Na rynku są dostępne produkty chroniące na wypadek nieumyślnego naruszenia cudzych praw własności intelektualnej. Zainteresowani tego typu ubezpieczeniem muszą jednak liczyć się ze sporym wydatkiem – zauważa „Puls Biznesu”.
Mateusz Bartoszcze, radca prawny EIB, zwraca uwagę, że prawdopodobieństwo naruszenia prawa cudzej własności intelektualnej jest bardzo duże ze względu na jej niezwykle pojemną definicję czy działalność tzw. patentowych trolli. Dlatego Aleksander Chmiel, menedżer w EIB, radzi firmom, aby korzystały z ubezpieczeń od tego typu ryzyka. Agata Żbikowska, starszy specjalista STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi, zaznacza, że taką polisę powinny mieć spółki działające w branżach IT i medialnej, dla których ochrona przed roszczeniami związanymi z naruszeniem praw własności intelektualnej jest kluczowa. Zabezpieczeniem jest OC zawodowe, gdzie takie ryzyko ma główne znaczenie. „PB” ostrzega jednak, że ubezpieczyciel może odmówić udzielenia takiej ochrony. Powód? Zbyt duże ryzyko sporu.
Mateusz Bartoszcze wskazuje, że najczęściej na odmowę narażone są firmy z branż o ostrej konkurencji, wielu powszechnych standardach oraz bardzo innowacyjnych, np. w sektorze produkcji części komputerowych, urządzeń mobilnych czy innych sprzętów elektronicznych codziennego użytku. Agata Żbikowska dodaje, że w tego typu ubezpieczeniach niezbędna jest niezwykle szczegółowa analiza ryzyka. Dlatego zainteresowani muszą być przygotowani na wysoki koszt składki. Sytuację komplikuje skromna oferta zakładów. Piotr Wójcik, dyrektor departamentu ubezpieczeń OC AXA, mówi gazecie, że na polskim rynku specjalistyczne rozwiązania chroniące na wypadek naruszenia praw patentowych to rzadkość, ponieważ istnieje spore ryzyko sporów na tym tle, a ich koszty są bardzo wysokie.
Konrad Drzewicki, kierownik działu ubezpieczeń OC Marsh, dodaje, że wymogi ubezpieczenia od skutków naruszenia praw własności intelektualnej bardzo często są nakładane przez kontrahentów spoza Polski. W takim przypadku wystarcza rozszerzenie OC o takie ryzyko. Według eksperta, przedsiębiorca z polisą o wysokiej sumie gwarancyjnej zapłaci za klauzulę dodatkową o limicie 1–2 mln zł składkę w wysokości kilku tysięcy złotych. W przypadku specjalistycznych polis należy liczyć się z wydatkiem kilkuset tysięcy złotych.
Więcej: „Puls Biznesu” z 4 sierpnia, Sylwia Wedziuk „Jak ochronić się przed trollami patentowymi”: https://www.pb.pl/jak-ochronic-sie-przed-trollami-patentowymi-998348
(AM, źródło: „Puls Biznesu”)