MJM Holdings i Smartt Re łączą siły

0
1349

Smartt Re, polski broker reasekuracyjny, wybrał MJM Holdings na swojego inwestora strategicznego. – Chcemy, żeby spółki MJM Holdings wybierali na swoje miejsce pracy najbardziej utalentowani, najlepsi ludzie z branży – deklarują wspólnie Marcin Ślotała, prezes MJM, i Tomasz Libront, prezes Smartt Re.

Finalizacja zawartej w grudniu 2020 r. umowy, na mocy której MJM Holdings kupił 60% udziałów Smartt Re, nastąpiła w I kw. tego roku. Strony nie ujawniły wartości transakcji. Doradcą przy procesie była kancelaria prawna Gessel.

Prezesem Smartt Re nadal jest Tomasz Libront. W zarządzie spółki pozostał jego członek, Piotr Ceranowicz. Po fuzji dołączyła do niego Katarzyna Rymarz, obecna CFO i wiceprezes MJM Holdings, jako członkini zarządu odpowiedzialna za finanse. Michał Chmielewski, dotychczasowy prezes Smartt Group, ze względów osobistych, przeszedł do rady nadzorczej spółki. Będzie dzielił swój czas pomiędzy współpracę z zarządem Smartt Re i rozwój fundacji EduMind – Uważność w Edukacji. W radzie nadzorczej zasiada razem z Marcinem Ślotałą, prezesem MJM Holdings, i Tomaszem Witczakiem, partnerem w Solter Capital.

Obie firmy deklarują, że łączą je polskie korzenie i filozofia patrzenia na prowadzenie biznesu. W jej centrum są ludzie. Obecnie to zespół 150 specjalistów, do których co miesiąc dołączają kolejne osoby. W marcu do zarządu MJM Holdings w roli wiceprezesa wszedł Robert Skiba. Jest menedżerem z doświadczeniem w sprzedaży korporacyjnej. Ostatnio pracował w PZU, gdzie pełnił funkcję dyrektora regionalnego. W Smartt Re dyrektorem ds. likwidacji szkód została Krystyna Czerwińska-Raczyńska, dotychczas odpowiedzialna za ten obszar w Chubb, a przedtem w Polish Re. Szeregi należącego do MJM Attis Broker wzmocnili: Dorota Grabowska, jako dyrektor działu ubezpieczeń majątkowych, wcześniej wieloletni menedżer ubezpieczeniowy, związana poprzednio m.in. z Marsh, oraz Tomasz Rozmarynowski, jako dyrektor działu ubezpieczeń osobowych, od lat związany ze sprzedażą ubezpieczeń, ostatnio w PZU Życie. MJM Holdings rozmawia o współpracy z kolejnymi ekspertami, ale nie może jeszcze ujawnić ich nazwisk. 

– Chcemy, żeby spółki z MJM Holdings wybierali na swoje miejsce pracy najbardziej utalentowani, najlepsi ludzie z branży. Mamy im teraz o wiele więcej do zaoferowania – deklarują Marcin Ślotała i Tomasz Libront. Ten ostatni precyzuje, że partnerstwo z MJM Holdings oznacza dla jego firmy większe możliwości finansowe i potencjał do tego, aby rozwijać zespół, zatrudniać nowych ekspertów i pogłębiać specjalizacje. Podkreśla, że tylko dzięki ludziom i ich unikalnym w skali kraju i Europy Środkowej kompetencjom i doświadczeniu firma może non stop poszukiwać nowych rozwiązań dla plasowania największych i najtrudniejszych projektów reasekuracji fakultatywnej na rynkach międzynarodowych. Szczególnie że po wielu latach miękkiego rynku zaczyna brakować w Polsce i na świecie pojemności.

– Z inwestorem branżowym, który rozumie i szanuje nasz 15-letni dorobek, taka sytuacja na rynku jest dla nas ciekawa i rozwojowa – zapowiada Tomasz Libront.

MJM Holding jest obecnie piątą grupą brokerską w Polsce pod względem przychodów, które na koniec 2020 r. wyniosły 63 mln zł. Razem firmy uplasowały w zeszłym roku składki o wartości 650 mln zł. Obok Smartt Re do holdingu należą również MJM Brokers, Attis Broker, Attis Risk Management i Risk Guard, spółka specjalizująca się w ocenie i zarządzaniu ryzykiem oraz likwidacji szkód, w której 51% udziałów MJM wykupił w I kw. 2020 r. Grupa skupiła pod jednym dachem kompetencje, które są potrzebne, żeby jej klienci mogli otrzymać pełne wsparcie w zarządzaniu ryzykiem i kompleksową ochronę ubezpieczeniową.

– Swobodnie poruszamy się w Polsce i dzięki partnerstwu ze Smartt Re również za granicą – od rynku londyńskiego, przez holenderski i niemiecki, po azjatycki czy bermudzki. Przy czym to nasz polski zespół włada tymi wszystkimi kompetencjami i doświadczeniem. Wiedza skupiona lokalnie jest naszą przewagą konkurencyjną. Z drugiej strony, mogą z niej korzystać inni brokerzy, bo jesteśmy otwarci na partnerstwa, szczególnie w trudnych projektach – deklaruje Marcin Ślotała.

MJM Holdings ma ambicję stać się czołową grupą brokerską z polskim kapitałem. Będzie inwestować w profesjonalizację swoich usług i pogłębiać specjalizacje, m.in. tworząc huby produktowe dostępne dla wszystkich klientów z grupy, w których zespoły ze spółek pracują ze sobą liniowo. Chce również rozwijać usługi doradztwa dla klientów w zakresie zarządzania ryzykiem i likwidacji szkód, bazując na rozwoju kompetencji swoich pracowników oraz pozyskiwaniu nowych.

(AM, źródło: MJM Holdings)