Komunikacyjny jednorożec Zego galopuje na europejski rynek flotowy

0
534

Komercyjny ubezpieczyciel komunikacyjny Zego ogłosił plan europejskiej ekspansji. Jego realizacja rozpocznie się w Holandii, następnie nabierze tempa we Francji, a w ciągu roku określone zostaną inne terytoria docelowe.

Insurtech, który uzyskał status pierwszego brytyjskiego jednorożca w tym sektorze, zamierza podbić wart ponad 20 mld funtów europejski rynek ubezpieczeń dla flot. Dlatego oferuje produkt nagradzający lepszą, bezpieczniejszą jazdę i umożliwia klientom zaoszczędzenie do 20% na składkach przy odnowieniach dzięki proaktywnemu zarządzaniu ryzykiem – podaje portal Insurance Journal.

Oparta na technologii propozycja koncentruje się wokół w pełni zautomatyzowanego portalu flotowego, wykorzystując telematykę dla uzyskania wiedzy o zachowaniach kierowców na drodze, co umożliwia menedżerom flot poprawę efektywności i kontrolę nad wysokością składek.

Oprócz oszczędności na składkach portal Zego oszczędza klientom flotowym do 40% czasu przeznaczonego na administrowanie, pomagając im również optymalizować trasy, minimalizować przestoje pojazdów i kierowców, zmniejszać koszty paliwa, redukować zużycie floty, mniej płacić za obsługę techniczną, a także przyczynia się do rozładowania tłoku na drogach.

Ponadto dzięki podejściu opartemu na wykorzystywaniu danych telematycznych firmy flotowe mogą zmniejszyć aż o 10% liczbę zgłaszanych szkód ubezpieczeniowych. Zego uważa, że powiązanie wysokości składek ze stylem jazdy kierowców flotowych może doprowadzić do ogromnego spadku liczby kolizji z udziałem pojazdów komercyjnych.

Zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i we Francji oraz w Holandii w ostatnich miesiącach nastąpił dramatyczny wzrost kosztów operacyjnych obejmujących paliwo, płace i obsługę techniczną, zatem bardziej wydajne podejście Zego może być ratunkiem dla wielu firm europejskich.

– Pojazdy komercyjne stanowią obecnie ponad 13% pojazdów na naszych drogach i ten odsetek rośnie w miarę jak technologia prowadzi do decentralizacji handlu i podróży – skomentował Sten Saar, dyrektor generalny Zego. – Dla zarządzających tymi flotami elastyczność i kontrola są wielce pożądane, ale zachowanie kierowcy wciąż pozostaje zmienną trudną do opanowania. Telematyka i analiza danych dowiodły, że mogą mieć wpływ na poprawę zachowań na drodze, a w połączeniu z bodźcem finansowym mają ogromny potencjał, by uczynić działalność flotową bezpieczniejszą i tańszą.

Założona w 2016 r. firma Zego odniosła natychmiastowy sukces, wprowadzając nowatorskie, elastyczne ubezpieczenie komunikacyjne, w którym cena zależna jest od przejechanej odległości (price-per-mile). Ten produkt, umożliwiający menedżerom flot i samozatrudnionym kierowcom płacenie tylko wtedy, kiedy ich pojazdy są użytkowane, był istotny dla przetrwania wielu biznesów podczas pandemii.

Wartość Zego w 2021 r. przekroczyła 1 mld dol., kryterium zaliczenia do grona jednorożców.

AC