Compensa: Podczas majówki rośnie odsetek pijanych sprawców wypadków

0
712

Z policyjnych danych wynika, że odsetek pijanych sprawców wypadków zdecydowanie rośnie w czasie majówki. Compensa przypomina, że poszkodowane w tych wypadkach osoby mogą liczyć na odszkodowanie za utracone zdrowie i zniszczone mienie – wypłatę zapewnia obowiązkowa polisa OC sprawcy. Nietrzeźwi kierowcy ponoszą jednak finansową odpowiedzialność za szkody, bo ubezpieczyciele mogą żądać od nich zwrotu całej wypłaconej poszkodowanym sumy.

– Tych zdarzeń policja odnotowała w zeszłym roku 1600 – za 825 z nich (62%) oraz 156 ofiar (73,6%) odpowiadają kierowcy samochodów osobowych. Jazda „pod wpływem” naraża ich oczywiście na kary – m.in. pozbawienia wolności, utratę prawa jazdy oraz sankcje finansowe. Do tych ostatnich można zaliczyć zasadę, zgodnie z którą ubezpieczyciele egzekwują od nietrzeźwych sprawców zwrot równowartości odszkodowań, które wypłacili w ramach obowiązkowej polisy OC. Oznacza to, że prawo chroni poszkodowanych, ale jest bezlitosne dla pijanych kierowców – mówi Damian Andruszkiewicz, odpowiedzialny za ubezpieczenia komunikacyjne w Compensie.

Nietrzeźwy kierowca z rachunkiem za szkodę

Poszkodowani w wypadkach spowodowanych przez nietrzeźwego kierowcę otrzymują odszkodowanie z jego obowiązkowej polisy OC. Ubezpieczyciel ma prawo żądać od sprawcy zwrotu wypłaconych pieniędzy w ramach roszczenia regresowego.

– Kwota, którą nietrzeźwy kierowca musi w takiej sytuacji zwrócić, uzależniona jest od skali i rodzaju wyrządzonej szkody. Niewielka stłuczka być może zamknie się w kilkuset złotych, ale poważny wypadek czy karambol oznacza potężny problem finansowy. Rekordowe roszczenia wyraźnie przekraczają milion złotych. Co istotne, na zwrot odszkodowania można narazić się nie tylko wtedy, gdy spowoduje się szkodę pod wpływem alkoholu. Dzieje się tak także w przypadku jazdy bez OC, ucieczki z miejsca zdarzenia, braku uprawnień do kierowania pojazdem czy wejścia w jego posiadanie wskutek złamania prawa – wylicza Damian Andruszkiewicz.

(AM, źródło: Brandscope)