Ubezpieczenia komunikacyjne, dominujące na japońskim rynku ubezpieczeń ogólnych, w ciągu najbliższych czterech lat czeka stagnacja spowodowana przez epidemię koronawirusa.
Składka przypisana brutto z ubezpieczeń komunikacyjnych z lat 2014–2019 wykazała średnią roczną stopę wzrostu 0,7% – ujawnia raport na temat głównych trendów i możliwości na japońskim rynku ubezpieczeń ogólnych do 2023 r. sporządzony przez analityków Global Data. Prognozują oni, że jej udział obniży się z 53,3% w 2019 r. do 52,4% w 2023 r.
Jednym z podstawowych powodów jest obecny spadek stawek. W 2017 r. GIROJ (General Insurance Rating Organization of Japan) zasugerowała cięcia stawek za obowiązkowe ubezpieczenia komunikacyjne OC. GIROJ zwróciła się o 8% redukcję składek w obowiązkowych ubezpieczeniach komunikacyjnych, odzwierciedlającą spadek roszczeń w miarę jak wdrażanie automatyzacji i telematyki zmniejszało szkodowość.
Japoński urząd nadzoru nad usługami finansowymi zaplanował dalsze cięcie stawek średnio o 16,4% od kwietnia 2020 r.
Poza tym ubezpieczyciele odczuwają presję spowolnienia. W ub.r. sprzedaż nowych samochodów w Japonii zmniejszyła się o 11%, z 387 525 w 2018 r. do 344 875 w 2019 r.
Należy się spodziewać, że obecna epidemia koronawirusa odbije się niekorzystnie na sprzedaży nowych samochodów. Będzie to miało wpływ na ubezpieczenia komunikacyjne, skutkując spadkiem składek.
Aby złagodzić skutki spowolnienia, ubezpieczyciele oferują świadczenia dodatkowe i wzmacniają platformy cross-sellingowe. Dla zapewnienia wzrostu muszą również wykorzystywać nowe możliwości poszerzania bazy klientów, takie jak współdzielenie samochodów czy wypożyczalnie. Mimo presji na składki, ubezpieczenia komunikacyjne nadal pozostaną wiodąca linią na rynku ubezpieczeń ogólnych w Japonii.
AC