Gdybym wiedział, że upadnę, tobym sobie usiadł

0
831

Życie jest nieprzewidywalne – nie jest to odkrywcze stwierdzenie, ale w kontekście ubezpieczeń należy je powtarzać jak najczęściej. Na dowód nieprzewidywalności życia można przytaczać wiele przypadków, które mniej lub bardziej będą do nas indywidualnie przemawiać. Jednak to, co przyniósł rok 2020, dotyka niemal wszystkich na świecie, a raczej niewiele osób myślało, że będziemy przeżywać wydarzenia, w których centrum właśnie jesteśmy.

Nie mamy zdolności przewidywania przyszłości, jednak możemy się zabezpieczyć finansowo lub organizacyjnie na wypadek wystąpienia różnych zdarzeń. Oczywisty wydaje się więc zakup polisy ubezpieczeniowej. Daje nam to komfort i swego rodzaju spokój, że towarzystwo ubezpieczeń przyjdzie nam z pomocą, kiedy znajdziemy się w trudnej sytuacji.

Nie wiemy, co może nas spotkać

Pomyślmy o tym, ile nieprzewidzianych zdarzeń, które niosą za sobą nieprzyjemne konsekwencje, może się przydarzyć w naszym domu. Podajmy kilka przykładów.

Podczas robienia rodzinnej kolacji może nam upaść na podłogę nowy telefon i na nasze nieszczęście rozbije się ekran, którego naprawa nie jest zbyt tania.

A co zrobimy, gdy przyjdzie nam zapłacić za wizytę lekarską listonosza, którego ugryzł lub zadrapał nasz pupil albo gdy będziemy musieli naprawić samochód, który został uszkodzony przez skrzydło bramy nagle zamknięte przez podmuch wiatru podczas wjeżdżania na nasze podwórko?

Piotr Łoza

Jak się ochronić przed niespodziewanym

Na wypadek takich właśnie zdarzeń i wielu innych warto się zabezpieczyć, a InterRisk w ubezpieczeniu Dom Max zapewnia ochronę all risks o bardzo szerokim zakresie. Ponadto, każdy klient z pomocą swojego agenta ma możliwość takiej modyfikacji zakresu, sum ubezpieczenia czy dokupienia wielu dodatkowych klauzul, by polisa najbardziej odpowiadała jego potrzebom.

Weźmy pod uwagę wspomniany już wariant ubezpieczenia przenośnego sprzętu elektronicznego – co oczywiste, nie wszyscy klienci będą tym zainteresowani i nie muszą ponosić dodatkowego kosztu ubezpieczenia. Jeśli jednak mamy taki sprzęt w domu, boimy się, że może on ulec uszkodzeniu, to InterRisk jako jedno z nielicznych towarzystw na rynku wychodzi naprzeciw oczekiwaniom, oferując takie ubezpieczenie.

Trzeba podkreślić, że za sprzęt przenośny InterRisk odpowiada również poza miejscem ubezpieczenia.

Warto wybrać komfortowe rozwiązanie

Zastanówmy się także, jaka jest rola ubezpieczyciela, gdy już dojdzie do szkody. Ubezpieczony chce jak najszybciej otrzymać odszkodowanie czy pomoc assistance, więc towarzystwo ubezpieczeniowe powinno oferować rozwiązania, które pozwolą na przeprowadzenie szybkiego i łatwego procesu likwidacji szkód.

W InterRisk ubezpieczeni mogą zgłosić szkodę przez telefon lub internet, a następnie zlikwidować ją przez aplikację i krok po kroku samodzielnie przejść przez cały proces. Rozwiązanie to jest niezwykle intuicyjne, a co najważniejsze, jeśli szkoda jest nieskomplikowana, nie są wymagane dodatkowe dokumenty, oględziny rzeczoznawcy itd., to wypłata odszkodowania następuje w ciągu 48 godzin.

Korzystanie z aplikacji jest szczególnie przydatne, gdy zaleca się unikanie kontaktu z innymi. Pozwalają na to m.in. foto- czy wideooględziny. Rzeczoznawca nie musi pojawiać się osobiście i spotykać z osobą poszkodowaną – wystarczy telefon i aplikacja.

Posiadanie wartościowej polisy ubezpieczeniowej przynosi korzyści. Może nas wesprzeć finansowo, gdy dojdzie do szkody, ale przede wszystkim daje nam poczucie, że zostanie nam udzielona pomoc, gdy najbardziej będziemy jej potrzebować. W końcu wiele prawdy można znaleźć w powiedzeniu, że należy liczyć na najlepsze, ale trzeba być przygotowanym na najgorsze.

Piotr Łoza
dyrektor Departamentu MSP i Klienta Indywidualnego w InterRisk