Jak rozwiązać problem odszkodowań za szkody wyrządzone przez oprogramowanie?

0
800

Według raportu Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości na temat możliwości dochodzenia odszkodowań za błędy sztucznej inteligencji, ustawodawca unijny powinien rozszerzyć pojęcie produktu niebezpiecznego w taki sposób, by można było je stosować nie tylko w odniesieniu do rzeczy materialnych, ale też w przypadku szkód wyrządzonych np. przez wadliwe oprogramowanie. Ponadto powinien rozważyć również wprowadzenie odrębnego reżimu odpowiedzialności kontraktowej – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Według autora raportu, dr. Jędrzeja Kondka, kierownika Sekcji Prawa i Procesu Cywilnego IWS, szkody spowodowane przez oprogramowanie stanowią duży problem. Do takich przypadków trudno zastosować bezpośrednio przepisy z kodeksu cywilnego, ponieważ nie zachodzi tu klasyczna niedoskonałość produktu, a dobro niematerialne. Zdaniem autora opracowania uznawanie, iż produkt niebezpieczny w rozumieniu unijnej dyrektywy Rady 85/374/EWG jest również produktem niematerialnym, będzie bardzo ryzykowne. Ekspert uważa jednak, że można ustalić krajową interpretację produktu niebezpiecznego, opierając przepisy nie na zasadzie ryzyka ponoszonego przez np. przedsiębiorcę, ale na zasadzie winy za już wyrządzoną szkodę.

Dr Jędrzej Kondek uważa, że najłatwiejszym rozwiązaniem problemu byłoby uściślenie przepisów dotyczących produktów niebezpiecznych na poziomie unijnym, co ułatwiłoby dochodzenie odszkodowań za szkody w produktach niematerialnych. Z kolei w polskim porządku prawnym można byłoby dokonać zmian na poziomie prawa kontraktowego, uniemożliwiających ograniczanie odpowiedzialności za produkt, ale tu istniałoby ryzyko naruszenia prawa do swobody kształtowania umów.

Więcej:

„Dziennik Gazeta Prawna” z 1 września, Inga Stawicka „Kłopot z odszkodowaniami za błędy sztucznej inteligencji”:

https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/…

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)