EPRO zastępuje ERGO Pro

0
1798

Krócej, konkretniej, z nową dynamiką. Tak zaprezentowała się nowa marka na rynku multiagencyjnym. Spółka, która w ubiegłym roku obchodziła dwudziestolecie działalności, nadal pozostaje bliskim partnerem ERGO Hestii, ale jednocześnie zamierza szeroko rozwijać swoje struktury sprzedaży.

Po 18 miesiącach wymuszonej pandemią przerwy agenci, przyjaciele oraz goście ERGO Pro spotkali się w warszawskim hotelu Hilton. Powodem spotkania nie była cykliczna i znana w branży Gala Primus Inter Pares, lecz obchody zaległego jubileuszu 20 lat działalności firmy w Polsce.

Laureaci nagród EPRO

W swoim wystąpieniu prezes Peter Grudniak przypomniał najważniejsze fakty z historii spółki, mówił o jej początkach, zmianach brandu (HMP/HMI/ERGO Pro), a także wielu happeningach i akcjach marketingowych.

– Nasza historia jest barwna. Dwie dekady temu, kiedy startowaliśmy z biznesem w Polsce, nie mogłem nawet marzyć o tym, że poznam tak wielu wspaniałych ludzi. Przez minione lata wspólnie osiągnęliśmy wiele, ale wciąż mamy ambicje, aby się rozwijać. Mamy również prawdziwą misję społeczną, którą naturalnie łączymy z biznesem. Dlatego właśnie warto chwalić się tym, kim jesteśmy i jak pracujemy.

Dzisiejszy rynek i jego możliwości zachęcają nas do tego, abyśmy stawali się coraz więksi. Kuszą nas szanse, a my chcemy przyciągnąć do naszego biznesu jak najwięcej przedsiębiorczych osób – powiedział prezes Peter Grudniak.

Podczas święta ERGO Pro wystąpił także Lech Wałęsa. Dziesięć lat temu były prezydent RP w specjalnym liście do Petera Grudniaka docenił społeczny wymiar aktywności firmy i jej rolę w zabezpieczaniu emerytalnej przyszłości Polaków. Tym razem prezydent gratulował 20 lat działalności oraz odniósł się do wyzwań, jakie stoją przed współczesną Polską i światem.

Szczególnym momentem spotkania było ogłoszenie nowego brandu. ERGO Pro zmieniło się w EPRO i kolejne lata swojej aktywności będzie sygnowało nową marką.

– Nowoczesne firmy kreują zmiany. Robią to, ponieważ widzą potencjał rynku i chcą wykorzystać swoje możliwości. Dla nas zmiana marki nie oznacza zmiany kierunku działania ani naszej misji. Jest natomiast naturalnym etapem rozwoju.

Chcemy rosnąć, inspirować ludzi do współpracy z nami, chcemy być atrakcyjnym partnerem biznesowym, który stwarza przestrzeń do realizacji własnych celów – mówił prezes Grudniak.

– Nowy brand otwiera przed nami wiele nowych, interesujących możliwości operacyjnych. Myślę tu między innymi o komunikacji marketingowej oraz obszarze employer brandingu. Pozostając w świecie ubezpieczeń ERGO, chcemy oferować ochronę i bezpieczeństwo, ale z drugiej strony zapraszamy do naszego biznesu osoby przedsiębiorcze i odpowiedzialne, które chciałyby zbudować swoją firmę w naszej. To jest nasz jednolity przekaz – powiedział Piotr Grzesik, doradca w zakresie komunikacji w EPRO.

Laureaci nagród EPRO

Dynamiczna, inna od tradycyjnej Gali Primus Inter Pares formuła sprzyjała luźnej atmosferze. Firma wyróżniła i nagrodziła swoich najlepszych przedstawicieli oraz zapewniła im sporą dawkę humoru, dzięki występowi Mariusza Kałamagi i wakacyjnym pozdrowieniom przysłanym przez znanego komika Rafała Rutkowskiego.

Wśród najlepszych przedstawicieli EPRO bawiło się również wielu znakomitych i znanych gości, między innymi: prezydent Lech Wałęsa, prof. Zbigniew Ćwiąkalski, Paweł Poncyljusz, Mieczysław Wachowski, prof. Michał Kleiber z żoną Teresą Sukniewicz-Kleiber, prof. Leszek Mellibruda, prof. Robert Gwiazdowski, dr Paweł Fortuna, dr Dorota Obrycka, dr Bożena Dołęgowska-Wysocka, Anna Waligórska, Andrzej Grabowski, Piotr Zelt, Tomasz Bednarek, Patrycja Kudaj, Paweł Krzywański, Alina Ładzińska, Katrin Kargbo, Paweł Janusz, Włodzimierz Kwieciński, Joanna Paprocka i wielu innych.

– Organizacja tego wydarzenia była wyjątkowym wyzwaniem. Troszcząc się o bezpieczeństwo i zdrowie gości, nasze spotkanie zorganizowaliśmy, zachowując obowiązujące wytyczne i zalecenia hotelu.

Nie każdy mógł przyjechać i wziąć udział w tym wydarzeniu, ale bezcenne były dla mnie uśmiechy wszystkich osób, które po osiemnastu miesiącach ograniczonych, bezpośrednich kontaktów spotkały się ze sobą inaczej niż przez internetową kamerę – podsumował prezes Peter Grudniak.