Grywalizacja w branży ubezpieczeniowej wciąż raczkuje. By przyciągnąć i utrzymać klientów, coraz więcej firm sięga jednak po mechanizmy znane z gier. Czy klienci dadzą się wciągnąć w tę rozgrywkę?
Gamifikacja (znana także jako grywalizacja) może wnieść nową jakość do branży, która rzadko kojarzy się z rozrywką. Sedno tkwi w odpowiednim balansie – między zabawą a użytecznością.
Czym charakteryzuje się „grywalna” polisa?
Gamifikacja polega na zastosowaniu mechanizmów znanych z gier – takich jak zdobywanie punktów, osiągnięcia (odznaki), rankingi czy wyzwania – w kontekście niezwiązanym z grami. W przypadku ubezpieczeń może to przybierać formę aplikacji, która nagradza np. za bezpieczną jazdę, udział w quizach edukacyjnych. Klienci mogą zdobywać rabaty, bonusy albo dodatkowe usługi w zamian za wykonanie pożądanych działań.
Dla ubezpieczonego to szansa na realne korzyści i poczucie bycia docenionym. Dla zakładu ubezpieczeń – szansa na budowanie lojalności, większe zaangażowanie klientów i dostęp do cennych danych o ich zachowaniu. Przykładem może być aplikacja, która przyznaje punkty za aktywność fizyczną i zdrowe nawyki – jak udział w treningach czy regularne badania – a następnie pozwala je wymienić na nagrody lub zniżki. To połączenie profilaktyki zdrowotnej z systemem nagród.
Ubezpieczenia nie muszą być nudne!
Dla wielu osób ubezpieczenia to temat nieatrakcyjny, trudny lub po prostu nudny. W czasach, gdy wszystko musi być „smart” i „fun”, wyposażenie oferty w elementy gry może ją uczynić bardziej przystępną, angażującą, a nawet edukacyjną. W końcu kto nie lubi nagród?
Dobrze zaprojektowana gamifikacja może zachęcić do lepszego poznania oferty ubezpieczenia, zwiększyć satysfakcję i wywołać pozytywne emocje związane z marką. Z drugiej strony – nie każdy chce „bawić się” z ubezpieczycielem. Dla części klientów może to być niepoważne, męczące, a nawet wzbudzać podejrzenia. Ryzyko infantylizacji przekazu lub natarczywego zbierania danych może więc zniechęcać. Gamifikacja ubezpieczeń powinna być subtelna, dobrowolna i dopasowana do stylu życia klienta.
Na świecie już się gra
Na rynku już od dłuższego czasu funkcjonują pierwsze tego typu rozwiązania. Przyjmują one na przykład postać przyznawania punktów za bezpieczne zachowania (promujące zdrowy styl życia lub bezpieczną jazdę pojazdem), gier edukacyjnych, systemu odznak za aktywność czy rankingów w aplikacjach. Ubezpieczyciele mają też spory wachlarz przykładów grywalizacji z innych branż, którymi mogą się inspirować. Tworzenie zespołów i rywalizacja między nimi, cotygodniowe wyzwania z nagrodami w tle czy możliwość śledzenia postępów działań to tylko niektóre elementy systemu motywacyjnego, z którego coraz częściej się korzysta.
Gamifikacja w ubezpieczeniach to potencjalnie ciekawy sposób na odświeżenie wizerunku branży i przyciągnięcie uwagi klientów. Sukces tego rozwiązania zależy jednak od wyczucia, pomysłowości i realnej wartości, jaką zaoferuje klientowi.
Czy zabawa może pomóc zrozumieć i polubić ubezpieczenia, czy to tylko marketingowa moda? Odpowiedź – jak zawsze – rynek to zweryfikuje.
dr Róża Błaś
kierowniczka ds. programów affinity
Mentor S.A.