Rozmowa z Andrzejem Paduszyńskim, dyrektorem Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych Compensy
Aleksandra E. Wysocka: – Teraz wszędzie widoczni są rolkarze, biegacze, dużo osób uprawia różnego rodzaju aktywność fizyczną. To bardzo zdrowe, dopóki się z kimś nie zderzymy albo nie wjedziemy w samochód sąsiada. Co agent ubezpieczeniowy może zaoferować klientowi w takich sytuacjach?
Andrzej Paduszyński: – Rzeczywiście, obserwujemy ostatnio, że Polacy są coraz bardziej aktywni fizycznie. Dlatego przygotowaliśmy odpowiednią ofertę dla agentów, by mogli przedstawić ją swoim klientom.
Chodzi o ubezpieczenie NNW dla aktywnych – tak się nazywa ten pakiet, który bardzo dobrze sprawdza się w przypadku przykrych zdarzeń i wypadków na rowerze czy rolkach. W ramach tego ubezpieczenia dostaniemy klasyczne świadczenie z tytułu uszczerbku na zdrowiu. Ale nie tylko, ponieważ Compensa do tego pakietu dołożyła jeszcze OC w życiu prywatnym. To jest bardzo ważne szczególnie w przypadku korzystania z różnego rodzaju urządzeń, czyli rowerów, hulajnóg, deskorolek i rolek czy nawet sprzętu do uprawiania windsurfingu czy kitesurfingu.
Nawet jak jesteśmy bardzo sprawni i uprawiamy sport na wysokim poziomie, musimy pamiętać, że to nie jest tak, że z naszymi umiejętnościami zawsze uda nam się coś ominąć, przeskoczyć czy natychmiast się zatrzymać. Fizyki się niestety nie oszuka, więc do wypadków może dochodzić i niestety dochodzi. Jeśli to tylko my się poturbujemy i obędzie się bez większych szkód, możemy machnąć ręką – jeśli mamy ubezpieczenie NNW, wszystko jest w porządku. Ale jak zrobimy krzywdę osobie trzeciej, musimy pokryć szkody. I jeśli mamy ubezpieczenie OC, to w zasadzie może nas to mało zaboleć – zajmie się tym ubezpieczyciel. Ale jeśli nie mamy tego ubezpieczenia, wtedy całe roszczenie pokrywamy z własnej kieszeni. I to już rzeczywiście może być bolesne finansowo.
OC stało się więc w Waszej ofercie dla aktywnych punktem centralnym?
– Raczej niezbędnym uzupełnieniem. Ubezpieczenie OC w życiu prywatnym sprawia, że ewentualne roszczenia nie będą pokryte w całości z kieszeni ubezpieczonego, bo weźmie za nie odpowiedzialność ubezpieczyciel. Suma ubezpieczenia wynosząca 50 czy 100 tys. zł powinna wystarczyć na standardowe zdarzenie na terenie Polski. Kwoty mogą być natomiast niebagatelne, jeśli przykładowo wjedzie się w jakiś drogi samochód. Sam rachunek za remont lakieru czy szyb może w takim przypadku wynieść kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jeśli więc nie mamy żadnego OC, to mamy poważny kłopot.
Szkody wyrządzone na osobie również mogą być bardzo poważne. Może dojść do tego, że takiej osobie trzeba będzie opłacać rentę do końca życia. To się na szczęście nie zdarza zbyt często, ale ubezpieczenia są właśnie po to, żeby zabezpieczać się na wypadek sytuacji, do których dochodzi rzadziej, natomiast mają one bardzo poważne konsekwencje. Dlatego bez OC nie wsiadam na rower, hulajnogę, nie jadę na rolkach czy na desce. To jest podstawa.
Jak wygląda dokładnie oferta NNW dla aktywnych? Czy każdy może sobie na to ubezpieczenie pozwolić bez większego obciążenia swojego portfela?
– Przygotowaliśmy pakietową ofertę zawierającą ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków, uwzględniającą również koszty leczenia i koszty rehabilitacji oraz OC w życiu prywatnym. Cena pakietu nie przekracza 100 zł. Z tego względu nie oferujemy zbyt wielkich sum, jeśli chodzi o trwały uszczerbek, ale przy utrzymaniu atrakcyjnej ceny chcieliśmy zawrzeć w nim jedną dużą sumę gwarancyjną w OC.
Ale takie rozbudowane ubezpieczenie NNW z wysoką sumą ubezpieczenia również można w Compensie zakupić?
– Oczywiście, że tak. To, co oferujemy w tym pakiecie, ma być pewnego rodzaju przypomnieniem i zachętą. Wydaje mi się, że jak ktoś bardzo poważnie myśli o ubezpieczeniu NNW i o swoim bezpieczeństwie, to kupi polisę, w której będzie miał i progresję, jak w Compensie razy 5, i sumę ubezpieczenia o wartości 200, 300, 400 tys. zł. Jak ma progresję razy 5, to łącznie może to być nawet do 2,5 mln zł.
To są środki wystarczające nawet na kilkanaście lat w przypadku trwałego uszczerbku. Natomiast celem naszego pakietu jest zwrócenie uwagi na OC w życiu prywatnym. Chcemy pokazać, że właśnie aktywni ludzie, którzy uprawiają sport amatorski, powinni mieć odpowiedzialność cywilną w życiu prywatnym. Bo to jest po prostu bardzo ważne.
Dziękuję za rozmowę.
Aleksandra E. Wysocka