Blog - Strona 526 z 1471 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 526

Najbardziej narażeni na choroby zawodowe nie mają polis zdrowotnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z szacunków Saltus Ubezpieczenia wynika, że ponad 50% pracowników w grupowych ubezpieczeniach zdrowotnych stanowią przedstawiciele branż finansowej, IT i przemysłowej. Ci pracodawcy, którzy oferują pracownikom polisy grupowe, coraz świadomiej podchodzą do wyboru ochrony – stawiają na profilaktykę, która zapobiega schorzeniom i skraca okres nieobecności w pracy.

Saltus Ubezpieczenia sprawdził, które branże są najlepiej chronione w ramach grupowych pracowniczych ubezpieczeń zdrowotnych. Z analizy ubezpieczyciela wynika, że 22% ubezpieczonych stanowią osoby zatrudnione w sektorze finansowym i ubezpieczeniowym, na drugim miejscu jest IT i telekomunikacja – 15,7%, a podium zamyka przetwórstwo przemysłowe z wynikiem 15,4% chronionych polisami. To ponad połowa ubezpieczonych, a raptem trzy grupy branżowe.

– Tak duży odsetek ubezpieczonych z tych sektorów gospodarki wynika z dwóch czynników. Pierwsze dwie grupy branżowe od lat oferują ubezpieczenia jako benefit pozapłacowy, więc są już w nich niejako standardem. Z kolei popularność polis grupowych w przetwórstwie przemysłowym wynika z faktu, że pracownicy tego sektora są jednymi z najbardziej narażonych na choroby zawodowe, więc dbałość o utrzymanie ich w dobrym zdrowiu jest istotna. Warto pamiętać, że zapobieganie chorobom zawodowym za pomocą medycyny pracy jest ustawowym obowiązkiem każdego pracodawcy. Świadczenia te muszą samodzielnie sfinansować pracodawcy, dlatego chętnie sięgają po ubezpieczenia grupowe. W tym kontekście dziwi mnie jednak niskie wykorzystanie ubezpieczeń w paru innych branżach, gdzie ryzyko schorzeń wynikających z charakteru i warunków pracy jest równie wysokie – mówi Marcin Załęski, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych i Pracowniczych Saltus Ubezpieczenia.

Wgląd w ryzyko chorób zawodowych dają dane gromadzone przez Instytut Medycyny Pracy im. Prof. J. Nofera. Z ostatniego opracowania „Choroby zawodowe w Polsce 2021” wynika, że wśród branż o najwyższym wskaźniku zapadalności na schorzenia zawodowe znajdują się górnictwo i wydobywanie (200,2 przypadki na 100 tys. pracujących), opieka zdrowotna i pomoc społeczna (111 – to efekt COVID-19), edukacja (25,1), rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo (15,7) oraz przetwórstwo przemysłowe (14,7).

– Poza sektorem przetwórstwa przemysłowego, którego pracownicy stanowią dużą grupę ubezpieczonych, w pozostałych branżach z tej listy polisy grupowe nie są powszechne. Z naszych danych wynika, że zatrudnieni w edukacji to jedynie 0,26% ubezpieczonych, a rolnicy, leśnicy i rybacy są jeszcze słabiej chronieni – 0,04% korzystających z polis. Chciałbym zwrócić też uwagę, że współcześnie wielu pracowników zmaga się z szeregiem problemów cywilizacyjnych, które nie są ujęte w wykazie chorób zawodowych, a powinny. Na przykład wady postawy czy problemy z kręgosłupem, z którymi zmaga się wielu pracowników biurowych czy sektora handlu. Te schorzenia mogą znacząco wpłynąć na jakość życia i pracy. Dlatego powinny być uwzględniane w medycynie pracy – dodaje Marcin Załęski.

(AM, źródło: Brandscope)

Nationale-Nederlanden wspiera profilaktykę zdrowotną Fundacji Rak’n’Roll

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

17 czerwca rusza akcja „Zrób sobie Dzień na U”, która ma na celu zachęcić do regularnej profilaktyki zdrowotnej. Akcja jest częścią kampanii „Dzień na U” Fundacji Rak’n’Roll. Partnerem przedsięwzięcia jest Nationale-Nederlanden.

Celem prowadzonej od 2019 r. kampanii „Dzień na U” Fundacji Rak’n’Roll jest zbudowanie wśród kobiet i mężczyzn nawyku regularnego wykonywania badań profilaktycznych, jak również zachęcenie pracodawców do przyznania pracownikom dodatkowego czasu wolnego na ich wykonanie w godzinach pracy.

Zainicjowana w ramach kampanii akcja „Zrób sobie Dzień na U” obejmie pięć kolejnych dni od 17 do 21 czerwca. Podczas inicjatywy mieszkańcy pięciu miast – Białegostoku, Białej Podlaskiej, Zamościa, Przemyśla i Rzeszowa – będą mieli możliwość skorzystania z wybranych badań profilaktycznych. Każdego dnia Medbus przeniesie się do innej miejscowości, zapewniając łatwy dostęp do diagnostyki dla lokalnych społeczności. Liczba miejsc na badania jest ograniczona. Partnerem tegorocznej akcji zostało Nationale-Nederlanden.

– Jako organizacja zaangażowana społecznie od wielu lat wspieramy różne inicjatywy mające na celu promocję profilaktyki zdrowotnej, dlatego już po raz kolejny zaangażowaliśmy się we wsparcie kampanii „Dzień na U” oraz jej kolejnej odsłony w postaci akcji „Zrób sobie Dzień na U”. Dzięki niej wielu Polaków będzie miało możliwość potwierdzenia swojego zdrowia w mobilnym gabinecie i zadbania o nie w sposób odpowiedni i regularny. Liczymy, że mieszkańcy południowo-wschodniej Polski chętnie odwiedzą mobilny gabinet i skorzystają w nim z porad doświadczonych specjalistów. – mówi Marta Pokutycka-Mądrala, dyrektorka komunikacji korporacyjnej i rzeczniczka prasowa Nationale-Nederlanden.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)

Zakup Liberty Seguros wzmocni pozycję Generali na Półwyspie Iberyjskim

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Generali osiągnęło porozumienie z Liberty Mutual w sprawie zakupu Liberty Seguros, firmy ubezpieczeniowej działającej w Hiszpanii, Portugalii, Irlandii i Irlandii Północnej. W wyniku tej transakcji Generali zostanie czwartym co do wielkości graczem na hiszpańskim rynku ubezpieczeń majątkowych i osobowych, jednocześnie umacniając się na pozycji wicelidera w Portugalii oraz pojawi się w pierwszej dziesiątce pod względem udziału w rynku w Irlandii.

Oczekuje się, że transakcja przyniesie dodatkowe korzyści w skali całej grupy dzięki redukcji kosztów, optymalizacji IT, sprzedaży krzyżowej produktów Generali, a także dzięki bogatemu doświadczeniu w integracji przedsiębiorstw. Przejęcie umiejętności dystrybucji cyfrowej Liberty Seguros będzie z kolei istotnym krokiem w ramach strategicznej inicjatywy grupy, polegającej na opracowaniu nowej, wielokanałowej platformy cyfrowej do sprzedaży bezpośredniej dla segmentu detalicznych produktów non-life, głównie w branży motoryzacyjnej.

Całkowita kwota transakcji wynosi 2,3 miliarda euro, wliczając nadwyżkowy kapitał, z zastrzeżeniem zwyczajowych korekt końcowych. Szacowany wpływ na regulacyjny współczynnik wypłacalności Grupy Generali wynosi około -9,7 punktu procentowego. Liberty Seguros ma solidną pozycję kapitałową, a jej współczynnik wypłacalności przekracza 330% na dzień 31 grudnia 2022 r.

– Dzięki przejęciu Liberty Seguros przyspieszamy realizację naszej strategii „Lifetime Partner 24: Driving Growth”, wykorzystując wyjątkową szansę, która zapewni zrównoważony wzrost, wzmocni naszą pozycję lidera w Europie i przyspieszy wzrost w segmencie ubezpieczeń majątkowych i osobowych – powiedział Philippe Donnet, dyrektor generalny Grupy Generali.

Liberty Seguros jest firmą skoncentrowaną na ubezpieczeniach majątkowych i osobowych, czerpiącą korzyści z rozwijającej się branży motoryzacyjnej i dobrze zdywersyfikowanego asortymentu produktów z ponad 1,2 miliarda euro składek zebranych w 2022 r., ok. 1700 pracowników i 5600 pośredników na trzech rynkach. Prowadzi działalność poprzez agentów, brokerów i kanały bezpośrednie, a także poprzez umowy bancassurance i partnerstwa.

Dzięki transakcji Generali staje się jednym z głównych graczy na hiszpańskim rynku ubezpieczeń, wzmacniając swoją pozycję w segmencie komunikacyjnym i mieszkaniowym oraz zyskując dostęp do potencjału bancassurance. Oczekuje się, że sieć agentów i brokerów Generali będzie obejmować ponad 7000 pośredników, co jest jedną z największych sieci w Hiszpanii.

W Portugalii transakcja wzmocni linie biznesowe Generali w zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych, mieszkaniowych i linii biznesowych odszkodowań pracowniczych, a także sieć dystrybucji. Akwizycja przynosi także dalsze strategiczne korzyści z przejęcia Seguradoras Unidas i AdvanceCare w 2020 r., dzięki czemu Generali stało się drugim co do wielkości graczem na portugalskim rynku non-life. Jest to również zgodne z długoterminową relacją dystrybucyjną zawartą z Grupą CTT (portugalskie usługi pocztowe) w 2022 roku.

W Irlandii grupa zadebiutuje na detalicznym rynku majątkowym i osobowym, plasując się w pierwszej dziesiątce największych graczy dzięki brokerom i kanałom bezpośrednim na stabilnym, rentownym i rosnącym rynku.

Przejęcie podlega zatwierdzeniu przez organy regulacyjne.

(AM, źródło: Generali)

Lemonade: Wypłata odszkodowania w dwie sekundy

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Insurtech Lemonade poprawił swój rekord szybkości likwidacji szkody. Rozpatrzenie zgłoszenia i zlecenie wypłaty odszkodowania zajęło mu 2 sekundy – podał cashless.pl.

Likwidacja szkody dotyczyła kradzieży roweru w Londynie. Bot Lemonade o nazwie Jim przeanalizował filmik nagrany przez poszkodowanego na miejscu zdarzenia, ocenił roszczenie pod kątem ewentualnego oszustwa, zatwierdził zgłoszenie i zlecił wypłatę odszkodowania. Wszystko to zajęło mu 2 sekundy. Poprzedni rekord Lemonade był dłuższy o jedną sekundę.

Więcej:

cashless.pl z 15 czerwca, Ida Krzemińska-Albrycht „Lemonade chwali się nowym rekordem w likwidacji szkody. Zleciło wypłatę w 2 sekundy od zgłoszenia roszczenia”

(AM, źródło: cashless.pl)

NBP o ryzykach dla stabilności sektora ubezpieczeń

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wyzwaniem dla stabilności sektora ubezpieczeń może być występujące zjawisko podwójnego wykorzystania kapitału oraz uwzględnianie oczekiwanych zysków z przyszłych składek. Wpływ na funkcjonowanie sektora ubezpieczeń na życie w Polsce ma z kolei ryzyko prawne związane z ubezpieczeniami z UFK – wynika z „Raportu o stabilności systemu finansowego. Czerwiec 2023” opublikowanego przez Narodowy Bank Polski.

W swoim opracowaniu NBP zauważył, że dzięki obserwowanej w II półroczu 2022 r. poprawie wskaźników wypłacalności sektora ubezpieczeń, na koniec grudnia współczynnik pokrycia kapitałowego wymogu wypłacalności dopuszczonymi środkami własnymi wyniósł 272% w dziale I oraz 228% w dziale II  – o odpowiednio 28 i 12 pkt. proc. więcej niż na koniec czerwca 2022 r. Były to najwyższe wartości, jakie zaobserwowano od grudnia 2020 r., jednak wciąż znajdowały się one znacznie poniżej poziomów sprzed pandemii Covid-19.

Wszystkie zakłady ubezpieczeń posiadały środki własne w wysokości wyższej niż kapitałowy wymóg wypłacalności (SCR) i minimalny wymóg kapitałowy (MCR). Jednocześnie utrzymywały one pewne nadwyżki kapitałowe – współczynniki pokrycia SCR wszystkich ubezpieczycieli były powyżej 130%.

Raport wyjaśnia, że poprawa wskaźników wypłacalności nastąpiła dzięki zatrzymaniu tendencji spadkowej w zakresie środków własnych. W II połowie 2022 r. kapitał przeznaczony na pokrycie SCR działu I zwiększył się o 2,6 mld zł do 22,6 mld zł, natomiast w dziale II – o 4,6 mld zł do 41,7 mld zł. NBP tłumaczy, że wzrost środków własnych wynikał głównie ze zmniejszenia zobowiązań z tytułu niewypłaconych dywidend. Na poprawę sytuacji kapitałowej zakładów ubezpieczeń majątkowych miał również wpływ wzrost wyceny akcji jednostek zależnych.

Spadł kapitałowy próg wypłacalności

W 2022 r. wzrosła skala ponoszonego ryzyka w relacji do aktywów działu I. W II półroczu SCR sektora życiowego nie zmieni się w istotny sposób, ale w porównaniu z końcem 2021 r. obniżył się o 0,3 mld zł. Towarzyszył temu spadek wartości aktywów o prawie 12 mld zł. Relatywny wzrost skali ryzyka dotyczył modułu rynkowego, głównie stopy procentowej. Ryzyko ubezpieczeniowe stanowiło nadal ponad 80% SCR, w tym istotnie wzrósł udział wymogu związanego z rezygnacjami z umów (72% wymogu ryzyka aktuarialnego). W przeciwieństwie do działu I, w ubezpieczeniach majątkowych spadło obciążenie kapitałowe z tytułu ryzyka rynkowego, zwłaszcza ryzyka koncentracji aktywów (na skutek zmniejszenia się wyceny akcji banków). Ze względu na wzrost skali działalności zwiększyło się znaczenie ryzyka aktuarialnego z tytułu ubezpieczeń innych niż na życie.

Kapitałowy wymóg wypłacalności działu II został istotnie obniżony dzięki transferowi ryzyka. Na koniec ub.r. w wyniku zastosowania transferu ryzyka w postaci reasekuracji biernej wymóg z tytułu ryzyka katastroficznego w ubezpieczeniach majątkowych obniżył się z 37 mld zł do 2,9 mld zł. Tym samym, podobnie jak w 2021 r., 92% nieoczekiwanych strat katastroficznych zostało przeniesionych na reasekuratorów. W przypadku zakładów życiowych, ze względu na ich specyfikę działalności, tylko 2,5% składki było przekazywane reasekuratorom.

Uefki wciąż ryzykowne

NBP wskazał również, że dynamiczne zmiany stóp procentowych w 2022 r. wpłynęły na sytuację kapitałową zakładów, ale miały ograniczony wpływ na ich wyniki finansowe. W 2022 r. wzrosły zyski z działalności lokacyjnej w obu działach (bez UFK). Jedynie w ubezpieczeniach na życie z UFK odnotowano 3,5 mld straty.

Autorzy raportu zauważają, że mimo stopniowego ograniczania działalności w zakresie ubezpieczeń z UFK, wciąż aktualne pozostaje ryzyko prawne związane z tymi umowami. Może ono doprowadzić do konieczności zwrotu wpłaconych składek wraz z odsetkami w wyniku sądowego unieważnienia umowy. Za czynniki ryzyka uznaje się niedostateczne zdefiniowanie polityki inwestycyjnej funduszu lub ograniczenie komponentu ochronnego w umowach. Roszczenia z tytułu umów ubezpieczenia z UFK przedawniają się z upływem 10 lat, zatem straty zakładów wynikające z pozwów klientów mogą naruszyć kondycję finansową sektora, w szczególności tych podmiotów, których główną działalnością była sprzedaż produktów inwestycyjnych.

EPIFP i podwójne wykorzystanie kapitału zaciemniają obraz

NBP podkreśla, że wysoki udział oczekiwanych zysków z przyszłych składek (EPIFP) w dziale I i brak regulacyjnego ograniczenia podwójnego wykorzystywania kapitału przez zakłady działu II sprawiają, że rzeczywista odporność sektora ubezpieczeń może być nieadekwatnie odzwierciedlona przez współczynniki kapitałowe. Na koniec grudnia 2022 r. wartość EPIFP w dziale I wyniosła 9,9 mld zł, podobnie jak na koniec czerwca 2022 r., jednak ich udział w środkach własnych spadł do 44%. Kapitał uzyskany dzięki włączeniu zysków z przyszłych składek do środków własnych jest zaliczany do najwyższej jakościowo kategorii 1, chociaż jego zdolność do absorpcji strat jest ograniczona tylko do ryzyka aktuarialnego. Brak uwzględnienia EPIFP w środkach własnych skutkowałby spadkiem współczynnika wypłacalności działu I z 272% do 201%, a w niektórych zakładach wystąpiłby niedobór zasobów przeznaczonych na spełnienie wymogów kapitałowych.

W dziale II brak regulacyjnego ograniczenia podwójnego wykorzystania kapitału generuje ryzyko przeniesienia strat jednostek zależnych na podmiot dominujący. Na koniec grudnia 2022 r. zakłady ubezpieczeń majątkowych posiadały udziały kapitałowe w innych zakładach i bankach o wartości ponad 19,7 mld zł. Ograniczenie double gearing w tym dziale spowodowałoby spadek współczynnika wypłacalności z 228% do 157%.

(AM, źródło: NBP)

Cyfrowe kompendium orzeczeń wesprze sędziów w sprawach o zadośćuczynienia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Sędziowie orzekający w sprawach o zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej będą mieli do dyspozycji narzędzie, które po podaniu indywidualnych parametrów sprawy pokaże im, jakie świadczenie orzekano w podobnych przypadkach. To rozwiązanie ma pomóc w ujednoliceniu orzecznictwa – podał prawo.pl.

Narzędzie, które zostanie udostępnione na stronie Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, będzie wykorzystywane zarówno przez sędziów, jak i pełnomocników oraz strony sporu. Według KSSiP nowe rozwiązanie informatyczne ma usprawnić usprawnienie orzekanie w sprawach o zasądzenie zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną śmiercią osoby najbliższej. Powstało po przeprowadzeniu dogłębnej analizy spraw o zadośćuczynienie datowanych od 2015 r. Jej autorami byli sędziowie sądów cywilnych wszystkich szczebli oraz pracownicy naukowi.

Narzędzie ma wykorzystywać dane z ponad 2300 przeanalizowanych spraw sądowych. Dr hab. Paweł Zdanikowski, sędzia Sądu Okręgowego w Lublinie, kierownik Działu Badań i Analiz KSSiP i pomysłodawca instrumentu, przekazał serwisowi, że korzystanie z niego będzie podobne do internetowych kalkulatorów. Po podaniu parametrów sprawy, np. wiek zmarłego, rodzaj relacji łączących powoda z osobą zmarłą, program zbierze i przeanalizuje orzeczenia w podobnych sprawach, a następnie wskaże medianę zadośćuczynień w nich zasądzanych. Zdaniem eksperta, gdyby korzystanie z narzędzia upowszechniło się wśród orzeczników, mogłoby to wpłynąć na większą przewidywalność wyroków w sprawach o zadośćuczynienie. Również ubezpieczyciele, którzy najczęściej w tego rodzaju sprawach są pozywani, byliby zapewne bardziej skłonni do zawierania ugód z powodami, co mogłoby wpłynąć na zmniejszenie liczby spraw kierowanych do sądów.

Narzędzie ma zostać udostępnione 19 czerwca.

Więcej:

prawo.pl z 14 czerwca, Patrycja Rojek-Socha, „Specjalne narzędzie doradzi sędziemu wysokość zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej”

(AM, źródło: prawo.pl)

Leadenhall wprowadził OC dla ponad 250 profesji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Oferta ubezpieczeń OC zawodowej Leadenhall została poszerzona o polisę, której cechą charakterystyczną jest najszersza na polskim rynku lista profesji. Z dobrowolnego produktu mogą bowiem korzystać przedstawiciele ponad 250 specjalizacji.

Z nowej propozycji ochrony Leadenhall Insurance mogą skorzystać przedstawiciele ponad 250 profesji przypisanych do 14 obszarów działalności, m.in. szeroko rozumianych usług finansowych, TSL, działalności wydawniczej, doradztwa biznesowego, HR i szkoleń oraz bezpieczeństwa i kontroli jakości.

– Tak zwane błędy w sztuce, kosztowne niedopatrzenia czy naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych to ryzyka znane każdej branży. Do tej pory z oferty OC zawodowego korzystają przede wszystkim osoby, na których ciąży ustawowy obowiązek ubezpieczenia, m.in. lekarze, notariusze, architekci i księgowi. W konsekwencji na rynku istnieje ogromna luka ubezpieczeniowa – tysiącom profesjonalistów z bardzo różnych dziedzin trudno jest znaleźć ochronę. Z naszego OC mogą skorzystać przedstawiciele większości profesji, na których ustawa nie nakłada obowiązku ubezpieczenia – od projektantów mody po specjalistów BHP. Produkt bazuje na rozwiązaniach dostępnych m.in. w Wielkiej Brytanii, gdzie świadomość ubezpieczeniowa w tym zakresie jest zdecydowanie wyższa – mówi Rajmund Rusiecki, prezes Leadenhall Insurance, który działa w Polsce jako przedstawiciel Lloyd’s of London.

Jak działa OC zawodowe?

W ramach polisy ubezpieczyciel przejmuje na siebie finansowe konsekwencje roszczeń o wartości nawet 2 mln zł. Minimalna stawka rocznej ochrony zaczyna się od ok. 400 zł. Jej wysokość jest uzależniona m.in. od charakteru działalności, przychodów oraz wysokości sumy gwarancyjnej.

– Każda profesja ma swoją specyfikę, więc błędy w świadczeniu usług różnią się w zależności od charakteru wykonywanej pracy i branży. Ochrona powinna być dopasowana zarówno do potrzeb project managera, który nie dochowa obowiązku zachowania poufności, jak i specjalisty ds. marketingu, który naruszy czyjeś prawa autorskie. Z kolei dziennikarz może dopuścić się pomówienia lub zniesławienia, a np. doradca ds. zarządzania utracić dokumenty lub nieumyślnie doprowadzić do ujawnienia wrażliwych danych. Te różnice pokazują, że ubezpieczenie musi mieć uniwersalne zastosowanie – dodaje Tomasz Domalewski, dyrektor sprzedaży Leadenhall Insurance.

Kto może korzystać z OC zawodowego?
Obszar działalnościPrzykładowe profesje
Poradnictwo indywidualne i rodzinnedoradca rodzinny, instruktor jogi, trener rozwoju osobistego, trener osobisty, instruktor fitness
Usługi w obszarze bezpieczeństwa i kontroli jakościspecjalista BHP, prywatny detektyw, technik jakości usług, specjalista ds. zarządzania ryzykiem
Usługi finansowe i ubezpieczeniowelikwidator szkód ubezpieczeniowych, rzeczoznawca techniki samochodowej, technik szkodowy
Usługi w obszarze kultury, reklamy, rozrywki i modyspecjalista ds. marketingu lub ds. wizerunku marki, konsultant ds. sztuki, organizator konferencji
Usługi w obszarze obsługi rynku nieruchomościurbanista, architekt krajobrazu, projektant wnętrz, kreślarz CAD
Usługi w obszarze ochrony środowiska i ekologiispecjalista ds. wydawania świadectw charakterystyki energetycznej, doradca ds. odnawialnych źródeł energii
Usługi w obszarze PR i badania rynkukonsultant public relations, specjalista ds. badania rynku, specjalista ds. budowania wizerunku
Usługi w obszarze TSL oraz zakupów i dostawinspektor cargo, dyspozytor, konsultant ds. eksportu, specjalista ds. zarządzania łańcuchem dostaw
Usługi w obszarze żywności i żywieniasommelier, inspektor kontroli żywności, intendent, konsultant branży spożywczej
Usługi w zakresie HR oraz edukacji i szkoleńdyrektor HR, specjalista ds. kadr, doradca zawodowy, korepetytor, trener biznesowy, szkoleniowiec
Usługi w zakresie zarządzania i compliancekonsultant biznesowy, doradca ds. prawnych lub gospodarczych, lub zgodności z przepisami prawnymi
Usługi call centerpracownik infolinii, konsultant telefoniczny
Twórczość pisarska, wydawnicza i medialnacopywriter, dziennikarz prasowy, grafik, fotograf
Inne usługi profesjonalnegrafolog, synoptyk, biegły sądowy, mediator

Charakterystyka produktu

Podstawowy wariant ochrony obejmuje odpowiedzialność cywilną z tytułu prowadzenia działalności zawodowej. Chodzi o uchybienia powstałe w trakcie pracy wykonywanej w ramach pisemnej umowy o dowolnym charakterze. Polisa jest rozszerzona o pokrycie kosztów obrony, dochodzenia czy ugody w odniesieniu do wniesionego lub potencjalnego roszczenia. Dotyczy to także kosztów obrony w postępowaniach karnych, karno-skarbowych lub administracyjnych. Do ubezpieczenia kwalifikują się również następujące sytuacje:

  • naruszenie obowiązku zachowania poufności lub praw własności intelektualnej,
  • oszczerstwo,
  • zniesławienie lub pomówienie,
  • utrata dokumentów.

– Ubezpieczenie OC dla specjalistów można zawrzeć wyłącznie za pośrednictwem niezależnych pośredników – agentów i brokerów ubezpieczeniowych. Oddajemy w ich ręce możliwość zaoferowania klientom niedostępnego w Polsce – w takiej skali – ubezpieczenia OC zawodowej. To dla nich szansa na dodatkowy przychód i budowę bazy klientów w oparciu o nową kategorię produktową – zauważa Rajmund Rusiecki.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Kłopotliwa odpowiedzialność producentów AI

0
Dariusz Kiełb

Prawo nie nadąża zwykle za rozwojem nowych technologii. Ekspansja sztucznej inteligencji, oprócz niewątpliwych korzyści, może powodować rozmaite szkody. Obecnie brak jest w prawie polskim, jak również w prawie unijnym, szczególnych mechanizmów prawnych w zakresie odpowiedzialności za działanie systemów AI.

Trwają jednak zaawansowane prace nad nowymi przepisami na poziomie Unii Europejskiej.

Złożoność, autonomia i brak przejrzystości systemów sztucznej inteligencji wymagają ostrożnej regulacji ułatwiającej dochodzenie odszkodowań, lecz jednocześnie takiej, która nie zabije innowacyjności. Przed ustawodawcą stoi niezwykle trudne zadanie – mówi adwokat Dariusz Kiełb, członek zespołu rozwiązywania sporów w warszawskim biurze kancelarii Wolf Theiss.

Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka i na zasadzie winy

We wrześniu 2022 r. zaprezentowane zostały projekty istotnych aktów prawnych: nowej dyrektywy w sprawie odpowiedzialności za produkty wadliwe oraz dyrektywy w sprawie odpowiedzialności za sztuczną inteligencję.

Pierwszy ze wskazanych dotyczy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, podczas gdy drugi obejmuje odpowiedzialność deliktową na zasadzie winy, co pociąga za sobą dalej idące wymogi dowodowe dla poszkodowanego.

– W przypadku kolizji samochodów autonomicznych osoby poszkodowane dochodzące odszkodowania mogą stanąć przed trudnym wyzwaniem identyfikacji osoby odpowiedzialnej oraz wykazania przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej.

Dochodzenie rekompensaty za szkodę wyrządzoną przez systemy AI może wymagać wykazania winy osoby mającej ponieść odpowiedzialność czy też związku przyczynowego pomiędzy działaniem systemu AI a szkodą. Już samo zidentyfikowanie osoby odpowiedzialnej za szkodę wyrządzoną przez sztuczną inteligencję może być dla poszkodowanego istotnym problemem, nie mówiąc o wykazaniu nieprawidłowości po stronie producenta oprogramowania – mówi Dariusz Kiełb.

Transparentność systemów i ryzyko producenta

W ocenie eksperta proponowane rozwiązania dają się w pewnym stopniu sprowadzić do dwóch zagadnień: transparentności systemów AI oraz zwiększonego ryzyka działalności producentów systemów AI.

Przepisy przewidują możliwość wnioskowania do osoby potencjalnie odpowiedzialnej o udostępnienie dokumentacji oprogramowania, zaś w przypadku bezpodstawnej odmowy ujawnienia takiej dokumentacji dowodowej kreują domniemanie winy takiej osoby.

W pewnych przypadkach zastosowanie znajdzie również domniemanie związku przyczynowego pomiędzy winą pozwanego a rezultatem działania systemu AI czy też domniemanie wadliwości oprogramowania jako produktu oraz związku przyczynowego pomiędzy wadliwością produktu a szkodą.

– Zastosowanie wielu wspomnianych rozwiązań przerzuci ciężar dowodowy na producentów systemów sztucznej inteligencji, którzy potrzebować będą dowodów na wyłączenie własnej odpowiedzialności. W rezultacie przepisy wymuszać będą na producentach większą transparentność systemów AI.

Większa transparentność teoretycznie może zaradzić efektowi czarnej skrzynki, gdyż możliwe będzie odtworzenie procesów zachodzących w systemie AI. Na pewnym etapie rozwoju tych systemów praktyczna realizacja prawnych wymogów może okazać się trudna lub niemożliwa – dodaje Dariusz Kiełb.

Problem czarnej skrzynki

Problem tzw. czarnej skrzynki (Black box effect) odnosi się do sposobu podejmowania decyzji przez systemy sztucznej inteligencji. W wielu wypadkach znane są dane wejściowe dostarczone oprogramowaniu (input) oraz dane wyjściowe otrzymane na skutek działania programu (output), jednak działania programu, które znajdują się pomiędzy, pozostają niewyjaśnialne i trudne do odtworzenia.

Część systemów AI działa na podstawie ogromnej sieci neuronowej, w której zachodzące procesy nie dają się sprowadzić do zestawu instrukcji, jak w tradycyjnym oprogramowaniu. W przypadku oprogramowania AI niejednokrotnie nawet inżynierowie nie są w stanie odtworzyć ani zrozumieć w szczegółach procesu decyzyjnego systemu sztucznej inteligencji.

– Problem efektu czarnej skrzynki jest zagadnieniem natury technicznej, na który jak się wydaje, nie mamy obecnie odpowiedzi. Ustawodawca może podjąć próbę wymuszenia transparentności na dostawcach oprogramowania, jednak to od postępu technicznego zależeć będzie odpowiedź na pytanie, czy realizacja nałożonych wymogów będzie w ogóle możliwa do wyegzekwowania w praktyce. Jeśli wymogi okażą się niemożliwe do spełnienia, producentów oprogramowania czekać mogą głośne spory sądowe lub perspektywa celowego ograniczania rozwiązań innowacyjnych ze względu na zbyt duże ryzyka biznesowe.

Wiele wskazuje na to, że postęp technologiczny skutkować będzie wręcz mniejszą transparentnością systemów sztucznej inteligencji. Im bowiem bardziej zaawansowane rozwiązania techniczne osiągniemy, tym trudniejsze będą one do opisania czy odtworzenia w sposób czytelny dla ludzkiego odbiorcy, którego zdolności poznawcze, w przeciwieństwie do zdolności systemów AI, pozostaną w gruncie rzeczy niezmienione – podsumowuje Dariusz Kiełb.

Byk kontra niedźwiedź – kto silniejszy

0
Grzegorz Kaliszuk

W bardzo dynamicznym otoczeniu geopolitycznym i makroekonomicznym zdecydowana większość z nas zadaje sobie pytanie, jak zachowają się rynki finansowe w najbliższej przyszłości i jak ustrzec się przed nieubłagalną ręką inflacji.

Podejmując próbę odpowiedzi na to pytanie, należy postawić diagnozę obecnej sytuacji, ta bowiem determinować będzie decyzje rządów, banków centralnych, firm oraz gospodarstw domowych.

Na rynki finansowe w naszym regionie ma wciąż bardzo silny wpływ trwająca wojna w Ukrainie, wywołująca niepewność inwestorów. Wskaźnik PMI (najważniejszy indykator wyprzedzający w gospodarce) dzisiaj jest niewiele poniżej wartości 50, co oznacza przewagę sceptyków nad tymi, którzy optymistycznie patrzą w przyszłość. Trzeba jednak podkreślić, że wskaźnik ten wzrósł o prawie 8 pkt. proc. od sierpnia 2022 r., co oznacza poprawę nastrojów.

Optymiści

Co wpływa zatem na pozytywne i negatywne postrzeganie przyszłości gospodarczej w Polsce?

Optymizm analityków wynika z:

  • silnego wzrostu gospodarczego Polski w 2022 r. – 4,9% vs USA 2,1%; Niemcy 1,9%, strefa euro 3,5%;
  • stabilnego i silnego rynku pracy, ze stopą bezrobocia na poziomie 2,8% (wg Eurostat);
  • perspektyw silnego pobudzenia rynku mieszkaniowego poprzez obniżenie bufora KNF, uruchomienie w lipcu Programu Pierwsze Mieszkanie (Bezpieczny Kredyt 2%), braku przewidywanych dalszych podwyżek stóp procentowych;
  • bardzo silnych bilansów spółek notowanych na warszawskim parkiecie i powolnego powrotu sentymentu do rynku udziałowego – akcji;
  • szybkiej i silnej reakcji banków centralnych na kryzys bankowy w USA oraz w Europie;
  • rosnącej świadomości Polaków dotyczącej gospodarki (wg VI edycji badania Poziom Wiedzy Finansowej Polaków 2023);
  • powrotu dobrych wyników obligacji skarbowych i co za tym idzie, napływu kapitału do funduszy dłużnych, których wartość dzisiaj wynosi 87 mld zł, mierzona aktywami netto (31,2% udziału w rynku).

Pesymiści

Pesymizm w prognozach makroekonomicznych spowodowany jest z kolei:

  • wciąż trwającą wojną w Ukrainie i związanym z tym ryzykiem geopolitycznym;
  • bardzo wysoką inflacją wynoszącą 14,7% (w marcu 16,1%), z czego prawie 80% to inflacja bazowa (czyli oczyszczona z cen energii i żywności). Według prognoz NBP cel inflacyjny zostanie osiągnięty dopiero w 2025 r., kiedy to inflacja powinna uplasować się na poziomie 2,0–5,0%);
  • wciąż wysokimi stopami procentowymi, które powodują wzrost kosztów odsetkowych dla przedsiębiorstw, co ogranicza możliwość finansowania działalności operacyjnej i inwestycyjnej kredytem oraz dla gospodarstw domowych, to natomiast znacząco podnosi koszt obsługi zaciągniętego już zadłużenia (głównie kredytów hipotecznych);
  • widmem rozlania się kryzysu bankowego wywołanego upadkiem banku SVB, Signature Bank oraz Credit Suisse;
  • niepewnością na rynku surowców energetycznych (choć kraje OPEC nie mają zamiaru zgodnie z ich deklaracjami obniżać wydobycia czarnego złota do końca 2023 i tym samym podnosić cen ropy naftowej;
  • rokiem wyborczym w Polsce i wynikającymi z tego faktu obietnicami wyborczymi polityków mogącymi mieć negatywny wpływ na gospodarkę.

Najbliższe miesiące z pewnością będą decydujące w kontekście długoterminowego trendu makroekonomicznego. Bardzo dużo zależy od rozwoju sytuacji w Ukrainie oraz rozsądnych decyzji Banków Centralnych i decydentów gospodarczych odpowiedzialnych za politykę fiskalną.

Grzegorz Kaliszuk
dyrektor Departamentu Produktów Inwestycyjnych w Phinance SA

Inflacja nie gasi zainteresowania ubezpieczeniami turystycznymi

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Tegoroczną długą majówkę można uznać za preludium nadchodzącego sezonu urlopowego. Badając przekrój aktywności dyskusji dotyczących ubezpieczeń turystycznych w ostatnich dwóch latach, sprawdzamy, co wpływało na zainteresowanie internautów tym tematem, oraz obserwujemy trendy i nastroje w tej gałęzi branży.

Biorąc pod uwagę aktywność badanych fraz w okresie od kwietnia 2021 r. do końca kwietnia 2023 r., zaobserwować można regularność, z jaką pojawiają się zwyżki zainteresowania (wyrażanego zarówno w liczbie wzmianek – aktywności dyskusji – jak i zasięgu – szacowanej liczbie wyświetleń analizowanych wpisów).

Na podstawie zgromadzonych danych wyróżnić można dwa główne okresy popularności ubezpieczeń turystycznych w sieci – ferie zimowe oraz wakacje. Warto zauważyć, że rok 2021 był pod tym względem widocznie mniej aktywny, co najprawdopodobniej spowodowane było utrudnieniami i obawami, wynikającymi z rozwiązań przyjętych podczas pandemii Covid-19.

Stopniowa poprawa nastrojów kontra inflacja

Informacje uzyskane podczas analizy wskaźnika sentymentu netto (opartego na różnicy między nastrojami pozytywnymi a negatywnymi) wskazują na zauważalną poprawę nastawienia internautów od końcówki 2021 r. Warto dostrzec także ponadprzeciętny wzrost nastrojów z maja 2022 r. – analiza dyskusji aktywnych w tym czasie wykazała popularność wątków związanych z planowaniem letnich wyjazdów oraz co za tym idzie, tematu ubezpieczeń turystycznych.

Jednocześnie w lutym 2023 r. widoczny jest znaczny spadek nastrojów – w tym czasie szczególne zainteresowanie przykuwały wątki związane ze szczytem inflacji oraz wszechobecną drożyzną, co miało wpływ również na dyskurs dotyczący wyjazdów na tegoroczne zimowe ferie.

Rozszerzona analiza ośmiu podstawowych stanów emocjonalnych obecnych w dyskursie wskazuje na odwrócenie trendu nastrojów negatywnych w maju 2023 r., poprzedzone kilkoma miesiącami, w których widoczne było m.in. podwyższone oczekiwanie.

Wobec powyższych ustaleń można zaryzykować więc twierdzenie, że sezon urlopowy w ubiegłym roku przyniósł wyczekiwaną ulgę, biorąc pod uwagę np. rozluźnienie covidowych ograniczeń, spadek zainteresowania tematem pandemii oraz poprawę nastrojów wśród potencjalnych podróżnych.

Także w tym ujęciu w lutym 2023 r. widoczny jest ponowny wzrost emocji negatywnych, natomiast w następnych miesiącach sytuacja wraca do normy.

Jak kształtowała się dynamika zapytań w Google?

Dane dotyczące zapytań w wyszukiwarce Google w sprawie tematów związanych z ubezpieczeniami turystycznymi potwierdzają powyższe ustalenia – w tym kontekście okolice wakacji w 2021 r. wypadały zauważalnie słabiej niż analogiczny okres w 2022 r.

Dodatkowo zwyżkę zainteresowania, względem stycznia i lutego roku 2022, zaobserwowano w tych samych miesiącach 2023 r., w związku z czym wnioskować można, że mimo spadku koniunktury tegoroczne ferie zimowe przyczyniły się do wzrostu aktywności badanych zapytań w stopniu widocznie wyższym niż przed rokiem… Okoliczność ta trwała jednak do końca kwietnia, w czym można upatrywać przejawów zainteresowania tematem również w kontekście tegorocznej długiej majówki i przygotowań do wyjazdów w tym czasie.

Podsumowanie

Zainteresowanie ubezpieczeniami turystycznymi w ostatnich 12 miesiącach widocznie przewyższało wskazania z roku 2021. Okoliczność tę można uznać za dobry prognostyk przed nadchodzącym sezonem wakacyjnym.

W ciągu roku zauważalne są dwa główne okresy, gdy popularność badanego tematu wzrasta – oprócz wakacji są to zimowe ferie.

Mimo wszechobecnych dyskusji dotyczących inflacji i drożyzny, w styczniu i lutym bieżącego roku aktywność internautów w obrębie badanego obszaru była podwyższona, co przedłużyło się także na kwiecień, poprzedzający długą majówkę… Nie pozostaje więc nic innego, niż życzyć owocnych podróży i dobrego wypoczynku.

Michał Ryszka
szef działu analitycznego IBIMS

18,299FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie