Gorset regulacji coraz mocniej ściska ubezpieczycieli

0
1358

Zdaniem Jana Grzegorza Prądzyńskiego, prezesa Polskiej Izby Ubezpieczeń, a sądząc po gromkich brawach nie tylko jego, rekomendacje nadzoru dotyczące likwidacji szkód komunikacyjnych powstały w sposób niewystarczająco transparentny, bez rzeczywistego dialogu z ubezpieczycielami.

– To nie jest „soft law”, to jest w rzeczywistości „very hard law” – powiedział w trakcie uroczystego otwarcia IX Kongresu PIU 21 września 2022 r. Jan Grzegorz Prądzyński. Dowodził, że rynek jest coraz bardziej przeregulowany, co stanowi zagrożenie dla jego efektywności, a w dłuższym horyzoncie czasowym – stabilności. Dodał, że interwencja produktowa dotycząca ubezpieczeń z komponentem inwestycyjnym przyczyniła się do zapaści tej linii produktów. Interwencje KNF to jeden z długiej listy problemów, z jaką boryka się branża ubezpieczeniowa. Wiele z nich zostało zaadresowanych podczas pierwszego dnia Kongresu w bardzo bogatym w tym roku programie. Zaczęło się jak u Hitchcocka od trzęsienia ziemi, jakim było wystąpienie prezesa Izby, a potem napięcie rosło.

Perspektywa nadzoru zaprezentowana przez Krystiana Wierciocha, zastępcę przewodniczącego KNF odpowiedzialnego za rynek ubezpieczeń, jest zupełnie inna. Podkreślał on dobrą kondycję sektora ubezpieczeniowego mierzoną stanem rezerw oraz docenił solidarność, jaką nasza branża wykazała w obliczu wojny na Ukrainie.

– Analiza sytuacji sektora ubezpieczeń po II kwartałach bieżącego roku wskazuje, że wypłacalność sektora pozostaje na bezpiecznym i stabilnym poziomie, a posiadane przez zakłady ubezpieczeń środki pozwalają na bieżącą obsługę ich zobowiązań i wypłatę świadczeń z zawartych umów ubezpieczenia. Jednym słowem sytuacja w polskim sektorze ubezpieczeń pozostaje stabilna – powiedział Krystian Wiercioch.

Mówiąc o wyzwaniach stojących przed branżą ubezpieczeniową, wymienił między innymi zagrożenia geopolityczne, ryzyka makroekonomiczne i klimatyczne. Podkreślił też stały wzrost znaczenia trendów prokonsumenckich, których wyrazem są również działania polskiego nadzoru.

– Obserwujemy istotny wzrost znaczenia aspektów związanych z szeroko rozumianym zabezpieczeniem praw klientów zarówno na forum instytucji Unii Europejskiej, jak i na forum krajowym, a szczególnie po stronie sądów i świadomości samych klientów. Ta kwestia wywiera olbrzymi wpływ na to, jak już wyglądają i jak będą wyglądać w przyszłości regulacje dotyczące sprzedaży produktów ubezpieczeniowych, również na to, w jaki sposób powinien być wykonywany nadzór finansowy – zauważył Krystian Wiercioch. – Dziś już nie wystarczy, aby rachunek ekonomiczny się spinał – kluczowym składnikiem tego rachunku jest bowiem rozpoznanie potrzeb klientów i uwzględnienie tych potrzeb w ofercie produktowej – podsumował zastępca przewodniczącego KNF.

Niestety, wszystko wskazuje na to, że chociaż rachunek wciąż jeszcze się spina, to jest to coraz trudniejsze i bardziej niepewne. Inflacja, napięta sytuacja geopolityczna z epicentrum tuż za naszą wschodnią granicą, kryzys energetyczny i klimatyczny oraz zjawisko, które prezes Jan Grzegorz Prądzyński nazwał inflacją legislacyjną, tworzy środowisko, w którym ubezpieczycielom coraz trudniej rozwijać biznes. I nie jest pocieszające to, że problem nie dotyczy tylko asekuratorów, ale wielu, jeśli nie większości branż i całych gospodarek.

Na naszej ubezpieczeniowej liście zadań do odrobienia są między innymi nowe przepisy dotyczące wypłacalności i sprawozdawczości finansowej (IFRS17), bezpieczeństwa cybernetycznego (DORA), restrukturyzacji zakładów ubezpieczeń, projekt europejskiego indywidualnego produktu emerytalnego oraz europejskich przepisów regulujących ubezpieczenie OC ppm.

Pokrzepienia nie przyniosła niezwykle ciekawa skądinąd debata między prezesem mBanku Cezarym Stypułkowskim a Xavierem Salą i Marinem, profesorem ekonomii na Columbia University w Nowym Jorku. Pierwszy dzień Kongresu zamknęło błyskotliwe, acz równie przygnębiające wystąpienie prof. dr. hab. Dariusza Jemielniaka dotyczące dezinformacji i propagandy. Dzięki interesującemu programowi i doborowi ciekawych prelegentów można było zakończyć pierwszy dzień kongresu mądrzejszym, ale już niekoniecznie optymistycznym. Wątki ubezpieczeniowe poruszone w panelu o luce ubezpieczeniowej również nie wybrzmiały wesoło, ponieważ wszystko wskazuje na to, że z powodu inflacji i spodziewanego spowolnienia lub kryzysu gospodarczego globalna luka ubezpieczeniowa będzie w najbliższym czasie tylko rosnąć, a na efekty edukacji ubezpieczeniowej trzeba będzie się długo naczekać.

Więcej na temat wystąpienia Krystiana Wierciocha w tekście:

„Jakie zmiany w otoczeniu prawnym czekają ubezpieczenia?”

Aleksandra E. Wysocka