Bardziej prawdopodobne jest, że Europejczycy i mieszkańcy Wschodniego Wybrzeża USA tej zimy doświadczą umiarkowanych temperatur niż dużego mrozu. Złagodzi to potencjalne skutki ograniczeń ogrzewania i zużycia opału w czasie rosnących gwałtownie kosztów energii.
Według naukowców z Copernicus Climate Change Service temperatura prawdopodobnie będzie znacznie powyżej normalnej w szczycie sezonu grzewczego między grudniem a lutym – podaje agencja Bloomberg. Nietypowo wysokie temperatury mogą osłabić popyt na gaz ziemny, który kraje europejskie usiłowały w szybkim tempie zmagazynować.
Z prawdopodobieństwem 50–60% na obszarze Wielkiej Brytanii, większości wybrzeża Morza Śródziemnego i części Europy Środkowej będą panować temperatury znacznie powyżej średniej. Reszta kontynentu ma 40–50% szans na istotne przekroczenie historycznych średnich.
Model Copernicus opiera się na danych z Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch i USA. W swoich prognozach miesięcznych i sezonowych program unijny wykorzystuje miliardy pomiarów z satelitów, statków, samolotów i stacji meteorologicznych.
Nie wszyscy meteorologowie jednogłośnie przepowiadają łagodną zimę. Komercyjna amerykańska firma badawcza Commodity Weather Group podaje, że zima w Europie prawdopodobnie będzie chłodniejsza niż ubiegłoroczna i nieco chłodniejsza od 10-letniej średniej, mierzonej stopniodniami ogrzewania. Jest to parametr pomiaru zapotrzebowania na paliwo służące do ogrzewania.
Commodity Weather wylicza na nadchodzącą zimę wartość 2330, w porównaniu z ubiegłoroczną 2085 i 10-letnią średnią 2233. Europejska zima prawdopodobnie będzie zmienna, z okresami zimnych i umiarkowanych odczytów.
– Z pewnością nie możemy wykluczyć gwałtownego spadku temperatury do bardzo niskiego poziomu w którymś momencie tej zimy, ale ogólnie panującym wzorcem będzie większa liczba przesuwających się częściej słabych frontów zimnych – komentuje meteorolog William Henneberg z Commodity Weather.
Europa ściga się z czasem, aby znaleźć zastępcze (nierosyjskie) źródła zaopatrzenia w gaz ziemny, podczas gdy Kreml używa energii jako broni, windując rachunki konsumentów i spychając gospodarki na krawędź recesji.
Ceny gazu są obecnie ponad czterokrotnie wyższe niż zwykle o tej porze roku. Niemcy ostrzegają przed wyłączeniami i racjonowaniem. Chłodniejsza zima zmniejsza szanse Europy na przejście przez sezon grzewczy „stosunkowo bez szwanku”, jak zauważa Katja Yafimava z Oxford Institute for Energy Studies.
Im bliżej zimy na półkuli północnej, tym uważniej meteorologowie będą się przyglądać Arktyce. Jeśli tworzący się wokół bieguna północnego wir polarny będzie słaby, zimne powietrze będzie spływać na niższe szerokości geograficzne.
– Nie ma przekonujących powodów, by uważać, że tej zimy prawdopodobny jest szczególnie słaby wir – przekonuje Todd Crawford z komercyjnej firmy prognostycznej Atmospheric G2. Oznacza to, że nie nastąpi rozbicie wiru polarnego pociągające za sobą schodzenie zabójczo niskich temperatur, jak te, które w ubiegłym roku uniemożliwiły działanie energetycznej sieci przesyłowej w Teksasie.
Prawdopodobieństwo niższego niż normalny poziomu opadów deszczu i śniegu na obszarach Europy Środkowej wynosi ponad 40%. Z kolei w północnych stanach USA prawdopodobieństwo mokrej pogody wynosi 60%.
AC