Blog - Strona 527 z 1471 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 527

Po linii najmniejszego oporu skutecznie do celu

0
Michał Słotwiński, Zasada najniższej energii. Dlaczego nam się nie chce i jak to wykorzystać w komunikacji, zarządzaniu, marketingu i sprzedaży, Wydawnictwo MT Biznes, 184 strony, oprawa miękka ze skrzydełkami, cena 33,67 zł

Jak wykorzystać ludzką skłonność do unikania wysiłku i chodzenia na skróty, by lepiej komunikować się, zarządzać i sprzedawać?

Choć nie zawsze to dostrzegasz, spotykasz się z nią na każdym kroku. Zasada najniższej energii to naturalna, ewolucyjna ludzka skłonność do oszczędzania tych zasobów – powód, dla którego nie robimy rzeczy, które powinniśmy robić, a kiedy już je robimy, wybieramy łatwiejszą drogę.

Ta niepozorna tendencja okazuje się mieć niebagatelne znaczenie dla naszej komunikacji, kształtowania dobrych i złych nawyków, sposobu, w jaki łączymy się w grupy i pary, sprzedajemy i kupujemy, w jaki projektujemy nasze otoczenie, zarządzamy zespołami, ale też w jaki podlegamy zarządzaniu jako podwładni.

Dzięki analizie tego zjawiska dowiesz się między innymi:

• Jak drogą najmniejszego oporu poprowadzić klienta do decyzji o kupnie.

• Jak reklamować, by być zauważonym i skłonić do działania.

• W jaki sposób ustalać zasady, które będą przestrzegane.

• Jak kształtować nawyki swoje i innych.

• W jaki sposób formułować pytania, by uzyskać prawdziwą i precyzyjną odpowiedź.

• Czemu łatwiej jest być szefem despotą i czemu warto nim jednak nie być.

• Jak szybko dostać odpowiedź na e-mail.

Przy okazji odkryjesz, co naprawdę sprzedajemy, kiedy pracujemy, czemu pierścionek zaręczynowy powinien kosztować dwie wypłaty i dlaczego warto stosować emotikony. A także: co ma wspólnego tresura psów z codzienną rozmową z bliskimi oraz kiedy i dlaczego warto pomyśleć o zmianie pracy.

To książka dla każdego, kto chce doskonalić swoje zdolności komunikacyjne i sprzedażowe oraz umiejętności przywódcze i strategiczne lub też pragnie lepiej zrozumieć motywacje stojące za ludzkimi decyzjami. Została napisana zgodnie z zasadą, którą opisuje – tak by łatwiej było kontynuować czytanie, niż je przerwać: jest podzielona na krótkie rozdziały i podrozdziały, bogata w obrazowe przykłady, odniesienia, historie i ciekawostki, a także uzupełniona o notatki ułatwiające powrót do najważniejszych zagadnień i wniosków.

Michał Słotwiński, autor książki, menedżer, lider i ekspert od ponad dziesięciu lat związany z branżą contact center, jest zafascynowany sztuką skutecznej komunikacji. Zasada najniżej energii jest jego debiutem. Wcześniej publikował między innymi w magazynie literackim „Odra”.

Kup książkę z rabatem 35%, wpisując przy zakupie na stronie mtbiznes.pl kod ubezpieczeniowa35. Kod jest ważny dla całej oferty wydawnictwa MT Biznes.

TUZ Ubezpieczenia udostępnił klientom spersonalizowany moduł śledzenia szkody

0

Od 1 czerwca klienci TUZ Ubezpieczenia mają dostęp do spersonalizowanego modułu śledzenia szkody zgłoszonej w ramach usług auto assistance. Twórcą i właścicielem aplikacji jest Global Assistance Polska, która jest dostawcą usług  pomocowych dla ubezpieczyciela.

Moduł śledzenia szkody pozwala na: dostęp do danych związanych ze zgłoszeniem, podgląd lokalizacji holowników w czasie rzeczywistym, dwustronną wymianę dokumentów oraz czat z operatorem.

Korzystanie z modułu jest nieskomplikowane. Po telefonicznym głoszeniu szkody klient otrzymuje wiadomość SMS ze spersonalizowanym linkiem. Po kliknięciu weń zostaje przekserowany na stronę swojej sprawy i może korzystać ze wszelkich funkcjonalności udostępnianych w ramach modułu.

(AM, źródło: LinkedIn)

Sąd Najwyższy: Gwarancje mają społeczno-gospodarcze przeznaczenie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Sąd Najwyższy uwzględnił skargę kasacyjną powodów, konsorcjum spółek w sprawie o zapłatę przeciwko gwarantowi – ubezpieczycielowi. Spór dotyczył odpowiedzialności pozwanego z tytułu udzielonej gwarancji, w ramach której gwarant zobowiązał się zapłacić powodom bliżej określoną kwotę: nieodwołalnie, bezwarunkowo i na pierwsze żądanie.

Sądy obu instancji oceniły, że roszczenie powodów (beneficjentów gwarancji) istniało, jednak jego dochodzenie stanowiło nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 k.c.), gdyż wcześniej wygasło już roszczenie ze stosunku podstawowego, w związku z którym udzielona została gwarancja. Fakt wygaśnięcia zobowiązania pozostawał przy tym sporny.

Sąd Najwyższy przypomniał, że w praktyce obrotu ukształtowanie umowy ustanawiającej gwarancję o wskazanych wyżej trzech cechach jest rozumiane jako nadanie gwarancji nieakcesoryjnego charakteru. Charakter ten związany jest ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego rodzaju zabezpieczenia, które ma umożliwić beneficjentowi uzyskanie środków pieniężnych w zasadzie natychmiastowo („na pierwsze żądanie”) i bez konieczności dowodzenia, że roszczenie ze stosunku podstawowego rzeczywiście istnieje.

Proces o zapłatę kwoty gwarancji co do zasady nie powinien więc przeradzać się w badanie istnienia i treści stosunku podstawowego. Wprawdzie także w tym przypadku możliwe jest uznanie, że żądanie zapłaty stanowi nadużycie przez beneficjenta gwarancji przysługującego mu prawa (art. 5 k.c.), lecz upatrywanie takiego nadużycia w żądaniu zgłoszonym w sytuacji sporu co do roszczeń wynikających ze stosunku podstawowego istotnie osłabiałoby samoistny charakter gwarancji, który ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia obrotu. Funkcja gwarancji uwidocznia się bowiem właśnie w razie braku zgody co do tego, czy beneficjentowi gwarancji przysługuje roszczenie ze stosunku podstawowego, natomiast skorzystanie wówczas z gwarancji nie tylko nie jest sprzeczne z celem gwarancji samoistnej, lecz właśnie realizuje społeczno-gospodarcze przeznaczenie tego prawa.

W uzasadnieniu wyroku wskazano również, że ocena sprawy mogłaby się kształtować odmiennie, gdyby ustalono, że powodowie jedynie pozorują istnienie sporu co do rozliczenia stosunku podstawowego. W razie przyjęcia, że jest dla nich jasne, iż uzyskali już zaspokojenie, a dążenie do realizacji gwarancji ma na celu jedynie uzyskanie przysporzenia kosztem gwaranta, rzeczywiście doszłoby bowiem do skorzystania z gwarancji sprzecznie z jej społeczno-gospodarczym przeznaczeniem lub z zasadami współżycia społecznego.

Wyrok Sądu Najwyższego w Izbie Cywilnej z 2 marca 2023 r., sygn. akt II CSKP 905/22.

(AM, źródło: Sąd Najwyższy)

Wiener: Wysokość składki głównym kryterium wyboru polis dla MŚP

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z raportu z badania przeprowadzonego na zlecenie Wiener, zatytułowanego „Małe, średnie firmy – wielkie wyzwania na 2023” wynika, że co drugie ankietowane przedsiębiorstwo w naszym kraju ma ubezpieczenia obowiązkowe i dodatkowe. Przy wyborze polisy dla trzech czwartych respondentów decydująca jest wysokość składki, ale jednocześnie 7 na 10 zwraca uwagę na zakres zdarzeń, od jakich chroni polisa.

Jak wynika z badania „Małe, średnie firmy – wielkie wyzwania na 2023”, zrealizowanego przez agencję badawczą IQS na zlecenie Wiener, 96% spośród badanych firm posiada ubezpieczenie. Co druga ma zarówno polisę obowiązkową jak i dodatkową, 37% wykupiło wyłącznie obowiązkowe ubezpieczenia wymagane przepisami prawa (np. OC pojazdu), a 9% korzysta z ubezpieczeń majątkowych. Właściciele małych firm najczęściej decydują się wyłącznie na ubezpieczenia obowiązkowe (48%), a 66% dużych firm, zatrudniających powyżej 50 pracowników, ma również ubezpieczenia dodatkowe. 

Przedsiębiorcy najczęściej wykupują OC i ochronę wyposażenia

Najczęstszym rodzajem ubezpieczeń, jakie wykupują właściciele firm, jest OC związane z prowadzeniem działalności. Posiada je 82% badanych. Na drugim miejscu znajduje się ubezpieczenie chroniące wyposażenie i maszyny, którym legitymuje się 7 na 10 firm. Polisę chroniącą budynki nabywa 67% przedsiębiorstw, a po NNW dla pracowników sięga 63% badanych. Ubezpieczenie chroniące sprzęt elektroniczny posiada więcej niż co druga firma. Wśród największych przedsiębiorstw ten rodzaj polisy posiada już 3 na 4 respondentów. OC zawodowe wykupuje 51% przedsiębiorstw, a ubezpieczenie chroniące rzeczy osób trzecich przyjęte do sprzedaży lub w celu wykonania usługi ma 4 na 10 badanych. Środki obrotowe chroni 31% ankietowanych, a wartości pieniężne – 28%. 19% korzysta także z pomocy prawnej w ramach ubezpieczenia.

Najważniejsze są wysokość składki i doradztwo agenta

Najważniejszym czynnikiem wyboru ubezpieczenia dla 76% przedsiębiorców jest wysokość składki. Jednocześnie 7 na 10 badanych zwraca uwagę również na zakres ochrony. Co druga firma decyduje o ubezpieczeniu, analizując sumę ubezpieczenia, a dla 36% znaczenie ma marka zakładu.

– Z badania Wiener wynika, że agenci cieszą się dużym autorytetem i zaufaniem przedsiębiorców. Dla co trzeciej firmy głównym czynnikiem przekonującym do wykupienia polisy jest propozycja ze strony zaufanego agenta ubezpieczeniowego. Co więcej, aż 41% firm kieruje się ich sugestiami, wybierając sumę ubezpieczenia. Wśród największych biznesów pomoc doradcy jest kluczowa dla prawie co drugiego przedsiębiorcy. Agenci odgrywają niezwykle ważną rolę w kształtowaniu ochrony ubezpieczeniowej wśród polskich MŚP – wskazuje Adam Dwulecki, prezes zarządu Wiener TU.

Atrakcyjna cena przekonuje do wykupienia polisy

Najbardziej przekonującymi czynnikami do wykupienia polisy są dla przedsiębiorców atrakcyjna cena i zakres ubezpieczeń – twierdzi tak odpowiednio 89% i 82% badanych firm. Pomoc w razie wystąpienia szkody przekonałaby 8 na 10 przedsiębiorców. Szybkość procedowania przy ewentualnej szkodzie jest ważna dla 78% respondentów, a maksymalnie uproszczony proces zawierania umowy dla 63% ankietowanych. 59% firm doceniłoby własnego opiekuna klienta, a 54% wsparcie prawne w ramach polisy.

Metodologia badania

Badanie zostało przeprowadzone przez IQS w kwietniu 2023 roku. Badanie zrealizowano metodą CATI – wywiady telefoniczne na próbie 300 firm (respondenci to właściciele lub zarządzający firmą), z podziałem na poziom zatrudnienia: 1–9 pracowników (40%), 10–49 pracowników (30%), 49+ pracowników (30%), uwzględniając podział na regiony według danych z GUS.

(AM, źródło: Wiener)

TUW PZUW wesprze szpitale w komunikacji kryzysowej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

TUW Polski Zakład Ubezpieczeń Wzajemnych wprowadza prekursorskie rozwiązanie dla szpitali – wsparcie w komunikacji kryzysowej.

– Przeciętny szpital nie jest przygotowany na to, że nagle znajdzie się na czołówkach ogólnopolskich gazet i będzie musiał odpowiadać na dociekliwe, a nawet agresywne pytania dziennikarzy. I wtedy nasza pomoc bywa nieodzowna. Ale pomoc w dziedzinie komunikacji przydaje się niezależnie od zainteresowania mediów, gdy np. szukamy wyjścia z problemu we współpracy z poszkodowanym – mówi w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” pomysłodawca projektu, dyrektor ds. relacji zewnętrznych TUW PZUW Piotr Bugajski.

Usługa jest dopełnieniem tzw. proaktywnej obsługi niepożądanych zdarzeń, którą zapewnia TUW PZUW.

– Proaktywna obsługa sprowadza się do tego, żeby możliwie szybko reagować na pojawiające się problemy, a nie czekać, aż eskalują. Celem jest znalezienie korzystnego rozwiązania dla wszystkich stron, pacjenta i szpitala. Jej elementem jest udzielane przez nas wsparcie ze strony lekarzy i prawników w ocenie zdarzenia. Szybko dostrzegliśmy, że warunkiem powodzenia jest także właściwa komunikacja – tłumaczy Piotr Bugajski.

Zwraca uwagę, że gdy dochodzi do tzw. niepożądanego zdarzenia, olbrzymią rolę odgrywają emocje.

– Powiedzmy, że jest to błąd lekarski. Następuje seria dramatycznych dla poszkodowanego zdarzeń. W grę wchodzi jego zdrowie, a nawet życie. Uruchamiane są niesłychane emocje. A z drugiej strony mamy wyzbyty z empatii język prawniczy, medyczny czy ubezpieczeniowy. Coś, co dla ubezpieczyciela jest szkodą, dla osoby poszkodowanej może oznaczać nawet stratę bliskiej osoby. Dlatego tak ważna jest wtedy właściwa komunikacja. Jedno nieostrożne słowo może zniweczyć ewentualne porozumienie – tłumaczy Piotr Bugajski.

Co więcej, jak mówi, niezręczne czy mało empatyczne sformułowanie może zostać upublicznione w mediach.

– Pisząc zza biurka pismo do poszkodowanego, do pacjenta lub jego pełnomocnika, wydaje nam się, że zwracamy się do jednej osoby. A trzeba mieć świadomość, że korespondencja może trafić do dziennikarzy. Media najczęściej nie opublikują całego pisma, lecz wybiją na czołówkach dwa czy trzy zdania, które przemawiają na naszą niekorzyść – wyjaśnia.

Przestrzega przed lekceważeniem zdarzeń, które wywołują zainteresowanie dziennikarzy.

– Jeśli jakieś zdarzenie trafia do mediów, to oznacza, że problem już nabrzmiał. To oznacza, że albo sprawa jest na tyle poważna, że media same się o niej dowiedziały, albo konflikt na linii szpital-pacjent-ubezpieczyciel jest już tak ostry, że zdesperowany pacjent, szukając pomocy, odwołuje się właśnie do mediów – dodaje Piotr Bugajski.

(AM, źródło: TUW PZUW)

Allianz Trade: Polskie firmy coraz mocniejsze w eksporcie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Eksporterzy z Polski nie boją się wchodzić na nowe rynki ani uruchamiać produkcji poza krajem. Już prawie 40% eksportu realizują poza Unią Europejską, w niemal całej Ameryce Łacińskiej, Afryce i krajach Azji – wynika z ostatniego badania „Allianz Trade Global Survey 2023”.

W nowym raporcie ubezpieczyciel przyjrzał się kondycji i perspektywom eksporterów w siedmiu krajach – USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Włoszech, Hiszpanii i Polsce.

– Obraz polskiego eksportera na tle innych krajów Europy Zachodniej jest interesujący. Jak się okazuje, nasi eksporterzy to zwykle firmy większe niż przedsiębiorstwa z Niemiec, Francji, Włoch czy Hiszpanii. W Polsce sukces w eksporcie osiągają głównie firmy duże albo o rocznych przychodach plasujących się w górnej średniej. Natomiast jeśli spojrzymy na firmy niemieckie, francuskie czy włoskie, tam jest dużo więcej eksporterów wśród firm średniej wielkości – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Starus, prezes Allianz Trade. Jak wyjaśnia, istnieje kilka przyczyn takiej sytuacji.

– Z jednej strony polska gospodarka jest wolnorynkowa od nieco ponad 30 lat, a w Unii jesteśmy od niecałych 20, więc czas na rozwój był dość krótki. Z drugiej strony jest pewnie tak, że firmy, które były odpowiednio duże, w momencie kiedy wstępowaliśmy do UE, po prostu wskoczyły do tego pociągu i mocno zyskały. Natomiast te, które teraz chciałyby się rozwinąć w eksporcie, mają trochę trudniej, bo rynki są już trochę zagospodarowane – mówi prezes Allianz Trade.

30% ankietowanych firm z Polski stwierdziło, że eksport odpowiada za ponad połowę ich przychodów. Z badania wynika również, że domeną polskich eksporterów – wbrew powszechnej opinii – wcale nie jest górnictwo, energetyka czy wydobywanie i produkcja surowców. Taką działalność prowadziło tylko 2% ankietowanych przedsiębiorstw. Stosunkowo duży odsetek firm działa natomiast w branżach przetwórstwa żywności, przemysłu drzewnego i rolnictwa.

– Dotychczas wydawało się – co pokazywały też poprzednie badania – że eksportujemy przede wszystkim do krajów Unii Europejskiej. Natomiast w tej chwili Europa wciąż jest co prawda naszym głównym partnerem handlowym, ale jednak znaczna część – bo już blisko 40% całości eksportu – polskie firmy realizują poza UE. Są obecne w niemal całej Ameryce Łacińskiej, Afryce i wielu krajach Azji – wymienia Tomasz Starus.

78% badanych firm z Polski wskazało, że ponad połowa ich produkcji (ogółem lub komponenty) jest ulokowana poza macierzystym rynkiem. Ten odsetek okazał się najwyższy spośród wszystkich badanych gospodarek Zachodu (średnio 72%).

– Bardzo istotny jest fakt, że polskie firmy zajmują się nie tylko prostą wysyłką towarów czy usług za granicę, ale też przeszły dość dużą internacjonalizację łańcuchów dostaw. Niemal 80% z nich mówi, że ponad połowa wsadu do ich produkcji idącej na eksport pochodzi z zagranicy. Ewentualnie ich eksport to nie jest tylko produkcja w Polsce i wysyłka za granicę, ale również budowanie fabryk w krajach docelowych, ewentualnie przejmowanie konkurentów z tych rynków – mówi Tomasz Starus. – To oznacza, że polskie firmy bazują już nie tylko na taniej sile roboczej, ale faktycznie się globalizują w obie strony, jeśli chodzi o dostawy i sprzedaż. Z jednej strony to dobrze, bo one dojrzewają i wykorzystują szanse, a z drugiej rodzi to pewne ryzyka. bo im bardziej jesteśmy zglobalizowani, w tym większym stopniu kryzys czy szok w dowolnym punkcie świata wpływa na to, czy i w jaki sposób jesteśmy w stanie działać – dodaje.

Mimo trudniejszego otoczenia rynkowego polscy eksporterzy pozostają dość optymistyczni. 70% z nich ocenia, że w tym roku ich przychody z eksportu będą wyższe niż w poprzednim, choć ten odsetek jest o jedną dziesiątą niższy niż przed rokiem. Większość skupia się też na konsolidacji dotychczasowych osiągnięć i optymalizacji sprzedaży na już zdobytych rynkach – 2/3 przedsiębiorstw zamierza zwiększyć inwestycje w krajach, w których już są obecne. Z drugiej strony, choć chęć ekspansji na nowe rynki spada, to wciąż ma ją w planach blisko połowa rodzimych eksporterów.

– Wśród głównych obaw polscy eksporterzy wymieniają oczywiście aktualne ryzyka geopolityczne, czyli problemy z ewentualnym ściągnięciem należności wynikające z zawirowań politycznych bądź będących pokłosiem kłopotów w zupełnie innej części świata. Jako zagrożenie dla swojej produkcji i rentownej działalności częściej niż w innych krajach wskazują także obawy o dostępność pracowników (obawia się tego aż 25% badanych polskich eksporterów). Widać więc, że Polska oczami samych przedsiębiorców nie jest już rezerwuarem taniej siły roboczej, polskie firmy straciły ten atut i na to muszą uważać, bo to wpływa też lokalnie m.in. na kondycję ich poddostawców i kontrahentów – mówi Tomasz Starus.

Drugi powód obaw to ryzyko opóźnień w płatnościach. Wskazuje na to 42% badanych (31% w ub.r.). Eksporterzy już dziś zauważają, że terminy płatności się wydłużają znacznie bardziej niż wcześniej, co oznacza, że firmy – w obliczu drogich kredytów bankowych – finansują się tańszym kredytem kupieckim.

– Z punktu widzenia eksportera, który tego kredytu kupieckiego musi udzielać, to jest ból głowy, bo trzeba na to w jakiś sposób zarobić albo te pieniądze pożyczyć. Im odleglejszy jest kraj, do którego eksportujemy, im bardziej się różni od naszego rodzimego kulturowo i prawnie, tym większe mogą być trudności w ewentualnym odzyskaniu należności. Tu można jednak skorzystać z produktów bankowych, gwarancji czy ubezpieczenia należności – i przedsiębiorcy to oczywiście robią – mówi prezes Allianz Trade.

(AM, źródło: Newseria)

Izrael: Brokerzy reasekuracyjni łączą się

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Guy Carpenter, broker reasekuracyjny należący do Marsh McLennan, ogłosił zamiar nabycia Re Solutions, wiodącego niezależnego brokera reasekuracyjnego w Izraelu. Warunki transakcji nie zostały ujawnione.

Powstała w 2010 r. firma Re Solutions od 2011 r. była dla Guy Carpenter brokerem korespondentem w Izraelu, zatem transakcja jest oparta na istniejących silnych związkach między obiema firmami. Po połączeniu powstały podmiot będzie dysponował kompleksową ofertą obejmującą szeroki zakres pojemności, rozwiązań ubezpieczeniowych i usług doradczych. Będzie też stanowić platformę dla usług z wykorzystaniem doświadczenia w dziedzinie insurtech na rynku izraelskim, jednym z przodujących na świecie.

(AC, źródło: Insurance Journal)

Prudential debiutuje w bancassurance

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

VeloBank jest pierwszym bankiem w Polsce, który nawiązał współpracę bancassurance z Prudential oferującym produkty w naszym kraju pod marką Pru. Debiutancką ofertą w ramach partnerstwa obu podmiotów jest ubezpieczenie na życie Komfort Życia, pozwalające zabezpieczyć bliskich w razie nieprzewidzianych zdarzeń.

– Współpraca z VeloBankiem pozwoli nam zapewnić wsparcie w trudnych momentach jeszcze większej liczbie osób. W pierwszym etapie naszych działań będziemy oferować produkt ochronny Komfort Życia. To ubezpieczenie dla osób, które poszukują zabezpieczenia bliskich, gdy ich samych zabraknie, tak aby zapewnić im stabilizację i możliwość uregulowania zobowiązań finansowych. Zainteresowany zakupem polisy ma również możliwość rozszerzenia ochrony, wybierając umowy dodatkowe – mówi Grzegorz Jasienowski, dyrektor Departamentu Zewnętrznych Kanałów Dystrybucji Prudential w Polsce.

VeloBank jest pierwszym partnerem Prudentiala w bancassurance. Dotychczas sieć dystrybucji ubezpieczyciela bazowała na sprzedaży agencyjnej wspartej przez affinity.

– W VeloBanku to co ważne dla naszych klientów, jest ważne również dla nas. Chcemy zapewnić im łatwy i wygodny dostęp do produktu ubezpieczeniowego, który przyjdzie z pomocą w trudnych momentach. Dlatego rozwijamy naszą ofertę, nawiązując unikatowe partnerstwo z Pru. Dzięki tej współpracy po raz kolejny wychodzimy poza zwykłą bankowość i pomagamy zapewnić finansowe bezpieczeństwo naszym klientom. Oferowane w ramach współpracy produkty ubezpieczeniowe poza ochroną na wypadek śmierci mogą pomóc także w razie choroby czy niezdolności do pracy – mówi Michał Staniszewski, dyrektor Biura Bancassurance VeloBanku.  

Oferowany klientom banku Komfort Życia to ubezpieczenie dla osób, które poszukują zabezpieczenia dla swoich bliskich na wypadek śmierci. Oferta Pru pozwala na dopasowanie zakresu ochrony do indywidualnych potrzeb. Klienci mają możliwość wyboru 11 dodatkowych zakresów ochrony, w tym m.in. ubezpieczenie na wypadek poważnego zachorowania, niezdolności do pracy, pobytu w szpitalu, poważnego inwalidztwa czy przejęcia opłacania składek przez ubezpieczyciela w trudnych sytuacjach związanych ze stanem zdrowia. W ramach umów dodatkowych możliwe jest także objęcie ochroną dziecka. Suma ubezpieczenia wynosi od 10 tys. zł do 10 mln zł.

Klienci banku mogą skorzystać z oferty Komfort Życia w jego placówkach własnych.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Poczta Polska Dystrybucja otwiera multiagencje w sieci placówek pocztowych

0
Źródło zdjęcia: PPD

Poczta Polska rozwija segment stacjonarnej sprzedaży ubezpieczeń za pośrednictwem wyspecjalizowanej spółki Poczta Polska Dystrybucja. W ramach tego procesu podjęto prace związane z uruchomieniem 100 multiproduktowych Punktów Obsługi Klienta, które dołączą do prawie 200 już funkcjonujących POK-ów. Pierwsze z nich zostały już otwarte w Jaśle, Bielsku-Białej i Staszowie.

– Dzięki partnerstwu z Pocztą Polską dysponujemy rozległą infrastrukturą i zatrudniamy kompetentnych pracowników. Korzystna oferta w połączeniu z rozległą siecią POK sprawiają, że możemy zbudować znaczący podmiot na rynku ubezpieczeń i jedną z większych sieci multiagencyjnych w Polsce. Dodatkową korzyścią jest możliwość założenia rachunku bankowego czy wzięcia kredytu. Jest to szczególnie ważne w mniejszych miejscowościach, gdzie często nie ma placówek bankowych – mówi Jarosław Kotra, prezes zarządu PPD.

W najbliższym miesiącu kolejne POK-i pojawią się w województwie śląskim, warmińsko-mazurskim i świętokrzyskim. Rozbudowywana będzie także sieć sprzedaży na Podkarpaciu.

W Punktach Obsługi Klienta osoby zainteresowane zakupem ubezpieczeń otrzymują propozycję ubezpieczenia samochodu, domu, firmy lub życia W ofercie dostępne są produkty następujących marek: PZU, LINK4, Compensa, Benefia, Allianz, Agro Ubezpieczenia, Warta, HDI, Generali, Proama, Generali Agro, ERGO Hestia, MTU, InterRisk, UNIQA, Cardif.

Poczta Polska Dystrybucja funkcjonuje na rynku od ponad 20 lat jako multiagencja oferująca produkty ubezpieczeniowe i bankowe. Punkty sprzedaży PPD mieszczą się w placówkach Poczty Polskiej na terenie całego kraju. Spółka ma też rozbudowywaną sieć kilku tysięcy pośredników finansowych.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Regiony podwyższonego ryzyka kradzieży mienia według Unilink

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Unilink opublikował raport „Nawigator ubezpieczeniowy – wyzwania przestępczości” z rankingiem 100 najbardziej niebezpiecznych regionów w Polsce, w których ryzyko kradzieży dobytku jest bardzo wysokie. Z danych zawartych w dokumencie wynika, że lokalizacjami, w których najczęściej dochodziło do przestępstw przeciwko mieniu, były Włocławek, Katowice i Legnica.

Raport został opracowany w oparciu o dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące liczby oraz częstości przestępstw z całego 2022 roku, w tym przestępstw przeciwko mieniu. Liczba tych ostatnich czynów karalnych została przeliczona na 10 tys. mieszkańców danego obszaru. Jest to uzasadnione ze względu na duże zróżnicowanie liczby mieszkańców w 380 badanych powiatach i miastach na prawach powiatu.

– Ogólnokrajowa liczba przestępstw przeciwko mieniu z zeszłego roku wciąż wydaje się dość niska względem wyników sprzed 9–10 lat. Równocześnie dostrzegamy jednak odwrócenie spadkowego trendu, które stało się widoczne po 2018 roku. Na przykład w 2022 r. popełniono ponad 80 tys. więcej przestępstw przeciwko mieniu niż w 2018 roku – komentuje Aleksandra Friedel, prezeska zarządu Unilink.

Nie tylko największe miasta wyróżniają się negatywnie

Podobne analizy bazujące na danych z wcześniejszych lat wskazywały, że w skali kraju widoczne jest bardzo duże zróżnicowanie wskaźników przestępczości, a największe miasta nie wypadają najlepiej. Jako przykład Unilink wskazuje Włocławek i powiat kaliski. W tym przypadku mowa o około dwudziestodwukrotnej różnicy liczby przestępstw przeciwko mieniu na 10 tys. mieszkańców (Włocławek – 373, powiat kaliski – 17).

– Na 380 analizowanych lokalizacji przestępstwa przeciwko mieniu występowały najczęściej na terenie Włocławka, Katowic i Legnicy – podkreśla Magdalena Gbiorczyk, doradczyni ubezpieczeniowa klienta premium Unilink.

– Na terenie niektórych miast w minionym roku okradziona lub oszukana została co setna albo nawet co pięćdziesiąta osoba. Taki wynik oznacza spore ryzyko, przed którym warto się ubezpieczyć. Tym bardziej że po porównaniu liczby przestępstw przeciwko mieniu z 2021 r. oraz 2022 r. często widoczne są lokalne wzrosty. Na terenie Bydgoszczy i Warszawy w 2022 r. policja stwierdziła o 10% więcej przestępstw przeciwko mieniu niż rok wcześniej. Analogiczny wzrost z Krakowa to 7%. Źle przedstawia się sytuacja z Wrocławia, gdzie 2022 r. przyniósł roczny wzrost liczby przestępstw przeciwko mieniu aż o 15% – wylicza Anna Borysiuk-Biernat, agentka ubezpieczeniowa Unilink.

Najbliższe okolice dużych miast także bywają niebezpieczne, o czym świadczy chociażby przykład powiatu wołomińskiego oraz średzkiego. Okolic z najniższymi wskaźnikami przestępczości przeciwko mieniu trzeba natomiast szukać poza miastami na prawach powiatu. Kolejna ciekawa obserwacja dotyczy podziału kraju na osi wschód–zachód. Okazuje się, że wschodnia część Polski jest bezpieczniejsza.

– Szczególnie problematyczny obszar widzimy z kolei w okolicach Legnicy, Jeleniej Góry, Zgorzelca oraz Bolesławca. Ryzyko kradzieży jest tam bardzo wysokie, więc mieszkańcy wymienionych miejscowości szczególnie powinni pomyśleć o ochronie ubezpieczeniowej od skutków kradzieży – wskazuje Anna Borysiuk-Biernat.

Powiaty i miasta na prawach powiatu z największą częstością przestępstw przeciwko mieniu (2022 r.)
Lp.Nazwa powiatu/miasta na prawach powiatuPrzestępstwa przeciwko mieniu/ 10 000 mieszkańcówLp.Nazwa powiatu/miasta na prawach powiatuPrzestępstwa przeciwko mieniu/ 10 000 mieszkańców
1Włocławek37351pow. lwówecki150
2Katowice33152pow. tatrzański149
3Legnica27853Bielsko-Biała149
4Jelenia Góra27754Tarnów148
5Wrocław24555Piotrków Trybunalski148
6Słupsk24056pow. węgrowski147
7Sopot23957Ruda Śląska147
8pow. polkowicki23158Płock145
9Świętochłowice22159Konin145
10Gdańsk21260pow. lęborski145
11pow. lubański21161Zabrze144
12pow. zgorzelecki20662pow. średzki (woj. dolnośląskie)144
13Siemianowice Śląskie20663Żory141
14pow. bielski (woj. śląskie)20364pow. karkonoski139
15pow. bolesławiecki19965pow. będziński138
16pow. lubiński19866Bydgoszcz138
17pow. słubicki19867pow. żywiecki138
18Poznań19668pow. żagański137
19Warszawa19269Chełm135
20Nowy Sącz19170pow. brzeski (woj. małopolskie)134
21Bytom19071Radom134
22pow. nidzicki19072Gdynia133
23pow. złotoryjski18973pow. żarski131
24Gorzów Wielkopolski18774pow. nowotarski131
25pow. wołomiński18675pow. świdnicki (woj. lubelskie)130
26Gliwice18376Koszalin129
27Olsztyn17977pow. legionowski128
28pow. skarżyski17878Dąbrowa Górnicza127
29Sosnowiec17579pow. pułtuski126
30Kraków17380Lublin125
31Toruń17381pow. żyrardowski125
32Zielona Góra17282pow. świdnicki (woj. dolnośląskie)124
33Wałbrzych16883Częstochowa124
34Kalisz16784pow. ostrowski (woj. mazowieckie)124
35Rybnik16685Skierniewice123
36Świnoujście16386pow. wałbrzyski123
37pow. głogowski16087pow. iławski123
38Opole16088Przemyśl122
39Chorzów16089pow. warszawski zachodni120
40Łódź15990pow. oławski120
41Grudziądz15991pow. mikołowski120
42Kielce15992pow. sochaczewski120
43pow. białogardzki15893pow. gdański117
44Elbląg15894pow. gnieźnieński117
45Piekary Śląskie15895pow. gryficki117
46pow. chrzanowski15896pow. tczewski117
47pow. górowski15697pow. raciborski117
48pow. legnicki15498Siedlce116
49Szczecin15399pow. nowodworski (woj. mazowieckie)115
50Jastrzębie-Zdrój152100pow. pruszkowski115

Źródło: opracowanie własne Unilink na podstawie danych GUS

Domy i samochody jak zawsze są szczególnie zagrożone

Statystyki dotyczące przestępczości zmieniają się z roku na rok. Stała pozostaje natomiast jedna prawidłowość – przestępstwa przeciwko mieniu najbardziej zagrażają samochodom i nieruchomościom mieszkaniowym.

Według danych firmy Samar w minionym roku na terenie województwa mazowieckiego skradziono najwięcej w Polsce samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej do 6 ton – 2463 pojazdy. Co więcej, region ten zajmuje niechlubne pierwsze miejsce w kraju pod względem liczby skradzionych samochodów na 10 tys. mieszkańców (4,47). Wynik ten okazał się aż siedemnaście razy wyższy niż ten z Podkarpacia. W świetle statystyk kradzieżowych źle wypadają także województwa dolnośląskie i pomorskie. Autorzy raportu podkreślają, że w obrębie każdego z analizowanych województw można znaleźć obszary większej i mniejszej aktywności złodziei samochodów. Taka zależność dotyczy np. Podkarpacia, gdzie w 2022 r. prawie połowa kradzieży aut miała miejsce na terenie dwóch powiatów – rzeszowskiego oraz przemyskiego.

Dane Samar z 2022 r. wskazują, że szczególnie wysokie ryzyko kradzieży dotyczy nowszych samochodów. Auta wyprodukowane po 2014 r. stanowiły około dwie trzecie skradzionych pojazdów. Już od lat wyjątkowo ostrożni muszą być właściciele nowszych aut niemieckich (zwłaszcza klasy premium) oraz japońskich.

Unilink wskazuje, że w przypadku aut finansowe skutki przestępstwa złagodzi polisa autocasco, uwzględniająca ryzyko kradzieżowe. – Natomiast właściciele domów i lokali powinni upewnić się, czy kupowana polisa mieszkaniowa obejmuje ryzyko włamania, kradzieży zwykłej oraz wandalizmu – mówi Magdalena Gbiorczyk.

Ekspertka zwraca uwagę, że towarzystwa ubezpieczeń w ramach swojej oferty starają się odpowiadać na coraz większą kreatywność przestępców i wynikające z niej potrzeby klientów. Przykładem jest wzrastająca popularność dodatkowej ochrony przed oszustwami „na wnuczka”, dostępnej w ramach ubezpieczeń mieszkaniowych.

– Jeżeli chodzi o dodatkową ochronę dla posiadaczy aut, to można wymienić chociażby ubezpieczenie GAP chroniące kredytobiorcę lub leasingobiorcę przed stratą finansową wynikającą ze spadku wartości skradzionego pojazdu. Na uwagę zasługuje również opcjonalny wariant ochrony pomagającej w razie kradzieży auta. Mowa o ubezpieczeniu, które zapewnia m.in. pokrycie zakwaterowania i kosztów wynajmu samochodu zastępczego – wyjaśnia Magdalena Gbiorczyk.

Ubezpieczenie domu i auta ważniejsze niż kiedykolwiek

O odpowiedniej ochronie ubezpieczeniowej powinny pomyśleć nie tylko osoby mieszkające na terenie jednego z powiatów lub miast, które od lat wykazują się wysokimi wskaźnikami przestępczości. Dane GUS potwierdzają bowiem, że ostatnio liczba przestępstw przeciwko mieniu wzrosła w wielu okolicach, które wcześniej były dość spokojne. Chodzi również o coraz częstsze przypadki kłopotliwych kradzieży skutkujących utratą zewnętrznego modułu pompy ciepła lub części samochodu pozostawionego na parkingu – zwłaszcza katalizatora.

– Na krajowym rynku dostępna jest szeroka gama produktów ubezpieczeniowych, które mają na celu ochronę m.in. mieszkań oraz pojazdów. Obfitość propozycji ochrony ubezpieczeniowej jest zarówno atutem dla klienta, jak i wyzwaniem komplikującym wybór najlepszej oferty. W tym kontekście wsparcie doświadczonego doradcy ubezpieczeniowego staje się nieocenione. Profesjonalny agent ubezpieczeniowy, przeprowadzając tzw. analizę potrzeb klienta, nie tylko pomoże w wybraniu najlepszego ubezpieczenia o najkorzystniejszej cenie, ale także zadba o kompletność ochrony i adekwatną sumę ubezpieczenia – podsumowuje Aleksandra Friedel.

AM, news@gu.com.pl

 (źródło: Unilink)

18,303FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie