Klienci chcą spersonalizowanej ochrony w czasie podróży

0
891

Rozmowa z Anną Witkowską, zastępczynią dyrektora Biura Ubezpieczeń Detalicznych i Programów Partnerskich w Dziale Zarządzania Produktami i Wsparcia Sprzedaży ERGO Hestii

Aleksandra E. Wysocka: – Sezon podróży w pełni, a Polacy często wybierają wyprawy za granicę. A tam dobre ubezpieczenie to podstawa. ERGO Hestia wprowadziła pewne zmiany w swoim flagowym pakiecie podróżnym ERGO Podróż. Jakie są to zmiany i z czego one wynikają?

Anna Witkowska: – Jeszcze przed zmianami nasz flagowy produkt podróżny obejmował bardzo bogatą ochronę z trzema wariantami. W każdym z nich oferowaliśmy pięć głównych ubezpieczeń, które klient mógł wybrać w zależności od swoich potrzeb. Były to: Pomoc Medyczna i Koszty Leczenia, Podróż Assistance, NNW, OC i ubezpieczenie od utraty, zniszczenia lub uszkodzenia bagażu.

Trzy podstawowe warianty różnią się między sobą przede wszystkim sumami ubezpieczenia, które wynoszą odpowiednio 200 tys., 500 tys. i 3 mln zł. Druga istotna różnica to zakres świadczeń. Istnieje również możliwość wykupienia ubezpieczeń dodatkowych, obejmujących ochronę sprzętu sportowego, wypadek w podróży, a także zwrot kosztów karnetów i kursów, jak również takie rozszerzenia, jak praca fizyczna, sport czy choroby przewlekłe.

Ale branża turystyczna dynamicznie się zmienia. Widzimy u klientów coraz większą potrzebę personalizacji, objęcia ochroną ich mniej typowych aktywności i wyjazdów na inne kontynenty. Dlatego postanowiliśmy nieco odświeżyć nasze pakiety.

Pierwsza zmiana dotyczyła zwiększenia różnorodności zakresu terytorialnego na poziomie ogólnych warunków ubezpieczenia. Wprowadziliśmy trzy strefy regionalne w miejsce dwóch. Druga zmiana to typowa dla ERGO Hestii personalizacja ochrony. Wprowadziliśmy bowiem pięć dodatkowych klauzul produktowych, które umożliwiają jeszcze lepsze jej dopasowanie do potrzeb klienta.

Z czego wynika stworzenie tej trzeciej strefy terytorialnej?

– Zauważyliśmy, że po pandemii nasi klienci bardzo chętnie podróżują do mniej odległych krajów. I są to często podróże kilkudniowe, w rodzaju przedłużonego weekendu nad Morzem Śródziemnym. Do tej pory, jeżeli klient chciał wybrać ofertę z wyższymi sumami ubezpieczenia, musiał zapłacić wyższą składkę, bo przy szerokim zakresie terytorialnym musieliśmy w taryfikacji wziąć pod uwagę wysokość kosztów leczenia zarówno w krajach europejskich, jak i tych dalej położonych.

Teraz ta składka jest bardziej dostosowana do kierunków podróży i nasza oferta jest bardziej atrakcyjna dla klientów, którzy podróżują po Europie.

A jak w szczegółach wygląda pakiet dodatkowych klauzul?

– Pierwsza klauzula dotyczy udziału własnego w wynajętym pojeździe na poziomie OWU. Zarówno klienci, jak i pośrednicy zwracali nam uwagę na to, że udział własny do kwoty 2000 zł, który wcześniej oferowaliśmy, okazywał się niewystarczający. A coraz więcej osób wynajmuje pojazdy, chce czuć się bezpiecznie i nie martwić się, czy nie spowoduje szkody. Dlatego oferujemy klauzulę, w której ten udział własny jest zwiększany do kwoty 5000 zł.

Druga klauzula pozwala na wybór pośredniej sumy w ubezpieczeniu Pomoc Medyczna i Koszty Leczenia. Klienci, którzy decydują się na sumę 500 tys., mogą ją podnieść do miliona złotych. Tyle że niekoniecznie musi to oznaczać podwyższenie sum ubezpieczenia w pozostałych ryzykach, bo tak naprawdę najbardziej wykorzystywanymi są pomoc medyczna i koszty leczenia.

Trzecia klauzula odnosi się z kolei do podwyższenia sumy ubezpieczenia bagażu do 20 tys. zł. Dużo naszych klientów podróżuje samochodem, a to oznacza, że ryzyko kradzieży i uszkodzenia mienia rośnie, bo zabieramy ze sobą więcej rzeczy, zwłaszcza cennych, jak na przykład sprzęt elektroniczny. Warto więc w takiej sytuacji podwyższyć sumę ubezpieczenia na bagaż do kwoty 20 tys. zł, aby czuć się bezpiecznie.

Czwarta klauzula dotyczy ubezpieczenia od Następstw Nieszczęśliwych Wypadków, a konkretnie podwojenia sumy ubezpieczenia w trzecim wariancie do kwoty 120 tys. zł.

A ostatnia klauzula to jest wisienka na torcie – dotyczy kontynuacji leczenia w Polsce. Skupiamy się na pomocy medycznej i leczeniu za granicą, ale przecież klient po jakimś czasie wraca do domu i kontynuuje leczenie w Polsce. Ta klauzula rozszerza ochronę, zapewniając zwrot poniesionych kosztów leczenia, które podjęliśmy w kraju w związku z wypadkiem czy zachorowaniem za granicą. Limit w tej klauzuli wynosi 10 tys. zł i obejmuje zakres ochrony w ramach klauzuli. Pokrywamy koszt badań, zabiegów, operacji, różnego rodzaju środków ortopedycznych, a także pobytów w szpitalu. Jest to na pewno interesująca propozycja dla osób, które chcą liczyć na szybki powrót do zdrowia.

Jak na te nowe klauzule reagują agenci?

– Nowo wprowadzone klauzule, zwłaszcza dotycząca kontynuacji leczenia w Polsce czy ta odnosząca się do pojazdu zastępczego, stanowią efekt uwag, jakie spływały do nas od pośredników. ERGO Hestia od pół roku wprowadza klauzule w swoich polisach, zaczęliśmy od ubezpieczeń komunikacyjnych i majątkowych, a teraz wdrażamy je w polisach turystycznych.

Obecnie w sprzedaży detalicznej mamy 117 klauzul, ale oczywiście agent proponuje klientowi tylko te, które odnoszą się do wybranego ubezpieczenia, i zwykle jest ich zaledwie kilka. W ciągu sześciu miesięcy pośrednicy wystawili 47 tys. polis, na których zastosowali 75 tys. klauzul.

Widać, że klauzule majątkowe i komunikacyjne się przyjęły, i sądzimy, że tak samo będzie z klauzulami podróżnymi. To jest szerszy trend personalizacji, lepszego dopasowania ochrony ubezpieczeniowej do potrzeb klienta, na który reagujemy.

Jaki jest następny krok? W których ubezpieczeniach zostaną teraz wdrożone nowe klauzule?

– W kolejnych miesiącach chcemy zaproponować personalizację ochrony w ubezpieczeniach komunikacyjnych i osobowych. Podobnie jak zareagowaliśmy w przypadku zmian w wymaganiach klienta kupującego ochronę podróży, widzimy, że zarówno w ubezpieczeniu auta, jak i NNW pojawiają się nowe wyzwania i potrzeby. Chcemy na nie odpowiedzieć i spersonalizować naszą ofertę ubezpieczeń, tak żeby klient zawsze czuł się chroniony.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka