Rzecznik Finansowy opublikował praktyczny poradnik dotyczący możliwości dochodzenia roszczeń odszkodowawczych związanych z uszkodzeniem pojazdu na skutek wjechania w ubytek (dziurę) w drodze czy też brakiem oznakowania miejsc niebezpiecznych, w szczególności tych, gdzie występują uszkodzenia nawierzchni lub przemieszczają się dziko żyjące zwierzęta.
W opracowaniu RzF wyjaśnia, że za szkodę spowodowaną zawinionym zaniedbaniem w utrzymaniu infrastruktury drogowej odpowiada podmiot, któremu ustawa nakazuje dbanie o jej prawidłowy stan, czyli odpowiedni zarządca drogi. I tak:
- dla dróg krajowych i autostrad zarządcą drogi jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad,
- dla dróg powiatowych i wojewódzkich właściwym podmiotem będzie zarząd powiatu lub województwa,
- dla dróg gminnych będzie to wójt, burmistrz lub prezydent miasta.
Zarządca drogi ma obowiązek monitorowania stanu dróg i utrzymania ich w bezpiecznym dla użytkowników stanie. Ubytek w nawierzchni jezdni, wystająca studzienka kanalizacyjna, oderwany konar drzewa leżący w pasie jezdni czy też złe lub błędne oznaczenie niebezpiecznych miejsc mogą stanowić potencjalne zagrożenie zarówno dla kierowców, rowerzystów oraz pieszych.
Przez monitorowanie stanu dróg należy rozumieć proces regularnej oceny technicznej i bezpieczeństwa infrastruktury drogowej. Ma on na celu identyfikację wszelkich problemów, uszkodzeń czy defektów oraz podjęcia możliwie szybkiej interwencji w celu zapobieżenia dalszym uszkodzeniom i zagrożeniom dla użytkowników dróg.
Zarządca drogi winien tak zorganizować pracę, żeby mieć możliwość odpowiednio szybkiego stwierdzenia wystąpienia na drodze zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu i podjęcia działań zmierzających do jego usunięcia. Oczywiście nie oznacza to, że wystąpienie na drodze jakiegokolwiek zdarzenia stwarzającego zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu będzie rodzić jego odpowiedzialność. W każdym przypadku należy bowiem rozważyć, czy zarządca byłby w stanie, przy zachowaniu staranności, zapobiec zdarzeniu.
Cały poradnik dostępny jest na stronie Rzecznika Finansowego.
(AM, źródło: RzF)