Najbardziej pożądanym benefitem pracowniczym jest obecnie dostęp do niepublicznej opieki zdrowotnej. Zdaniem Saltus Ubezpieczenia, zakres prywatnych świadczeń medycznych powinien uwzględniać problemy zdrowotne spowodowane zarówno warunkami pracy, jak i wiekiem.
Z danych GUS wynika, że najwięcej wolnych miejsc pracy jest obecnie w sektorze przetwórstwa przemysłowego. Sporo ofert było skierowanych do robotników przemysłowych, rzemieślników oraz operatorów, monterów maszyn i urządzeń. Pracownicy szukający zatrudnienia oprócz dobrych warunków finansowych cenią również benefity pozapłacowe. W dobie pandemii na czoło oferowanych korzyści wysuwa się dodatkowa ochrona zdrowia, którą zapewniają m.in. grupowe ubezpieczenia zdrowotne,
– Zapewnienie przez pracodawcę dodatkowego i szybkiego dostępu do ochrony zdrowia w tak trudnym czasie jak obecny zwiększa poczucie bezpieczeństwa pracowników – a to dziś rzecz nie do przecenienia. Przedsiębiorcy powinni też pamiętać, że grupowe ubezpieczenie zdrowotne ma wymierny wpływ na działanie firmy. W sytuacji niewydolności publicznej służby zdrowia, dzięki szybkiemu i szerokiemu dostępowi do badań i lekarzy specjalistów, pracownicy cieszą się ogólnie lepszym zdrowiem – zauważa Xenia Kruszewska, dyrektor Sprzedaży Ubezpieczeń Zdrowotnych Saltus Ubezpieczenia.
Oferowana przez ubezpieczycieli ochrona działa tym lepiej, im dokładniej jest dopasowana do charakteru pracy załogi i chorób, na jakie jest ona narażona. Praca w przemyśle przetwórczym jest zazwyczaj nie tylko ciężka fizycznie, ale odbywa się również w warunkach narażenia na wiele szkodliwych czynników, co podwyższa ryzyko chorób zawodowych. Pracownicy tej branży są bardziej narażeni na obustronny ubytek słuchu, nowotwory złośliwe, przewlekłe choroby obwodowego układu nerwowego oraz schorzenia opłucnej lub osierdzia.
W zawodach budowlanych kluczowym czynnikiem jest ochrona przed urazami i ich następstwami. Oprócz dostępu do wysokospecjalistycznych badań warto zapewnić pracownikom także dostęp do rozbudowanych usług rehabilitacyjnych. W przypadku sektora budowlanego kluczowa jest zatem diagnostyka obrazowa, czyli m.in. rezonans magnetyczny i tomografia komputerowa. Przedsiębiorcy budowlani przy zakupie polisy powinni także zwrócić uwagę na listę oferowanych zabiegów, zwłaszcza w ramach tzw. chirurgii pierwszego dnia.
Sprzedawcy borykają się z kolei z problemami układów mięśniowo-szkieletowego, krążenia i nerwowego. Zwłaszcza z wadami postawy, w tym bólami kręgosłupa – odpowiadają one w całej UE aż za 23,8% zgłoszonych przez handlowców problemów. Warto też zauważyć, że praca z klientem i odpowiedzialność za powierzony towar wzmagają stres, który w tej grupie zawodowej wysuwa się na czoło przyczyn pogorszenia zdrowia. Pracodawcy powinni o tym pamiętać i zapewnić szybki dostęp do odpowiednich specjalistów, z ortopedą i neurologiem na czele.
Przed zakupem grupowego ubezpieczenia zdrowotnego pracodawcy powinni dokładnie przeanalizować też strukturę wieku pracowników.
– Coraz więcej firm posiada w swoich zespołach przedstawicieli aż trzech różnych pokoleń: X, Y i Z. Każde z nich boryka się z innymi, charakterystycznymi dla siebie, problemami zdrowotnymi. Przykładowo, pokolenie X, które weszło na rynek pracy do połowy lat 90., coraz mocniej narażone jest na problemy onkologiczne, a pokolenie Y, tzw. millenialsi, na problemy neurologiczne i psychiczne – dodaje Xenia Kruszewska.
(AM, źródło: Brandscope)