Czas pomyśleć o ubezpieczeniach kosmicznych

0
471

Trwają prace nad pierwszą polską ustawą o działalności kosmicznej. Regulacji można spodziewać się już w tym roku. – Światowi gracze korzystają z usług polskich firm i instytucji naukowych. Mamy zasoby kadrowe i edukację techniczną na wysokim poziomie. Krajowe prawo kosmiczne będzie naszą dźwignią rozwoju – mówi dr hab. Katarzyna Malinowska, szefowa Centrum Studiów Kosmicznych Akademii Leona Koźmińskiego, ekspertka od prawa kosmicznego.

– Spójne polskie prawo kosmiczne ma zapewnić nie tylko szybszy rozwój rodzimych firm, ale też przyciągnąć zagranicznych inwestorów. Uregulowane przepisy to szansa na stabilizację i pewność inwestycji – mówi specjalistka, która wraz z zespołem ekspertów pracuje nad projektem polskich uregulowań w zakresie działalności kosmicznej.

– Wiele europejskich, ale też polskich firm kosmicznych nie ma rodzimego, branżowego kodeksu przepisów, który może regulować ich działalność w przestrzeni kosmicznej. Te przepisy są potrzebne, by wskazywać prawa, ale też obowiązki poszczególnych podmiotów zaangażowanych w kosmiczną grę. Przykładowym problemem do rozstrzygnięcia jest odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez śmieci, które pojawiają się w kosmosie w wyniku działalności człowieka i postępu techniki – wskazuje Katarzyna Malinowska.

Ubezpieczenie za stłuczkę w kosmosie

Eksperci zwracają też uwagę na potrzebę upowszechnienia ubezpieczeń w sektorze kosmicznym, do czego konieczne są zachęty ustawodawcze. Chodzi o rozstrzygnięcie, kto będzie odpowiadał za jakąkolwiek szkodę, do której dojdzie w przestrzeni kosmicznej lub suborbitalnej – producent, inwestor czy Skarb Państwa. Działalność kosmiczna jest uznana za szczególnie niebezpieczną, a to może wyłączać czynnik odpowiedzialności człowieka za powstałe szkody.

– Satelity czy innego rodzaju obiekty kosmiczne to „materie” trudne do ubezpieczenia. Dotyczy to także nas, choć nie jesteśmy jeszcze państwem wypuszczającym. W naszym ustawodawstwie powinniśmy się skupić na tym, co dla nas istotne. Przemysł kosmiczny w Polsce jest w dużej mierze oparty na prywatnych firmach, start-upach oraz naukowcach, którzy współpracują z agendami międzynarodowymi – powinniśmy się skupić na ochronie ich własności intelektualnej oraz dokonań i osiągnięć – dodaje Katarzyna Malinowska.

Regulacje przeciw nadmiernej komercjalizacji

Międzynarodowe regulacje prawne dotyczące przestrzeni kosmicznej funkcjonują od 1967 roku, czyli pojawiły się już 10 lat po wystrzeleniu pierwszego na świecie satelity. Tzw. traktat o przestrzeni kosmicznej podpisali przedstawiciele rządów USA, Wielkiej Brytanii i ZSRR. W tamtym czasie nie było jednak mowy o podbijaniu kosmosu przez prywatne firmy, a to główny z powodów, dla których zdaniem ekspertów z Centrum Studiów Kosmicznych Akademii Leona Koźmińskiego ustawodawstwo międzynarodowe wymaga aktualizacji. Obecne nie odpowiada na realne problemy przedsiębiorców i obywateli. Mowa o odpowiedzialności, zarządzaniu ryzykiem, ochronie środowiska czy bezpieczeństwie militarnym. Niezależnie od globalnych rozwiązań istnieje potrzeba wypracowania regulacji krajowych.

– Polski przemysł kosmiczny, choć nie może się równać z osiągnięciami USA, Rosji czy Chin, już znajduje się w międzynarodowej „grze o kosmos”. Światowi giganci korzystają z naszych usług, wiedzy, doświadczenia. Mamy szanse na granty i z powodzeniem je realizujemy. Najważniejsze jest to, że są zasoby kadrowe, edukacja techniczna jest na wysokim poziomie. Brakuje nam uruchomienia krajowego programu kosmicznego oraz stworzenia prawa kosmicznego. Te dwa czynniki mogą pozwolić na uwolnienie energii w tym sektorze w naszym kraju – tłumaczy  Katarzyna Malinowska.

Prace nad krajowym prawem kosmicznym trwają od 2012 roku. Pierwszy projekt ustawy o działalności kosmicznej oraz Krajowym Rejestrze Obiektów Kosmicznych trafił do Rządowego Centrum Legislacji w 2017 r. Proces legislacyjny zatrzymał się na konsultacjach publicznych w 2018 r. Eksperci mają nadzieję, że w tym roku ustawa ujrzy światło dzienne. Podstawowym zadaniem będzie zapewnienie zgodności regulacji krajowych ze zobowiązaniami międzynarodowymi, m.in. traktatem o przestrzeni kosmicznej, konwencją o międzynarodowej odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez obiekty kosmiczne i konwencją o rejestracji obiektów wypuszczonych w przestrzeń kosmiczną.

(AM, źródło: prnews.pl)