Kluczowe ryzyka na świecie

0
1141

Autorzy tegorocznego Global Risks Report wskazują, że dezinformacja jest największym zagrożeniem krótkoterminowym, podczas gdy ekstremalne zjawiska pogodowe i krytyczne zmiany w systemach są kluczowym wyzwaniem długoterminowym.

Dwie trzecie światowych ekspertów przewiduje, że w ciągu najbliższej dekady ukształtuje się wielobiegunowy i rozdrobniony porządek świata. Raport zwraca uwagę, że globalna współpraca w sprawach pilnych może okazać się niewystarczająca, co będzie wymagało zmiany podejścia i nowych rozwiązań.

W tym roku dezinformacja stała się nowym ryzykiem, które natychmiast znalazło się na szczycie rankingu. Dotyczy ono potencjalnego wpływu manipulacji opartych na sztucznej inteligencji na wybory, które odbędą się w roku, gdy ponad połowa światowej populacji będzie wybierać swoje rządy.

W przypadku zakwestionowania legitymacji wybranego rządu istnieje ryzyko podsycania polaryzacji społeczeństwa oraz wybuchu konfliktów międzypaństwowych – są to dwa inne krótkoterminowe zagrożenia z pierwszej dziesiątki. Ponownie pojawia się temat wzajemnych powiązań między tymi ryzykami.

W najbliższej przyszłości dostrzegamy również dwa zagrożenia dla środowiska – ekstremalne zjawiska pogodowe i zanieczyszczenie, oraz jedno zagrożenie społeczne – przymusową migrację, które ściśle wiążą się ze stanem środowiska.

W przeszłości zaniedbywaliśmy zagrożenia środowiskowe, ponieważ jeszcze nie doświadczyliśmy skutków kryzysu klimatycznego. Jednak teraz sytuacja się zmieniła – jestem pewien, że każdy z nas był bezpośrednio lub pośrednio narażony na wpływ ekstremalnych zjawisk pogodowych. Istnieje powszechne zrozumienie, że te zjawiska sprawią, że niektóre obszary naszej planety nie będą nadawać się do zamieszkania.

Obserwujemy również ewolucję międzypaństwowego konfliktu zbrojnego, która przebiega od obaw związanych z gospodarczym i szerszym geopolitycznym wpływem konfliktu w 2023 r., do bezpośredniego zaniepokojenia ryzykiem wybuchu gorącej wojny w 2024 r. Ten niepokój dotyczy nie tylko regionalnego rozprzestrzeniania się wojny w Ukrainie i walk w Strefie Gazy, ale także sytuacji na Tajwanie.

Długoterminowe obawy dotyczące ryzyka są zdominowane przez zagrożenia środowiskowe oraz są związane z technologią i sztuczną inteligencją.

Artur Grześkowiak
CEO Marsh McLennan w Polsce
Co-CEO Marsh McLennan w Regionie CEE


Perspektywa europejska

Niektóre rodzaje ryzyka zyskują na znaczeniu i są ze sobą powiązane, tworząc tzw. polikryzys. W takiej sytuacji organizacje powinny przyjąć proaktywne i zintegrowane podejście do zarządzania ryzykiem.

Branża ubezpieczeniowa/brokerska w Europie doświadczyła korzyści płynących z rosnących stóp procentowych, wzrostu gospodarczego i rosnącej świadomości ryzyka. Chociaż stawki się ustabilizowały, a wzrost gospodarczy spowolnił, ryzyko nadal pozostaje wysokie.

To wysokie ryzyko stanowi okazję dla firm brokerskich posiadających silną globalną wiedzę specjalistyczną, aby wspierać klientów w budowaniu ich odporności, a nie tylko przenoszeniu ryzyka.

W liniach majątkowych i osobowych przewidujemy dalszy wzrost stawek w Europie, choć w wolniejszym tempie. Napięcia geopolityczne, wysoka inflacja i wpływ zmian klimatycznych przyczyniają się do obecnego poziomu ryzyka. Oczekuje się, że odnowienia będą bardziej uporządkowane niż w ubiegłym roku, ale klienci wciąż będą musieli stawiać czoło rosnącym cenom i trudnym warunkom, zwłaszcza w przypadku nieruchomości i ryzyk związanych z niedawnymi stratami.

Europejski rynek charakteryzuje się złożonym środowiskiem, w którym występuje mieszanka czynników stabilizujących i bieżących zagrożeń. Firmy brokerskie, które oferują kompleksowe usługi doradcze i wykorzystują swoją globalną wiedzę, są dobrze przygotowane do pomagania klientom w zarządzaniu ryzykiem, zwiększaniu odporności i radzeniu sobie w zmieniających się warunkach rynkowych.

Klienci stają dziś przed wieloma wyzwaniami. Jak wynika z raportu Global Risks Report 2024, niektóre rodzaje ryzyka zyskują na znaczeniu i są ze sobą powiązane, tworząc tzw. polikryzys. W takiej sytuacji organizacje powinny przyjąć proaktywne i zintegrowane podejście do zarządzania ryzykiem. Poprzez przeprowadzanie holistycznych ocen ryzyka, angażowanie się w planowanie scenariuszy, budowanie odporności, promowanie współpracy, przyjmowanie innowacji i otwarcie się na interesariuszy organizacje mogą skutecznie radzić sobie ze złożonymi i wzajemnie powiązanymi wyzwaniami dotyczącymi polikryzysów.

Jako branża potrzebujemy wzajemnego wsparcia, aby móc pomagać klientom, niezależnie od ich wielkości. Jest to nasza wspólna odpowiedzialność, aby sprostać tym wyzwaniom i w pełni zaspokoić potrzeby firm.

Christos Adamantiadis
CEO Marsh McLennan Europe


Wpływ ryzyk pogodowych na rynek

Wzrost niepokojów geopolitycznych w regionie Bliskiego Wschodu, konflikty zbrojne w Afryce zachodniej, tocząca się wojna w Ukrainie/Rosji zwiększa zjawiska migracji ludności oraz wprowadza niepewność i niestabilność gospodarczą.

W 2023 r. Europa doświadczyła skutków ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak trzęsienia ziemi, ulewy, powodzie i ekstremalne burze. Rok ten był również kolejnym najgorętszym w historii. Meteorolodzy przewidują, że w tym roku ponownie odnotujemy kolejne rekordy temperatury.

Szacuje się, że ubezpieczone straty z globalnych katastrof naturalnych przekroczą 100 mld dol., co wskazuje na rosnące ryzyko związane z katastrofami naturalnymi. Również w Polsce notujemy kolejne rekordowe temperatury.

Wzrost niepokojów geopolitycznych w regionie Bliskiego Wschodu (Palestyna – Izrael – Iran), konflikty zbrojne w Afryce zachodniej, tocząca się wojna w Ukrainie/Rosji zwiększa zjawiska migracji ludności oraz wprowadza niepewność i niestabilność gospodarczą.

Dodatkowymi czynnikami zwiększającymi niepewność są: cyberprzestępczość, sztuczna inteligencja – szansa i jednocześnie nowe zagrożenie.

Na rynku ubezpieczeń majątkowych w Europie obserwowano tendencję wzrostową w zakresie wysokości stawek, której przyczyny należy upatrywać w rosnącej liczbie zdarzeń związanych z katastrofami naturalnymi. W polisach OC widoczny jest wzrost pojemności; w ubezpieczeniach finansowych i profesjonalnych dostrzegaliśmy natomiast zwiększoną rywalizację o utrzymanie swoich portfeli, podczas gdy pojemność rynkowa rosła dzięki pojawieniu się nowych graczy.

Na polskim rynku ubezpieczeniowym sytuacja jest dość „monotonna”. Rynek zabrał ok. 80 mld zł składek – 23 mld zł w dziale I (6% wzrostu) i 56 mld zł w dziale II (10% wzrostu). Wynik techniczny wzrósł o 25%, do 7 mld zł, a finansowy o 67%, do 9 mld zł. Zauważalna jest dalsza konsolidacja rynku zarówno wśród ubezpieczycieli, jak i pośredników.

Piotr Podleśny
Chief Commercial Officer Marsh McLennan CEE


Polskie ryzyka demograficzne

Negatywne zjawiska demograficzne, w tym starzenie się polskiego społeczeństwa, mają istotny wpływ na kondycję naszego systemu emerytalnego i systemu opieki zdrowotnej. A więc także na budżet państwa.

Wśród dziesięciu kluczowych globalnych ryzyk w Raporcie wskazano pięć bezpośrednio związanych z obszarem „People”: 3) Narastające różnice społeczne, 6) Brak równości / nierówne szanse ekonomiczne, 7) Inflację, 8) Wymuszone migracje oraz 9) Ryzyko spowolnienia gospodarczego.

Nie ulega wątpliwości, że wymienione ryzyka mają także wpływ na nas, choć ich znaczenie dla Polski (szczególnie w krótkiej perspektywie) jest różne. Najlepiej to sobie uświadomić, wskazując na inne ryzyko, które nie znalazło się w grupie top 10 (zarówno w krótkiej, jak i długiej perspektywie), a które dla Polski wydaje się być niezwykle ważne, a mianowicie na demografię.

Negatywne zjawiska demograficzne, w tym starzenie się polskiego społeczeństwa, mają istotny wpływ na kondycję naszego systemu emerytalnego i systemu opieki zdrowotnej. A więc także na budżet państwa. I mówimy tu wyłącznie o skutkach finansowych, pomijając wiele negatywnych zjawisk społecznych (o tym dalej).

Dla systemu ubezpieczeń społecznych rosnąca liczba świadczeniobiorców bez odpowiednio rosnącej liczby pracujących i opłacających składki powoduje konieczność dopłacania do świadczeń z budżetu państwa. Choć warto tu zauważyć, że istotnie to zagrożenie łagodzi znaczna liczna obcokrajowców pracujących i opłacających składki na ZUS – w ubezpieczeniu emerytalnym 1,1 mln osób, na 16,1 mln ubezpieczonych ogółem (dane na koniec 2023 r.).

Ważnym ryzykiem demograficznym dla Polski jest ponadto niska aktywność zawodowa osób powyżej 50. Z tej perspektywy szczególnie istotna dla rynku pracy jest oczywiście aktywność zawodowa osób w wieku 55–64. W krajach rozwiniętych, np. w Niemczech czy Danii, pracuje dzisiaj ponad 60% osób w tym wieku. W Polsce – jedynie ok. 40%.

To teraz można już bezpośrednio nawiązać do Raportu i wskazać obszar ściśle związany ze wskazanymi w Raporcie ryzykami „społecznymi” (nierówność, różnice społeczne). Takim obszarem są z pewnością zagrożenia związane z unijną Dyrektywą o Transparentności Wynagrodzeń. Ten obszar zyska na znaczeniu wraz ze zbliżaniem się do roku 2026, kiedy to polscy przedsiębiorcy będą musieli dostosować się do przepisów Dyrektywy (zakładając, że Polska zaimplementuje w odpowiednim czasie wymogi Dyrektywy do naszego prawa pracy). Nowe prawo znacząco zmieni relacje pracownicze w Polsce. Obowiązek ujawniania wysokości wynagrodzeń w procesach rekrutacyjnych, który był dotychczas szeroko dyskutowany, wydaje się być najmniejszym problemem dla polskich firm. Większym wyzwaniem będzie spełnienie pozostałych wymagań nowego prawa, takich jak zapewnienie pracownikom dostępu do informacji o wynagrodzeniach, ścieżek kariery, wymagań kompetencyjnych oraz obszar raportowania, zarządzania i eliminowania różnic w wynagrodzeniach między mężczyznami a kobietami (powyżej poziomu 5%).

Na koniec warto wspomnieć o wpływie inflacji na zjawiska społeczne i rynek pracy. Choć przestaliśmy być liderem w wysokości inflacji w UE, to wciąż jej skala generuje wiele zagrożeń w obszarze społecznym. Sprzyja zróżnicowaniu dochodów i zwiększa je (co więcej, część sektorów nie jest w stanie rekompensować jej skutków), przy okazji pogłębia różnice społeczne. W krajach Europy Zachodniej jej efektem jest szybko rosnąca popularność podejścia living wage (można to przetłumaczyć jako „wynagrodzenie godziwe”) oraz living pensions (te ostatnie o podobnym charakterze, ale w tym przypadku w odniesieniu do wysokości świadczeń emerytalnych). W obu chodzi o monitorowanie, obliczanie i gwarantowanie pracownikom (osobom pobierającym świadczenia społeczne) odpowiedniego poziomu dochodów, które pozwolą im zaspokoić najważniejsze potrzeby i wydatki.

W Polsce również zaczyna się dostrzegać to zjawisko, choć w pewnej mierze odpowiedzią na nie jest rosnące w ostatnich latach minimalne wynagrodzenie ustawowe. Jednak polscy pracodawcy będą musieli sprostać oczekiwaniom i standardom w tym zakresie, narzucanym przez klientów z Europy Zachodniej.

Krzysztof Nowak
prezes Mercer Polska