To, że państwowa służba zdrowia nie radzi sobie z zaspokojeniem potrzeb medycznych Polaków, wiemy od dawna. Dlatego nikogo nie dziwi, że popularność ubezpieczeń zdrowotnych utrzymuje się na wysokim poziomie.
Jak zatem powinien wyglądać zakres polisy grupowej, z której będą zadowoleni pracownicy?
Przyjrzyjmy się, jak badają się osoby po 40. roku życia, ponieważ zamawiane przez nie świadczenia stanowią 62% wszystkich usług realizowanych w ramach grupowych ubezpieczeń zdrowotnych.
Badania laboratoryjne i diagnostyczne to ok. 60% realizowanych świadczeń
Badania laboratoryjne i obrazowe stanowią ok. 60% wszystkich świadczeń, z których korzystają w ramach ubezpieczeń zdrowotnych osoby po czterdziestce.
W przypadku najmłodszej grupy wiekowej stanowią one odpowiednio 50 i 11% wszystkich świadczeń. U 50-latków i osób powyżej 60. roku życia podział ten wygląda podobnie – 48 i 12%.
Badania te są podstawą wykrywania wielu schorzeń charakterystycznych dla tych grup wiekowych, szczególnie badania USG, które mogą służyć w diagnostyce m.in. nowotworów. Dlatego powinny one znaleźć się też w rządowym programie.
Z powodu pandemii, lockdownu i mniejszej aktywności fizycznej u wielu osób niedługo może też wzrosnąć liczba wykonywanych badań ortopedycznych, zwłaszcza RTG stawów.
W przypadku osób 60+ wzrasta z kolei zapotrzebowanie na świadczenia z obszaru tzw. diagnostyki ciężkiej. Osoby te najczęściej wykonują tomografię głowy, jamy brzusznej oraz rezonans magnetyczny odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa.
Dermatolog, okulista i ortopeda wśród najczęściej odwiedzanych specjalistów
Jednak żadne badanie na nic się nie zda, jeśli nie skonsultujemy jego wyników z odpowiednim lekarzem i nie podejmiemy leczenia.
Lista pięciu specjalistów, z których pomocy najczęściej korzystają osoby po czterdziestce, nieznacznie różni się w zależności od grupy wiekowej. Jednak w każdym przypadku znajdują się wśród nich kardiolog, okulista i ortopeda.
Pamiętajmy o profilaktyce pandemicznej
Układając zakres świadczeń, warto wziąć pod uwagę także czynniki związane z pandemią. Po pierwsze, zaniedbaliśmy aktywność fizyczną, więc wiele osób przybrało na wadze. Ma to wpływ zarówno na kręgosłup, jak i serce.
Ponadto, zwiększony stres spowodował, że coraz więcej osób szuka pomocy psychologicznej. To też należy uwzględnić.
Na koniec – warto też zapewnić dodatkowe badania dla ozdrowieńców (chociażby testy pulmonologiczne), bo nawet bezobjawowe zarażenie koronawirusem może trwale uszkodzić płuca.
Dane w tabelach dotyczą świadczeń zrealizowanych w I połowie 2021 r.