenia w Polsce oraz zwrot za pakiet startowy w wydarzeniu sportowym. Zmiany spowodują też zmniejszenie sum ubezpieczeń NNW oraz zakres tabeli uszczerbków.

(AM, źródło: PKO BP)

Unia Berneńska: Blisko 2,5 bln dolarów pokrycia ubezpieczeniowego dla handlu i inwestycji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W pierwszej połowie tego roku członkowie Unii Berneńskiej zapewnili pokrycie ubezpieczeniowe dla międzynarodowego handlu i inwestycji o wartości 2,46 biliona dolarów. Wstępne dane na ten temat zaprezentowano podczas niedawnego walnego zgromadzenia organizacji w Hamburgu.

Z informacji przestawionych podczas spotkania wynika także, że dynamicznie rosną ubezpieczenia średnio- i długoterminowego finansowania. W ciągu 12 miesięcy zwiększyły się one o 22%, do 73 mld dol. Stagnacja panuje natomiast w segmencie ubezpieczeń krótkiego terminu (należności handlowe). Z kolei ryzyko geopolityczne i spowolnienie gospodarcze podniosły poziom roszczeń do 5 mld dol., ale przy rosnącym wolumenie biznesu wskaźniki szkodowości są w miarę stabilne, choć powyżej średniej sprzed pandemii. Wskazano również, że w przypadku Rosji miała miejsce lawina roszczeń z tytułu ryzyka politycznego (chodzi np. o wywłaszczenia i ograniczenia w transferach). Identyczna zjawisko miało miejsce również w przypadku Ghany, Zambii i Etiopii ze względu na trudną sytuacją kredytową.

(AM, źródło: KUKE, LinkedIn)

Polska generuje 40% składki przypisanej na rynkach regionu CEE

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ubezpieczyciele z rynków ubezpieczeniowych Europy Środkowej i Wschodniej zebrali w pierwszym kwartale tego roku 13,45 mld euro składek brutto, o 7,6% więcej niż rok wcześniej. Wartość wypłaconych odszkodowań wzrosła o 6%, do 6,84 mld euro. Większość rynków odnotowała dodatnią dynamikę, w niektórych przypadkach nawet dwucyfrową stopę wzrostu – wynika z raportu opracowanego przez ekspertów serwisu Xprimm.

Zagregowany przypis w ubezpieczeniach na życie osiągnął poziom 3,36 mld euro, z której to kwoty 40% wypracował dział I w Polsce. Porównanie rok do roku pokazuje średnią stopę wzrostu na poziomie 4,6%. Wypłacone świadczenia i odszkodowania wyniosły 2,29 mld euro, co oznacza wzrost o prawie 2%.

Z kolei przypis składki brutto z ubezpieczeń majątkowych wzrósł o 8,7%, do 10,09 mld euro. Z niewieloma wyjątkami sektor non-life odnotował pozytywną ewolucję na wszystkich rynkach. Wypłacone odszkodowania wzrosły w porównywalnym tempie o 8,24%, do 4,55 mld euro.

Na rynkach Europy Południowo-Wschodniej (Cypr, Grecja, Turcja) przypis składki brutto osiągnął poziom 7,46 mld euro, z czego 77% wypracował rynek w Turcji.

(AM, źródło: xprimm.com)

Kanał bankowy rośnie dzięki polisom majątkowym

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Mimo niezbyt sprzyjającego otoczenia, sektor bancassurance ma się nieźle. W pierwszej połowie tego roku uzyskał on jeden z najlepszych wyników w ostatnich latach. Był to przede wszystkim efekt rezultatu z bankowej dystrybucji ubezpieczeń majątkowych, która uzyskała dwucyfrowych wzrost przypisu.

Według danych zebranych przez Polską Izbę Ubezpieczeń przypis składki w bancassurance na dzień 30 czerwca 2024 roku uplasował się na poziomie 3,3 miliarda złotych. Był to wynik o 12% wyższy od uzyskanego rok wcześniej, tj. 2,94 mld zł. To najwyższy rezultat półroczny od 2021 r., kiedy to kanał bankowy wygenerował 3,39 mld zł składek brutto.

Sektor życiowy o włos od 2 mld zł składki

Z raportu Izby wynika, że przypis składki w bancassurance życiowym wyniósł 1,97 mld złotych – o 9% więcej niż w pierwszym półroczu 2023 r. (1,8 mld zł). Udział w wyniku całego działu I na koniec czerwca uplasował się na poziomie 16,7% (16% przed rokiem). 35% składki życiowej zebranej w kanale bankowym pochodziło z polis inwestycyjnych, 53% z powiązanych z produktem bankowym, a 12% z niepowiązanych. Rok wcześniej było to odpowiednio: 33%, 53% i 14%. Struktura procentowa składki przedstawiała się następująco: 7% przypisu pochodziło z umów grupowych, pozostałe 93% – z indywidualnych. Rok wcześniej było to odpowiednio 10 i 90%.

Ubezpieczenia ochronne nadal numerem jeden

1,27 mld zł przypisu w bancassurance życiowym pochodziło z ubezpieczeń ochronnych (+6% r/r). Z kolei sprzedaż w ubezpieczeniach inwestycyjnych wzrosła o 17%, do 701 mln zł. W drugim z segmentów 610 mln zł wypracowały umowy ze składką jednorazową – o 25% więcej niż rok wcześniej (488 mln zł). Z kolei produkty ze składką regularną odpowiadały za 92 mln zł przypisu (111 mln zł przed rokiem, –18%). Za 257 mln zł składek zebranych w segmencie inwestycyjnym (175 mln zł rok wcześniej) odpowiadały polisy z gr. 3, czyli ubezpieczenia z UFK. Z tej kwoty 184 mln zł wypracowały umowy ze składką jednorazową (+127%), natomiast 73 mln zł – polisy ze składką regularną (–22%).

Pozostałe 445 mln zł wygenerowały umowy inwestycyjne z gr. 1 (424 mln zł na koniec czerwca ub.r.). Z tej kwoty 426 mln zł wypracowały umowy ze składką jednorazową, co było wynikiem o 5% lepszym od uzyskanego przed rokiem, natomiast 19 mln zł pochodziło z polis o składce regularnej, czyli o 7% więcej niż 12 miesięcy wcześniej.

Rośnie udział umów indywidualnych

W ubezpieczeniach inwestycyjnych grupy 1 dominującą formą umów są polisy indywidualne: 98% vs. 97% na koniec czerwca 2023 r. W grupie 3 ten odsetek jest dużo niższy – umowy indywidualne stanowią 82% wszystkich polis kupionych w ciągu sześciu miesięcy tego roku (68% rok wcześniej).

Stabilny wzrost w polisach okołoproduktowych

Z kolei w ubezpieczeniach ochronnych 1,04 mld zł przypisu wypracowały umowy powiązane z produktem bankowym. To o 8,34% więcej niż po 6 miesiącach poprzedniego roku, tj. 959 mln zł. W tej grupie zdecydowana większość środków pochodziła z ubezpieczeń ze składką jednorazową – 638 mln zł vs. 605 mln zł rok wcześniej (+5%). Ubezpieczenia ze składką regularną odpowiadały za 401 mln zł przypisu (354 mln zł, +13%).

W polisach ochronnych niepowiązanych z produktem bankowym więcej zebrano z umów ze składka regularną – 227 mln zł vs. 188 mln zł na koniec czerwca 2023 r. (+21%). Ubezpieczenia ze składką jednorazową wypracowały zaś 4 mln zł, o 93% mniej niż przed rokiem, tj. 56 mln zł. Większość umów w życiowych produktach ochronnych stanowiły polisy indywidualne – odpowiednio 93% (powiązane z produktem bankowym) i 97% (niepowiązane). Przed rokiem było to odpowiednio: 90 i 97%.

Średnia składka jednorazowa pnie się w górę

Średnia uroczniona składka na polisę inwestycyjną pozyskaną w kanale bankowym osiągnęła poziom 7655 zł dla umów ze składką jednorazową (6327 zł rok wcześniej, +21%) oraz 2658 zł dla umów ze składką okresową (2802 zł, –5%).

Z kolei średnia uroczniona składka w ubezpieczeniach powiązanych z produktem bankowym z płatnością jednorazową wyniosła 717 zł (647 zł przed rokiem, +11%), zaś w przypadku polis ze składką okresową było to 330 zł (295 zł, +12%).

Natomiast w polisach ochronnych stand alone i pozostałych powiązanych (np. zdrowotne) średnia uroczniona składka wyniosła: przy składce jednorazowej w wysokości 382 zł (3522 zł w I poł. 2023 r., –89%), przy okresowej – 472 zł (510 zł, –8%).

Blisko 5,5 mln umów

Podobnie jak w latach poprzednich, największy udział w ogólnej liczbie produktów w bancassurance życiowym miały polisy powiązane z produktem bankowym – 4,21 mln szt. z ogólnej liczby 5,42 mln umów zawartych w I poł. 2024 r. Oprócz tego zawarto również 0,98 mln szt. umów stand alone i 0,23 mln szt. inwestycyjnych.

Dział II: Blisko 200 mln zł na plusie

W bancassurance majątkowym zebrano z kolei 1,33 mld zł składek. Rezultat odpowiadający 4,3% osiągnięcia całego działu II w pierwszej połowie 2024 r. był o 17% wyższy od uzyskanego w analogicznym okresie poprzedniego roku, tj. 1138 mln zł. Największy przypis odnotowano w ubezpieczeniach z grup 8–9, czyli od szkód spowodowanych żywiołami i pozostałych szkód rzeczowych. Przypis w tym segmencie uplasował się na poziomie 399 mln zł, co było rezultatem o 7% lepszym niż 374 mln zł zebrane rok wcześniej. Na drugim miejscu znalazły się polisy z gr. 1–2, czyli wypadkowe i chorobowe (306 mln zł vs. 257 mln zł, +19%). Trzecia lokata przypadła ubezpieczeniom z gr. 3–7, czyli casco i transportowe. Wypracowały one przypis na poziomie 271 mln zł, o 29% wyższy od uzyskanego dwanaście miesięcy wcześniej, tj. 209 mln zł.

Najliczniejsze są ubezpieczenia życiowe

Największą liczbę umów w majątkowym kanale bankowym zawarto w ubezpieczeniach z gr. 8–9, tj. 8,32 mln szt. Drugie miejsce zajęły umowy z gr. 14–16, tj. finansowe (4,66 mln szt.), a trzecie – polisy z gr. 1–2 (4,53 mln szt.). Łącznie w I poł. 2024 r. w bancassurance non-life funkcjonowało 21,1 mln szt. umów. Dominującą formą były polisy indywidualne – 82% wobec 78% na koniec czerwca poprzedniego roku.

W raporcie uwzględnione zostały wyniki 17 towarzystw życiowych kontrolujących 96,6% przypisu działu I oraz 15 towarzystw majątkowych odpowiadających za 87,2% wyniku sprzedażowego działu II.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Deloitte: Decyzje i styl życia pokolenia Z wpływają na zmiany w firmach ubezpieczeniowych

0
Marcin Warszewski

Ponad połowa badanych „zetek” z Polski, ankietowanych na potrzeby raportu Deloitte „How does European Generation Z buy insurance?” uważa ubezpieczenia za przydatne. Dla większości członków tej grupy kluczowym kryterium wyboru polisy jest cena. Dwudziestolatkowie z naszego kraju, podobnie jak ich rówieśnicy z Europy, przy podejmowaniu decyzji często korzystają z opinii rodziny i przyjaciół. Według autorów raportu, ta tendencja może być wynikiem większego sceptycyzmu wobec taktyk sprzedażowych firm ubezpieczeniowych.

Raport pokazuje, że posiadanie ubezpieczenia daje „zetkom” poczucie bezpieczeństwa i spokój psychiczny (odpowiednio 71 i 60% wskazań), ale z drugiej strony 14% respondentów uznaje ubezpieczenia za trudne do zrozumienia, a 19% postrzega je jako zbyt drogie. Młodzi poszukując informacji o ochronie, rzadziej opierają się na internecie jako głównym źródle wiedzy, wybierając porady rodziców i agentów jako kluczowe w podejmowaniu decyzji.

– Badanie przeprowadzone wśród generacji Z w Europie wskazało, że średnio 35% ankietowanych na pierwszym miejscu stawia na rekomendacje bliskich. Różnica zauważalna jest w zależności od tego, czy respondenci mieszkają sami, czy w domu rodzinnym. Dla ubezpieczycieli to wyraźna wskazówka, jak dotrzeć do tej grupy – kluczem jest nie tylko sam produkt, ale też skierowanie komunikacji do rodziców pokolenia Z, czyli klientów ubezpieczyciela. Ponadto mogą oni też wykorzystać gotowość młodych do dzielenia się opiniami i rekomendacjami, co może pomóc w zbudowaniu trwałej relacji z marką – mówi Marcin Warszewski, lider usług dla sektora ubezpieczeniowego, partner Deloitte.

Badani, oprócz rodziny (42%) i przyjaciół (26%), często opierają swoje wybory na wiedzy i doświadczeniu agentów ubezpieczeniowych (30%), co przewyższa średnią europejską (23%). Coraz większą rolę w podejmowaniu decyzji odgrywają również porównywarki internetowe – korzysta z nich blisko jedna piąta respondentów na rodzimym rynku.

Liczy się też reputacja

Choć pokolenie Z ceni sobie porady bliskich i doradców ubezpieczeniowych, to kluczowe dla niego pozostają konkretne parametry produktu. Głównymi czynnikami, na które zwracają uwagę konsumenci przy wyborze polisy, są jej koszt i zakres – odpowiednio: 57 i 53% wskazań. Z drugiej strony, młodsze osoby bardziej niż starsi respondenci przykładają wagę do klarowności warunków umowy (29% wobec 21% w pokoleniu X) oraz do wizerunku firmy, która oferuje tego typu produkty (21% vs. 14%).

Omnichannel zyskuje na popularności

Z raportu wynika również, że przedstawiciele generacji Z coraz częściej wybierają multikanałowe modele zakupu ubezpieczeń, wykazując się w tym zakresie większą elastycznością niż starsi nabywcy. Co trzeci badany z Polski wybiera kontakt z agentem, a prawie jedna czwarta decyduje się na zakup online. Z kolei 19% ankietowanych, aby zakupić polisę, woli odwiedzić oddział stacjonarny. Tymczasem w Europie 22% badanych konsumentów wybiera w tym celu aplikacje mobilne. W Polsce odsetek ten wynosi 3%.

– Młodsi konsumenci coraz częściej poszukują rozwiązań, które pozwalają im samodzielnie zarządzać procesem zakupu na własnych warunkach i w dogodnym dla nich czasie. Trend „do it yourself” wśród pokolenia Z sprawia, że chętniej korzystają z kanałów dających im swobodę i kontrolę nad procesem zakupowym – takich jak aplikacje mobilne czy infolinie, które stają się coraz popularniejszym narzędziem na rynkach zachodnich. Widzimy, że w przypadku mniej złożonych produktów ubezpieczeniowych przedstawiciele pokolenia Z stawiają na maksymalne uproszczenie, natomiast przy tych bardziej skomplikowanych, jak ubezpieczenie na życie, chętnie weryfikują wiedzę i ofertę w różnych źródłach i nie są skorzy do sięgania po przypadkową ofertę – mówi Tadeusz Fułek, menedżer, Customer&Marketing, Digital Customer Deloitte.

Ubezpieczyciele pokolenia Z

Autorzy raportu zwracają uwagę, że pokolenie Z ma jasno sprecyzowane oczekiwania wobec agentów, a ich podejście różni się od starszych generacji. „Zetki” stawiają przede wszystkim na doświadczenie doradcy – 48% oczekuje, że będzie on miał szeroką wiedzę branżową. Z kolei 44% chce, aby potrafił zaprezentować im różnorodne opcje ubezpieczeń. Dla 42% kluczowa jest edukacyjna rola doradcy ubezpieczeniowego – oczekują, że podczas procesu zakupowego sprzeda im nie tylko produkty, ale także dostarczy wartościową wiedzę na ich temat. Wśród pokolenia X ten aspekt ma znacznie mniejsze znaczenie – jedynie 19% respondentów zwraca nań uwagę.

– Ciekawym zjawiskiem jest też większa gotowość młodych konsumentów do dzielenia się szerokim zakresem informacji o sobie w zamian za uzyskanie dodatkowych korzyści, np. zniżki czy też dodatkowego zakresu ochrony. Z naszych badań wynika, że niemal jedna czwarta młodych Europejczyków wyraża chęć udostępnienia takich informacji, co wyraźnie kontrastuje z mniejszym zainteresowaniem wśród starszych pokoleń, gdzie odsetek ten wynosi 15% – mówi Marcin Warszewski.

O raporcie  

Raport Deloitte został opracowany na podstawie badań przeprowadzonych w dziewięciu krajach: Niemczech, Holandii, Francji, Hiszpanii, Włoszech oraz Polsce, Czechach, na Węgrzech i w Rumunii. Badanie miało na celu zrozumienie podejścia młodych ludzi, zwłaszcza przedstawicieli generacji Z, do ubezpieczeń, koncentrując się na polisie życiowej, komunikacyjnej oraz mieszkaniowej.

AM, news@gu.com.pl

 (źródło: Deloitte)

18,427FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie