Wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk ocenił, że za 2–3 lata wszyscy rolnicy będą ubezpieczeni. Zapewnił też, że pieniędzy na dopłaty do składek wystarczy dla wszystkich powierzchni uprawianych w Polsce.
– Warto się ubezpieczać, bo daje to poczucie bezpieczeństwa – powiedział Henryk Kowalczyk w TVP 1. Zachęcił rolników, by ubezpieczali się w sposób kompleksowy, biorąc pod uwagę wszystkie ryzyka: susze, grad, deszcz nawalny, huragan – podał stooq.pl za PAP.
– Apeluję do rolników, by wybierali z ofert ubezpieczeniowych te, w których są kompleksowe ubezpieczenia, łącznie z suszą – zaznaczył szef resortu rolnictwa. Zwrócił też uwagę, że jeśli ubezpieczenia są powszechne „składka, dzięki dużej skali jest znacznie mniejsza”.
– Myślę, że za 2–3 lata wszyscy rolnicy będą ubezpieczeni, cały areał – powiedział. Zapewnił, że „praktycznie dla wszystkich powierzchni uprawianych w Polsce możemy zastosować dopłatę do ubezpieczeń”. Zaznaczył, że w budżecie bezpośrednio na ten cel przeznaczono 1,5 mld zł, plus rezerwy w wysokości 3 mld zł. Wskazał, że umowy z resortem rolnictwa podpisało osiem zakładów ubezpieczeń, m.in. Agro TUW, którego właścicielem jest Fundusz Składkowy KRUS.
Kowalczyk przypomniał, że do nowelizacji ustawy o ARiMR, która wchodzi w życie, wprowadzono zapis pozwalający rolnikom na dokonanie cesji na składkę ubezpieczeniową ze swoich dopłat bezpośrednich.
Więcej:
https://stooq.pl/n/?f=1478210&search=kowalczyk
(AM, źródło: stooq.pl, PAP)