Być w odpowiednim miejscu i czasie

0
861

W dniach 26–29 czerwca odbył się doroczny kongres międzynarodowego stowarzyszenia Million Dollar Round Table. Wydarzenie wyczekiwane przez najlepszych agentów z całego świata w końcu doszło do skutku, jako spotkanie żywych ludzi siedzących obok siebie, a nie, jak miało to miejsce w 2020 i 2021 – w formie online experience. Przyczyną nieodbywania się konferencji przez dwa lata były oczywiście obostrzenia epidemiologiczne.

Polska, jako kraj, wniosła w tym roku do światowego dorobku ubezpieczeniowego niemal sto osób, które spełniły wyśrubowane kryteria MDRT – 40 z nich uczestniczyło w Annual Meeting w Bostonie, część będzie jeszcze uczestniczyła w Global Conference w Sydney pod koniec sierpnia.

Łącznie na sali znajdowało się 5 tys. osób, co czyni spotkanie największym ze wszystkich tegorocznych, ale jednocześnie należy pamiętać, że w 2019 r. w Miami uczestników było 15 tys. Związane jest to głównie z obowiązkiem odbycia kwarantanny dla niektórych narodowości, w związku z czym zrezygnowano z udziału. Część również uczestniczyła online.

Mistrzowskie nastawienie

Jeżeli chodzi o różnice organizacyjne, to przede wszystkim zrezygnowano w tym roku z „ceremonii flagi”, czyli moim zdaniem najbardziej wzruszającego momentu, gdy mogliśmy zobaczyć pięknie powiewające biało-czerwone barwy, wnoszone przez najbardziej zasłużoną osobę.

Uczestnicy odebrali tę zmianę jednoznacznie negatywnie, co daje nadzieję, że w kolejnych latach zwyczaj ten zostanie przywrócony. Osobiście bardzo na to liczę, ponieważ chciałbym tę flagę kiedyś wnieść.

Konferencja to wydarzenie, które oddziałuje na uczestników na różne sposoby. Poczucie, że jest się członkiem reprezentacji Polski w doradztwie ubezpieczeniowym, z pewnością wypełnia dumą całe ciało i duszę, wzmacniając pewność siebie. Obecność tam daje wrażenie znajdowania się w odpowiednim miejscu i zaspokaja potrzeby wyższego rzędu, jak chociażby uznania i przynależności do odpowiedniego towarzystwa. Wszechobecne bicie braw i szczere gratulowanie sobie nawzajem mistrzowskich zeszłorocznych wyników wyzwala rumieńce na policzkach uczestników. Jest to ważne szczególnie dla osób, które są na kongresie po raz pierwszy lub przyjechały jako aspiranci do pełnego członkostwa.

Wyjazd to obiektywnie spory wydatek, ale nie należy traktować go jako kosztu. Koszty się minimalizuje i tak potraktowany kongres będzie stratą pieniędzy. Należy o nim myśleć raczej jak o wielkiej inwestycji w siebie i niczego sobie nie żałować. Agent wówczas zmienia podejście i czuje to trudne do określenia „coś” – tę iskrę, błysk w oku i mistrzowskie nastawienie.

Bezcenna wymiana myśli i doświadczeń

Ogromną wartością poznawczą i szkoleniową jest możliwość przebywania z innymi członkami MDRT z Polski. Tu każdy ma swój sposób i każdy osiągnął mistrzowski wynik. Jedną z głównych idei stowarzyszenia jest właśnie wymiana doświadczeń, bo skoro ja mam pomysł i ty masz pomysł, to gdy się nimi wymienimy – mamy po dwa. Możliwość spędzania czasu z naszymi reprezentantami jest według mnie kluczową wartością tego wyjazdu.

Ważne są też wystąpienia – wykłady na platformie głównej czy sesje fokusowe, na konkretne tematy. Dostajemy tu wiedzę z pierwszej ręki. Know-how z USA, Kanady, Australii, Wielkiej Brytanii i innych krajów, co pomaga wzmocnić swój warsztat, dostarcza gotowych pomysłów i wskazuje kierunek, w którym zmierza rozwój naszego rynku, będącego kilka lat za Zachodem.

Jeżeli ktoś posługuje się językiem angielskim, może porozmawiać z koleżankami i kolegami z innych krajów podczas przerw w wykładach lub umawiając się z nimi na wspólne wyjścia. Osobiście wymieniałem poglądy z Europejczykami z Węgier, Cypru, Grecji, Litwy i Anglii. Odbyłem bardzo inspirującą rozmowę ze swoim mentorem z Dubaju. W końcu na żywo, a nie przez Zoom. Ta rozmowa będzie miała ogromny wpływ na moją pracę w drugim półroczu.

Robić więcej i mądrzej

Atmosfera konferencji jest bardzo wzniosła. Po prostu chce się tam być. Boston jest wyjątkowym miastem, które wiele oferuje turystom. Piękne lokalizacje do zwiedzania i chociażby najlepsze uniwersytety na świecie – Harvard i MIT. Niesamowity klimat sukcesu. Kto raz tego zasmakuje, nie wyobraża sobie, że za rok mogłoby go zabraknąć, a to z kolei pieczętuje jego los, jako agenta odnoszącego sukcesy w branży ubezpieczeniowej.

Motywacja to właśnie ten czynnik, który jest wskazywany przez doradców jako kluczowy, tu dostajemy jej cały ogrom. To nasze „dlaczego”, które ciągle musimy wzmacniać. Kropkę nad i w tym temacie postawił Ryan Stramrood, który opowiedział swoją historię na jednej z sesji fokusowych. Człowiek, który przepłynął wpław Kanał La Manche, przepłynął milę w temperaturze -0,9 stopnia Celsjusza na Antarktydzie i ma na koncie cztery rekordy Guinnessa. Niesamowity, a po tym wystąpieniu żadna wymówka nie brzmi już poważnie. Wszystko jest możliwe.

Ogromny nacisk na wartości – uczciwość, wiedzę i rzetelność w wykonywaniu działalności – to stały element spotkań. Radość, szczęście, balans w życiu zawodowym i rodzina – wszyscy mówcy podnoszą te tematy jako cel, do którego należy dążyć.

Konferencja MDRT to z pewnością wydarzenie, na którym każdy czuje, że jest w idealnym miejscu i czasie. Chce się robić jeszcze więcej, ale jednocześnie mądrzej. Zapał i energia do pracy pozostanie uczestnikom tego wydarzenia na jeszcze bardzo długo.

Paweł Skotnicki
członek stowarzyszenia MDRT
prezes PSRDU
dyrektor Placówki Partnerskiej Allianz
www.PawelFSkotnicki.pl