Jazda na rowerze czy hulajnodze to dla Polaków coraz częściej nie tylko alternatywa dla komunikacji miejskiej, ale też dodatkowa aktywność fizyczna, a nawet hobby. Jak wynika z drugiej edycji badania Nationale-Nederlanden „Polacy na dwóch kółkach”, 87% badanych korzysta z roweru lub hulajnogi. Chociaż rowerzyści dostrzegają zagrożenia ze strony innych uczestników ruchu drogowego, to wciąż nie podejmują dostatecznych działań, aby zabezpieczyć się przed skutkami niebezpiecznych zdarzeń. Tylko co trzeci respondent podczas podróży rowerem lub hulajnogą ma ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków.
Ponad 60% badanych deklaruje, że rower to dla nich przede wszystkim sposób na spędzanie wolnego czasu, a co drugi ankietowany tratuje to jako formę odstresowania się i sposób na dotarcie z punktu A do B. W przypadku hulajnóg najczęściej korzysta z nich właśnie po to, by szybko przemieścić się z jednego miejsca w drugie.
Co dziesiąty badany właściciel hulajnogi doświadczył rabunku. Jeszcze gorzej sytuacja przedstawia się w przypadku rowerzystów, bo niemal jedna czwarta ankietowanych miała do czynienia ze złodziejem.
W celu zabezpieczenia pojazdu cykliści najczęściej korzystają z linki umożliwiającej przypięcie (43%), łańcucha (24%) i zapięcia typu u-lock (20%). W przypadku hulajnóg największą popularnością cieszą się zapięcia składane (26%), lokalizatory GPS (24%) oraz zapięcia u-lock (20%).
Jeśli chodzi o ryzyko kradzieży, to jako duże ocenia je 39% ankietowanych właścicieli hulajnóg i 27% badanych rowerzystów.
– Niestety zaledwie 38% deklaruje, że zawsze zabezpiecza sprzęt, ale już co czwarty badany przyznaje, że zdarza mu się o tym zapomnieć. Wyniki pokazały nam również, że nie dbamy dostatecznie o własne bezpieczeństwo podczas jazdy, bo tylko 25% ankietowanych zakłada kask i ochraniacze na przejażdżki. Chociaż 69% rowerzystów i 57% użytkowników hulajnóg deklaruje wysokie poczucie bezpieczeństwa na drodze, to nie oznacza, że nie widzą tam zagrożeń – mówi Małgorzata Zgudka, menadżer ds. produktów Nationale-Nederlanden.
Ponad połowa badanych dostrzega niebezpieczeństwo ze strony samochodów czy autobusów, blisko jedna piąta obawia się pieszych, a 17% innych rowerzystów czy użytkowników hulajnóg. Z badania wynika, że jego uczestnicy pozytywnie oceniają swoje zachowania na drodze – 53% badanych czuje, że jeździ bardziej przepisowo niż inni uczestnicy ruchu. Respondenci wskazali również, jakie zachowania innych rowerzystów uważają za najbardziej niebezpieczne. Trzy piąte z nich za najgroźniejsze uznało jazdę bez oświetlenia po zmroku. Z kolei 52% za niebezpieczne uważa brak sygnalizowania manewrów i korzystanie ze smartfona w czasie jazdy.
– Chociaż Polacy zauważają zagrożenia na drodze, to ponad połowa nie posiada żadnego produktu ubezpieczeniowego, który chroniłby ich przed konsekwencjami wypadku. Tylko jedna trzecia badanych korzysta z polisy NNW. OC w życiu prywatnym posiada jedna piąta Polaków, natomiast 13% ubezpieczyło swój sprzęt od kradzieży i zniszczenia. Rowerzyści, którzy nie zabezpieczają się w żaden sposób, uważają, że tego nie potrzebują, a często nawet nie interesowali się taką polisą. Aby móc w pełni cieszyć się jazdą, mieć wolną głowę od zmartwień o sprzęt i swoje zdrowie, warto jednak pomyśleć o takim rozwiązaniu – dodaje Małgorzata Zgudka.
Więcej na temat ubezpieczeń dla rowerzysty i roweru znaleźć można w programie #ubezpieczeniowyLIVE z 13 maja tego roku:
O badaniu:
Badanie zrealizowane na zlecenie Nationale-Nederlanden przez agencję Smartscope w dn. 16-21.04.2021. Badanie ogólnopolskie zrealizowano na próbie reprezentatywnej dla ogółu populacji w Polsce (N=1020), metodą wspomaganych komputerowo standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych przy pomocy strony WWW (CAWI).
(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)