Art. 4 Ustawy o dystrybucji ubezpieczeń (UDU) stara się nam to wyjaśnić. Wydawałoby się, że wszystko jest proste i klarowne. Ta ustawa jasno określa, czym jest dystrybucja, a czym nie jest oraz jak i kto może być dystrybutorem. Ale czy rzeczywiście łatwo jest zrozumieć, co i komu wolno, a czego nie?
Zasady dla osób wykonujących czynności dystrybucyjne są jasno określone. Zarówno agenci, jak i brokerzy, a dokładniej osoby wykonujące czynności (OWC), bo o nich tu mówimy, muszą posiadać stosowne uprawnienia, aby czynności te wykonywać. Zarówno osoby wykonujące czynności agencyjne, jak i brokerskie uzyskują swoje uprawnienia w jasno określony ustawowo sposób, aby w końcu zostać wpisanym do odpowiedniego rejestru. Przyjrzyjmy się tej drugiej grupie osób i spółek brokerskich, które reprezentują.
Pomijając kwestię, czy zdanie egzaminu konstytuuje „brokera” – ci, którzy mnie znają, wiedzą, o czym mówię – warto się zastanowić nad aspektami braku uprawnień u osób faktycznie wykonujących czynności brokerskie.
Konsekwencje braku wymaganych uprawnień
Załóżmy, że osoba zatrudniona w firmie brokerskiej nie zdobyła uprawnień albo po prostu nie przystąpiła do egzaminu. Jak często takie sytuacje mają miejsce? Cóż, nie jest to rzadkość, ale czy zdajemy sobie sprawę z konsekwencji? Możemy to sprawdzić w decyzjach pokontrolnych KNF, a nawet w karach finansowych dla spółki brokerskiej i upublicznieniu tego faktu. I to już boli.
Ostatnio miałem okazję współpracować z klientem będącym brokerem, który przechodził kontrolę KNF. Ku mojemu zaskoczeniu, mimo że zatrudniał tylko pięć osób, a każda z nich posiadała uprawnienia, kontrolerzy bardzo dokładnie sprawdzili okres zatrudnienia i zakres wykonywanych faktycznie czynności. Ale to nie wszystko – sprawdzane były zasady uwiarygodniania umiejętności i doświadczenia tych osób oraz sposób wdrażania do pracy. Czego szukano? Sytuacji, w których takie osoby przed nabyciem uprawnień zdobywały odpowiednie doświadczenie, i czy aby nie wykonywały czynności dystrybucyjnych bez uprawnień.
I taka dygresja – moim zdaniem rozwiązaniem takiego stanu rzeczy mogłoby być stworzenie roli asystenta brokerskiego, zarejestrowanej w KNF, z precyzyjnie określonym katalogiem czynności do wykonania.
Wyzwania i zagadnienia w dystrybucji ubezpieczeń
W praktyce ważne jest, kto działa w imieniu brokera jako OWCB, jakie ma doświadczenie, czy rękojmia pracownika brokera posiadającego uprawnienia stanowi gwarancję wysokiej jakości usług, profesjonalizmu i bezpieczeństwa dla klientów w dziedzinie ubezpieczeń.
Osoby niespełniające wymogów OWCB powinny ograniczyć się do wykonywania czynności wspierających (czyli poza określonymi w art. 4 ust. 1 UDU) pod ścisłym nadzorem brokera zarejestrowanego w KNF. A na pewno nie powinny angażować się w jakiekolwiek czynności dystrybucyjne (jak np. korespondencja dotycząca ofert z ubezpieczycielem czy klientem brokera).
Czy to wykonalne? Owszem, ale wymaga przezorności i dobrego poukładania procesów. Dystrybucja ubezpieczeń to złożony temat, pełen wyzwań i zagadnień. Czy istnieje jedno idealne rozwiązanie?
Wojciech Semmerling